Porządki w szafie - sprzedaż ubrań do sklepów z UŻYWANĄ ODZIEŻĄ?

[aaricia8]

Hej
Zrobiłam porządki w szafie (spóźnione wiosenne ) i okazało się, że mam sporo ubrań, których nie noszę i nosić nie będę. Większość jest w dobrym lub bardzo dobrym stanie. Mam też kilka torebek, jakich nosić już nie będę. Szkoda mi wyrzucać te rzeczy. I stąd pytanie: Co robicie w takiej sytuacji? Czy któraś z Was sprzedawała swoje ubrania do sklepów z używaną odzieżą? Jeśli tak, to jak to się odbywa? Ile płacą za takie ubrania?

Pozdr.

[calkiem-spoko]

A może lepiej samej znależć w swoim otoczeniu jakąś ubogą rodzinę i oddać im te ubrania?
Zbliża się rok szkolny, na pewno by się przydały.

[aaricia8]

To nie są ubrania dla dzieci, nie jestem nastolatką- a jeśli by były i bym miała takich znajomych lub młodsze rodzeństwo/rodzinę to bym te ubrania oddała - to chyba logiczne.
Ja pytam o sprzedaż do sklepów z używaną odzieżą a nie o oddanie - nie mam komu oddać. No chyba że Wy znacie kogoś, kto je potrzebuje.

[calkiem-spoko]

Szczerze mówiąc, nie słyszałam nigdy o oddawaniu ciuchów do lumpeksów, oni chyba z zagranicy te ciuchy sprowadzają, bo kupowanie w Polsce by się nie opłacało.

[aaricia8]

Kiedyś mieszkałam w innej dzielnicy Warszawy i tam w jednym z sklepów z używaną odzieżą wisiała kartka, że skupują odzież w jeden z dni tygodnia. Stąd moje pytanie.
Dlaczego miałoby się nie opłacać. Jeśli mam x kg ciuchów to opłaca mi się je i po 2 zł sprzedać a nie wyrzucać. A oni sprzedadzą je po 10 zł czy więcej za kg.
A może znacie jakieś strony instytucji, które przekazują ubrania innym, potrzebującym?
Z tego co wiem, to ubrania ze skrzynek Caritasu tez są sprzedawane do sklepów z używaną odzieżą (co oznacza, że nie są one tylko z zagranicy).

[Fresa]

Napisane przez aaricia8

Hej
Zrobiłam porządki w szafie (spóźnione wiosenne ) i okazało się, że mam sporo ubrań, których nie noszę i nosić nie będę. Większość jest w dobrym lub bardzo dobrym stanie. Mam też kilka torebek, jakich nosić już nie będę. Szkoda mi wyrzucać te rzeczy. I stąd pytanie: Co robicie w takiej sytuacji? Czy któraś z Was sprzedawała swoje ubrania do sklepów z używaną odzieżą? Jeśli tak, to jak to się odbywa? Ile płacą za takie ubrania?

Pozdr.

Napisane przez aaricia8

Kiedyś mieszkałam w innej dzielnicy Warszawy i tam w jednym z sklepów z używaną odzieżą wisiała kartka, że skupują odzież w jeden z dni tygodnia. Stąd moje pytanie.
Dlaczego miałoby się nie opłacać. Jeśli mam x kg ciuchów to opłaca mi się je i po 2 zł sprzedać a nie wyrzucać. A oni sprzedadzą je po 10 zł czy więcej za kg.
A może znacie jakieś strony instytucji, które przekazują ubrania innym, potrzebującym?
Z tego co wiem, to ubrania ze skrzynek Caritasu tez są sprzedawane do sklepów z używaną odzieżą (co oznacza, że nie są one tylko z zagranicy).

Można oddać do Caritasu,niektóre kościoły prowadzą zbiórkę odzieży używanej oraz inne organizacje charytatywne.

[Sunny Tiger]

Można się też wymienić na Targowisku

[aaricia8]

Nie miałabym sił robić tylu zdjęć Ale to też jest jakaś możliwość.

