Dręczenie w klasie;(

[AaNUsia1990]

Witajcie Nie wiedziałam , gdzie napisać dlatego też tutaj napisze o tym. Mianowice chodzi o moją koleżanką z klasy, która nie daje sobie rady. Powód jest taki, że mamy w klasie taką elitę 8osób(dziewczyny i chłopacy) i oni non stop notorycznie się z niej naśmiewają. Ona nie ma żadnej koleżanki , jest sama, zwykła normalna dziewczyna. I znaleźli sobie w niej kozła ofiarnego, tyle , że ona chce zrezygnować ze szkoły, a jest w 4 klasie Tch.. ma naprawdę słabą psychikę , przyjeżdża do niej ciocia-psychiatra..ale jej to nic nie pomaga, jest coraz gorzej, ma depresję i jest strasznie załamana. Powiedzcie mi co ja mogę zrobić, jak jej pomóc?
To są słowa jej cioci:
Aurelka (8-11-2009 12:49)
ona uznała, że ja jestem człowiekiem który bardzo dobrze zna innych ludzi.. zna problemy i na kazde pytanie mam odp
Aurelka (8-11-2009 12:50)
powiedziała to tak jakby psycholog wpadl w depresję
Aurelka (8-11-2009 12:51)
powiedziala ze sama na pewno nie dam sobie z tym rady i nie obiecala ze ona da, stwierdziła ze jestem jednym z tym najgorszych przypadków
Aurelka (8-11-2009 12:51)
musiałam nawet o swoim dzieciństwie rozmawiać, o wszystkim
Aurelka (8-11-2009 13:06)
mówiła ze miałam najlepsze dzieciństwo, miałam wszystko czego chciałam, rodzice sie troszczyli, byłam dla nich jak oczko w glowie, nie krzyczeli i nie bili mnie.. nie miałam takich problemów jak inni w dzieciństwie
Aurelka (8-11-2009 13:07)
miałam bezproblemowe dzieciństwo
Aurelka (8-11-2009 13:07)
dl;atego teraz nie daje sobie rady nawet z najmniejszymi

To są jej dzisiejsze słowa:
Aurelka 14:27:13
mnie już nic nie obchodzi po dzisiejszej rozmowie z ciocią
Aurelka 14:27:21
jest coraz gorzej
Aurelka 14:29:17
i mnie wykonczą
Aurelka 14:30:01
Ania ja mam bardzo słaby psychicznie organizm
Aurelka 14:30:13
i przezywam wszystko milion razy bardziej
Aurelka 14:31:13
za plecami więc nie wiesz co gadają
Aurelka 14:31:26
a jak mnie obgadują to na głos i wysmiewają sie ze mną w zywe oczy
Aurelka 14:31:36
i tak ejst codziennie
Aurelka 14:37:16
nie, nie chce ale ja już w tej kalsie nie daje rady wytzrymac
Aurelka 14:37:42
to mnie strasznie męczy psychicznie
Aurelka 14:43:48
czuje sie w tej klasie jakbym była jakaś chora... np. na downa albo była trędowatą
Aurelka 14:49:19
kiedyś babka z polaka moja wych nazwała mnie Ty potworo !


To są nie które z wypowiedzi, w sumie teraz z nią często pisze i sama nie wiem co jej poradzić.. nie raz mówiła , że nie chce się jej żyć, że ma wszystkiego dość, że jest całe życie gnębiona..
Poradźcie coś!
I sami nie róbcie takim osobą tego co oni , bo nie wiecie co to znaczy;/

[sweetish]

