Dźwięk dzwonka a ....osobowość

[201710120930]

Czy dzwonek coś mówi o właścicielu?

Czy osoba szacowna i poważna zobligowana jest do ring ring ring / a wiadomość musi oznajmić pip pip/
A sezonowy hicior pasuje raczej nastce ?

Jakbyś zareagowała dajmy na to na egzaminie lub badaniu lub rozmowie kwalifikacyjnej gdyby profesorowi / lekarzowi/pracodawcy telefon się/ np/ w ten sposób odezwał ?
http://partner.wapster.pl/partnerSen...MidletFamily=0

o bekaniu/beczeniu /pierdzeniu juz nie wspomnę!!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Mam taki dzwonek ale w wersji czeskiej ;P

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bekanie/pierdzenie/rzyganie tudzież inne odgłosy natury są wyrazem pewnego rodzaju prymitywizmu, wg mnie oczywiście Bez znaczenia, czy takie coś ustawiła sobie osoba na stanowisku czy nastolatek. Ani to zabawne, ani przyjemne.
Co do dzwonków innych - służbowo również nie wypada ustawic sobie "Moja mała blondyneczko" czy innego wątpliwego hiciora, choćby nie wiem, jak popularnego. Wydaje mi się, że jednak świadczy to o poziomie kultury danej osoby. Prywatnie - fri stajl, że tak powiem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bekanie/pierdzenie/rzyganie tudzież inne odgłosy natury są wyrazem pewnego rodzaju prymitywizmu, wg mnie oczywiście Bez znaczenia, czy takie coś ustawiła sobie osoba na stanowisku czy nastolatek. Ani to zabawne, ani przyjemne.
Co do dzwonków innych - służbowo również nie wypada ustawic sobie "Moja mała blondyneczko" czy innego wątpliwego hiciora, choćby nie wiem, jak popularnego. Wydaje mi się, że jednak świadczy to o poziomie kultury danej osoby. Prywatnie - fri stajl, że tak powiem

[Ines-ka]

Mam zawsze wyłączone dzwonki. Nie lubię zwracać na siebie uwagi w miejscach publicznych. Komuś dzwoni telefon, wszyscy rozglądają się komu i skupiają swoją uwagę na tej właśnie osobie.

[aga.vip022]

ja mam tylko alarm wibracyjny

[Blue_Tattoo]

A ja mam "Helena" My Chemical Romance

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A czy watek pyta "jaki masz dzwonek w telefonie?" Więcej trudu sobie zadajcie może i odpowiedzcie na pytanie autorki wątku

[Fresa]

Napisane przez ŁAJKA

Czy dzwonek coś mówi o właścicielu?

Czy osoba szacowna i poważna zobligowana jest do ring ring ring / a wiadomość musi oznajmić pip pip/
A sezonowy hicior pasuje raczej nastce ?

Hmmm.
Jeśli ta szacowna i poważna osoba jest fanem disco polo ,na przykład-to dlaczego nie mialaby sobie ustawić w prywatnym telefonie jako dzwonka,chociażby "majteczki w kropeczki" .
To,że ktoś jest szacowną osobą nie znaczy,że musi być też sztywniakiem .


Nie wydaje mi się,że powinno się klasyfikować ludzi na podstawie tego, jak im zadzwoni.

Dzwonki typu odgłosy pozostawię bez komentarza-bo to dobre dla kilkulatków ,ot tak,dla zabawy .

Napisane przez ŁAJKA

Jakbyś zareagowała dajmy na to na egzaminie lub badaniu lub rozmowie kwalifikacyjnej gdyby profesorowi / lekarzowi/pracodawcy telefon się/ np/ w ten sposób odezwał ?
http://partner.wapster.pl/partnerSen...MidletFamily=0

o bekaniu/beczeniu /pierdzeniu juz nie wspomnę!!

Zacznimy może od tego,że zostawienie włączonego telefonu komórkowego podczas egzaminu / podczas rozmowy kwalifikacyjnej / podczas wizyty u lekarza-zarówno pacjent ,jak i lekarz -jest w złym tonie .
Nie wyobrażam sobie sytuacji,że będąc u lekarza dzwoni mu telefon i rozprasza się rozmową telefoniczną zamiast skupić na mnie-pacjentce .
To niedopuszczalne.

Są w życiu sytuacje,oprócz tych już wymienionych ,kiedy komórkę należy wyłączyć.

[pink69]

Ja mam refren Come along Titiyo.Wielce prymitywne są dla mnie dzwonki typu "to ja twój sms" czy inne.I nieważne czy ma go biznesmen,czy nastolatka.

