plastiki

[maly]

czesc panny me kochane ktore dzielnie remontowaly swoje male chatki czarownic :-P

mam do was pytanko
czy jak zakladalyscie sobie okna plastikowe
to zakladaliscie takie "listewki" ktore sa montowane na gorze okna i dzwiecznie sie nazywaja "odparowniki" i maja sluzyc by w mieszkanku wilgoc sie nie zbierala

czy to jest potrzebne ? pan mi "kazal" zalozyc na kazdym oknie [ oczywiscie sobie dodatkowo za to liczy, od kazdego okna zeby nie bylo 100zl x 5 %-) ]
to mam zakladac na kazdym oknie ? to tak przydatne ? w domu nigdy wilgosci nie bylo, mieszkanko jest wysokie (3,2~~3,3m wys) no i przestronne
i mam to w kazdym pokoju i kuchni montowac ?
poradzcie bo ja nie fiem %-)

[kasiulka]

W kuchni! Bezwzględnie !!! Ja tego nie zrobiłam (stara sknera ze mnie wylazła) i efekt już jest w postaci grzyba który pieknie rozwija mi się na ścianie pod oknem.
W pokojach nic się złego nie dzieje więc chyba można sobie darować. Aha okna wymieniałam równo rok temu.

[BabciaWeatherwax]

Założyć W kuchni obowiazkowo, a pokojach też by się przydało - okna drewniane "oddychają" naturalnie, a plastiki zatrzymują całą wilgoć i zaparowują nawet mieszkania dotychczas bardzo suche. Dwie z moich koleżanek dorobiły się pięknego grzyba - jedna w kuchni i jednym z pokoi, druga w salonie, remontowanym w zeszłym roku.

[aanuszka]

A ja bym w ogóle proponowała zamiast plastików drewniane okna, wtedy cały dom oddycha Zresztą ta sztuczność już wychodzi "z mody".

[Noor]

Ja założyłam tylko "w obu przeciwległych końcach mieszkania" (w kuchni i w najdalszym z pokoi - one są w lini prostej). Okna mam już 1,5 roku i nie ma żadnych grzybów i innych paskudztw, ale całe mieszkanie wietrzę codziennie, nawet zimą. Poza tym firma zrobiła to za darmo.
<img src="http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/x_kotek.gif" alt=":kotek:

[Charlotte]

Ojciec mojego TŻ zajmuje się montowaniem okien. Generalnie takie listwy nie są potrzebne, wystarczy mieć uchylone okno. Leciuteńko chociaż.

U siebie w domu mają okna bez listw i jeszcze nigdy nie widziałam zaparowanych.
Moja mama np. w kuchni zawsze ma uchylone okno jak gotuje, zawsze, czy to lato, czy to zima. Na razie ma stare okna, ale jak będzie z tata zakładał plastikowe, to bez żadnych listw Po co wsadzać dodatkowe kilkaset zł, jak można po prostu uchylić okno...

[kasiulka]

Karola napisał(a):
> Ojciec mojego TŻ zajmuje się montowaniem okien. Generalnie takie listwy nie są potrzebne, wystarczy mieć uchylone okno. Leciuteńko chociaż.
>
> U siebie w domu mają okna bez listw i jeszcze nigdy nie widziałam zaparowanych.
> Moja mama np. w kuchni zawsze ma uchylone okno jak gotuje, zawsze, czy to lato, czy to zima. Na razie ma stare okna, ale jak będzie z tata zakładał plastikowe, to bez żadnych listw Po co wsadzać dodatkowe kilkaset zł, jak można po prostu uchylić okno...

No można uchylić okno, jak się ma centralne ogrzewanie. Ja niestety mieszkam w starym budownictwie (piece, w dodatku felerne) i uchylanie, a nawet zwykłe rozszczelnianie w zimie przy np. 10 stopniach mrozu skutkuje natychmiastowym wyziębieniem całego mieszkania z zamarzaniem kwiatków na parapecie włącznie.
Dlatego polecam listwy w kuchni, lepiej stówkę odżalować niż potem żałować (tak jak ja)

[Charlotte]

Ok, jeżeli ktoś nie lubi lub nie może wietrzyć, to może rzeczywiście te listwy są przydatne

[maly]

dopra wyszlo tak ze jestem za te listwy 400zl w plecki juz poszly no ale co tam zobaczmy jak to sie spisuje

a wietrzyc hmm dobrze jak jest ktos w domu a czasem to stoi dosyc dlugo mieszkanko i ...
zobaczmy :-D