Zazdrosny facet - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-06-25, 21:08   #1
Ania_
Raczkowanie
 
Avatar Ania_
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 350

Zazdrosny facet


Był niedawno wątek o tym, że wkurzają was laski zarywające waszych facetów, a czy waszych facetów wkurzają wasi koledzy?

Edytowane przez Ania_
Czas edycji: 2008-11-03 o 18:09 Powód: .
Ania_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-25, 21:36   #2
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Zazdrosny facet

witam w klubie zazdrosnych facetów ,ja tez mam takiego w domu
ostatnio bylam u dentysty -faceta takie "bezowy "arab jakis czy cus ,i wyraznie mnie podrywał -chociaz ja nie blondynka -powiedzialam o tym mojemu facetowi to mi wypomina go do dzisiaj chociaz juz 3 tygodnie minęły a do tego dentysty juz nie pójde bo chce mi leczyc kanałowo zeba za tys. złotych :0.
generalnie jest zazdrosny o kazdego faceta ,nawet kolegów na zdjęciach i tych z opowiesci a nie daj boże pogadac z jakism przez tel ,lub spotkac w rodzinnym miescie.
wiem ,ze jest zazdrosny chociaz trzyma fason i udaje ,ze jest ok ale w środku az go skręca.
kocham tego mojego zazdrosnika ale jesli zamknie mnie w domu to wyjde przez okno -mieszkam na paterze

taka zazdrośc -smieszna ,zabawna i do pewnych granic mi nie przeszkadza ale wszytsko ma swoją granice której nie mozna przekroczyc bo wtedy łatwo o piekło a nie zdrowy związek.
pzdr.
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-25, 21:50   #3
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

A mój facet dość rzadko bywa zazdrosny, najczęściej gdy ktoś mnie podrywa lub uporczywie się na mnie gapi, ale jak się tylko gapi, to raczej jest dumny niż zazdrosny

Ja nie "zadaję się" z chłopakami. Na studiach mam ich niewielu, jeden chciał się do mnie zbliżyć,a le go skutecznie spławiłam, o czym oczywiście opowiedziałam ukochanemu. Kiedyś zadzwonił do mnie (ten ze studiów) przy moim chłopaku i zapraszał i namawiał na imprezę (żebym mu towarzyszła) ale ja odmówiłam kategorycznie i mój facet wtedy nie był zazdrosny, no bo o co? Raczej szczęśliwy, że totalnie nie obchodzą mnie inni faceci
Ja nawet na uczelni rzadko rozmawiam z chłopakami, jeśli już, to w całej grupie, więc luz.
Jakby mnie jakiś facet przy Nim podrywał czy zaczepiał, to raczeł by był zły, niż zazdrosny
Zazdrosny to by był, jakbym spędzała z jakimś kolesiem dużo czasu, ale o kilka słów nie jest.
Ale jakbym była na kierunku, gdzie sami faceci, to pewnie byłby zazdrosny więc nie dziwię się Twojemu
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 15:01   #4
Ania_
Raczkowanie
 
Avatar Ania_
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 350
Re: Zazdrosny facet

Główny problem jest taki, że ja moich kolegów traktuję jak koleżanki, a nawet nie moge z nimi sobie iść na piwo (na takiej zasadzie jak z koleżankami) bo od razu by była afera :|
Ania_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 15:09   #5
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Zazdrosny facet

Aniu, a jak długo jesteś ze swoim chłopakiem? Bo często jest tak, że na początku związku taka zazdrość pojawia się, kiedy to do końca nie jesteśmy pewni znajomych partnera. Ale sądzę, że jeśli chłopak jest z Tobą już jakiś czas i nigdy nie dałaś mu powodu do zazdrości a Twoi koledzy też są w porządku w stosunku do Was, to raczej Twój chłopak nie ma się czego obawiać. Reasumując: im dłużej trwa związek i wszystko jest OK, tym bardziej zwiększa się nasze zaufanie do partnera. Hmm... przynajmniej ja to tak odczuwam.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 15:49   #6
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

