![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Przeklucie uszu
Mam prawie roczna corke i chcialabym jej na lato przekluc uszy.Czy sa jakies przeciwskazania dla tak maluch dzieci?
Choc przyznam sie,ze widzialam noworodki z przeklutymi uszkami. Pozdrawiam wszystkie mamy ![]() Alma |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Przeklucie uszu
Mam prawie roczna corke i chcialabym jej na lato przekluc uszy.Czy sa jakies przeciwskazania dla tak maluch dzieci?
Choc przyznam sie,ze widzialam noworodki z przeklutymi uszkami. Pozdrawiam wszystkie mamy ![]() Alma |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Przeklucie uszu
A może zastanów się czy Twojej córci jest to naprawdę potrzebne, skąd wiesz, że ona chce mieć przekłute uszy???
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Przeklucie uszu
A może zastanów się czy Twojej córci jest to naprawdę potrzebne, skąd wiesz, że ona chce mieć przekłute uszy???
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Re: Przeklucie uszu
Tego nie wiem,jednak nie o to pytalam.Chce znac czy sa jakies przeciwskazania,zanim pojde do kosmetyczki.
Z gory dziekuje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Re: Przeklucie uszu
Tego nie wiem,jednak nie o to pytalam.Chce znac czy sa jakies przeciwskazania,zanim pojde do kosmetyczki.
Z gory dziekuje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
|
Re: Przeklucie uszu
Ja mam przekute uszy od 1 roku zycia, a mam teraz 23 lata i zyje
![]() Cheetah |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zadomowienie
|
Re: Przeklucie uszu
Ja mam przekute uszy od 1 roku zycia, a mam teraz 23 lata i zyje
![]() Cheetah |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Re: Przeklucie uszu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Re: Przeklucie uszu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
|
Re: Przeklucie uszu
Nie sądzę aby były jakieś przeciwskazania, które można by z góry założyć, to tylko chrząstka. Jeśli masz wątpliwości najrozsądniej będzie zapytać swojego pediatry. Samo przekłucie pistoletem rzeczywiście nic nie boli, potem kwestia higieny dziurek w czasie gojenia, no i uwagi na dziecięce zabawy aby kolczyki nie były pociągane przez gumki, włoski, samą córkę czy inne dzieci.
Powodzenia. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
|
Re: Przeklucie uszu
Nie sądzę aby były jakieś przeciwskazania, które można by z góry założyć, to tylko chrząstka. Jeśli masz wątpliwości najrozsądniej będzie zapytać swojego pediatry. Samo przekłucie pistoletem rzeczywiście nic nie boli, potem kwestia higieny dziurek w czasie gojenia, no i uwagi na dziecięce zabawy aby kolczyki nie były pociągane przez gumki, włoski, samą córkę czy inne dzieci.
Powodzenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
|
Re: Przeklucie uszu
Tak mi jeszcze przyszło na myśl - najlepiej aby te pierwsze kolczyki to były wkrętki, całkiem płaskie, nic wiszącego, w czasie gojenia będzie ją to swędzieć, napewno będzie pocierała uszy i próbowała "dłubać" w okolicy dziurek. Narazie żadne kółeczka itp, nic za co mogła by nieopatrznie pociągnąć czy zahaczyć. Gdy przyzwyczai się, że ma "coś" w uszach, i przedewszystkim jak dziurki się zagoją i nie będą jej swędzieć można pomyśleć o zmianie.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
|
Re: Przeklucie uszu
Tak mi jeszcze przyszło na myśl - najlepiej aby te pierwsze kolczyki to były wkrętki, całkiem płaskie, nic wiszącego, w czasie gojenia będzie ją to swędzieć, napewno będzie pocierała uszy i próbowała "dłubać" w okolicy dziurek. Narazie żadne kółeczka itp, nic za co mogła by nieopatrznie pociągnąć czy zahaczyć. Gdy przyzwyczai się, że ma "coś" w uszach, i przedewszystkim jak dziurki się zagoją i nie będą jej swędzieć można pomyśleć o zmianie.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Re: Przeklucie uszu
dzieki za podpowiedzi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 360
|
Re: Przeklucie uszu
dzieki za podpowiedzi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Re: Przeklucie uszu
Skopiuję tu swoją wypowiedź (z drobnymi poprawkami), którą napisałam kilka miesięcy temu na innym forum na podobny temat.