[lain]

ja wkladam do kontenerow na ubrania PCK. czasem tez organizuja akcje, ze zostawiaja specjalne worki, w wyznaczonym dniu trzeba wystawic i zbieraja ciezarowka.

[aaricia8]

Napisane przez lain

ja wkladam do kontenerow na ubrania PCK. czasem tez organizuja akcje, ze zostawiaja specjalne worki, w wyznaczonym dniu trzeba wystawic i zbieraja ciezarowka.

Słyszałam o takich akcjach, ale u mnie ich nikt nie organizuje.

[lain]

Napisane przez aaricia8

Słyszałam o takich akcjach, ale u mnie ich nikt nie organizuje.

hm dziwne, ze PCK nie organizuje czegos takiego w Wawie bo u mnie to wlasnie PCK organizuje

o mozesz sie do nich zglosic http://www.pck.org.pl/dary.php

[aaricia8]

Napisane przez lain

hm dziwne, ze PCK nie organizuje czegos takiego w Wawie bo u mnie to wlasnie PCK organizuje

o mozesz sie do nich zglosic http://www.pck.org.pl/dary.php

Owszem - PCK organizuje, mówiłam o tym, że nie organizuje nikt zbiórki odzieży konkretnego dnia zbieranej w workach. Nie dysponuję w tej chwili samochodem i wolnym czasem aby jeździć i szukać jakiś miejsc.
Irytuje mnie emotka w takim kontekście...

Czy ktoś wie, gdzie w Warszawie w okolicach Bemowa stoją kontenery PCK? PCK właśnie a nie caritasu. Na stronie PCK brak ich spisu.

[lain]

Napisane przez aaricia8

Irytuje mnie emotka w takim kontekście...

niepotrzebnie. emotka odwoluje sie do PCK, a nie do ciebie

[sloneckoo]

mozesz sprzedac na allegro
wymienic na targowisku
a jesli chesz oddac na jakis dobry cel to pamietam ze mamamichalka zalozyla watek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=176956
zerknij tam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wystarczy rpzejsć się do opmocy społecznej i spytać, oni tez zbieraja - mają mnóstwo potrzebujacych - MOPS czy cus w tym stylu.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

A moze dom samotnej matki. Oni zawsze potrzebuja. Zadzwon do opieki spolecznej, spytaj sie gdzie jest dom samotnej matki najblizej ciebie i zawiez.

[calkiem-spoko]

Ja proponowałabym raczej MOPS niż PCK. Kilka razy słyszałam o przekrętach, jakie ludzie z PKC robią z ciuchami - najlepsze biorą dla siebie.

[ufcio]

ja wystawiam na allegro, albo daje rodzinie. czasem moj tata zanosi je do domu opieki społecznej a moja mama bierze do siebie do szkoły i daje pedagog, ktora kontaktuje sie z rodzicami, ktorych nie stac na ubrania i po prostu je rozdaje.

[201607211724]

słyszałam - nie wiem czy to prawda, że w przypadku akcji tych wystawionych kontenerów to wszystkie zbierane rzeczy szły na przemiał, a jakaś (nieiwlka tylko) część pieniędzy od tego przedsiębiorcy co to przerabiał szła dla potrzebujących. Moja mama była bardzo tymi wieściami rozczarowana, bo oddawała tylko naprawdę przywoite rzeczy, które jeżeli dłużej już w domu leżały dodatkowo wyprała "żeby ładnie pachniały" Dlatego wydaje mi się, że najlepiej to osobiście kogoś "upatrzyć" - moja starsza już ma taki patent (samotny ojciec i masa dzieciaczków).

A co do sprzedaży w lumpeksach (przepraszam za wcześnieszego offtopa) czasami są lumpeksy z wycenionymi często markowymi rzeczami, wydaje mi się, że do takiego mogłabyś uderzać i może na sztuki spróbować sprzedać.

[aaricia8]

Up! Ktoś ma jeszcze jakieś rady/doświadczenia?