Rezym karmienia, potrzebuje pomocy!!

[luciasabogal]

Postanowilam za namowa rodziny oraz lekarzy zaczac stosowac rezym karmienia.
Moja corka ma prawie 2 miesiace, ma bardzo nieregularny tryb dnia i nocy, nigdy nie wiem kiedy bedzie spala, ciagle chce mi "wisiec" na cycku, nawet jak nie chce jesc.
Chcialabym zaczac karmic ja w dzien co 2 godziny, plus czas nocny, czyli przy tym dziecko powinno niby spac ze 4-5 godzin.
W pozniejszych miesiacach mozna zmienic karmienie na co 3 godziny.

No wiec czy ktos stosowal taki rezym?Dziala?Czy mam budzic dziecko jak spi i juz jest czas karmienia?

[_vixen_]

No co Ty, nie budź dziecka, korzystaj z tego, że spi.

Ja nie wiem, jak możliwe jest wprowadzenie reżimu karmienia, a mam dziecko nieco starsze od Ciebie. Już chyba wolę, jak wisi na cycku niż ma płakać.

[julka910]

Napisane przez _vixen_

No co Ty, nie budź dziecka, korzystaj z tego, że spi.

Ja nie wiem, jak możliwe jest wprowadzenie reżimu karmienia, a mam dziecko nieco starsze od Ciebie. Już chyba wolę, jak wisi na cycku niż ma płakać.

Ja próbowałam 6 tygodni, od paczatku jakoś nadać jej rytm.
Nie dała sie i ssala na zadanie

[wandaweranda]

Napisane przez luciasabogal

No wiec czy ktos stosowal taki rezym?Dziala?Czy mam budzic dziecko jak spi i juz jest czas karmienia?

moja tesciowa wychowala dwoje dzieci. pierwsze wg reżimu (bo tak wtedy w podrecznikach radzono), drugie - na żądanie. otwarcie przyznaje, ze starsze dziecko bylo i jest bardziej nerwowe.
ja tez karmie na zadanie, nie wyobrazam sobie sluchac placzu glodnego dziecka, ani budzenia na jedzenie-i tak by pewnie possala sekunde i zasnela i caly plan wzialby w leb.

[Groszek bez Marchewki]

Napisane przez luciasabogal

Moja corka ma prawie 2 miesiace, ma bardzo nieregularny tryb dnia i nocy, nigdy nie wiem kiedy bedzie spala, ciagle chce mi "wisiec" na cycku, nawet jak nie chce jesc.

To normalne, w tym wieku jeszcze dużo dzieci jak nie większość ma nieregularny tryb dnia i nocy, pory karmienia chyba tu nie mają wpływu. Ja musiałam dokarmiać co max. 3 godziny (oczywiście wcześniej, gdy dawało znać) i też było nieregularnie. Nie rozumiem, po co przetrzymywać głodnego dzieciaczka tylko dlatego, bo jeszcze "nie ta godzina"

[wandaweranda]

Napisane przez Groszek bez Marchewki

To normalne, w tym wieku jeszcze dużo dzieci jak nie większość ma nieregularny tryb dnia i nocy

no dokladnie
luciasabogal, cierpliwosci. dziecko niedlugo (od 3 miesiaca) bedzie odrozniac dzien od nocy, bedzie rzadziej jadlo.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja córka od początku sama z siebie jadała co 2,5-3h, w nocy jadła koło 24 i 4-5 ot, taki egzemplarz.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez luciasabogal

Postanowilam za namowa rodziny oraz lekarzy zaczac stosowac rezym karmienia.
Moja corka ma prawie 2 miesiace, ma bardzo nieregularny tryb dnia i nocy, nigdy nie wiem kiedy bedzie spala, ciagle chce mi "wisiec" na cycku, nawet jak nie chce jesc.
Chcialabym zaczac karmic ja w dzien co 2 godziny, plus czas nocny, czyli przy tym dziecko powinno niby spac ze 4-5 godzin.
W pozniejszych miesiacach mozna zmienic karmienie na co 3 godziny.