Jestem kosmetyczką. Nie ustalam konkretnej granicy wieku dzieci, którym przekłuwam uszy. Po prostu nie przekłuwam uszu dzieciom z którymi nie mogę się porozumieć, które nie rozumieją tego, że będą miały przekłute uszy, które nie rozumieją, że w pierwszych dniach nie mogą dotykać uszu brudnymi rękoma itd. Uważam, że kosmetyczki (!!!), które przekłuwają uszy dzieciom tego nieświadomym są nieodpowiedzialne. Doświadczona i świadoma zagrożeń kosmetyczka po prostu odmówi wykonania tego zabiegu. Co np. grozi niemowlakowi z kolczykami w uszach? Zaczepienie o coś i rozerwanie ucha jest jednym z najlżejszych zagrożeń. Taki dzieciak może nieświadomie bawić się kolczykiem, czy też kolczyk może sam wypaść i dzieciaczek może go sobie włożyć do noska, uszka czy buzi. To jest czarny scenariusz, ja jednak wolałabym oszczędzić dziecku takiego zagrożenia. Nowoczesne pistolety przekłuwają uszy w ułamku sekundy (producent reklamuje, że w 0,1 sekundy), a ucho jest słabo unerwione. Jednak każdy z nas ma trochę inny próg odczuwania bólu i nie można stwierdzić, czy dziecka to boli czy nie. Niektóre dzieci mówią mi że bolało, inne, że nie. Niemowlak nic powiedzieć nie może. I nie porównywałabym tego do szczepionek. Bólu szczepienia nie można dziecku oszczędzić, natomiast ten na pewno. Poza tym sam zabieg przekłucia uszu może być dla dziecka bardzo stersujący, kojarzyć się ze szczepieniem, szpitalem. Przecież zabieg ten należy wykonywać w jednorazowych rękawiczkach, a same uszy należy zdezynfekować. Trochę podobne do zastrzyku. Dziecko może być wystraszone. A! I samo gojenie się świeżo zrobionej dziurki boli (jest to w końcu mała ranka). Jeżeli chodzi o blizny czy dziurki po kolczykach (jeżeli w przyszłości dziecko już jako dorosła osoba nie będzie chciała nosić kolczyków) jest to sprawa bardzo indywidualna. Niektórym osobom dziurki zarastają bez śladu, innym zostają blizny, a jeszcze innym dziurki nigdy nie zarosną - zostaną na całe życie. Często zdarza mi się, że przychodzą rodzice z dzieckiem (nawet nie tylko niemowlakiem, ale i starszym) do przekłucia uszu (albo w ogóle cała rodzinka, babcia, ciocie) i wszyscy chcą kolczyków, tylko sama zainteresowana nie bardzo. I ta biedna dziewczynka płacze, że nie chce, a rodzinka raz błaga, raz straszy, raz Mc'Donalda obiecuje... Dzieciak widzi, że to jakaś afera się szykuje, jest przestraszone i płacze. Kiedy dziecko samo zechce mieć przekłute uszy to wtedy nie ma problemów, wybiera sobie kolczyki, ja objaśniam co będę robić, pokazuję pistolet (tego też się można przestraszyć), dziewczynka dostaje lusterko do ręki i nie ma żadnych problemów. Almo, ja bym nie przekłuła uszu Twojej córeczce. Decyzja należy do Ciebie. Na pewno znajdziesz kosmetyczkę, która się tego podejmie. Moi znajomi przekłuli uszy swojej 3 miesięcznej córce. Zabieg wyglądał tak, że tata unieruchomił główkę, mama resztę ciała, a kosmetyczka przekłuwała uszy wrzeszczącemu dzieciakowi. Ja bałabym się przede wszystkim o to, że dziecko wyjmie sobie kolczyk i połkie lub wpakuje w ucho czy nos. I swojej córce jeszcze długo uszu nie przekłuję. Sama mi powie, że chce - proszę bardzo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Re: Przeklucie uszu
Skopiuję tu swoją wypowiedź (z drobnymi poprawkami), którą napisałam kilka miesięcy temu na innym forum na podobny temat.