Napisane przez AaNUsia1990

Witajcie Nie wiedziałam , gdzie napisać dlatego też tutaj napisze o tym. Mianowice chodzi o moją koleżanką z klasy, która nie daje sobie rady. Powód jest taki, że mamy w klasie taką elitę 8osób(dziewczyny i chłopacy) i oni non stop notorycznie się z niej naśmiewają. Ona nie ma żadnej koleżanki , jest sama, zwykła normalna dziewczyna. I znaleźli sobie w niej kozła ofiarnego, tyle , że ona chce zrezygnować ze szkoły, a jest w 4 klasie Tch.. ma naprawdę słabą psychikę , przyjeżdża do niej ciocia-psychiatra..ale jej to nic nie pomaga, jest coraz gorzej, ma depresję i jest strasznie załamana. Powiedzcie mi co ja mogę zrobić, jak jej pomóc?
To są słowa jej cioci:
Aurelka (8-11-2009 12:49)
ona uznała, że ja jestem człowiekiem który bardzo dobrze zna innych ludzi.. zna problemy i na kazde pytanie mam odp
Aurelka (8-11-2009 12:50)
powiedziała to tak jakby psycholog wpadl w depresję
Aurelka (8-11-2009 12:51)
powiedziala ze sama na pewno nie dam sobie z tym rady i nie obiecala ze ona da, stwierdziła ze jestem jednym z tym najgorszych przypadków
Aurelka (8-11-2009 12:51)
musiałam nawet o swoim dzieciństwie rozmawiać, o wszystkim
Aurelka (8-11-2009 13:06)
mówiła ze miałam najlepsze dzieciństwo, miałam wszystko czego chciałam, rodzice sie troszczyli, byłam dla nich jak oczko w glowie, nie krzyczeli i nie bili mnie.. nie miałam takich problemów jak inni w dzieciństwie
Aurelka (8-11-2009 13:07)
miałam bezproblemowe dzieciństwo
Aurelka (8-11-2009 13:07)
dl;atego teraz nie daje sobie rady nawet z najmniejszymi

To są jej dzisiejsze słowa:
Aurelka 14:27:13
mnie już nic nie obchodzi po dzisiejszej rozmowie z ciocią
Aurelka 14:27:21
jest coraz gorzej
Aurelka 14:29:17
i mnie wykonczą
Aurelka 14:30:01
Ania ja mam bardzo słaby psychicznie organizm
Aurelka 14:30:13
i przezywam wszystko milion razy bardziej
Aurelka 14:31:13
za plecami więc nie wiesz co gadają
Aurelka 14:31:26
a jak mnie obgadują to na głos i wysmiewają sie ze mną w zywe oczy
Aurelka 14:31:36
i tak ejst codziennie
Aurelka 14:37:16
nie, nie chce ale ja już w tej kalsie nie daje rady wytzrymac
Aurelka 14:37:42
to mnie strasznie męczy psychicznie
Aurelka 14:43:48
czuje sie w tej klasie jakbym była jakaś chora... np. na downa albo była trędowatą
Aurelka 14:49:19
kiedyś babka z polaka moja wych nazwała mnie Ty potworo !


To są nie które z wypowiedzi, w sumie teraz z nią często pisze i sama nie wiem co jej poradzić.. nie raz mówiła , że nie chce się jej żyć, że ma wszystkiego dość, że jest całe życie gnębiona..
Poradźcie coś!
I sami nie róbcie takim osobą tego co oni , bo nie wiecie co to znaczy;/

Chodzisz z nią do klasy i nie możesz jej pomóc? No sorry, ale coś mi tu śmierdzi... No ale wiadomo, łatwiej założyc watek na ten temat i przestrzegać innych, by nie stawali sie takimi oprawcami... A co z biernymi obserwatorami?

[Gwiazdeczka1978]

Chodzi o Ciebie? Jesli nie, to czemu sie z nia nie zaprzyjaznisz?

[Ilena]

znam takie przypadki i jak ta dziewczyna naprawdę nie może znaleźć nikogo kto stanie w jej obronie to niech idzie do dyrektorki do wychowawcy lub niech zmieni szkole bo ludzie raczej się nie zmienią

[sweetish]

Pytanie do autorki- dlaczego jej nie pomozesz, nie staniesz w jej obronie?

[ever-dream]

Napisane przez sweetish

Pytanie do autorki- dlaczego jej nie pomozesz, nie staniesz w jej obronie?

Oto samo chciałam zapytać, a więc?