Ania_ napisał(a):
> Główny problem jest taki, że ja moich kolegów traktuję jak koleżanki, a nawet nie moge z nimi sobie iść na piwo (na takiej zasadzie jak z koleżankami) bo od razu by była afera :|

No wiesz, powiem Ci szczerze, że nie dziwię się Twojemu facetowi. Mój też by nie chciał, żebym chodziła na piwo z kolegami, a ja bym nie chciała, żeby On chodził z koleżankami. Nie ma w tym przypadku znaczenia jak się ich traktuje. Co innego w całej paczce, ale na piwo z jednym kumplem to bym nie poszła.
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 16:20   #7
Ania_
Raczkowanie
 
Avatar Ania_
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 350
Re: Zazdrosny facet

Karola napisałaś to tak jakbyś uważałą że przyjażń między facetem a kobiętą nie jest możliwa . A przecież jest...
Ania_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-06-26, 16:46   #8
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: Zazdrosny facet

Moim zdaniem tu nie o to chodzi, żeby nie chodzić na piwo z kolegami i nie puszczać swojego chłopaka z koleżankami, ale żeby mieć do siebie zaufanie i pewność, że nawet jak połóżą się z tymi koleżankiami do łóżka,to tylko dlatego, że byli zmęczeni. Nie wyobrażam sobie, abym mogła zabronić gdziekolwiek i z kimkolwiek chodzić mojemu chłopakowi i odwrotnie- gdyby on postawił mi takie warunki, to bym mu się roześmiała w twarz.
Możemy chodzić gdzie chcemy i z kim chcemy, bo to my ze sobą tworzymy parę, a nie ja z moim jakimś tam znajomym, z którym pójde na piwo(jutro na przykład się wybieram).Więc nie widzę problemu, trudno żeby się izolować od innych ludzi.Zresztą co jest złego w tym, że ja pogadam z kolegą, wypijemy piwo, pośmiejemy się ,potańczymy?
Mój chłopak nie jest zazdrosny.Tzn. trochę jest na pewno, ale udaje że nie. Jest dumny , jeśli ktoś jest mną zainteresowany, w ogóle najchętniej widziałby mnie w mini i szpilkach, bo uważa że inni faceci też powinni się nacieszyć widokiem np. ładnych nóg, a on to ma na co dzień.Taki dobrotliwy chłopak.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 16:57   #9
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Re: Zazdrosny facet

Karola napisał(a):
> Ania_ napisał(a):
> > Główny problem jest taki, że ja moich kolegów traktuję jak koleżanki, a nawet nie moge z nimi sobie iść na piwo (na takiej zasadzie jak z koleżankami) bo od razu by była afera :|
>
> No wiesz, powiem Ci szczerze, że nie dziwię się Twojemu facetowi. Mój też by nie chciał, żebym chodziła na piwo z kolegami, a ja bym nie chciała, żeby On chodził z koleżankami. Nie ma w tym przypadku znaczenia jak się ich traktuje. Co innego w całej paczce, ale na piwo z jednym kumplem to bym nie poszła.
ooooooooooooo!!! A ja sie dziwie.... Przeciez przyjaciol nie trzeba miec tylko swojej plci. Ja mam przyjaciela faceta, chodze z nim na piwo! Sama bez obecnosci mojego M On nie jest o to zazdrosny, gdyz sam go zna. Ma do mnie duzo zaufania, wie, ze nigdy w zyciu bym go nie skrzywdzila. Nie rozumiem czemu nie mozna isc z kolega na piwo?? Dla mnie bylo by to zbytnim ograniczeniem. Czesto tez sie zdaza, ze z kumplem z grupy uczymy sie dlugo, bywa, ze pare nocy z rzedu... I moj facet nie ma o to pretensji.
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:05   #10
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

koko napisał(a):
>Zresztą co jest złego w tym, że ja pogadam z kolegą, wypijemy piwo, pośmiejemy się ,potańczymy?