Jestem kosmetyczką. Nie ustalam konkretnej granicy wieku dzieci, którym przekłuwam uszy. Po prostu nie przekłuwam uszu dzieciom z którymi nie mogę się porozumieć, które nie rozumieją tego, że będą miały przekłute uszy, które nie rozumieją, że w pierwszych dniach nie mogą dotykać uszu brudnymi rękoma itd. Uważam, że kosmetyczki (!!!), które przekłuwają uszy dzieciom tego nieświadomym są nieodpowiedzialne. Doświadczona i świadoma zagrożeń kosmetyczka po prostu odmówi wykonania tego zabiegu. Co np. grozi niemowlakowi z kolczykami w uszach? Zaczepienie o coś i rozerwanie ucha jest jednym z najlżejszych zagrożeń. Taki dzieciak może nieświadomie bawić się kolczykiem, czy też kolczyk może sam wypaść i dzieciaczek może go sobie włożyć do noska, uszka czy buzi. To jest czarny scenariusz, ja jednak wolałabym oszczędzić dziecku takiego zagrożenia. Nowoczesne pistolety przekłuwają uszy w ułamku sekundy (producent reklamuje, że w 0,1 sekundy), a ucho jest słabo unerwione. Jednak każdy z nas ma trochę inny próg odczuwania bólu i nie można stwierdzić, czy dziecka to boli czy nie. Niektóre dzieci mówią mi że bolało, inne, że nie. Niemowlak nic powiedzieć nie może. I nie porównywałabym tego do szczepionek. Bólu szczepienia nie można dziecku oszczędzić, natomiast ten na pewno. Poza tym sam zabieg przekłucia uszu może być dla dziecka bardzo stersujący, kojarzyć się ze szczepieniem, szpitalem. Przecież zabieg ten należy wykonywać w jednorazowych rękawiczkach, a same uszy należy zdezynfekować. Trochę podobne do zastrzyku. Dziecko może być wystraszone. A! I samo gojenie się świeżo zrobionej dziurki boli (jest to w końcu mała ranka). Jeżeli chodzi o blizny czy dziurki po kolczykach (jeżeli w przyszłości dziecko już jako dorosła osoba nie będzie chciała nosić kolczyków) jest to sprawa bardzo indywidualna. Niektórym osobom dziurki zarastają bez śladu, innym zostają blizny, a jeszcze innym dziurki nigdy nie zarosną - zostaną na całe życie. Często zdarza mi się, że przychodzą rodzice z dzieckiem (nawet nie tylko niemowlakiem, ale i starszym) do przekłucia uszu (albo w ogóle cała rodzinka, babcia, ciocie) i wszyscy chcą kolczyków, tylko sama zainteresowana nie bardzo. I ta biedna dziewczynka płacze, że nie chce, a rodzinka raz błaga, raz straszy, raz Mc'Donalda obiecuje... Dzieciak widzi, że to jakaś afera się szykuje, jest przestraszone i płacze. Kiedy dziecko samo zechce mieć przekłute uszy to wtedy nie ma problemów, wybiera sobie kolczyki, ja objaśniam co będę robić, pokazuję pistolet (tego też się można przestraszyć), dziewczynka dostaje lusterko do ręki i nie ma żadnych problemów. Almo, ja bym nie przekłuła uszu Twojej córeczce. Decyzja należy do Ciebie. Na pewno znajdziesz kosmetyczkę, która się tego podejmie. Moi znajomi przekłuli uszy swojej 3 miesięcznej córce. Zabieg wyglądał tak, że tata unieruchomił główkę, mama resztę ciała, a kosmetyczka przekłuwała uszy wrzeszczącemu dzieciakowi. Ja bałabym się przede wszystkim o to, że dziecko wyjmie sobie kolczyk i połkie lub wpakuje w ucho czy nos. I swojej córce jeszcze długo uszu nie przekłuję. Sama mi powie, że chce - proszę bardzo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Przeklucie uszu
Wybacz Almo jeżeli uznasz to za atak - ale ja uważam, że przekłuwanie uszu niemowlakowi to jakby gwałt na nim. Szczepionki mają chociaż medyczne uzasadnienie, ale kolczyki... Przecież nie jesteś w stanie stwierdzić czy dziecko chce mieć przekłute uszy - niemowlak tego nie powie, wybaczcie mamy ale wydaje mi się, że w ten sposób zaspakajacie SWOJE "poczucie estetyki" kosztem dziecka.
