kolejne kg na wdze? pomocy!

Mavericka · 2011-09-01, 07:03

Witam,

od połowy grudnia 2010 uczęszczam na fitness ... początkowo wyrabiałam sobie kondycję, bo było z nią ciężko ... potem uczestniczyłam w zajęciach oferowanych przez studio ... były to zajęcia fat burner ... ale obecnie ze względu na wakację i mały ruch wszystkie zajęcia są obcięte ... więc ćwiczę w strefie cardio ... głównie orbitrek, rowerek, bieżnia, wave .... na ćwiczenia uczęszczam 3 razy w tygodniu, po średnio godzinie ... najbardziej mnie interesuje zgubienie zbędnych kilogramów na brzuchu, tzw. oponka

... mięście już się wykształciły, bo pod warstwą tłuszczyku czuję je ... ale kilogramy zamiast w dół idą w górę

a co jem ... staram się jesć 4-5 razy dziennie

1 posiłek - około 1h do 1,5h po wstaniu (zazwyczaj po 7 rano - bo od tej godziny pracuję) jest to jakiś owoc i herbata słodzona

2 posiłek - około godziny 10, jest to miks typu : owoc(kiwi, jabłko, banan, brzoskiwinia, nektarynka - w zależności co jest pod ręką) do tego jogurt naturalny2,5%, oraz otręby, płatki żytnie oraz siemię lniane

3 posiełek - około 13 , jest to albo sałatka albo ryba albo 2 kromki chleba z pomidorami i ogórkiem lub innymi warzywami

4 posiłek - obiadokolacja - około 17-18 (w zależności czy jadę na ćwiczenia) - różne potrawy, ale nigdy one nie są tłuste, bo takich nie lubię, a obiad jest zawsze jednodaniowy

5 posiłek - zależy od dnia i humoru , nastawienia, zmęczenia i różnie z tym bywa

posiłki od 1-3 jadam regularnie, takie małe przerwy w pracy, pracę niestety mam siedzącą, cały czas przy komputerze, ale po pracy od 15:30 do 16:30-17 w 3 dni w tygodniu jestem na ćwiczeniach a tak to zawsze się coś znajdzie do zrobienia w domu...

z suplementów używam błonnika oraz asparaginian (ze względu na łapiące mnie skurcze)

normalnie też tabletki antykoncepcyjne, ale to już od ponad 3 lat z minimalną zawartości hormonów

ostatnio robiłam sobie badania i z tarczycą wszystko ok, mam dużo HDL(pod górną normę) i mało LDL(dolna norma)

zatem pytanie co jest nie tak? co nie tak robię?

ChocoMonster · 2011-09-04, 07:48

Owoc na śniadanie?
Musisz jeść coś bogatego w węgle - owsianka, grahamka z chudą szynką. Coś co da Ci siłę! Organizm zatrzymuje wodę w sobie, bo broni się przed brakiem pokarmów! Dziewczyno, zeby schudnąc trzeba jeść zdrowo, ale trzeba JEŚĆ i nie być głodnym. Szczególnie, że ćwiczysz, więc potrzebujesz dużo energii. Na obiad możesz jeśc piersi z kurczaka z warzywami. Obiad powinien być najbardziej bogaty w kcal. Jedz więcej a schudniesz.

f_ola · 2011-09-04, 10:53

Cytat:

Napisane przez Mavericka

Witam,

od połowy grudnia 2010 uczęszczam na fitness ... początkowo wyrabiałam sobie kondycję, bo było z nią ciężko ... potem uczestniczyłam w zajęciach oferowanych przez studio ... były to zajęcia fat burner ... ale obecnie ze względu na wakację i mały ruch wszystkie zajęcia są obcięte ... więc ćwiczę w strefie cardio ... głównie orbitrek, rowerek, bieżnia, wave .... na ćwiczenia uczęszczam 3 razy w tygodniu, po średnio godzinie ... najbardziej mnie interesuje zgubienie zbędnych kilogramów na brzuchu, tzw. oponka