Uważam,że wyciszanie telefonu jest oznaką kultury danej osoby.Wie ona,kiedy należy to zrobić.

[kiniaczeq]

Napisane przez ŁAJKA

Czy dzwonek coś mówi o właścicielu?

Czy osoba szacowna i poważna zobligowana jest do ring ring ring / a wiadomość musi oznajmić pip pip/
A sezonowy hicior pasuje raczej nastce ?

Jakbyś zareagowała dajmy na to na egzaminie lub badaniu lub rozmowie kwalifikacyjnej gdyby profesorowi / lekarzowi/pracodawcy telefon się/ np/ w ten sposób odezwał ?
http://partner.wapster.pl/partnerSen...MidletFamily=0

o bekaniu/beczeniu /pierdzeniu juz nie wspomnę!!

Ja bym się uśmiechnęła bo rzadko słysze taki dzwonek po za internetem

Sezonowy hicior nie tylko pasuje nastolatce.
Poważny biznesmen który codziennie chodzi w garniturze do swojej firmy mając taki dzwonek, w domu może być osobą która przebiera się w fikuśne slipy, w jednej ręce ma banana w drugiej gumową kaczuche i sobie śpiewa do tych rzeczy

ludzie są naprawdę różni, osobowość chyba nie wiele ma wspólnego z dzwonkiem

[witch_18]

Zgadzam się z wypowiedzą Fresy.To co ktoś ma w prywatnym telefonie to już jego sprawa.W końcu każdy ma swój gust Ale jednak będąc w pracy czy w podanych przez autorkę wątku sytuacjach,pasowałoby wyłączyć dźwięki.

[alla19]

Mój telefon ma właczony alarm wibracyjny ... A mój ustationy dzwonek to: Sophie Ellis Bextor- Me& My imaganation lalalala

[Fioletto]

rozgraniczyłabym tutaj przede wszystkim kwestię muzycznych upodobań i wypada- nie-wypada różnych sytuacji


ostatecznie szacowny prezes nie jest przecież zobligowany do słuchania Chopina -przykładowo- podczas jazdy służbowym autem
inna sprawa, czy tej muzyczki słucha na cały regulator

[syntagma]

jakby egzaminujacemu/gdzies w pracy albo w takich oficjalnych sytuacjach taaaaaaaki dzwonek sie odezwal to bym pomyslala, ze skretynial ten ktos. W ogole te wszystkie zdziecinniale glosiki itd. sa straszne jak dla mnie, ale niech ma kazdy co chce, tylko nie w pracy proponuje Juz wole sezonowy hicior niz takie zdziecinniale "to ja twoj telefon".

[goldfish3000]

Na egzaminie czy podczas rozmowy w sprawie pracy oczywiście morda w kubeł niezależnie od tego, po której stronie biurka się znajduję Co myślę o takich głupawych dzwonkach? Nie chcę genaralizować, ale zazwyczaj piewsza myśl jaka mi sie nasuwa to albo że dany człowiek jest troszkę infantylny albo ma na tyle nieciekawą osobość, że musi to czym nadrobić/potrzebuje zwrócić na siebie uwagę. OCZYWIŚCIE nie mówię o określonej kategorii wiekowej, bo każdy wiek rządzi się swoimi prawami ale jeśli dojrzała osoba ma wyjątkowo durnowaty dzwonek w/w wnioski nasuwają mi sie gdzieś w tle Choć to jeszcze nie przesądza o niczym i w żadnym wypadku nie stanowi jakiegoś głównego kryterium oceny danej osoby.

[mary poziomkowa]

Według mnie, dzwonek w telefonie sporo mówi o włacicielu telefonu. Dlatego uważam, że np. dyrektorowi korporacji, nauczycielowi, nie pasuje bekanie, czy słynne "dochooodzę!", wtedy nie traktuję tej osoby poważnie.

Moja koleżanka przez długi czas miała właśnie to "dochodzę", ustawione najgłośniej, jak sie da. Ogromną radochę sprawiał jej fakt, że wszyscy w sklepie/tramwaju/na imprezce patrzą na nią

a jeśli ktoś posłucha mojego dzwonka, to dowie się, że lubię Bjork


PS. czy Wam też tak tragicznie wolno chodzi Wizaż? Bo u mnie to porażka!

[Rena]

W sluzbowym telefonie mam Chopina, w prywatnym "Dla Elizy".

Lubie miec jako dzwonek cos z klasyki, czasem zmieniam ale konwencje zachowuje. Podobaja mi sie jeszcze motywy chinskie. Kiedys mialam tez torreadora.