[Lexie]

Po pierwsze, to moim zdaniem ta jej ciocia psychiatra wcale nie pomogła jej, a wręcz zaszkodziła. Jeśli dziewczyna chce szukać takiej pomocy, to niech idzie do psychologa na terapię. Bo nie wiem co ma jej pomóc to, że jej ciocia powie, że "jest jednym z najgorszych przypadków". Do tego to jest co innego - rozmawiać z postronną osobą, terapeutą którego obowiązuje tajemnica, a gadać z ciocią, z którą się trzeba później stykać w codziennym rodzinnym życiu, przy jakichś uroczystościach itp. Moim zdaniem ta ciocia powinna się zastanowić czy to aby zgodne z regułami uprawiania zawodu terapeuty...

Po drugie, czy to na pewno chodzi o koleżankę? Czy o Ciebie?
Jeśli o koleżankę, to nie rozumiem czemu Ty nie możesz do niej wyciągnąć ręki? Masz pewnie w szkole/klasie znajomych, może ją "wciągnij" trochę do grupy? Żeby się poczuła pewniej na gruncie szkolnym.

Jest w 4 klasie więc już niewiele do końca, szkoda żeby rzuciła teraz szkołę.

[rapifen]

Niech rzuci szkołę ale przystąpi do matury.
Nie wiem, przede wszystkim dziwie się gdzie jesteś ty gdy chodzi o szkołę. Fajnie, jesteś na gg, ale czy ty potrafisz wejść między tłum i powiedzieć żeby dali jej spokój?

[wsiowy_gupek]

Zgadzam się z dziewczynami, skoro ona jest słaba to Ty nie możesz stanąć w jje obronie kazac sie odczepić od niej?:/

No chyba, że zalezy Ci na opinii "elity"...

[AaNUsia1990]

Przepraszam bardzo m, ale ja z nią już tyle razy rozmawiałam..że kolejny raz tu nic nie,da moje koleżanki z klasy też z nią rozmawiały i nic nie wskórały, ciocia, bardzo dobry psychiatra nie pomaga to jak ja jej mam pomoc? Gadałam z nią tyle razy w szkole, koleżanki też..ale rzeczywiście teraz będę musiał chyba stanąć w jej obronie. Tylko , że ja tu sama raczej nic nie zdziałam bo ich jest elita klasowa i zawsze na wszystko znajdą odpowiedź i są najmądrzejsi. A dyrektorka to sama wie jaka ona jest bo ma z nami lekcje, wychowawczyni? Sama jest bezradna, bo nawet jeżeli powie o tym w klasie, to elita to tak obróci , że wyjdzie na swoje!

Co do następnego wypowiedzi, to ja nie poszukuję koleżanki , bo je mam. A jej po prostu chce pomóc, i chyba jako jedyną do niej rękę wyciągnęłam.. i dlatego mi to wszystko pisze i ze mną rozmawia.
Sama nie wiem co zrobić.. i chodzi tu o koleżanką a nie o mnie. Pomóc jej chcę bo sama kiedyś w podstawówce byłam wyśmiewana ze seplenienie, na szczęście z tego wyszłam. I wiem co to znaczy być gnębionym, a samej mi też nikt nie pomógł. I sama nie wiem co mam zrobić. Ja tam nic do elity nie mam bo z nimi pogadam ale nic więcej..
I pytam jak postąpić, a nie żeby ktos tu mnie oceniał.

[rapifen]

To albo przestań udawać matkę Teresę albo się nią stań, bo takich ludzi od peplania że jest fajna i musi dać radę to ma pewnie pełno (matki i ciocie dobra rada)
Ty stań w jej obronie i dziwię się że wcześniej tego nie zrobiłaś. Albo się z tym mierzysz albo nie - przekaż sprawę wychowawczy czy pedagogowi. Wstaw się.

[kennedy]

napisz dokladnie autorko bo ciezko cie zrozumiec
piszesz ze rozmawialas z ta dziewczyna.. ale o czym, ? niby jak ma pomoc jej fakt ze ty z nia rozmawialas?

[pieluchomajtek]

powiedz jej zeby jak najszybciej uciekla z tego klebowiska zmij. I zapisala sie na terapie do normalnego psychologa nie jakiejs cioci.

[sweetish]

Napisane przez kennedy

napisz dokladnie autorko bo ciezko cie zrozumiec
piszesz ze rozmawialas z ta dziewczyna.. ale o czym, ? niby jak ma pomoc jej fakt ze ty z nia rozmawialas?

