Po prostu 1000-1500 kcal :)

[itrusta]

Witajcie. W zwiazku z tym, ze odchudzanie nie jest mi obce, i ze uczylam sie na bledach i porazkach to wracam do tego co najlepsze dla mnie i mojego ciala - czyli diety 1000-15000 kcal + ruch - duzooo ruchu
Jesli ktos chetny by sie przylaczyc to zapraszam, w kupie razniej, w kupie sila

Do zrzucenia mam jakies 7-8 kg.
Zaczynam od jutra, a wlasciwie juz od dzisiaj praktycznie
Wracam ponownie na forum...
Mam zamiar tu pisac dokladnie co ile i jak dlugo.
Pozdrawiam

[MonikaZmyślona]

Itrusta!
Dawno Cię nie widziałam, gdzie żeś się podziewała?

Na pewno Ci się uda, powodzenia
Przyłaczam się do Ciebie W kupie siła.

[itrusta]

Ohhh gdzie sie podziewalam
Hmmm duzo by pisac...
Ale wracam do siebie, do odchudzania, cwiczen i dbania o siebie, juz walcze znow pare ladnych dni z malymi i wiekszymi wpadkami jak zawsze, ale sie nie poddaje
Milo, ze sie przylaczasz. A tobie jak idzie ??

[MonikaZmyślona]

U mnie też co chwilę jakieś wpadki są (ostatnio trochę większa była, ale powstałam i wracam do ćwiczeń i diety) Muszę unormować dietę, bo czuje, ze mam takie skoki kaloryczne czasami. Nie lubię ich liczyć, ale coż, trzeba .. Jesli chce sie pozniej ladnie wyjsc bez jojca
Waga mi sie popsula, ale mysle, ze tak jeszcze po 5 cm z kazdego obwodu (szczegolnie łydki - 39 cm, grucha ze mnie typowa, na gorze szczupla, a uda i lydki przepotezne) i bedzie git

Ale tym raem juz nie odpuszcze Za duzo osiagnelam, zeby to tak teraz zaprzepascic.

[itrusta]

OOO mysle ze wato byloby napisac tu swoje cm
Bysmy wiedzialy na czym stoimi. Warto stworzyc tabelke i potem bedzie sie ja uaktualniac, wieczorem wykombinuje cos
No tez mialam upadki, i tez wlasnie stwierdzam ze dietka 1000-1500 to taka najlepsza chyba dla mnie. A liczenie? Hmm jest fajny program ktory duzo ulatwia do sciagniecia w necie. Jedyne co trzeba znac to ilosc gram ktora zjedlismy Korzystam z niego juz jakis czas. Polecam

Ps co oznacza tajemnicze 27 ??

[MonikaZmyślona]

Wygląda tajemniczo, ale to całkiem banalne - dni bez słodyczy
Kurka, muszę się zaopatrzyć w wagę elektroniczną - teraz tak tylko orientacyjnie liczę ..( np. łyżka jogurtu 15 kcal - to niedokładne baardzo jest. A tylko mechaniczną mam, a płatek itd. mi nie zważy. A jak zakoncze diete taka waga przyda mi sie do pieczenia ciast etc.
Jestem za tabelką z wymiarami Fajny pogląd daje.

[itrusta]

no wlasnie jakies to wieksze rozeznanie bedzie i wiecej dowiemy sie o drugiej osobie, o ile jeszcze ktos dolaczy a mam nadzieje ze tak

calkiem banalne?? gratuluje!! 27 dni to naprawde swietny wynik !!
ja mam wage taka mechaniczna ale wazy dosc dokladnie maks pomylka to doslownie 2-5 gram.

spadam do serialu i do krecenia hh bo sie nigdy stad nie oderwie

[MonikaZmyślona]

Hula hop Ma miłość.
Dziś na Majewskim będę kręcić

[Emocja]

Cześć dziewczyny! Ja się co prawda nie dołączę do akcji, bo już skończyłam swoją przygodę z R, teraz wychodzę powoli na U, ale będę do Was zaglądać w miarę możliwości i trzymam kciuki