A dla mnie to JEST złe Od tego ma się koleżanki. No ale kwestia charakteru i poglądów, stylu życia i bycia Każdy ma prawo robić co chce, byle tylko nie krzywdzić drugiej osoby. Jeśli Tój chłopak uważa to za normalne i nie jest zazdrosny, to jak najbardziej jest spoko.
U mnie niczego sobie nawzajem nie zabraniamy. Jednak wiemy co by sprawiło przykrość drugiej osobie i nie robimy tego z włąsnej woli
Mój chłopak spotyka się z kumplami i wie, że to mnie nie boli (no to już by był szczyt zaborczości ) A co do spotkań z dziewcyznami, to w ogóle nie czuje takiej potrzeby sorry, ale od pogadania, pośmiania się, pogrania w karty, pooglądania meczy (jak np. teraz ) pogrania na kompie itp. ma kolegów. To po co w ogóle się spotykać z koleżanką?
Czego nie dajesz Mu Ty albo kumple, że spotyka się z koleżankami? (To nie do Ciebie Koko, tylko ogólnie). Ja po prostu tego nie rozumiem.
Tak samo ja, od pewnych spraw mam koleżanki, od wszystkiego mam chłopaka i koledzy nie są mi potrzebni.
Jest kilku chłopaków, których bardzo lubię, ale oni mają swoje dziewczyny, zresztą moje koleżanki, mój chłopak ich zna i spotykamy się całą paczką. I to wystarcza. Nikt nie czuje potrzeby spotykać się z kimś sama na sam na piwo czy potańczenie
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:06   #11
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Re: Zazdrosny facet

Czemu bys nie wybrala sie z kumplem na piwo? I czemu bylabys nie zadwolona gdyby twoj facet poszedl z kolezanka? Przeciez jedna z podstaw zwiazku jest wlasnie wzajemne zaufanie, ktore moim zdaniem takie wypady powinno dopuszczac.
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:08   #12
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

mskladaczek napisał(a):
>Czesto tez sie zdaza, ze z kumplem z grupy uczymy sie dlugo, bywa, ze pare nocy z rzedu... I moj facet nie ma o to pretensji.

No dobra, ale po co się uczyć z kumplem z grupy? Jeśli już, to można z koleżanką. Można w szkole. Ale w nocy? Dla mnie to dziwne. Ja uważam, że z płcią przeciwną nie należy się zbytnio spoufalać. No takie mam poglądy i już. I to nie jest zależne od zaufania czy nie zaufania. Tak po prostu mam
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:12   #13
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

mskladaczek napisał(a):
> Czemu bys nie wybrala sie z kumplem na piwo? I czemu bylabys nie zadwolona gdyby twoj facet poszedl z kolezanka? Przeciez jedna z podstaw zwiazku jest wlasnie wzajemne zaufanie, ktore moim zdaniem takie wypady powinno dopuszczac.

Jeszcze raz podkreślam, mi nie chodzi o zaufanie. Mi chodzi o sam fakt spędzania czasu z inna kobietą / mężczyzną. Nie ważne co robią. Mogą i opowiadać sobie dowcipy przez 3 godziny. Ważne, że są razem i dobrze razem spędzają czas, dobrze się czują w swoim towarzystwie. O nic innego, o żadną zdradę.

Tak analizuję sibie i wnikam w głąb swojej psychiki i próbuję siebie zrozumieć: może mi chodzi o to, że dla mnie samo czucie się świetnie i przyjemnie w towarzystwie innej kobiety jest zdradą (psychiczną)? Ale nie wiem jeszcze, czy to o to chodzi, muszę to przemyśleć, a teraz nie mam czasu, bo jutro mam strrraszny egzamin
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:15   #14
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Re: Zazdrosny facet

Czemu w nocy? Bo czasem tyle tego mamy, ze po prost dnia nie starcza Czemu nie z kolezanka? Bo akurat w mojej grupie, na mojej uczelni zbyt wielu fajnych nie ma. Jesli chodzi przyjaciolki, to mam takie spoza szkoly i z nimi np.trudno sie uczyc do jednego kola czy zaliczenia. akurat tak sie zgadalismy i razem nam latwiej. Ani moj facet ani kolegi dziewczyna nie maja nam tego za zle. Wrecz sie ciesza, ze sie nawzajem mobilizujemy.
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:18   #15
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

mskladaczek napisał(a):
>Ani moj facet ani kolegi dziewczyna nie maja nam tego za zle. Wrecz sie ciesza, ze sie nawzajem mobilizujemy.