No właśnie...

[gula1708]

po pierwsza jej ciocia chocby byla najlepszym psychiatrą na swiecie to jej nie pomoże. O czym zreszta doskonale powinna wiedziec bo mowa o tym jest juz na 1 roku studiow.
po drugie, trzeba jeszcze umiec wyjsc z szeregu i postawic się "elicie", oni sa ta elita tylko dlatego, że tak sobie wkręciliscie, sorry ale oni sa tacy sami jak wszyscy, nikt im tytulu nie nadał

[aktaga13]

Napisane przez rapifen

To albo przestań udawać matkę Teresę albo się nią stań, bo takich ludzi od peplania że jest fajna i musi dać radę to ma pewnie pełno (matki i ciocie dobra rada)
Ty stań w jej obronie i dziwię się że wcześniej tego nie zrobiłaś. Albo się z tym mierzysz albo nie - przekaż sprawę wychowawczy czy pedagogowi. Wstaw się.

otóż to. zupełnie tego nie rozumiem. i wydaje mi się, że autorko-piszesz o sobie. czy na pewno chodzi o koleżankę? nie rozumiem tej przekopiowanej rozmowy - to jej słowa? cioci? skąd je masz?

Napisane przez gula1708

po pierwsza jej ciocia chocby byla najlepszym psychiatrą na swiecie to jej nie pomoże. O czym zreszta doskonale powinna wiedziec bo mowa o tym jest juz na 1 roku studiow.
po drugie, trzeba jeszcze umiec wyjsc z szeregu i postawic się "elicie", oni sa ta elita tylko dlatego, że tak sobie wkręciliscie, sorry ale oni sa tacy sami jak wszyscy, nikt im tytulu nie nadał

lexi pisala. jesli ciocia bylaby swietnym psychiatra, to wyslalaby ją do innego specjalisty. a czym jest jakaś "elita" :/ za dużo amerykańskich seriali się dzieci naoglądają i później jakieś cyrki się wyprawia. należy twardo i stanowczo postawić temu kres. brakuje odwagi? to bójcie się wszyscy dalej. aż w końcu odwróci się to przeciwko wam.. albo co gorsza dręczonej dziewczynie.

[Czarnulka19]

Ja też mam wrażenie ,że tu wcale nie chodzi o koleżankę, a o autorkę.
Zastanawiający jest dla mnie fakt ,że skoro jest Ci jej szkoda ,że jest taka "osamotniona" , to dlaczego nie zaoferowałaś jej swojej "przyjaźni "

[madleine12]

rozwala mnie jak slysze takie teksty elita.i jeszcze dyrektorka sie ich boi-co za szkola.moze jesli oni ja drecza albo przezywaja niech to nagra i pojdzie do pedagoga albo na policje.nie wolno sie dawac takim gowniarom ktore mysla ze wszystko im wolna

[srubka]

Napisane przez ever-dream

Oto samo chciałam zapytać, a więc?

zazwyczaj w klasie jest tak, ze ten kto stanie w obronie slabszego, sam sie staje kolejna ofiara.

[rapifen]

Tu nie chodzi o dobro dziewczyny tylko o czyste sumienie autorki ;}

[aktaga13]

Napisane przez madleine12

rozwala mnie jak slysze takie teksty elita.i jeszcze dyrektorka sie ich boi-co za szkola.moze jesli oni ja drecza albo przezywaja niech to nagra i pojdzie do pedagoga albo na policje.nie wolno sie dawac takim gowniarom ktore mysla ze wszystko im wolna

dramat z pogrubionym

Napisane przez srubka

zazwyczaj w klasie jest tak, ze ten kto stanie w obronie slabszego, sam sie staje kolejna ofiara.

ofiarą ósemki osób z klasy no nie rozśmieszaj mnie... przeciętna klasa ma ok 30 uczniów.

lepiej czekać aż dręczona się powiesi. świetne podejście...

[AaNUsia1990]

Napisane przez aktaga13

dramat z pogrubionym


ofiarą ósemki osób z klasy no nie rozśmieszaj mnie... przeciętna klasa ma ok 30 uczniów.

lepiej czekać aż dręczona się powiesi. świetne podejście...