Do hula hop też obecnie wracam, bo je zaniedbałam, a daje super efekty i w ogóle jest przyjemne Wczoraj około 40 minut kręciłam, dzisiaj też planuje wieczorem podczas jakiegoś programu, a teraz zmykam się uczyć do egzaminu

Trzymajcie się i powodzenia

[MonikaZmyślona]

Emocja! Ciebie też dawno nie widziałam
Zapewne sesja .. Powodzenia! Na pewno wszystko pozdajesz na piąteczki
Super, że Ci się udało, teraz to tylko cieszyc sie z urokow utrzymania Jeszcze troszeczke i ja tez zaczne wychodzic .. Tylko sie musze teraz, ładnie ujmujac, sprezyc
Jutro kupuje wage elektroniczna, nie chce uzywac zadnego programu do obliczania kalorii (choc mam takowy), bo to duzo zajmuje czasu i w ogole. Wartosci wiekszosci uzywanych przeze mnie produktow znam. Ureguluje diete, ładnie z niej wyjde i tabelki wszelakie do kosza.

[itrusta]

mi to duzo czasu nie zajmuje - dietetyk sie nazywa
Emocja pamietam cie... tzn z czasow jak bywalam tutaj

narazie za mna 40 minut hula hop
ale w planach jeszcze cos, jeszcze nie wiem co

Tabela wymiarów

1.Itrusta, Lat 20, Wzrost 166
Najwiecej:Waga65,Biust 100,Talia 80,Oponka 92,Udo 60,Łydka 40
Obecnie:Waga63,Biust 98,Talia 75,Oponka 92,Udo 57,Łydka 37
Daze do: Waga 55-52, Biust 92, Talia65, Oponka?, Łydka 34


Prosze o kopiowanie ostatniej tabelki i dopisywanie sie, lub zmienianie swych wymiarow w miare rezultatów Wzor patrz numer 1 (w sensie jak ma wygladac wasz wpis, bron Boze nie brac przykladu)
Mysle, ze dzieki temu wszystko bedzie jasno i klarownie pokazane

[MonikaZmyślona]

Tabela wymiarów

1.Itrusta, Lat 20, Wzrost 166
Najwiecej:Waga65,Biust 100,Talia 80,Oponka 92,Udo 60,Łydka 40
Obecnie:Waga63,Biust 98,Talia 75,Oponka 92,Udo 57,Łydka 37
Daze do: Waga 55-52, Biust 92, Talia65, Oponka?, Łydka 34
2. MonikaZmyślona, lat 16, wzrost 172
Najwiecej:Waga: 77, biust ?, Talia 82, biodra 112, udo 65, łydka 42
Obecnie: Waga ?, biust ?, talia 67, biodra 94, udo 55, łydka 39
Daże do: Waga ?, biust ?, talia 60, udo 50, łydka 34

Z tym, ze to 'Daze' jest orientacyjne takie W praniu wyjdzie wszystko. Zamiast oponki mierze biodra.

Szczegolnie mi zalezy na łydkach i w ogole całych nogach, bo sa takie nieproporcjonalne ..
No, to ktora nastepna sie odwazy Dołączac sie, wiosna idzie

[itrusta]

Wlasnie wiosna idzie
Wiec dzis 1 dzien
Bedzie dobrze,
narazie pije zielona herbatke, musze sie pozbierac po napadowych dniach, a dopiero potem wezne sie za regularne jedzenie. Teraz byle nie przekroczyc 1500 i cwiczenia
No dziewczyny nikt nie jest na tysiaku?

[Emocja]

Napisane przez MonikaZmyślona

Emocja! Ciebie też dawno nie widziałam
Zapewne sesja .. Powodzenia! Na pewno wszystko pozdajesz na piąteczki
Super, że Ci się udało, teraz to tylko cieszyc sie z urokow utrzymania Jeszcze troszeczke i ja tez zaczne wychodzic .. Tylko sie musze teraz, ładnie ujmujac, sprezyc
Jutro kupuje wage elektroniczna, nie chce uzywac zadnego programu do obliczania kalorii (choc mam takowy), bo to duzo zajmuje czasu i w ogole. Wartosci wiekszosci uzywanych przeze mnie produktow znam. Ureguluje diete, ładnie z niej wyjde i tabelki wszelakie do kosza.