No wiec czy ktos stosowal taki rezym?Dziala?Czy mam budzic dziecko jak spi i juz jest czas karmienia?

Skad wiesz ile dziecko zje przy jednym karmieniu? czy nie bedzie głodne za godzinę np.? Ty jesz z zegarkiem w ręku co iles godzin czy wtedy kiedy jestes głodna?

Poza tym ssanie u tak małego dziecka to nie tylko jedzenie,ale tez sposób na zaspokojenie ptorzeby bliskości.

Śpiącego nie ma sensu budzić.



Serio,nie wiem skąd Ty masz tego lekarza...Dawno nie stosuje się juz takich metod.

[Groszek bez Marchewki]

Napisane przez wandaweranda

no dokladnie
luciasabogal, cierpliwosci. dziecko niedlugo (od 3 miesiaca) bedzie odrozniac dzien od nocy, bedzie rzadziej jadlo.

i że tego lekarz nie powiedział?

[wandaweranda]

dziecko nie dlatego wisi non stop na cycu, ze jest glodne i wiecznie nienazarte, ale dlatego, ze tego potrzebuje-ciepla, zapachu matki,poczucia bezpieczenstwa. przeciez 2 miesieczniak to jest strasznie maly bąbel, ktory malo co kuma z tego co sie dzieje wokol. ale dzieciaki szybko rosna, pare miesiecy i bedzie duzo bardziej niezalezne

[ptysza]

wydaje mi sie ze to zdecydowanie za szybko, ja co prawda nie karmilam piersia, ale 2 miesiace to jeszcze bardzo malutkie dziecko jeszcze jestem w stanie zrozumiec ze przy mm mozna jakos probowac wyregulowac te pory karmienia

a wg twojej rodziny i lekarza jak to ma wygladac? zakladasz zatyczki i przeczekujesz z zegarkiem w reku 2 godz, i przykladasz do piersi? przy karmieniu piersia jest ten problem ze nie wiesz ile tak na prawde dziecko zjadlo

przypomnial mi sie wlasnie taki przyklad z jezyka niemowlat co to dziewczynie powiedziali, ze powinna karmic dziecko po 15 min z kazdej piersi co 3 godz, i ona nastawiala minutnik 15 min z pierwszej i pyk, odrywala dziecko i przekladala do drugiej
to chyba sie tak nie da

jesli chcesz probowac regulowac rytm dnia to polecam ta ksiazke, mi duzo pomogla, zaczelam obserwowac swoje dziecko, zauwazac duzo rzeczy
tobie moze sie wydawac ze nie ma reguly kiedy spi, kiedy je, kiedy robi kupe

[taszkin]

Napisane przez luciasabogal

Postanowilam za namowa rodziny oraz lekarzy zaczac stosowac rezym karmienia.
Moja corka ma prawie 2 miesiace, ma bardzo nieregularny tryb dnia i nocy, nigdy nie wiem kiedy bedzie spala, ciagle chce mi "wisiec" na cycku, nawet jak nie chce jesc.
Chcialabym zaczac karmic ja w dzien co 2 godziny, plus czas nocny, czyli przy tym dziecko powinno niby spac ze 4-5 godzin.
W pozniejszych miesiacach mozna zmienic karmienie na co 3 godziny.

No wiec czy ktos stosowal taki rezym?Dziala?Czy mam budzic dziecko jak spi i juz jest czas karmienia?

Wiesz, ja nie stosowałam żadnego reżimu, przy karmieniu piersią uważam, że wręcz się nie powinno. Ponadto uważam, że Twoja córeczka jest jeszcze za "młoda" i laktacja może sama się unormować, tak jak było u nas. Dopiero między 3 a 4 miesiącem miałyśmy w miarę stałe pory posiłków.

