moje początki - Greenmagda

[greenmagda]

Kolczyki robie już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz zaczęłam robić im fotki. oto niektóre z nich. Prosze o konstruktywną krytykę

[greenmagda]

część druga. Pierwsze cztery są identyczne, zmieniałam tylko wariacje kolorystyczne

[Tsu]

Jedyne co mogę poradzić to podomykać loopiki i nad nimi pracować Miłej zabawy przy tworzeniu biżuterii i wielu pomysłów życzę!

[aisah]

no więc tak, zgodzę się z Tsu, podomykaj loopiki a do tego nie podoba mi się, że wszystko jest 'na jedno kopyto', no sory, na dwa :jezyk: postaraj się z jakimś bali czy coś
za to na plus - łączysz ładnie kolorystycznie

najbardziej podobają mi się:
-ostatnie, gdyby nie miały przy lawie drobnicy
-pierwsze, gdyby nie miały drobnicy (bo mi jakoś nie pasuje )
-drugie

[iguana_night]

Mi najbardziej podobają się:

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=4897658

i

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=4897658
tylko może bez tych małych pomarańczowych koralików ?

no i te 4 'podobne' pary też są bardzo ładne

Powodzenia!

[pszczółka maja]

Szczerze, jakoś chyba nie na mój gust.....niepotrzebna ta drobnica.
Zgadzam się z poprzedniczkami, że loopiki trzeba podomykać no i że wszystkie są w tym samym stylu. Postaraj się zrobić coś innego. Życzę powodzenia.

[naila]

Jak na początek, to całkiem dobrze Warto korzystać z różnych koralików, nie tylko drobnicy

[greenmagda]

dorzucam jeszcze zdjęcia 3 par,
nad lopikami popracuje, bo fakt idealne one nie są


ps: a co do tych 4 par kolczyków zrobionych "na jedno kopyto" to powstały dlatego, bo one idą na sprzedaż i takie miałam zrobić zgodnie z życzeniem


Dziękuje za wszystkie komentarze!

[aisah]

pierwsze w drugich razi mnie ta drobnica trzecie nawet fajne, tylko jakby np. były niebiesie :P

[Germini]

Na sprzedaż? A nie lepiej najpierw nad techniką popracować?

[Adkara]

Napisane przez naila

Jak na początek, to całkiem dobrze Warto korzystać z różnych koralików, nie tylko drobnicy

Zgadzam się

[greenmagda]

Napisane przez Germini

Na sprzedaż? A nie lepiej najpierw nad techniką popracować?

skoro znalazł sie chętny na kupno to czemu nie miałabym sprzedać tego co robie w miare swoich aktualnych możliwości

[Germini]

Napisane przez greenmagda

skoro znalazł sie chętny na kupno to czemu nie miałabym sprzedać tego co robie w miare swoich aktualnych możliwości

Wiesz, patrzę na sprawę przez pryzmat moich własnych przekonań - i nigdy w życiu nie byłabym w stanie sprzedać biżu, dopóki nie byłabym pewna, że wszystko jest równiutkie i dopracowane.
Ty oczywiście nie musisz robić tak samo A ja w poprzednim poście wyraziłam tylko pewną sugestię, z którą zrobisz, co zechcesz (zresztą wiadomo co ).



Z ostatniego wrzutu pierwsze mają wg mnie największy potencjał.

[lee_monka]

Ja na Twoi miejscu popróbowałabym trochę innych materialów niż drobnica i kulki) jest całe mnóstwo rozmaitych kształtów, form itd

czekam na dalsze propozycje

[Germini]

Zgadzam się, też bym z drobnicy zrezygnowała
Ale mam wrażenie, że prawie każdy na początku używa jej do robienia kolczyków. Widocznie to taki etap, przez ktory większość biżuteryjek musi przejść

[greenmagda]

Napisane przez Germini

Zgadzam się, też bym z drobnicy zrezygnowała
Ale mam wrażenie, że prawie każdy na początku używa jej do robienia kolczyków. Widocznie to taki etap, przez ktory większość biżuteryjek musi przejść

hehe, popracuje nad ograniczeniem wykorzystywania tej drobnicy
i może już niedługo przejde przez owy "etap"

ps: Germini zajrzałam na link w Twoim opisie, robisz naprawde ładną i dopracowaną biżu

[greenmagda]

Napisane przez lee_monka

Ja na Twoi miejscu popróbowałabym trochę innych materialów niż drobnica i kulki) jest całe mnóstwo rozmaitych kształtów, form itd

czekam na dalsze propozycje

przy następnym zamawianiu materiałów na kolczyki napewno rozejrze sie za czymś innym niż niż tylko kulki i drobnica

[Germini]

Napisane przez greenmagda

ps: Germini zajrzałam na link w Twoim opisie, robisz naprawde ładną i dopracowaną biżu

Dziękuję
Ale kaman, mój stosunek krytyczny obejmuje także biżu, którą sama robię - i doskonale widzę, że jest jeszcze wiele niedociągnięć i krzywości, nad którymi muszę pracować. Dużo wody jeszcze upłynie, zanim zacznę być zadowolona z tego, co robię