... mięście już się wykształciły, bo pod warstwą tłuszczyku czuję je ... ale kilogramy zamiast w dół idą w górę

a co jem ... staram się jesć 4-5 razy dziennie

1 posiłek - około 1h do 1,5h po wstaniu (zazwyczaj po 7 rano - bo od tej godziny pracuję) jest to jakiś owoc i herbata słodzona
nie słodź herbaty cukrem
tutaj tak jak napisała chocomonster PORZĄDNE śniadanie
razowe pieczywo-2-3 kanapki i do tego owoc
owsianka +owoc
domowe musli +owoc(kupne ma mase cukru niepotrzebnego)
naleśniki gryczane lub pełnoziarniste
placuszki owsiaane
2 posiłek - około godziny 10, jest to miks typu : owoc(kiwi, jabłko, banan, brzoskiwinia, nektarynka - w zależności co jest pod ręką) do tego jogurt naturalny2,5%, oraz otręby, płatki żytnie oraz siemię lniane
super. ale zamiast jogurtu daj serek homo. serek wiejski, twaróg- coś co ma białka dużo. jigurt to węgle
3 posiełek - około 13 , jest to albo sałatka albo ryba albo 2 kromki chleba z pomidorami i ogórkiem lub innymi warzywami
nie jedz kanapek na obiad. Jeśli jesteś w pracy jedz sałatki z mięsem i węglowodanami. chleb razowy,makaron pełnoziarnisty, ryż pełnoziarnisty.
4 posiłek - obiadokolacja - około 17-18 (w zależności czy jadę na ćwiczenia) - różne potrawy, ale nigdy one nie są tłuste, bo takich nie lubię, a obiad jest zawsze jednodaniowy
a dokładniej? pamiętaj o jedzeniu pełnowartościowych węglowodanów a nie pustych. Co tutaj jadasz?
5 posiłek - zależy od dnia i humoru , nastawienia, zmęczenia i różnie z tym bywa posiłek ostatni powinien być z przewagą białka lub czystobiałkowy

zatem pytanie co jest nie tak? co nie tak robię?

Jadasz nnkt? oliwa z oliwek, sezam, mak,orzechy,migdały, tłustsze ryby itd?
Pijesz 1,5 l wody?

macerata · 2011-09-04, 18:46

f-ola -dlaczego uważasz, że ostatni posiłek powinien być z przewagą białka lub czysto białkowy?
a jaka krzywda mi się stanie, jeśli zjem na przykład porcję surówki z tartej surowej marchewki z dodatkiem oleju lnianego, nie tuż przed snem ale wcześniej, tak by organizm miał czas to strawić, tak powiedzmy ze 3h przed snem? albo i 4h ? bo to bardzo sycące danie

jagagaga · 2011-09-05, 09:25

Aeroby + mała ilość kcal to najlepszy sposób na spowolnienie metabolizmu

Zacznij jeść porządniej, zwłaszcza to śniadanie. Chodzenie głodnym nie służy odchudzaniu. Jeżeli będziesz jadła mądrze, kg nie zaczną przybywać, a spadać.

macerata · 2011-09-05, 16:06

kalorie nie mają tu nic do rzeczy, chodzi o jakość posiłków a nie ich wartość kaloryczną
wartość kaloryczna sama w sobie nic nie oznacza
ktoś może się samym cukrem zajadać, pochłaniać tym samym mnóstwo kalorii a jednocześnie wciąż być głodnym
ktoś może się najeść surową marchewką albo kawałkiem mięsa w czym nie dostarczy zbyt wielu kalorii i może nie odczuwać żadnego głodu przez dłuższy czas
faktem jest, że jeśli w czasie diety odczuwa się glód, to zmniejsza to jej skuteczność, podobno
ale tu nie chodzi o jedzenie dużo, tylko o jedzenie takich produktów, po których będziemy syci, a to wynika bardziej z ich jakości niż ilości samej w sobie czy wartości kalorycznej
kaloria kalorii nie równa