I też zastanawiam się, gdzie się taki lekarz uchował

[luciasabogal]

no niby jak bedzie jadlo co 2 godziny, to nie bedzie glodne, tylko zoladek sie przyzwyczai do por karmienia itd. wiem ile zjada za raz, sprawdzilam swoim mleczkiem w butelce z miarka...

och...sama juz nie wiem co robic

p.s. sorki za bledy w pisaniu, nie jestem Polka

a lekarz jeden jeszcze w szpitalu mi tak poradzil (klinika prywatna),, drugi pare dni temu nasz osiedlowy pediatra

[taszkin]

Napisane przez luciasabogal

no niby jak bedzie jadlo co 2 godziny, to nie bedzie glodne, tylko zoladek sie przyzwyczai do por karmienia itd.

Ale to nieprawda! Teraz je mało a często, w miarę jak będzie rosła, układ pokarmowy dojrzeje, będzie potrafiła najeść się więcej za jednym razem i przerwy będą większe.
A taki rygor uważam za złe rozwiązanie, wystarczy, że dojdzie głupie przeziębienie, trzydniówka albo katar, a wtedy trzeba karmić na żądanie, nie wg reżimu, i cały system i tak padnie.

[Patrilla]

dziewczyny mają rację dajcie sobie trochę czasu maluszek jest jeszcze malutki sam zobaczysz wykształci sobie rytm zmuszanie ustawianie jest dla mnie teorią przestarzałą
a smoczek podajesz może ma dużą potrzebę ssania + polecam także chustę, będzie wam wygodniej o spokojniej ... i wezwałabym sobie doradcę laktacyjnego jak masz możliwość
i rada słuchaj siebie, a nie "dobrych" rad ...

[lemoorka]

Nie moge czytać o takich rezimach, bo na taki temat się ostro starłam

Jakby nie patrzeć jesteśmy ssakami- mamy zakodowane w naszym niby zacywilizowanym mózgu,ze sie rodzimy, matka nas przystawia do cycka i zaczynamy życie na tym świecie. Siedzimy przy matce w cyckach, czujemy jej ciepło matki, czujemy sie bezpiecznie i to ebzpieczenstwo powoduje,ze czujemy sie szczesliwi i rozwijamy sie.

Ale nasi cywilizowani lekarzy czy tez rodzina kazą nam karmic z zegarkiem w reku, chocby sie dziecko zadzieralo wsadzic smoka albo dac butle, bo pewnie głodne i tu najlepszy argument " bo nie wiesz masz pokarmu". Wtedy szczyna opada a wraz z nią cycki

Jest tyle gatunków ssaków, ktore rodzą kilka miotów i jakoś je matka jest w stanie wykamić. Nie znam żadnego ssaka oprócz człowieka co karmi z zegarynką w cyckach.

Ja karmiłam na żadanie- były takie dni,że myślalam,ze sie posikam, ze ktoś mi dzwonek u drzwi rozwali,ze telefon padał, bo tak dzwonił a moje dziecko trzymało piers i nie chciało puscic i tak spało. Teraz ma prawie 9 miesiecy- mamy mniej wiecej stale godziny posiłków, karmie dwa/trzy razy zdaza mu sie przytulic do cycka i tak sie wtulac i dla mnie to normalne.

Jezeli ktos znowu CI poradzi karmić na żadanie - odeślij do obory gdzie świnki przy maciorze leża i maja się dobrze

[luciasabogal]

Napisane przez Patrilla

dziewczyny mają rację dajcie sobie trochę czasu maluszek jest jeszcze malutki sam zobaczysz wykształci sobie rytm zmuszanie ustawianie jest dla mnie teorią przestarzałą
a smoczek podajesz może ma dużą potrzebę ssania + polecam także chustę, będzie wam wygodniej o spokojniej ... i wezwałabym sobie doradcę laktacyjnego jak masz możliwość
i rada słuchaj siebie, a nie "dobrych" rad ...

smoka nie chce juz jak tylko nie probowalam, a potrzebe ssania ma duza, czasami lapie za moj palec albo reke i tak zasypia.

a czemu doradce laktacyjnego?

najbardziej mnie meczy jej niespanie w nocy, w dzien to moze mi wisiec na cycku, da sie to przezyc, czytam wtym czasie ksiazki, ogladam tv, siedze na laptopie.ale w nocy jestem nieprzytomna i martwa potem pzez caly dzien