Tak właśnie ta dziewczyna ma rację, która to napisała. Kiedy ja się odezwę również stanę się ofiarą. I kochana moja moja klasa liczy 18 osób, a elitka w tej klasie góruje i ma zawsze najwięcej do powiedzenia. I nie chodzi tu o mnie tylko o nią. A te teksty mam stąd jak powtarzam: , że z nią pisałam na gadu i tylko to przekopiowałam i dałam tutaj na forum. Chcę jej pomóc , ale sama też nie mam zamiar przeżywać wszystkiego na nowo tak jak w podstawówce. Ty chyba nie rozumiesz , że oni górują!! A przyjaźń to ja mam ze swoją inną koleżanką, a jej chce pomóc czy to takie ciężkie do zrozumienia ? Przechodziłam przez to więc wiem co to znaczy!!
Co wy mnie macie zamiar oceniać?? Jak widać nawet nie można tu liczyć na nikogo, bo wszyscy od razu Cię krytykują.. jestem ciekawa gdyby to ona napisała ..też byście jej tak doradzili? Ciekawe. dziewczyna dopiero by popadła w depresje.
Normalnie szkoda słów.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez srubka

zazwyczaj w klasie jest tak, ze ten kto stanie w obronie slabszego, sam sie staje kolejna ofiara.

Dziękuję za wsparcie. Bo masz całkowita rację.

[ever-dream]

Napisane przez srubka

zazwyczaj w klasie jest tak, ze ten kto stanie w obronie slabszego, sam sie staje kolejna ofiara.

To co? Już nikt nigdy nie stanie w obronie słabszego, bo a nóż może "stać się kozłem ofiarnym"? Podejrzewam iż autorka wątku ma też innych znajomych z klasy, chyba mogą razem się temu przeciwstawić? Większej grupy już nikt tak chętnie nie ruszy.

[aktaga13]

Napisane przez AaNUsia1990

Tak właśnie ta dziewczyna ma rację, która to napisała. Kiedy ja się odezwę również stanę się ofiarą. I kochana moja moja klasa liczy 18 osób, a elitka w tej klasie góruje i ma zawsze najwięcej do powiedzenia. I nie chodzi tu o mnie tylko o nią. A te teksty mam stąd jak powtarzam: , że z nią pisałam na gadu i tylko to przekopiowałam i dałam tutaj na forum. Chcę jej pomóc , ale sama też nie mam zamiar przeżywać wszystkiego na nowo tak jak w podstawówce. Ty chyba nie rozumiesz , że oni górują!! A przyjaźń to ja mam ze swoją inną koleżanką, a jej chce pomóc czy to takie ciężkie do zrozumienia ? Przechodziłam przez to więc wiem co to znaczy!!
Co wy mnie macie zamiar oceniać?? Jak widać nawet nie można tu liczyć na nikogo, bo wszyscy od razu Cię krytykują.. jestem ciekawa gdyby to ona napisała ..też byście jej tak doradzili? Ciekawe. dziewczyna dopiero by popadła w depresje.
Normalnie szkoda słów.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------




Dziękuję za wsparcie. Bo masz całkowita rację.

no masz racje. nie rozumiem... górują dziewczyno, Ty sama dajesz się zaszczuć! zmień szkołę i środowisko! bo skończysz z ciężką depresją! zdaję sobie sprawę z istnienia takich osób. sama chodziłam do szkoły! i wielokrotnie grożono mi nawet pobiciem. ale takim zachowaniom trzeba przeciwdziałać! skąd takie przeświadczenie o ich ELITARYZMIE? no skąd? pieniądze? wysoko postawieni rodzice? MAFIA do cholerki? wybacz, ale najłatwiej schować głowę w piasek. boisz się prześladowań? co oni mogą zrobić? nie będziesz już sama. piszesz przecież, że masz swoich znajomych. czyli wasza grupa + prześladowana dziewczynka. i stwórzcie swoją własną elitę kolorowych rajstop czy kogo tam chcecie... NAJGORSZYM CO MOŻNA ZROBIĆ TO MILCZEĆ! bo dajecie przyzwolenie na pomiatanie sobą! a w przypadku takich osob jak Twoja kolezanka moze sie to skonczyc tragicznie... ALE PO CO REAGOWAĆ

jak jakiś wyrostek na ulicy popchnie staruszkę, skopie psa, opluje mlodszego to też w popłochu odwrócisz głowę? co za znieczulica panuje nie mogę się z tym pogodzić...