jagagaga · 2011-09-05, 17:07

Oczywiście, że tak, wszystko co piszesz, to masz rację, ale sama przyznasz, że przyjmowanie poniżej 1000 kcal , że jest niedobrym pomysłem, jakkolwiek zdrowych rzeczy by się nie jadło. Organizm na podstawowe czynności życiowe (w tym metabolizm) potrzebuje dziennie coś w przedziale 1000 - 1400 kcal, więc jedzenie mniej spowalnia metabolizm. A jak czytam ten jadłospis na górze to tych kcal wydaje mi się bardzo mało. Za mało

macerata · 2011-09-05, 18:26

powiem szczerze, że w ogóle nie myślę w kategoriach kalorii i wszelkie zakładanie, że ileś tam kalorii to minimum, ileś to za mało, iles optymalnie to dla mnie takie sobie mało znaczące argumenty
jadłospis powyżej nie jest dobry, ale kalorie nie mają tu nic do rzeczy
nie jest dobry właśnie dlatego, że zawiera duzo tzw.pustych kalorii, czyli produktów mało/bez-wartosciowych, za to kalorycznych lub powodujących reakcje insulinowe, które diecie nie sprzyjają
innymi słowy-ten jadłospis mógłby zawierać osławionych kalorii mniej, a jednocześnie byc bardziej sycącym i dostaczać o niebo więcej istotnych wartości

granica 1000kcal-dosyć mnie to nurtuje, skąd się wzieło takie założenie,
mam wrażenie, że ktoś sobie tak wymyslił i napisał, i odtąd wszyscy powtarzają to bezrefleksyjnie jak mantrę
może dlatego że na tym forum granica 1000kcal oddziela świat diet oficjalnie uznanych od tych marginesowych, umiejscowionych w "krzywym zwierciadle"
tylko czy naprawdę to ilość kalorii w diecie powinna być wyznacznikiem umiejscawiania ich w krzywym zwierciadle?
za to Dukan króluje wśród zbilansowanych i odpowiedniokalorycznych diet?
a ja bym go zaraz dała na krzywe zwierciadło..

nie, nie przyznam żadnej racji argumentacjom opierającym się na "ilości kalorii"
nie wiem czy wiesz, ale odchodzi się już od odnoszenia się do tego aspektu, bo mówi on zbyt mało o czymkolwiek, a tak naprawdę nie mówi nic

ilość kalorii jest sprawą raczej nawet nie drugo-, ale co najmniej trzeciorzędną, naprawdę jest to zupełnie bez znaczenia
w szczególności przy współczesnym sposobie odżywianie zdominowanym przez wysokoprzetworzone produkty kalorie nie są wyznacznikiem niczego
a przy zejściu do produktów niskoprzetworzonych z zupełnie innego powodu-na nowo stają się nieistotne
liczenie kalorii to sobie można zostawić już jako hobby, ciekawostkę, a nie podstawę układania jakiegokolwiek jadłospisu
już bardziej podział na białko/tłuszcze węglowodany, i ich udział w diecie
ale i tu-jakie białko(źródło), jakie tłuszcze(źródło), jakie węglowodany(źródło)-jest najważniejsze
a kalorie spokojnie mozna odstawić do lamusa, przy okazji robiąc sobie miejsce w głowie na znacznie istotniejsze informacje
i otwierając się na bardziej wszechstronne spojrzenie na kwestię

jagagaga · 2011-09-06, 08:09

Bagatelizujesz za bardzo tą sprawę. Owszem, najważniejsza jest jakość pożywienia, żeby nie miała ona pustych kalorii, ale jeśli chodzi o minimalną ilość to nie jest to "jakaś tam mantra", tylko wynik badań naukowców-dietetyków (i w ogóle nie kierowałam się tym, że na wizażu jest jakiś podział z krzywym zwierciadłem).