No to najważniejsze Jeszcze raz powtarzam: kwestia charakterów i grunt to się odpowiednio podobierać
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:18   #16
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Re: Zazdrosny facet

OK ! To nie zawracam glowy Tez uciekam do nauki. Egz juz w poniedzialek POWODZENIA!!
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:20   #17
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: Zazdrosny facet

To bardzo trudne , ale można postrzegać ludzi w oderwaniu od ich płci. Jeśli jestem sama, to jest to niemożliwe, płeć nie może być dla mnie"przezroczysta". Zawsze będę patrzeć na ludzi przez pryzmat płci.Jeśli mam partnera, to jest to jakoś tam możliwe. Ja nie myślę o tym, że mój chłopak spotyka się z kobietami, tylko z ludźmi, po prostu. A po co spotykać się innymi kobietami, niż ta własna?Bo może mają coś ciekawego do powiedzenia, są ciekawymi ludźmi.Nie można się tak zamykać.Trzeba być otwartym na wszelkie doświadczenia, moim zdanim.Jeśli spotykanie się osobnikiem odmiennej płci uważmy za coś niestosownego, to tak jakbyśmy siebie samego posądzali o to, że nie będziemy potrafili przejść wobec tego faktu obojętnie. Ja jutro idę na piwo z moim kumplem i szczerze mówiąc jest mi to obojętne , czy on jest dziewczyną czy chłopakiem. Idę sobie spędzić czas z miłym człowiekiem i tyle.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:21   #18
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

mskladaczek napisał(a):
> OK ! To nie zawracam glowy Tez uciekam do nauki. Egz juz w poniedzialek POWODZENIA!!

Dzięki i nawzajem!
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:27   #19
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Re: Zazdrosny facet

koko napisał(a):
>Bo może mają coś ciekawego do powiedzenia, są ciekawymi ludźmi.Nie można się tak zamykać.Trzeba być otwartym na wszelkie doświadczenia, moim zdanim.Jeśli spotykanie się osobnikiem odmiennej płci uważmy za coś niestosownego, to tak jakbyśmy siebie samego posądzali o to, że nie będziemy potrafili przejść wobec tego faktu obojętnie.
Dokladnie!
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:31   #20
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: Zazdrosny facet

Widzę że mamy podobne zdanie, bardzo mi miło.
Karolka dla Ciebie też
Powodzenia na egzaminach Dziewczynki.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:37   #21
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

mskladaczek napisał(a):
> koko napisał(a):
> >Bo może mają coś ciekawego do powiedzenia, są ciekawymi ludźmi.Nie można się tak zamykać.Trzeba być otwartym na wszelkie doświadczenia, moim zdanim.Jeśli spotykanie się osobnikiem odmiennej płci uważmy za coś niestosownego, to tak jakbyśmy siebie samego posądzali o to, że nie będziemy potrafili przejść wobec tego faktu obojętnie.
> Dokladnie!

Oj już sama nie wiem co o tym myśleć. Macie pewnie rację, ale co ja poradzę na to, że nie chciałabym żeby mój facet spotykał się z inną dziewczyną, ani sama nie czuję potrzeby spotykania się z innym facetem? I naprawdę nie jest to kwestia zaufania, bo jakbym Mu nie ufała, to nie chciałabym też żeby się spotykał z kumplami, bo przecież mogą pojechać na dyskotekę, podrywać dziewczyny, czy do nocnego klubu Ja Mu ufam itd. tylko chodzi o to przyjemne spędzanie czasu z inną kobietą.