No dokładnie.. sesja Jutro egzamin, w piątek egzamin i potem jeszcze jeden w przyszłym tygodniu, nie chce mi się już Na piąteczki^^ Najważniejsze, żeby w ogóle zaliczyć

Udało się już w sumie wcześniej, nic poniżej nie zeszłam od czasu tematu "100 dni na diecie" Stwierdziłam, że wystarczy. Chciałabym jeszcze trochę uda wyszczuplić, ale raczej za pomocą ćwiczeń, nie redukcji, jak tylko zrobi się cieplej, to będę biegać + HIIT, może to będzie dobre

Powodzenia Moniś

Napisane przez itrusta

mi to duzo czasu nie zajmuje - dietetyk sie nazywa
Emocja pamietam cie... tzn z czasow jak bywalam tutaj

narazie za mna 40 minut hula hop
ale w planach jeszcze cos, jeszcze nie wiem co

Ja Ciebie też pamiętam z tego samego wątku
Również życzę powodzenia

Ja wczoraj musiałam sobie darować hula hop, bo przedwczoraj tak jakby nigdy nic kręciłam 40 minut (a wcześniej dłuuuuga przerwa) i odczułam skutki, cały brzuch mnie wczoraj bolał Ale dzisiaj jest już ok, będę mogła pokręcić

No nic, wracam do nauki :/ Trzymajcie się

[itrusta]

Milej nauki, o ile moze byc mila
Ja wrocilam ze szkoly, i jak zwykle wilczy glod mnie dopadl, ale zaradzilam mu juz, wiec jest dobrze. Dzis w planach aeroby jakies Musze wytrwac w tym 1000-1500 pare dni a potem juz z gorki pojdzie, najgorsze sa poczatki, kurcze w dodatku mam czas przed okresowy i zjadlabym wszystko :?
No ale dam rade
Wieczorem zrobie podsumowanie.

[MonikaZmyślona]

Itrusta - pewnie, że dasz A nie za duże skoki kaloryczne (1000, 1500 kcal) Może ustal sobie jedną wartość kaloryczną na czas redukcji,a potem dokładaj po setce na przykład ..
Oczywiście ja nic nie sugeruję, każdy wybiera taki styl, jaki mu pasuje.

Emocjo - dziękuję za życzenia
Na pewno wszystko pięknie pozaliczasz. Czyli jak? 54 kg? Gratulacje
Super, że osiągnęłaś swój cel

[itrusta]

Moniko skoki nie sa duze, bo staram sie jesc w granicach 1000, ale jak zjem wiecej to nic sie nie stanie do 1500 jest ok, powyzej uwazam za dzien negatywny

Wiec sumujac wczorajszy dzien pofolgowalam sobie z jedzeniem ale nie bylo tragedi, a co do cwiczen to 40 minut hh tylko.

Postanowilam znow wszystko skrupulatnie pisac i liczyc.
Dzis narazie:
2 kromki chleba graham- 113kcal
szynka drobiowa 30g- 29kcal
ser zolty 20 g- 63kcal
= 205 kcal

edit
+20 minut hula hop
+owsianka 202 kcal

edit
+40 minut hula hop
+watrobka 70kcal
+ziemniak 50kcal
+mizeria 70kcal

[feVer87]

Przypadkiem bądz i nie chciałabym się dopisac O ile mozna? Pozniej się wymierzę i okreslę, bo teraz wpadłam do domku i padam

[drea]

a moge dołaczyc ?? bo ja tez bym chciała schudnac ok. 10 kg na diecie 1000-1500kcl , wze ok 64 kg, ostatnio nie wchodze na wage ... mam 168cm wzrostu...
dzis zaczełam

[itrusta]

Ejjj no dziewczyny ten temat jest do wszystkich jasne ze mozna
Wpadac pisac i dopingowac sie wzajemnie!!

fever milo cie tu widziec
drea mamy podobny wzrost, i wage i cel

Koniecznie wpisujcie sie do tabelki, bedziemy ladnie wszystkie wszystko wiedziec no chyba, ze nie chcecie to nikt nie zmusi

+
20 minut hula hop
lekkie rozciaganie

baton (cholera nie pamietam nazwy)- 212 kcal
kromka chleba graham z salami - 180 kcal
troche piersi z kurczaka - 200 kcal
slonecznik - 200 kcal
coca cola - 80kcal

ten slonecznik i ta piers to tak troche na oko ale mysle ze wiecej nie mialy.