Sęk w tym, że wiele dziewczyn robi sobie diety "1000 kcal", ok, ich sprawa, chociaż ja uważam taką dietę za beznadziejną. Jestem całym sercem za tym właśnie, żeby nie liczyć kalorii, tylko jeść zdrowo (no, mówię tak bardzo ogólnikowo, ale dla mnie też istotniejsze jest BTW, kalorii nie liczę, tylko po prostu nie chcę się głodzić

)

I w tym wypadku miałam wrażenie, że Mavericka postawiła na małą ilość jedzenia, czyli chciała obciąć kcal.

macerata · 2011-09-06, 15:04

Cytat:

Napisane przez jagagaga

I w tym wypadku miałam wrażenie, że Mavericka postawiła na małą ilość jedzenia, czyli chciała obciąć kcal.

z tym się zgodzę, i właśnie większość osób tak robi
chcą schudnąć-patrzą na kalorie, zmniejszają kalorie
bo o kaloriach wiemy wszyscy, wystarczy znaleźć byle tabelę kalorii i już ludzie myślą, że znaleźli patent na odchudzanie
a jak dieta nie działa-to może ująć kalorii? albo dodać kalorii?

tylko dlatego się czepiam
bo mówienie ciągle o kaloriach chroni ludzi przed mysleniem, zrozumieniem czegoś więcej
a to że dieta będzie niskokaloryczna i się powie, że ktoś za mało je, czyli powinien dodać kalorii-niczego nie rozwiązuje
jesli dieta jest bez sensu, to czy sobie tych kalorii doda, czy ujmie-pozostanie tak samo bez sensu a stan wiedzy na podobnym poziomie

najłatwiej nabić sobie kalorii dodając zdrowych tłuszczów, które zresztą nie tuczą,
wtedy i wilk syty, i owca cała
i kto chce widzieć kalorie w diecie-je zobaczy,
kto chce schudnąć-schudnie(eliminując zbędne cukry pod różnymi postaciami, zbędne czy szkodliwe tłuszcze i dostarczając witamin, minerałów i enzymów za pomocą ich najbogatszych źródeł, czyli kolorowych warzyw przede wszystkim, najlepiej surowych

, rozsądna ilość dobrze dobranego białka, i tyle

takie to proste, choć pomijając właśnie tłuszcze-wszystko to co wymienione powyżej jest bardzo niskokaloryczne,
a tak naprawdę tego tłuszczu też potrzebujemy niewiele

no ale na czymś musimy przecież te kalorie zbudować,
chyba że ktoś kasze lubi i jada, to trochę mu kaloryczność wzrośnie..
no bo niby z czego te sławne kalorie brać?
(ja jedzenie mąki uważam za zbędne i mało pozyteczne, a płatki za produkt dość wysoko przetworzony w porównaniu do całego ziarna, po co najmniej dwukrotnej obróbce termicznej, plus obróbka mechaniczna, zanim w ogóle trafi na sklepowe półki, i mówię tu o najprostszych płatkach, nie żadnych błyskawicznych, a ludzie mają zwyczaj jeszcze je gotować, kolejny raz..

)

kumat · 2011-09-15, 14:14

kochana Maverick

"śniadanie jedz jak król, obiad jak książę, kolację jak żebrak"

To stare porzekadło ale jakże nowoczesne

Widzę iż ładnie ćwiczysz , ruch jest nieodzowny , starasz się , robisz to regularnie a jednak kg przybywa ... Przyjrzyj się bardziej na serwowane sobie pożywienie w Twoim menu. Widzę ze obiadokolację jesz około 18h , i poradziłabym Ci abyś na tym skończyła

potem (niekoniecznie) najlepiej kefir , jogurt czy jakiś owoc gdy naprawdę złapie Cię głód...

Chciałabym mieć taki zapał jak Ty do fitnessu ...
widać iż przybierasz masę mięśniową to też idzie w parze z brakiem spadku kilogramów.

Pij około 1,5L napojów [ woda , herbaty ]

I staraj się oduczyć słodzić herbatkę na śniadanie , posmakuj miętową lub czerwoną (czerwona przyśpiesza metabolizm).

jagagaga · 2011-09-15, 17:03

Cytat:

Napisane przez kumat

kochana Maverick

"śniadanie jedz jak król, obiad jak książę, kolację jak żebrak"

To stare porzekadło ale jakże nowoczesne

Widzę iż ładnie ćwiczysz , ruch jest nieodzowny , starasz się , robisz to regularnie a jednak kg przybywa ... Przyjrzyj się bardziej na serwowane sobie pożywienie w Twoim menu. Widzę ze obiadokolację jesz około 18h , i poradziłabym Ci abyś na tym skończyła

potem (niekoniecznie) najlepiej kefir , jogurt czy jakiś owoc gdy naprawdę złapie Cię głód...