No ale na szczęście nie mam takiego problemu, będę się martwić, jeśli się kiedyś pojawi, w co wątpię, bo oboje mamy podobne poglądy.

Koko, miłego spotkania Koko
Mskladaczek - powodzenia na egzaminie

Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 17:45   #22
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: Zazdrosny facet

postanowilam sie dopisac do tego watku bo mnie troche rozbawil. Nie bede stawac po zadnej stronie bo ja mam takie same poglady jak wy, tzn. mozna isc z kumplem na piwko i nie powinno sie isc. Dleczego? Juz wyjasniam. jako panienka mialam wielu kumpli, chodzilam z nimi na piwko jak sie spotkalismy na ulicy przypadkiem lub sie specjalnie umawialismy. Niektorzy, a raczej prawie wszyscy moi byli faceci byli zazdrosni, a przeciez tych kumpli znalam dluzej(tych kumpli nie bylo tak wielu hihihi). Przez zazdrosc wiele razy zrywalam bo nie wypbrazalam soebi takiego meza (moje kolezanki zostaly odciete przez meza od swiata ja chcialam zyc normalnie). Teraz gdy jestem mezatka sparawa jest inna. Jesli spotkalabym kolege na ulicy i poszlibysmy do kawiarni obok na kawke bo dawno sie nie widzielismy jest ok, przychodze do domu i opowiadam mezowi kogo dzis spotkalam i co tam u niego slychac. Maz jest zadowolony i napewno zaczyna myslec nad wspolnym spotkaniem, wszystko jest OK. Ale co innego jak mnie ktos zaprasza i to bez meza. Ostatnio mialam taki przypadem. Mam na kursie kolege bardzo go lubie, siedzimy razem robimy razem cwiczenia, on pochodzi z Iranu, ma 37 lat, kawalar i typowa uroda poludniowca. Dla mnie to tylko kolega z kursu, uczy sie jak ja niemieckiego i tyle, dobrze sie rozumiemy i to wszystko, ale ostatnio zaprosil mnie do restauracji na syryjsie jedzienie. Chcial mi pokazac kuchnie swojego kraju. Odmowilam. On zaczol sie tlumaczyc ze to nic nie znaczy ale ja upieralam sie przy swoim ze bez meza nie pojde, jesli chce to ja przyjde z mezem a on niech zaprosi jeszcze jakos kolezanke i bedzie spoko. Kazal mi przemyslec sprawe. I we wtorek znow mnie zagadal , kurs nam sie konczy i nie wiem czy na nastepnym sie spotkamy. On mi nawet powiedzial ze jakby spotkal taka dziewczyne jak ja to napewno by odrazu slubowal, a tak jest sam i pewnie tak zostanie, niemiki za zone nie chce a iranka wychowana w Niemczech to tez juz nie taka kobieta jak iranka z Iranu, ale ja go rozumiem to samo jest z nami polkami juz co innego w glowie mamy. temat zaproszenia powrocil, dalam mu przyklad niech pomysli jak to bedzie wygladac. On jest zonaty i zaprasza do restauracji np. sasiadke bo to jego kolezanka bardzo ja lubi a zona siedzi w domu. I wtedy mnie zrozumial. Dodal nawet ze przeciez to nic zlego, ale mam racje i on maprawde nic nie mial na mysli, ale potem dodal a jesli nawet to mu wytlumaczylam ze jestem mezatka kocham meza i chce z nim byc, a po drugie to musialby wziasc pod uwage ze jestem mezatka i nawet nie ma co sobie glowy zawracac. Chodz ja wiem ze on by chyba chcial czegos wiecej nie tylko kolezanstwa. teraz zlamie mu serce jeszcze bardziej bo jestem w ciazy, a raczej mysle ze jestem i jest to prawie pewne. Biedny Ardyhyd, nie moja wina ze cos wiecej poczul. Ale mysle ze sa pewne roguly kiedy mozna isc a kiedy wyglada to troche nie na miejscu
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 18:26   #23
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: Zazdrosny facet

moni napisał(a):
>jestem w ciazy, a raczej mysle ze jestem i jest to prawie pewne.