my dołujemy? chyba tylko dlatego, że prawda boli. miałyśmy pogłaskać was po główce i napisać: "nie martwcie się"? przecież to do niczego nie prowadzi...

[Ewelinta]

Rozumiem Cię, że się boisz pomóc ,,doraźnie'', bo wtedy będziesz od nowa wszystko przechodzic. Ciężko mi sobie wyobrazic taką sytuację, bo zawsze trafiałam na normalne klasy. A ta dziewczyna ma chociaż jedną normalną koleżankę? Która z nią rozmawia nie bacząc na tą całą pożal się Boże elitę?

[solaola]

Napisane przez AaNUsia1990

Przepraszam bardzo m, ale ja z nią już tyle razy rozmawiałam..że kolejny raz tu nic nie,da moje koleżanki z klasy też z nią rozmawiały i nic nie wskórały, ciocia, bardzo dobry psychiatra nie pomaga to jak ja jej mam pomoc? Gadałam z nią tyle razy w szkole, koleżanki też..ale rzeczywiście teraz będę musiał chyba stanąć w jej obronie. Tylko , że ja tu sama raczej nic nie zdziałam bo ich jest elita klasowa i zawsze na wszystko znajdą odpowiedź i są najmądrzejsi. A dyrektorka to sama wie jaka ona jest bo ma z nami lekcje, wychowawczyni? Sama jest bezradna, bo nawet jeżeli powie o tym w klasie, to elita to tak obróci , że wyjdzie na swoje!

Co do następnego wypowiedzi, to ja nie poszukuję koleżanki , bo je mam. A jej po prostu chce pomóc, i chyba jako jedyną do niej rękę wyciągnęłam.. i dlatego mi to wszystko pisze i ze mną rozmawia.
Sama nie wiem co zrobić.. i chodzi tu o koleżanką a nie o mnie. Pomóc jej chcę bo sama kiedyś w podstawówce byłam wyśmiewana ze seplenienie, na szczęście z tego wyszłam. I wiem co to znaczy być gnębionym, a samej mi też nikt nie pomógł. I sama nie wiem co mam zrobić. Ja tam nic do elity nie mam bo z nimi pogadam ale nic więcej..
I pytam jak postąpić, a nie żeby ktos tu mnie oceniał.

Ciekawe, co to za elita, która owija sobie dookoła palca wychowawczynię i dyrektorkę, chciałabym zobaczyć ich w akcji Swoją drogą, kiepskich masz nauczycieli, skoro nie potrafią nic z tym zrobić. Dostaliby(elita) karę raz i drugi, w końcu by się oduczyli Skąd wiesz, że ta jej ciocia to dobry psychiatra, skoro mówi swoim pacjentom, że to 'najgorszy przypadek'?

[TmargoT]

Napisane przez AaNUsia1990

Tak właśnie ta dziewczyna ma rację, która to napisała. Kiedy ja się odezwę również stanę się ofiarą. I kochana moja moja klasa liczy 18 osób, a elitka w tej klasie góruje i ma zawsze najwięcej do powiedzenia. I nie chodzi tu o mnie tylko o nią. A te teksty mam stąd jak powtarzam: , że z nią pisałam na gadu i tylko to przekopiowałam i dałam tutaj na forum. Chcę jej pomóc , ale sama też nie mam zamiar przeżywać wszystkiego na nowo tak jak w podstawówce. Ty chyba nie rozumiesz , że oni górują!! A przyjaźń to ja mam ze swoją inną koleżanką, a jej chce pomóc czy to takie ciężkie do zrozumienia ? Przechodziłam przez to więc wiem co to znaczy!!
Co wy mnie macie zamiar oceniać?? Jak widać nawet nie można tu liczyć na nikogo, bo wszyscy od razu Cię krytykują.. jestem ciekawa gdyby to ona napisała ..też byście jej tak doradzili? Ciekawe. dziewczyna dopiero by popadła w depresje.
Normalnie szkoda słów.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------




Dziękuję za wsparcie. Bo masz całkowita rację.