Z ciekawych dzwonkow - jeden gosc ode mnie z pracy, dumny ojciec 5-letniej corki, ma za dzwonek "Tato telefon dzwoni!". (najgorsze ze jak gdzies sobie pojdzie i zostawi tel na biurku i sluchamy glosu 5-latki ).

[aliss0588]

ja mam przeważnie nastawiony telefon na wibracje. Zawsze jak mi telefon dzwonil w autobusie wszyscy sie odwracali i nasłuchiwali o czym rozmawiam wnerwiało mnie to strasznie!!!

P.s wizaż mi dzisiaj także strasznie muli

[rambo]

No cóż, nie ma co oceniać po okładce.
No świadczy trochę dzwonek...
O różnych poczuciach humoru świadczy na przykład , o upodobaniach muzycznych świadczy.

Wielkiej wagi nie przywiązuję.
Szczerze mówiąc praktycznie żadnej.

No chyba, że mi to przeszkadza.
Na przykład w teatrze, kinie.
W poczekalni (jakiejkolwiek) też nie najlepiej...

Sama mam zazwyczaj dzwonki wyłączone.
Włączam tylko w domu o ile nie zapomnę, bo kiedy telefon leży w bliżej nieokreślonych miejscach, raczej go na wibracjach nie słyszę

_ _ _ _ _ _
Jak już tak przy dzwonkach jesteśmy

Zeszłego lata znalazłam sobie z koleżanką uroczy skwerek(?), z uroczym trawnikiem i uroczymi ławkami, a wokoło urocze bloki.

Całkiem przyjemne miejsce, żeby sobie posiedzieć

Miejsce miało jeden mankament - co jakiś czas z jednego z okien rozlegały się dość jednoznaczne dźwięki (że zaprezentuję : oh! oh! uh! uh! eh! aaaaaaaa! )

Problem "rozwiązał się" po kilku tygodniach, kiedy to jakaś na oko czternastolatka odbierała telefon wychodząc z klatki owego bloku

P.S Dopiero się tutaj dostałam przed chwilką

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Fresa

Zacznimy może od tego,że zostawienie włączonego telefonu komórkowego podczas egzaminu / podczas rozmowy kwalifikacyjnej / podczas wizyty u lekarza-zarówno pacjent ,jak i lekarz -jest w złym tonie .
Nie wyobrażam sobie sytuacji,że będąc u lekarza dzwoni mu telefon i rozprasza się rozmową telefoniczną zamiast skupić na mnie-pacjentce .
To niedopuszczalne.

Są w życiu sytuacje,oprócz tych już wymienionych ,kiedy komórkę należy wyłączyć.

Na IV roku podczas egzaminu zadzwonił mojemu profesorowi telefon i nie raczył go wyłączyć, gorzej on go odebrał i wyszedł z sali.Biedaczek zapomniał tylko o jednym , o przypiętym do marynarki mikrofonie poprzez który dowiedzieliśmy się, że nie lubi szpinaku i żonka miala za zadanie kupić inne zielsko na obiad


Osobiście telefon mam zawsze na samych wibracjach.

[Fresa]

Napisane przez m.a.r.t.a

Na IV roku podczas egzaminu zadzwonił mojemu profesorowi telefon i nie raczył go wyłączyć, gorzej on go odebrał i wyszedł z sali.Biedaczek zapomniał tylko o jednym , o przypiętym do marynarki mikrofonie poprzez który dowiedzieliśmy się, że nie lubi szpinaku i żonka miala za zadanie kupić inne zielsko na obiad


Osobiście telefon mam zawsze na samych wibracjach.

Właśnie o takie sytuacje mi chodzi .

Dla mnie to oznaka totalnego braku szacunku.

Albo się egzamunuje studentów,albo rozmawia o upodobaniach kulinarnych.

[wybujana]

u mnie na lekcji nauczyciel (jeden) zawsze odbiera, i wychodzi z sali. Kulturalnie"przepraszam" i cisnie do drzwi Nawet na spr. tylko ze wtedy gada "w drzwiach"

[ola_108]

a ja lubie jak ktos ma ustawiony jakis hicior

ale w swoim telefonie wole wibrejszyn, wiec nie moge zaszalec =)

[agatkaz88]

ja mam ustawione wibracje.

no w wyjatkowych wypadkach jezeli juz musze to włączam klasyczny dzwonek. jakis tam hiciorów itepe nie znosze .