Aaaaaaaaaaaaaaaa, czy można już składać gratulacje

Co do Twojego postu Moni to zgadzam się z Tobą. Takie przypadkowe wpadnięcie na kawę jest ok. Myślę, że nie byłoby mi przykro.

Chodziło mi bardziej o regularne spotkania z dobrą koleżanką albo o takie wyjścia właśnie ze stosunkowo nowo poznaną osobą
Ja też już miałam kilka "okazji" do takiego wyjścia
Raz kolega ze studiów przyjechał do mnie pożyczyć notatki. chciał je skserować a nie wiedział gdzie, więc wsiadłam z nim do samochodu i mu powiedziałam gdzie ma jechać. Notatek było dużo, więc czekaliśmy aż się skserują na ławce pod punktem ksero. Trochę gadaliśmy i on powiedział, że jestem taka fajna, tak super się ze mna gada i czy nie umówiłabym się z nim. Ja powiedziałam, że sorry, ale spotykam się tylko z moim chłopakiem. On był bardzo zdziwiony, że przecież to nic takiego, że tylko jak kolega i kolezanka i w ogóle. Że w związku nie powinno się zabraniać takich rzeczy (czemu nikt nie rozumie, że to nie kwestia zabraniania tylko wolnego wyboru?).
Ale wiecie co? Na drugi dzień napisał do mnie smsa, że przemyślał to i że mam rację. Że on był ostatnio z taką dziewczyną, która spotykała się z wieloma kolesiami właśnie na piwo itp. i on przez to zapomniał, jak wygląda prawdziwy związek i że zazdrości mojemu chłopakowi, że taka jestem i że chciałby mieć taką dziewczynę
Mam nadzieję, że teraz jest szczęśliwy, bo to był fajny i inteligentny chłopak.
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 18:30   #24
Ania_
Raczkowanie
 
Avatar Ania_
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 350
Re: Zazdrosny facet

W moim przypadku mojego najlepszego kolegę, z którym mój menio nie pozwala mi sie spotkać na piwo czy na cokolwiek innego znam od 8 lat. Więc nie jest to nikt przypadkowy i ktoś taki raczej nie powiniem być w oczach mojego faceta zagrożeniem dla nas.
Poza tym co jest złego w tym, że z kimś kogo znam ze szkoły i studiów chcę również rozmawiać nie tylko o tym co było na zajęciach, ale też o poważnych sprawach albo pierdółkach. Kto powiedział, że dziewczyna może się zwierzać tylko dziewczynie. Z moim kumplem mogę sobie pogadać nawet o ciuchach, a mój facet twierdzi, że to są straszne pierdoły. Na co dzień nie mam kontaktu z dziewczynami wcale więc z kim mam o tych ciuchach gadać . Chyba nie muszę się odciąć od ludzi, tylko dlatego że z moimi psiapsiółami z dzieciństwa mam możliwość się spotkać baaardzo rzadko, bo studiują na innych uczelniach, pracują, itd. A innych koleżanek nie mam. Ktoś kto jest na kierunku typowo babskim albo "mieszanym" ma trochę więcej możliwości żeby sobie znaleźć koleżankę. Dobrze, że jest jeszcze Wizaż, bo przynajmniej mogę sobie więcej z fajnymi babeczkami poprzebywać
Ania_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 19:24   #25
cheetah
Zadomowienie
 
Avatar cheetah
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 143
GG do cheetah
Re: Zazdrosny facet/do Koko

Koko, czy my jestesmy siostrami bliznaczkami? Bo co do zwiazkow mamy dokladnie takie samo zdanie

Cheetah
cheetah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 19:26   #26
cheetah
Zadomowienie
 
Avatar cheetah
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 143
GG do cheetah
Re: Zazdrosny facet

Karola napisał(a):
> koko napisał(a):
> >Zresztą co jest złego w tym, że ja pogadam z kolegą, wypijemy piwo, pośmiejemy się ,potańczymy?
>
> A dla mnie to JEST złe Od tego ma się koleżanki.