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez luciasabogal

smoka nie chce juz jak tylko nie probowalam, a potrzebe ssania ma duza, czasami lapie za moj palec albo reke i tak zasypia.

a czemu doradce laktacyjnego?

najbardziej mnie meczy jej niespanie w nocy, w dzien to moze mi wisiec na cycku, da sie to przezyc, czytam wtym czasie ksiazki, ogladam tv, siedze na laptopie.ale w nocy jestem nieprzytomna i martwa potem pzez caly dzien

a nie probowalas karmic i spac?

[luciasabogal]

Napisane przez stokrotka_to_ja

a nie probowalas karmic i spac?

nie moge zasnac podczas gdy je, boje sie ze sie zaleje mlekiem i bedzie jej zimno od mokrego ubrania, ze musi odbic po jedzeniu bo bedzie sie meczyla potem, a poza tym ona tak dlugo cycka ze wszystko mnie boli lezec w jednej pozycji

to Wy dajecie rade zasnac w nocy podczas karmienia?

[lemoorka]

Napisane przez luciasabogal

nie moge zasnac podczas gdy je, boje sie ze sie zaleje mlekiem i bedzie jej zimno od mokrego ubrania, ze musi odbic po jedzeniu bo bedzie sie meczyla potem, a poza tym ona tak dlugo cycka ze wszystko mnie boli lezec w jednej pozycji

to Wy dajecie rade zasnac w nocy podczas karmienia?

Bo wiesz gdzie jest problem?

Zaczynasz sie denerwowac.

Ja własnie Młodego karmiłam teraz przed snem i obydowej odlecieliśmy

Ale sie jakos tym razem obudziłam.


Odprez sie, dziecko to wyczuje, nawet zasnij- uwierz mi czuwa sie, nie udusiłam do tej pory dziecka

[Groszek bez Marchewki]

Napisane przez luciasabogal

to Wy dajecie rade zasnac w nocy podczas karmienia?

Ja zasypiałam czasem przez pierwsze tygodnie ale raczej mimo woli, ze zmęczenia. Nie chciałam i nie chcę spać z dzieckiem ze względów bezpieczeństwa. Koleżanka mi opowiadała, że się położyła we śnie na córce, na szczęście nic się nie stało... Fajnie sobie poleżeć z małym przy cycu, ale już spać to wolę sama i bez ograniczeń w zmianie pozycji. Starałam się zmusić do wyjścia z łóżka i karmić na sofie

może spróbuj zrobić wieczorne rytuały czyli kąpiel, potem nakarmić na noc, położyć do łóżeczka, zgasić lub przyciemnić światło itd...

ja się specjalnie nie starałam, mały sam zaczął zasypiać o tych samych porach, co tż. Wierzę że wiele dzieci samo wpada na to, że jest noc i wtedy się śpi.

[SzmaragdowyKotek]

Oczywiście, to największa głupota, jaką słyszałam! Dziewczyny mają rację. Tyle się mówi o karmieniu na żądanie, i piersią i mlekiem modyfikowanym. Nawet potem - jak dziecko je zwykłe posiłki - również. Każąc jeść dziecku "bo jest czas posiłku", a nie bo jest głodne kompletnie je rozregulowujemy - ono nie ma pojęcia, kiedy jest głodne i je bo je. Mój synek ma 4 lata i zawsze jadł na żądanie - teraz też owszem, jest mniej więcej rytm posiłków ale jak nie jest głodny to nie je, a jak jest głodny wcześniej czy później to mu daję jeść wtedy, kiedy tego potrzebuje.. Dzięki temu mam dziecko, które je tylko wtedy, jak jest głodne, jest zdrowe, szczupłe i oddaje mi nadgryzione ciasteczko z deseru, bo juz się najadł, a nie pożera wszystko jak leci. Nie tłum w dziecku naturalnego odczucia głodu i sytości, bo to pierwszy krok do otyłości.