Ja wolałabym SAMA decydować o swoim ciele i o tym w którym miejscu i w jakim czasie będzie okolczykowane.
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Przeklucie uszu
Wybacz Almo jeżeli uznasz to za atak - ale ja uważam, że przekłuwanie uszu niemowlakowi to jakby gwałt na nim. Szczepionki mają chociaż medyczne uzasadnienie, ale kolczyki... Przecież nie jesteś w stanie stwierdzić czy dziecko chce mieć przekłute uszy - niemowlak tego nie powie, wybaczcie mamy ale wydaje mi się, że w ten sposób zaspakajacie SWOJE "poczucie estetyki" kosztem dziecka.
Ja wolałabym SAMA decydować o swoim ciele i o tym w którym miejscu i w jakim czasie będzie okolczykowane.
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyjaciółka Wizażu
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 113
|
Re: Przeklucie uszu
Ja postępuję tak samo jak Olencja - przekłuwam uszy tylko dzieciom z którymi można już się porozumieć i tylko tym które tego naprawdę chcą. Zdecydowanie odradzam przekłuwanie uszu u niemowlaków i bardzo małych dzieci.
Miałam już kilka sytuacji ,w których musiałam "walczyć" z mamą czy tatą dziecka - zawsze staram się wytłumaczyć dlaczego nie przekłuję uszu dziecku - spotykam się z różnymi reakcjami -niektórzy pozwalają sobie wytłumaczyć jakie są zagrożenia, ale zdarzyło się też ,że mamusia nakrzyczała na mnie i wywrzeszczała "w takim razie znajdę lepszy gabinet gdzie przekłują uszy mojej córeczce"! -no i proszę bardzo ,ale mnie to już nie będzie dotyczyło i nie ja będę się martwić czy dziecko nie połknie kolczyka ,albo nie rozerwie sobie ucha.
__________________
Studio Urody-Beata Krajnik ul.Beżowa 2 Szczecin tel.505 097 568 www.ocean-urody.pl Zapraszamy na kursy i szkolenia:kosmetyka, fryzjerstwo,masaż,makijaż , paznokcie w Szczecinie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyjaciółka Wizażu
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 113
|
Re: Przeklucie uszu
Ja postępuję tak samo jak Olencja - przekłuwam uszy tylko dzieciom z którymi można już się porozumieć i tylko tym które tego naprawdę chcą. Zdecydowanie odradzam przekłuwanie uszu u niemowlaków i bardzo małych dzieci.
Miałam już kilka sytuacji ,w których musiałam "walczyć" z mamą czy tatą dziecka - zawsze staram się wytłumaczyć dlaczego nie przekłuję uszu dziecku - spotykam się z różnymi reakcjami -niektórzy pozwalają sobie wytłumaczyć jakie są zagrożenia, ale zdarzyło się też ,że mamusia nakrzyczała na mnie i wywrzeszczała "w takim razie znajdę lepszy gabinet gdzie przekłują uszy mojej córeczce"! -no i proszę bardzo ,ale mnie to już nie będzie dotyczyło i nie ja będę się martwić czy dziecko nie połknie kolczyka ,albo nie rozerwie sobie ucha.
