|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
| Pokaż wyniki sondy: Czy Twoj TZ przeklina przy Tobie jak sie zdenerwuje?? | |||
| TAk |
|
39 | 46,43% |
| Tak i wyzywa mnie |
|
4 | 4,76% |
| NIe |
|
25 | 29,76% |
| Rzadko |
|
16 | 19,05% |
| Głosujący: 84. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
|
czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
CZy wasz TZ przeklina jak sie zdenerwuje? Czy mowi do was jakies przykre słowa w stylu "odp... sie"??
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 087
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Nigdy, nawet jak go wyprowadzę z równowagi.
M.in. za to go kocham, że nie używa wulgarnego słownictwa ani na co dzień, ani w sytuacjach ekstremalnych. (może w pracy jest inaczej, ale nie sądzę, aby zmieniał się o 180 stopni) Kiedyś miałam szefa, który przeklinał z wdziękiem. Każde zdanie kończył "kropką", ale robił to tak melodyjnie, że nie raziło (serio...) a potem miałam innego szefa, który równie czesto przeklinał, ale raczej nie bezosobowo, tylko ukierunkowanie - tzn. zwymyślał podwładnych. I wtedy to aż mnie mdliło od tych przekleństw. Nie mogłam z nim pracować. |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Co innego rzucić sobie mięsem w próżnię, a co innego zwyzywać kogoś
Mnie samej zdarza się soczyście zakląć, ale nigdy nie robię tego w taki sposób, że moje słowa skierowane są bezpośrednio do kogoś. Nie wyobrażam sobie też, żeby TŻ odezwał się do mnie w sposób zaprezentowany w pierwszym poście
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
oczywiscie, ze przeklina. oczywiscie nie bezposrednio mnie wyzywa, ale cos tam sobie lubi dorzucic jako przecinek czy kropke. z reszta ja rowniez w sytuacjach kryzysowych przeklinam. coz, czasem nerwy puszcza czlowiekowi...
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Nie, nigdy. Nie wyobrażam sobie związku z facetem, który by mnie wyzywał, nawet bardzo zdenerwowany. Takiego zachowania nie usprawiedliwiam.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Obojgu nam się zdarza przeklinać, ale NIGDY pod swoim adresem. Nie wyobrażam sobie tego nawet...
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Też właśnie nie rozumiem
![]() Tak, zdarza mu sie przeklinać, mi również. Ale żeby wyzywać mnie konkretnie to nigdy, w największej kłótni... Nie wyobrażam sobie tego więc nie wiem jak zagłosować. |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: prosto z łózka
Wiadomości: 149
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Powinna byc jeszcze jedna opcja w sondzie:
- moze jak jest sam, to tak, ale przy mnie by sie nie odwazył
__________________
Na trzy, cztery wszyscy ściągamy majtki! |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 211
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Moj przeklina jak sie wkurzy. Same panienki lekkich obyczajow leca. Jednak NIGDY nie uzyl zlego slowa w moim kierunku. Wulgarne slowa sa uzywane tylko i wylacznie jako przecinki. Ni wyobrazam sobie zeby powiedzial mi cos w stylu "odpie*** sie" lub inne takie. Nie uznaje nawet zwyklego "spadaj" chyba ze w totalnie zartobliwym sensie a nie w zlosci.
Kiedys tez mialam taka szefowa, ktora przeklinala okrutnie. Dla mnie to szkola zycia wrecz byla. Pierwsza praca, zaraz po liceum, szefowa nerwowa strasznie, dzien w dzien slyszalo sie niemile slowa. I nie byly to przeklenstwa bezosobowe. Byla to praca w wydawnictwie. Kiedys na magazynie lezaly jakies tam dodatki do gazet (chyba to byl jakis przyrzad kuchenny w stylu lyzki czy czegos). Magazynier poinformowal szefowa ze jeden karton jest prawie pusty. Nasza szefowa wpadla w szal i nie zwracajac uwagi na to ze to slyszymy (magazyn byl obok i mimo ze nie mialysmy do niego teoretycznie wstepu, brama byla otwarta i slychac bylo wszystko) zaczela krzyczec ze "znow pewnie te k**** sobie w piz** powpychaly, malo sobie sledzion nie przebily. Wszystko zeby tylko ukrasc". Wyobrazcie sobie jak sie czulysmy. Takie akcje byly dniem powszednim. Juz tam nie pracuje i przyrzeklam sobie, ze chocbym z glodu przymierala, znajde inne rozwiazanie niz wrocic tam i dac soba pomiatac. Tym bardziej wiec, nie pozwolilabym na pomiatanie soba przez osobe mi bliska,osobe z ktora jestem, osobe ktora ma byc dlamnie wsparciem, a nie kims kto ma mnie po to by sie moc wyzyc i nie zwracac uwagi na moje uczucia. W zlosci czy radosci. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
mój przeklina
zaczęłam z tym walczyć karząc mu robić pompki za każde przekleństwo. doszło do tego, że nazbierał 100 i stwierdził, że on się w to już nie bawi i że pompować nie będzie bo tamte przekleństwa są już przedawnione ... nie zamierzałam się kłócić i powiedziałam, że jak chce chamieć i wyrabiać sobie złą opinie to dla mojej miłości może sobie kląć. teraz znacznie się ogranicza, a jak coś mu sie powie pytam: "co Ty powiedziałeś??" i wtedy zmienia zeznania
|
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 883
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
przeklina....nienawidze tego
do mnie powiedzial, ze jestem : beznadziejna, zaklamana, falszywa....wiecej nie chce wymieniac.. i co ja mam zrobic?
__________________
"Prawdziwy przyjaciel to podwójne szczęście, prawdziwy przyjaciel to połowa cierpień" ... hmm
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 422