[luciasabogal]

Dobra dziewczyny, przekonalyscie mnie nie bawic sie w ten rezim.

A tak mnie juz cieszyla wizja tej nocnej przerwy

[MoniaK]

Napisane przez luciasabogal

Dobra dziewczyny, przekonalyscie mnie nie bawic sie w ten rezim.

A tak mnie juz cieszyla wizja tej nocnej przerwy

z nocną przerwą to i tak nie miałabyś gwarancji, iż dziecko będzie spało przy takim "reżimie".
U nas było tak, iż Tymuś od początku budził się co godzinę/dwie do 7 miesiąca, czyli dotąd dopóki karmiłam piersią. Wysiadałam już psychicznie z tymi nockami ale co zrobić, taki mi się egzemplarz trafił
Chciałam jeszcze jedną kwestię zauważyć. Twój pomiar mleka (bo rozumiem, że odciągałaś do butelki laktatorem) nie jest w ogóle miarodajny, bo nigdy nie sprawdzisz w ten sposób ile dziecko zjada. Sssanie jest efektywniejsze i żaden laktator nie ściągnie tyle mleka co dziecko.

[SzmaragdowyKotek]

Pewnie, że nie ma gwarancji, bo będzie budzić się po prostu z głodu i płakać, dopóki nie dostanie jeść, więc nici ze spania. Ale ja bym też sprawdziła, czy dziecko się najada, bo u mnie był ten problem. Oczywiście byłam zdania, ze każda kobieta może wykarmić swoje dziecko. Niestety, po miesiącu strasznych płaczów z głodu, nic się nie unormowało w moich piersiach, synek przybrał zamiast 90 dkg niecałe 30 dkg (a był sporym dzieckiem), czyli nawet nie 1/3 tego, co powinien i płakał przepotwornie z głodu, prawie skończyliśmy w szpitalu z powodu przepukliny od tego płaczu. Jeżeli maluch dobrze przybiera, to nie ma się czym martwić, ale to naprawdę nie jest mit, że czasem nie ma mleka ja musiałam dokarmiać, bo po 1-szym miesiącu okazało się, ze moje dziecko po prostu delikatnie mówiąc było zamorzone głodem, a bardzo, bardzo chciałam karmić tylko piersią, dopiero pediatra mnie otrzeźwiła, że nie ma i koniec, co sama widziałam, niestety, bo dziecko wyło z głodu...

[taszkin]

Napisane przez luciasabogal

A tak mnie juz cieszyla wizja tej nocnej przerwy

No, jesli byłabyś w stanie spać z korkami w uszach i mieć wszystko gdzieś to może mogłabyś się na taką przerwę nocną nastawić
Rozumiem, że jesteś wyczerpana, przechodziłam przez to i dla "pocieszenia" nie będę pisać jak długo to trwało.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez luciasabogal

nie moge zasnac podczas gdy je, boje sie ze sie zaleje mlekiem i bedzie jej zimno od mokrego ubrania, ze musi odbic po jedzeniu bo bedzie sie meczyla potem, a poza tym ona tak dlugo cycka ze wszystko mnie boli lezec w jednej pozycji

to Wy dajecie rade zasnac w nocy podczas karmienia?

nie od razu,ale po ok 4-6 tygodniach tak
teraz śpię,młoda je (czasem nawet nie wiem ile razy ) i spimy dalej...
Kiedy była mniejsza często szukała piersi przez sen,wybudzało mnie to,przystawiałam ją i spałam dalej,ona też.

[_vixen_]

Ja nie umiem spać podczas karmienia, bałabym się zresztą i karmię na siedząco.

[Harrods]

Moj synek ma 1,1roku. Karmie na zadanie po pracy i w nocy. Synek spi z nami i nie wiem nawet ile razy w nocy daje mu pirs. Jak bym miala wstawac do niego to bym chyba oszalala.

[basiek08]

Ja karmiłam dziecko piersią tylko przez miesiąc,ale tylko wtedy jak płakał bo był głodny.Nigdy go nie budziłam