A jak sie nie ma kolezanek..? Ja ich nie mam, i nigdy nie mialam. ZAWSZE bylam otoczona chlopcami/facetami/mezczyznami i nie mialam co czynienia z dziewczynami. Nie mam przyjaciolek, mam przyjacieli, nie mam kolezanek, mam kolegow. Poza tym tanczyc z kolezanka...fuj! - to dla mnie jest ZLE

Cheetah
cheetah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 20:14   #27
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Re: Zazdrosny facet

heh to tu sie nasze opinie zgadzaja Ja nie mialam na mysli "UMAWIANIA" sie z innymi facetami, tylko spotkania z przyjacielami, kolegami plci meskiej. Gdy "jakis" blizej nieznany mi chlopak do mnie ewidentnie "zarywa", chce sie ze mna umowic to definitywnie odmawiam, zle bym sie z tym czula i w ogole takiej potrzeby nie mam. Natomiast wiadomym jest, ze nie odmowie gdy np na ulicy spotkam dobrego kumpla z liceum czy np jeden z kolegow bedzie chcial sie umowic bo np ma problem i chce sie komus wyzalic, poradzic czy najzwyczajniej w swiecie pogadac.

Koko i Karola nie Dziekuje zeby nie zapeszyc
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 21:21   #28
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: Zazdrosny facet

Karola hihihi n o chyba tak. To krotko, nie mam okresu trzeci dzien i moj mowi ze sobie uroilam, bo tak bardzo chce byc juz w ciazy. Jak by nie bylo to robimy to malenstwo od listopada zeszlego roku hihihi. Ale ja to czuje, cos mi w brzuchu siedzi, kuje jakos tak dziwnie, nie tak jak na miesiaczke. W dzien w ktorym mialam miec miesiaczke sutki mnie bolaly i sa wrazliwe do tej pory. Miejsca w lozku sobie znalezsc nie moge , goraco mi i wogole ja jestem tym kanapowca, a teraz to mnie taka energia rozpiera. Niby to zadne oznaki ciazy, ale ja to wiem. Nigdy mi sie miesiaczka nie spoznila wiecej niz dwa dni, czyli na drugi dzien juz ze mnie lecialo jak z fontanny. Teraz poprostu wiedzialam ze jej nie bedzie i nie dlatego ze kochalismy sie w te plodne dni, tylko wiem i tyle. matko jakie to skomplikowane do opisania. Czy te panie posiadajace dzieci taz tak mialy? Przypomina mi sie jak mi mama opowiadala jak to ze mna w ciaze zaszla, tez wiedziala.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 21:37   #29
marciszonek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 456
GG do marciszonek
Re: Zazdrosny facet

w naszym związku to ja jestem ta zazdrośnica, nie wiem dlaczego tak jest, ale straaaaasznie jestem zazdrosna o mojego mena. juz za niespełna 2 miesiące będziemy małżeństwem a ja go dalej tak kocham głupią miłością przepełnioną zazdrością. jak Wy sobie z takim czymś radzicie? napiszcie, błagam. my mieszkamy razem już 2 lata a wciąż jakaś zadrość we mnie jest, chyba dlatego, że wydaje mi się zawsze, że ta z którą w danym momencie rozmawia jest ładniejsza, mądrzejsza, atrakcyjniejsza. aaaa, nie chce się dołować... całuję.
marciszonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-06-26, 21:41   #30
marciszonek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 456
GG do marciszonek
Re: Zazdrosny facet

ach... zazdroszcze Ci tej ciąży. jateż chcę!!!!!!!!!!! (mam nadzieje, że mnie też się uda).wszystkiego dobrego!!
marciszonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.