(...)

A to niby dlaczego? Jedzenie ostatniego posiłku o 18 to dawno obalony mit. Można jeść nawet pół godziny przed snem, jeśli jest taka potrzeba.

kumat · 2011-09-16, 09:46

droga jagagaga
ja tak robię i wiele osób też , jak widać to działa

gdy mnie dopada wieczorny głód , sięgam po jakiś jogurt , owoc , kefir ...

Poza tym ostatni posiłek powinniśmy spożywać ok. 3 godzin przed pójściem spać. Organizm ma wtedy czas na strawienie i wchłonięcie pokarmu, a poziom cukru utrzymuje sie na właściwym poziomie kiedy organizm odpoczywa. Ponadto najadanie się pod wieczór sprzyja tyciu (..). Posiłek kolacyjny powinien być lekki, nie obciążający przewodu pokarmowego...

jagagaga · 2011-09-16, 10:18

Cytat:

Napisane przez kumat

droga jagagaga
ja tak robię i wiele osób też , jak widać to działa

gdy mnie dopada wieczorny głód , sięgam po jakiś jogurt , owoc , kefir ...

Poza tym ostatni posiłek powinniśmy spożywać ok. 3 godzin przed pójściem spać. Organizm ma wtedy czas na strawienie i wchłonięcie pokarmu, a poziom cukru utrzymuje sie na właściwym poziomie kiedy organizm odpoczywa. Ponadto najadanie się pod wieczór sprzyja tyciu (..). Posiłek kolacyjny powinien być lekki, nie obciążający przewodu pokarmowego...

Ja jadam kolację nawet pół h przed snem, i wiele osób też tak robi, i też nam to służy, jak widać

W odchudzaniu nie przeszkadza, a kto wie, może i pomaga.

A skąd wzięłaś ten cytowany tekst powiedz mi? Z portalu typu onet.pl? Takie rewelacyjne artykuły często niewiele wspólnego z rzetelną, prawdziwą dietetyką mają. O wiele więcej dowiedziałam się czytając forum wizażu niż z tych bzdurnych artykułów, które są pisane przez jakiś pismaków z przypadków a nie profesjonalistów zajmujących się zdrowym żywieniem.

Poza tym nie każdy chodzi spać o 21, a trzeba by było jeśli je się kolację o 18. Ostatni posiłek najlepiej zjeść 1,5 h do 3 h przed snem, a NIE NAJPÓŹNIEJ 3h przed snem. Można i pół h przed snem, nie ma problemu, nic to nie zaszkodzi. Niektórzy szybko trawią (jak ja) i po małej kolacji mogą szybko poczuć się głodni, a nie ma nic gorszego niż burczący brzuch przed snem.

Natomiast ważniejsze niż kiedy jest jaka ta kolacja będzie. Niektórym służy kolacja białkowa (np. mi), innym węglowodanowa.

kumat · 2011-09-16, 10:28

jagaga

tekst wzięłam 14-ego sierpnia z netu i trzymam się tego jak mantra aby nie jeść i nie podjadać późnych kolacji jak to niegdyś miałam w zwyczaju

teraz jest świetnie , wstaję lekka i rześka i o to mi chodzi

pozdrawiam

jagagaga · 2011-09-17, 11:24

Cytat:

Napisane przez kumat

jagaga

tekst wzięłam 14-ego sierpnia z netu i trzymam się tego jak mantra aby nie jeść i nie podjadać późnych kolacji jak to niegdyś miałam w zwyczaju

teraz jest świetnie , wstaję lekka i rześka i o to mi chodzi

pozdrawiam

Z netu powiadasz...