DZIEWCZYNY PRZESTAŃCIE ANALIZOWAĆ ZAMIARY AUTORKI I SPROBUJCIE POSTAWIĆ SIĘ W JEJ SYTUACJI.

strasznie mnie wkurza taka gadka POSTAW SIĘ,ZROB COŚ..

czy ona nic nie robi?
szuka wyjścia i pomocy ,tak,aby sama nie stała się źrodełm pastwienia.nawet jedna osoba potrafi zastraszyć całą grupe,a co dopiero 8 osob.

niedawno byłam na spotkaniu rodzicielskim w szkole syna.to zebranie prowadził policjant oddelegowany do trudnych spraw .opowiadał,jak wazna jest akceptacja młodych ludzi ze swoimi rowieśnikami i jak często stają się przez to ofiarami.
niech kazdy z nas wroci się wstecz i pomyśli,czy nie miał choć raz przykrej sytuacji w szkole,z ktorą nie potrafił sobie pomoc.

na koniec zapiszę ci fajną stronę,ktorą podał nam ten policjant.tam można się zgłosić z probleme anonimowo ,a sztab specjalistow pomoże rozwiązać tą sytuację:
www.helpline.org.pl

[AaNUsia1990]

Napisane przez solaola

Skąd wiesz, że ta jej ciocia to dobry psychiatra, skoro mówi swoim pacjentom, że to 'najgorszy przypadek'?

Ciocia mojej koleżanki powiedziała jej: Że jest jest 3 takim najgorszym przypadkiem - dokładnie tak powiedziała.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez TmargoT

DZIEWCZYNY PRZESTAŃCIE ANALIZOWAĆ ZAMIARY AUTORKI I SPROBUJCIE POSTAWIĆ SIĘ W JEJ SYTUACJI.

strasznie mnie wkurza taka gadka POSTAW SIĘ,ZROB COŚ..

czy ona nic nie robi?
szuka wyjścia i pomocy ,tak,aby sama nie stała się źrodełm pastwienia.nawet jedna osoba potrafi zastraszyć całą grupe,a co dopiero 8 osob.

niedawno byłam na spotkaniu rodzicielskim w szkole syna.to zebranie prowadził policjant oddelegowany do trudnych spraw .opowiadał,jak wazna jest akceptacja młodych ludzi ze swoimi rowieśnikami i jak często stają się przez to ofiarami.
niech kazdy z nas wroci się wstecz i pomyśli,czy nie miał choć raz przykrej sytuacji w szkole,z ktorą nie potrafił sobie pomoc.

na koniec zapiszę ci fajną stronę,ktorą podał nam ten policjant.tam można się zgłosić z probleme anonimowo ,a sztab specjalistow pomoże rozwiązać tą sytuację:
www.helpline.org.pl

Serdecznie dziękuję
Jak widać dla tych dziewczyn które mi piszą , że nic nie robię i mnie krytykują to , że coś próbuję i tak nie ma znaczenia. A wy same nie rozumiecie tego.

[hryzotemis]

Co to w ogóle za stwierdzenie elita...
Rusz tyłek i coś zrób, bo niby jakiej rady oczekujesz?
Nic nie zrobisz, bo się boisz być wyśmianą przez "elitę".

[TmargoT]

Napisane przez AaNUsia1990

Ciocia mojej koleżanki powiedziała jej: Że jest jest 3 takim najgorszym przypadkiem - dokładnie tak powiedziała.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------



Serdecznie dziękuję
Jak widać dla tych dziewczyn które mi piszą , że nic nie robię i mnie krytykują to , że coś próbuję i tak nie ma znaczenia. A wy same nie rozumiecie tego.

bo syty głodnego nie zrozumie.

zostaw wizaz.idź tam i sporbuj pomocy u ludzi,ktorych interesuje twoj problem.
powodzenia.