Sumujac 2 dzien
Zjadlam : 1469 kcal
Pocwiczone: 80 minut hula hop, lekkie rozciaganie

Nie jest zle, ale moglo byc lepiej... Wazne, ze wychodze powoli z napadow

[drea]

a ja dzis zjadłam :

1 pomarancza 60
1 gruszka 60
3 mandarynki 75
100gr tunczyka 130
1parówka cieleca z łyzka musztardy 160
1 miseczka zupy pomidorowej 150
słataka z pomidora , sałaty , ogórka, cebulki i poł kulki mozarelli, ok.200
3 chipsy 30
jabłko 60

wyszlo 925 kcl , troche mało na to ile pozycji wymienilam
cwiczylam 2h, 1h aerobic i 1h step, wiec chyba pierwszy dzien zaliczony

[scarlett26]

A ja Wam wszystkim zazdroszczę wagi i wymiarów... Taka jak Wasza obecna to moja wymarzona... 4 razy ją osiągnęłam, ale po roku, półtora ważyłam znów tyle samo co poprzednio... Mam w szafie ubrania od 36 do 48.... Zastanawiam się nad pozbyciem tych mniejszych, choć wciąż mam nadzieję że może spróbuję raz jeszcze i tym razem się uda...

[drea]

nie trac wiary w siebie.. ja miałam w szafie od od 36 do 44 , teraz waze 64kg , chce zrzucic 10kg, wszystko jest do osiagniecia, nie poddawaj sie , dołacz do nas, damy razem wszyscy razem .. bedziemy sie wspierac .......

[scarlett26]

Napisane przez drea

nie trac wiary w siebie.. ja miałam w szafie od od 36 do 44 , teraz waze 64kg , chce zrzucic 10kg, wszystko jest do osiagniecia, nie poddawaj sie , dołacz do nas, damy razem wszyscy razem .. bedziemy sie wspierac .......

Ja ważę 20 kilo więcej... ((((((

[MonikaZmyślona]

Drea - no to się nie popisałaś dzisiaj.
Tak mało kalorii, i do tego płynace prawie z samych owocow .. białka malutko, NNKT wcale .. eh

Iza - Fajnie, że pozbywasz się tego cholerstwa (sama to przerabiałam .. eh, dawne (mam nadzieje) czasy.)

Scarlett- już mi tu proszę uśmieszek, pozytywne nastawienie i działamy

[monika733]

Cześc Wszystkim !!!!
Mam na imie Monika. Znalazłam ten wątek i jako że stosuję dietę 1500kacl. postanowiłam tu napisaś. Wzrostu mam 164cm i waże 71kg. Mój problem to to że kilogramki odkładają mi się na brzucu i pupie. Wyglądam jak bym była w ciąży,dlatego musze zgubić ok. 10kg. Dietę stosuje od 10 dni. Najgorsze są wieczory bo w tedy juz nie mogę nic zjeśc a jestem głodna. Ze słodyczami nie mam problemów bo ich nie lubie. Niestety mam słabośc (i to wielką) do piwka !!
Zkączyły mi sie pomysły na obiadki. Czy możecie mi coś podpowiedzieć ??? Będę wdzięczna !!!

[drea]

dzis jest niedobrze ..... i to bardzo buuuuuuu
od rana zjadłam :
2 krmoki chlebka ciemego z ziarnami i łyzeszka masła 250kcl
1 jajko bez zótka 35kcl
pol pomidorka 30kcl
łyzka słatki jarzynowej 100kcl -150kcl
3 mandarynki 100kcl
danio waniliowy 200kcl
UWAGA !!! 2 paczki 400kcl BUUU!

a jest 14.... nie popisałam sie dzis

[itrusta]

Scarlet - nie ma czego zazdroscic, tylko trzeba brac sie do roboty i nie zapominac o pozytywnym podejsciu!!

