Człowiek niedźwiedź

[gothika]

Oglądaliście?

Co myślicie o tym człowieku?

Pewnie że był psychicznym wariatem?...To złożona osoba, jedno co można o nim powiedzieć z całą pewnością to to że kochał zwierzęta.

http://recenzje.filmweb.pl/FilmRevie...review.id=4249

Szukałam wątku o tym i nie znalazłam

[gothika]

nikt nie oglądał?

[foxina]

Nie widziałam, nawet nie słyszałam wcześniej

ale czuję się zachęcona Obejrzę się za nim dzisiaj.

[martini.]

Napisane przez gothika

Oglądaliście?

Co myślicie o tym człowieku?

Pewnie że był psychicznym wariatem?...To złożona osoba, jedno co można o nim powiedzieć z całą pewnością to to że kochał zwierzęta.

Lubię, jak ktoś z góry zakłada, jaka będzie odpowiedź

Nie uważam go za wariata. Tak samo nie myślę, że problem z głową miała Diane Fossey, która żyła za stadem goryli, ba!, nawet z nimi (lub za nie) umarła.

To po prostu ludzie z pasją, którzy mają niepospolity pomysł na życie. I chwała im za to, bo właśnie dzieki takim odważnym jednostkom zyskują inni. Bo jak inaczej dowiedzieć się czegoś więcej o zwierzętach, owadach czy czymkolwiek innym, jak się nie ma kontaktu z obiektem badań?

Filmu nie widziałam, jak mi wpadnie w ręce, to obejrzę.

[goldfish3000]

Filmu nie oglądałam (ale zamierzam), natomiast słyszałam o tym człowieku. Czy był psychicznie chory? Wg mnie nie. Człowiek z wielką pasją, prawdziwy i oddany miłośnik zwierząt, a przy okazji mało rozgarnięty ryzykant, którego zgubiła rutyna, nadmierna pewność siebie, zwykła, szczeniacka brawura i skrajna nieodpowiedzialność. Zabójcza mieszanka. Daleka jestem od zachwytu nad jego poczynaniami, bo co z tego że nakręcił świetny dokument, jak w pamięci potomnych zachowa się jako ten co dał się zeżreć i taki sam los zgotował bliskiej sercu osobie.

[gothika]

Napisane przez martini.

Lubię, jak ktoś z góry zakłada, jaka będzie odpowiedź

Nie uważam go za wariata. Tak samo nie myślę, że problem z głową miała Diane Fossey, która żyła za stadem goryli, ba!, nawet z nimi (lub za nie) umarła.

To po prostu ludzie z pasją, którzy mają niepospolity pomysł na życie. I chwała im za to, bo właśnie dzieki takim odważnym jednostkom zyskują inni. Bo jak inaczej dowiedzieć się czegoś więcej o zwierzętach, owadach czy czymkolwiek innym, jak się nie ma kontaktu z obiektem badań?

Filmu nie widziałam, jak mi wpadnie w ręce, to obejrzę.

z góry założyłam bo ogladałam ten film razem ze swoim Tżetem i wiem co on mysli

chory psychicznie może on nie jest ale też zupełnie zdrowy też nie jest, sam zreszta mówił że ma chorą duszę, i na to tez wskazywały niektóre jego poczynania (kiedy np dotykał ekstrementów niedzwiedzich i się nimi zachwycał)
Napewno kochał zwierzęta/niedzwiedzie, ale przekroczył każdą granicę, za bardzo sie z nimi utożsamiał. Ale to było piękne co robił, sama też czuje cos podobnego - bym mogła zamieszkać wśród zwierząt.

[suzuranka]

Napisane przez goldfish3000

Filmu nie oglądałam (ale zamierzam), natomiast słyszałam o tym człowieku. Czy był psychicznie chory? Wg mnie nie. Człowiek z wielką pasją, prawdziwy i oddany miłośnik zwierząt, a przy okazji mało rozgarnięty ryzykant, którego zgubiła rutyna, nadmierna pewność siebie, zwykła, szczeniacka brawura i skrajna nieodpowiedzialność. Zabójcza mieszanka. Daleka jestem od zachwytu nad jego poczynaniami, bo co z tego że nakręcił świetny dokument, jak w pamięci potomnych zachowa się jako ten co dał się zeżreć i taki sam los zgotował bliskiej sercu osobie.

Nic dodać, nic ująć( procz tego, że ja film oglądałam).

[Maja!]

A co sądzicie o tym że poprostu obraz który kreował Timothy był wykreowany na wielkiego miłośnika i obrońcę zwierząt a sam Tredwell chciał tylko zdobyć popularność?
Osobiście sądzę że tak nie było ale ciekawi mnie wasza opinia. Podziwiam go za to że potrafił się poświęcić i naprawdę kochał to co robił. Jeśli było to szczere to oby jak najwięcej było takich ludzi...

[gothika]

myślę że ewnetualną popularnośc zdobył dopiero po śmierci, a ja dopiero teraz o nim usłysząłam jak puścili film na discowevery (ogólnie to dziwię się że naprawdę prawie nikt go nie oglądał, szkoda że wątku nie założyłam zanim puścili go w tv)
myślę że chciał być popularny, jak zreszta powiedziąła jego przyjaciółka, ale to nie było motorem jego działania