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Przeklina, nawet dość często ale nigdy nie do mnie. Kiedyś po alkoholu powiedział "spierdalaj", potem byłam na niego obrażona dość długo, przeprosił i chyba zrozumiał, jak nalezy traktować bliską osobę, bo było to dość dawno i nigdy więcej mu się nic takiego nie przytrafiło. Teraz nie mówi do mnie nawet "spadaj", chyba że w żartach ale to już zupełnie inna rzecz
__________________
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Przeklinanie a obrażanie i wzywanie kogoś to dwie różne rzeczy. Nie rozumiem powiązania.
__________________
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Nie przeklina, bynajmniej w moim towarzystwie
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Cytat:
Troche dziwne, że mało wypowiadają się na ten temat dziewczny, których faceci tak robią. |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Cytat:
każde przekleństwo można zastosować w kierunku osoby. Nie każdy przeklinający jednak od razu wyzywa innych.Są ludzie, przez całe życie klną jak szewc, ale w twarz nikogo obelgą nie obrzucą. Bo to już nie kwestia nawyku przeklinania, ale szacunku do drugiego człowieka. A to dwie, różne rzeczy. Usprawiedliwianie i tłumaczenie swoim zdenerwowaniem częstego (kwestia sporna) wyzywania kogoś (w tym osoby bliskiej), typu: jest...nie na miejscu.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2007-06-22 o 10:26 |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 883
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Cytat:
do mnie nie mowie ty k...czy inaczej ale tak w ogole to w nerwach klnie ;/
__________________
"Prawdziwy przyjaciel to podwójne szczęście, prawdziwy przyjaciel to połowa cierpień" ... hmm
|
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Przeklnąć się mu zdarzy (choć i tak stara się tego nei robić przy mnie), ale nigdy w stosunku do mnie, nawet jak sie na mnie czasem zdenerwuje
|
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 107
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Mój TŻ przeklina bardzo rzadko, tylko jak ktoś go z równowagi wyprowadzi. Nigdy nie użył przekleństwa pod moim adresem.
__________________
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
przeklina, a jakze
a, nie-wyzywanie powinno byc oczywiscie
|
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 39
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
przeklina, a jak przeklina to ja specjalnie jeszcze bardziej, a wtedy on luzuje, ja przestaję i wszyscy są szczęśliwi
__________________
a jeśli masz dość codziennego hałasu... nagraj na dyktafon ciszę, załóż słuchawki na uszy włącz nagranie i podgłoś na maxa
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Ogólnie oczywiście przeklina.Z tym że nigdy nie zdażyło Mu się w jakiejś poważnej rozmowie ze mną przeklnąć, a już wyzywać mnie to chyba Mu nie przeszło nawet przez głowę.
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Cytat:
Co do tematu. Przeklinać w przestrzeń zdarza mu się, choć rzadko, myślę, że kiedy mnie nie ma zdarza mu się częściej W większości przypadków te jego próby trzymania przy mnie języka na wodzy brzmią zabawnie, w stylu " No i powiedz sama, czy on nie jest popier..., oj przepraszam Cię, pooooo, poooo, pomerdany ? W stosunku do mnie, oczywiście , że nie. Dzień, w którym mielibyśmy zacząć się obrzucać wyzwiskami byłby ostatnim dniem Naszego TŻtowania.
|
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Raz przeklnal co do mojej osoby potem gorzko tego zalowal
Sama przeklinam jak sie wkurze
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Przeklina, ale nie w moim kierunku
__________________
Uzależniona od wizażu
Niepoprawna optymistka ![]() Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian |
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Bardzo rzadko,prawie nigdy. Typowy introwertyk.
To już bardziej ja mam niewyparzony język czasem. Raz powiedział do mnie dzi**o i pożałował tego bardzo. Pamietam do teraz, ale on od tamtego czasu siedzi jak trusia. Co mam sobie pozwalać na wyzywanki, prawda? |
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
Moj tż jest teraz w wojsku i slowa k***a sluz mu jako przecinek
![]() Bardzo mnie to wkurza ale zoatal mu jeszcze miesiac do cywila mam nadzieje ze jak wroci to bedzie to ograniczal i w koncu przestanie W stosunku do mnie nie powiedzial jescze nigdy nic wulgarnego a jestesmy ze soba 3,5 roku.
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
|
Dot.: czy wasz tz przeklina jak sie zdenerwuje??
trochę odbiegnę od tematu ale co mi tam. wsiadałam z tż do samochodu a obok do golfa wsiadała taka :lanserska" parka. jedli kebaby. on otwierając drzwi powiedział do niej : tylko nie upier.ol mi samochodu PROSZĘ
druga sytuacja, dres w tramwaju do różowej : ej dupa, (chwila ciszy) za.ebałem się w tobie na ..uja! ona na to : w śmiech :|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:33.






Mnie samej zdarza się soczyście zakląć, ale nigdy nie robię tego w taki sposób, że moje słowa skierowane są bezpośrednio do kogoś. Nie wyobrażam sobie też, żeby TŻ odezwał się do mnie w sposób zaprezentowany w pierwszym poście






zaczęłam z tym walczyć karząc mu robić pompki za każde przekleństwo. doszło do tego, że nazbierał 100 i stwierdził, że on się w to już nie bawi i że pompować nie będzie bo tamte przekleństwa są już przedawnione ... nie zamierzałam się kłócić i powiedziałam, że jak chce chamieć i wyrabiać sobie złą opinie to dla mojej miłości może sobie kląć. teraz znacznie się ogranicza, a jak coś mu sie powie pytam: "co Ty powiedziałeś??" i wtedy zmienia zeznania



on cie co najwyzej obrazil
ona na to : w śmiech :|