Ok, trzymaj się go jak Ci służy, ale nie powtarzaj każdemu, że ostatni posiłek o 18, bo to bzdura, dawno obalony mit i większości nie służy. Jak chcesz komuś coś polecać to radziłabym trzymać się artykułów profesjonalnych, a nie przypadkowych tekstów z netu.

macerata · 2011-09-18, 02:55

Jagaga- a czy spróbowałać na przykład powstrzymać się i nie zjeść tej "białkowej kolacji" na pół godziny przed snem?
nie raz, a na przykład 3-4dni pod rząd?
bo za pierwszym/drugim razem pojawi się "głód" wynikający z nawyku jedzenia tuż przed snem

białkowa kolacja ponoć nie szkodzi
co nie znaczy, że wyeliminowanie tego nawyku nie może przynieść dodatkowych korzyści(lepszy/głębszy sen, regeneracja, brak uczucia głodu zaraz po obudzeniu etc. )

choć czy tak nikomu nie zaszkodziła?
jest wiele osób, które doszły do wniosku, że im nie służy

to "nie szkodzenie" występuje zwykle w kontekście odchudzania
ponoć nie szkodzi efektom odchudzania, ale czy je wspomaga? prawdopodobnie wcale nie
a dla całokształtu zdrowia i samopoczucia na dłuższą metę może być niekorzystna,
dlaczego więc promować ją na siłę?

wiele z nas zaczęło zajadać późne "białkowe kolacje", dlaczego?
bo jest to promowane na wszystkie sposoby w ostatnim czasie, argumenty są przyjazne, rozwiązanie wygodne
chyba mało kto zaczął to stosować tak "sam z siebie", z potrzeby organizmu na białkową kolację, a nie z efektu propagandy mediów
ale czasem warto oprócz słuchania co mówią i piszą poeksperymentować na sobie i wtedy naprawdę dotrzeć do tego, co dla nas dobre

(to tylko takie moje osobiste przemyślunki)

jagagaga · 2011-09-18, 11:04

Cytat:

Napisane przez macerata

Jagaga- a czy spróbowałać na przykład powstrzymać się i nie zjeść tej "białkowej kolacji" na pół godziny przed snem?
nie raz, a na przykład 3-4dni pod rząd?
bo za pierwszym/drugim razem pojawi się "głód" wynikający z nawyku jedzenia tuż przed snem

białkowa kolacja ponoć nie szkodzi
co nie znaczy, że wyeliminowanie tego nawyku nie może przynieść dodatkowych korzyści(lepszy/głębszy sen, regeneracja, brak uczucia głodu zaraz po obudzeniu etc. )

choć czy tak nikomu nie zaszkodziła?
jest wiele osób, które doszły do wniosku, że im nie służy

to "nie szkodzenie" występuje zwykle w kontekście odchudzania
ponoć nie szkodzi efektom odchudzania, ale czy je wspomaga? prawdopodobnie wcale nie
a dla całokształtu zdrowia i samopoczucia na dłuższą metę może być niekorzystna,
dlaczego więc promować ją na siłę?

wiele z nas zaczęło zajadać późne "białkowe kolacje", dlaczego?
bo jest to promowane na wszystkie sposoby w ostatnim czasie, argumenty są przyjazne, rozwiązanie wygodne
chyba mało kto zaczął to stosować tak "sam z siebie", z potrzeby organizmu na białkową kolację, a nie z efektu propagandy mediów
ale czasem warto oprócz słuchania co mówią i piszą poeksperymentować na sobie i wtedy naprawdę dotrzeć do tego, co dla nas dobre

(to tylko takie moje osobiste przemyślunki)

No właśnie należę do tych osób, które wolą przetestować coś na sobie, zamiast powtarzać jak mantrę przeczytane w necie rzeczy. I mi węglowodanowa kolacja kompletnie nie służy, za to białkowa tak.

Natomiast nigdzie nie napisałam, że kolacja powinna być koniecznie białkowa. Napisałam :

Cytat:

Napisane przez jagagaga

(...) Niektórym służy kolacja białkowa (np. mi), innym węglowodanowa.