__________________
Studio Urody-Beata Krajnik ul.Beżowa 2 Szczecin tel.505 097 568 www.ocean-urody.pl Zapraszamy na kursy i szkolenia:kosmetyka, fryzjerstwo,masaż,makijaż , paznokcie w Szczecinie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: Przeklucie uszu
moja corka ma prawie 3 lata, jak byla kilkumiesiecznym dzieckiem bylam czesto pytana, czy i kiedy przekluje jej uszy (oczywiscie nie ja osobisci
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: Przeklucie uszu
moja corka ma prawie 3 lata, jak byla kilkumiesiecznym dzieckiem bylam czesto pytana, czy i kiedy przekluje jej uszy (oczywiscie nie ja osobisci
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Przeklucie uszu
Moja córka w wieku 14 miesięcy miała przekłute uszy pistoletem. Przekłuła jej fryzjerka. Zanim jej przebiła zabawiała ją. Była bardzo cierpliwa. Najpierw zrobiła jej kropki mazakiem, a potem przebiła uszka. Córka wystraszyła się tylko strzału. Trochę płakała. Uszy przebiłam jej w czerwcu i nie żałuję tego. Córka nie miała żadnych problemów z gojeniem. Kolczyki w ogóle jej nie przeszkadzały, nie ciągła za nie. Po 4 tygodniach kolczyki wymieniłam na złote. Trochę ropiały jej uszka. Potem zmieniłam jej na moje, zrobione z czerwonego złota, które nosiłam jak byłam dzieckiem. Obecnie córka ma 3 latka i ani razu nie miała żadnych problemów z uszkami. Nie żałuję, że przebiłam jej uszka tak wcześnie. Oczywiście decyzja należy do Ciebie.
Pozdrawiam Wioleta |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Przeklucie uszu
Moja córka w wieku 14 miesięcy miała przekłute uszy pistoletem. Przekłuła jej fryzjerka. Zanim jej przebiła zabawiała ją. Była bardzo cierpliwa. Najpierw zrobiła jej kropki mazakiem, a potem przebiła uszka. Córka wystraszyła się tylko strzału. Trochę płakała. Uszy przebiłam jej w czerwcu i nie żałuję tego. Córka nie miała żadnych problemów z gojeniem. Kolczyki w ogóle jej nie przeszkadzały, nie ciągła za nie. Po 4 tygodniach kolczyki wymieniłam na złote. Trochę ropiały jej uszka. Potem zmieniłam jej na moje, zrobione z czerwonego złota, które nosiłam jak byłam dzieckiem. Obecnie córka ma 3 latka i ani razu nie miała żadnych problemów z uszkami. Nie żałuję, że przebiłam jej uszka tak wcześnie. Oczywiście decyzja należy do Ciebie.
Pozdrawiam Wioleta |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Przeklucie uszu
Rozumiem przekłucie uszu u małych dzieci, ale nie mogę zrozumieć matek, które niemowlakom zakładają złote łańcuszki i bransoletki. Śmiesznie wygląda taki maluch.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: Przeklucie uszu
Rozumiem przekłucie uszu u małych dzieci, ale nie mogę zrozumieć matek, które niemowlakom zakładają złote łańcuszki i bransoletki. Śmiesznie wygląda taki maluch.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Przeklucie uszu
ja jestem przeciwnikiem okaleczaniu i zadawaniu bezsensownego bólu w imie dobrego wyglądu maluchom ,pozatym naoglądałam sie rozerwanym uszkom i ropiejących.
moja córka ma 4 lata i nie ma przekutych uszu ,kupilam jej plastikowe naklepiane na uszy i jest ok. jak podrosnie to sama zadecyduje . nie podoba mi sie gdy maluch nosza złote łancuszki i kolczyki w kazdym przypadku mamusie są tlenionymi blondynkami prosto z solarium a tatusiami typowe abs w bemkach. sorki jesli kogos obraziłam ale widze to w przedszkolu córki. pzdr. paula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Przeklucie uszu
ja jestem przeciwnikiem okaleczaniu i zadawaniu bezsensownego bólu w imie dobrego wyglądu maluchom ,pozatym naoglądałam sie rozerwanym uszkom i ropiejących.
moja córka ma 4 lata i nie ma przekutych uszu ,kupilam jej plastikowe naklepiane na uszy i jest ok. jak podrosnie to sama zadecyduje . nie podoba mi sie gdy maluch nosza złote łancuszki i kolczyki w kazdym przypadku mamusie są tlenionymi blondynkami prosto z solarium a tatusiami typowe abs w bemkach. sorki jesli kogos obraziłam ale widze to w przedszkolu córki. pzdr. paula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:28.