[cattt]

żeby od razu odnosić do osobowości?
Raczej nie,Jeśli już to do preferencji muzyczno-dźwiekowych

[Rena]

Napisane przez Fresa

Hmmm.
Jeśli ta szacowna i poważna osoba jest fanem disco polo ,na przykład-to dlaczego nie mialaby sobie ustawić w prywatnym telefonie jako dzwonka,chociażby "majteczki w kropeczki" .
To,że ktoś jest szacowną osobą nie znaczy,że musi być też sztywniakiem .

Kiepski pomysl z uwagi na mala neutralnosc dzwonka, ktory przeciez slucha tlum.

Napisane przez Fresa

Zacznimy może od tego,że zostawienie włączonego telefonu komórkowego podczas egzaminu / podczas rozmowy kwalifikacyjnej / podczas wizyty u lekarza-zarówno pacjent ,jak i lekarz -jest w złym tonie .
Nie wyobrażam sobie sytuacji,że będąc u lekarza dzwoni mu telefon i rozprasza się rozmową telefoniczną zamiast skupić na mnie-pacjentce .
To niedopuszczalne.

egzamin ok, rozmowa ok. To sytuacje okazjonalne i jakos tam uroczyste. Ale wizyta u lekarza? To co ma byc facet/kobieta w dzien dzien odcieta od swiata na iles tam godzin? wiadomo, ze w godzinach pracy sie nie gada 3 godziny o nowej fryzurze, ale szybki telefon w stylu do zobaczenia o 20 tu a tu to chyba mozna?

Napisane przez Fioletto

ostatecznie szacowny prezes nie jest przecież zobligowany do słuchania Chopina -przykładowo- podczas jazdy służbowym autem
inna sprawa, czy tej muzyczki słucha na cały regulator

Klasyka absolutnie nie pasuje do jazdy autem.

Co do pytania - nie mam obserwacji jakis ambitniejszych co do dzwonkow. Zazwyczaj ludzie maja to co fabryka dala do ustawien standardowych, stad czesto powtarzajace sie melodyjki.

[Fresa]

Napisane przez Rena

egzamin ok, rozmowa ok. To sytuacje okazjonalne i jakos tam uroczyste. Ale wizyta u lekarza? To co ma byc facet/kobieta w dzien dzien odcieta od swiata na iles tam godzin? wiadomo, ze w godzinach pracy sie nie gada 3 godziny o nowej fryzurze, ale szybki telefon w stylu do zobaczenia o 20 tu a tu to chyba mozna?
.

No nie wiem Reno.
Może Tobie odpowiada,że powiedzmy,podczas badania ginekologicznego /bądź podczas operacji /borowania w jamie ustnej /gipsowania nogi /wypisywania recepty -lekarz rozmawia przez komórkę.
Dla mnie to niedopuszczalne.

Poza tym,jakie odcięcie od świata .
Jest jeszcze coś takiego jak recepcja-więc stęsknina żona tudzież inna osoba może tam zadzwonić i zostawić wiadomość dla lekarza .
A nie wydzwaniać do niego podczas konsultacji .

[miss_seepy]

moja kolezanka miewala takie fascynacje dzwonkowe, typu jakies kumkajace żabki, ryczące krowy i placzace dzieci ;-) i pod jednego znajomego ustawiona piosenka "sexbomb" ktora odezwala sie nie raz na lekcji i wzbudzala zawsze sporo smiechu.

Najczesciej mozna spotkac dzwonki z jakas muzyczka dyskotekowa lub tekno... :-/
Ja osobiscie nie jestem uwiazana do komorki, nie zmuszam innych do sluchania dzwiekow ktore mi sie podobaja, a innym niekoniecznie, telefon zwykle milczy i jest na wibracje.

[ikonka86]

Napisane przez Rena

Klasyka absolutnie nie pasuje do jazdy autem.

Dlaczego nie pasuje?! Ja jak jezdze z moim bratem, bardzo czesto wlaczamy klasyke, muzyka ta bardzo uspokaja i mozna naprawde spokojnie i przyjemnie dojechac do celu.

Ja osobiscie na telefonie mam piosenke techno i niezbyt mnie interesuje co sobie ktos pomysli moj telefon, moj dzwonek

Jak juz dziewczyny wspomnialy, nie wypada zeby na egzaminie, czy u lekarza telefon zadzwonil... Ja bym sie chyba zapadla pod ziemie!
Aczkolwiek raz na zajeciach naszej asystentce zadzwonil telefon z piosenka Nelly Furtado "All good things" (bardzo fajna zreszta :P), ona odebrala, przeprosila powiedziala ze ma zajecia i sie rozlaczyla. I mysle ze w ten sposob bardzo dobrze jest "w razie wypadku" zareagowac i rozladowac dosc nieprzyjemne zajscie