Drea - ladnie wczoraj bylo, przynajmniej ja tak uwazam, moze nie do konca zdrowo no ale nie mozna zalatwic wszystkiego od razu A co do dzis, to uwazam, ze nie jest zle, dobijesz do 1500 pocwiczysz cos i bedzie ok

monika- witamy tez mi sie odklada tluszczyk na brzchu, co do wieczora i niejedzenia, to pozwol sobie na jakies jablko lub cos, nie bede one az tak meczace.. Co do obiadkow nie podpowiem bo sama jadam yyyy zle obiady ze tak to nazwe

Ja dzis takze sie nie popilsalam ale jak juz predzej mowilam nie od razu Rzym zbudowano, wazne ze mimo wszystko bedzie te 1500 kcal

25g chleba graham - 57 kcal
20 g szynki drobiowej- 22 kcal
baton kinder delice - 185 kcal
frytki jakies 150g- 378 kcal
1 pączek- 400 kcal

takze jak widac tez sie nie mam czym popisac, ale nadrobie cwiczeniami.

[scarlett26]

Napisane przez itrusta

Scarlet - nie ma czego zazdroscic, tylko trzeba brac sie do roboty i nie zapominac o pozytywnym podejsciu!!

JUż 4x schudłam 25 kilo i przytyłam 30... Chciałabym, ale mam po prostu dość... Co z tego że znów schudnę, biorąc leki hamujące łaknienie bo inaczej szaleję - i tak potem wszystko wróci do stanu poprzedniego.... Nawet mój facet waży 15 kilo mniej niż ja - dziwię się że wciąż ze mną jest i tak bardzo mnie kocha. Też Go kocham niesamowicie, ale nie mogę zrozumieć jak pociąga Go taki hipopotam... Ze strachem myślę o ewentualnym ślubie i jak szkaradnie wyglądałabym w sukni - pewnie zrobię to znów w swoim czasie żeby ten jeden dzień nie był horrorem.... i tyle
Nie napiszę więcej żeby Was nie demotywować - po co Wam tu narzekający tłuścioch - i tak z Was niezłe laski już... Powodzenia!

[itrusta]

Po pierwsze nie demotywujesz o to sie nie martw
No widzisz schudlas juz 25 kg czyli mozesz!! Potrafisz!!
Tylko widocznie zlymi metodami, skoro kg wrocily bo nastapil efekt jojo. Podstawa jest umysl, bez odpowiedniego podejscia, nie ma sie szans na wygrana, takie moje zdanie. Naprawde mysle, ze chyba warto znow podjac ten trud, wziasc sie w garsc, i zaczac dzialac. Pomysl jak czulas sie te 25 kg lzejsza... Odchudzanie jest faza dlugotrwala... Po schudnieciu dales jesc sie na diecie bo zeby wrocic do normalnej ilosci kcal to trzeba to robic bardzo powoli. Wogole mysle, ze aby schudnac, i utrzymac sylwetke trzeba po prostu zmienic styl zycia, pozegnac sie ze starym i przywitac z nowym. Zmienic raz na zawsze nawyki zywieniowe. Wiadomo ze aby utrzymac efekt schudniecia nie mozna sobie pozwolic na wrocenie do dawnych nawykow bo inaczej kolo sie zamyka...

W czym tkwi u Ciebie problem jesli moge zapytac? Jak to sie stalo ze wrocilo wiecej niz schudlas? Przypuszczalnie nastapily kompulsy zywieniowe, potem zalamka i tak sie ciaglo co? Skads to znam...

Glowa go gory Zawsze moze byc lepiej, trzeba tylko uwierzyc i zaczac dzialac

+35 minut hula hop

Wiecie co, po prostu mi wstyd. Pare godzin temu przekonywalam kogos ze trzeba walczyc a sama poszlam sie najesc po 2 godzinach od napisania tego. Impuls, a potem czlowiek mysli. I tak z kazdym napadem jest. Trudno bylo, minelo jutro sie musze pozbierac znow.