2011-09-01, 07:03	#1
Mavericka Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 2	kolejne kg na wdze? pomocy! Witam, od połowy grudnia 2010 uczęszczam na fitness ... początkowo wyrabiałam sobie kondycję, bo było z nią ciężko ... potem uczestniczyłam w zajęciach oferowanych przez studio ... były to zajęcia fat burner ... ale obecnie ze względu na wakację i mały ruch wszystkie zajęcia są obcięte ... więc ćwiczę w strefie cardio ... głównie orbitrek, rowerek, bieżnia, wave .... na ćwiczenia uczęszczam 3 razy w tygodniu, po średnio godzinie ... najbardziej mnie interesuje zgubienie zbędnych kilogramów na brzuchu, tzw. oponka ... mięście już się wykształciły, bo pod warstwą tłuszczyku czuję je ... ale kilogramy zamiast w dół idą w górę a co jem ... staram się jesć 4-5 razy dziennie 1 posiłek - około 1h do 1,5h po wstaniu (zazwyczaj po 7 rano - bo od tej godziny pracuję) jest to jakiś owoc i herbata słodzona 2 posiłek - około godziny 10, jest to miks typu : owoc(kiwi, jabłko, banan, brzoskiwinia, nektarynka - w zależności co jest pod ręką) do tego jogurt naturalny2,5%, oraz otręby, płatki żytnie oraz siemię lniane 3 posiełek - około 13 , jest to albo sałatka albo ryba albo 2 kromki chleba z pomidorami i ogórkiem lub innymi warzywami 4 posiłek - obiadokolacja - około 17-18 (w zależności czy jadę na ćwiczenia) - różne potrawy, ale nigdy one nie są tłuste, bo takich nie lubię, a obiad jest zawsze jednodaniowy 5 posiłek - zależy od dnia i humoru , nastawienia, zmęczenia i różnie z tym bywa posiłki od 1-3 jadam regularnie, takie małe przerwy w pracy, pracę niestety mam siedzącą, cały czas przy komputerze, ale po pracy od 15:30 do 16:30-17 w 3 dni w tygodniu jestem na ćwiczeniach a tak to zawsze się coś znajdzie do zrobienia w domu... z suplementów używam błonnika oraz asparaginian (ze względu na łapiące mnie skurcze) normalnie też tabletki antykoncepcyjne, ale to już od ponad 3 lat z minimalną zawartości hormonów ostatnio robiłam sobie badania i z tarczycą wszystko ok, mam dużo HDL(pod górną normę) i mało LDL(dolna norma) zatem pytanie co jest nie tak? co nie tak robię?

2011-09-04, 07:48	#2
ChocoMonster Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 6 678	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! Owoc na śniadanie? Musisz jeść coś bogatego w węgle - owsianka, grahamka z chudą szynką. Coś co da Ci siłę! Organizm zatrzymuje wodę w sobie, bo broni się przed brakiem pokarmów! Dziewczyno, zeby schudnąc trzeba jeść zdrowo, ale trzeba JEŚĆ i nie być głodnym. Szczególnie, że ćwiczysz, więc potrzebujesz dużo energii. Na obiad możesz jeśc piersi z kurczaka z warzywami. Obiad powinien być najbardziej bogaty w kcal. Jedz więcej a schudniesz. __________________ Szczerość jest sztuką, nie oczekuj jej zatem od prostych ludzi.

2011-09-04, 18:46	#4
macerata Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 102	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! f-ola -dlaczego uważasz, że ostatni posiłek powinien być z przewagą białka lub czysto białkowy? a jaka krzywda mi się stanie, jeśli zjem na przykład porcję surówki z tartej surowej marchewki z dodatkiem oleju lnianego, nie tuż przed snem ale wcześniej, tak by organizm miał czas to strawić, tak powiedzmy ze 3h przed snem? albo i 4h ? bo to bardzo sycące danie __________________ ######################### Regulamin Wizaz.pl Wyszukiwarka .............. .............

2011-09-05, 09:25	#5
jagagaga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 244	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! Aeroby + mała ilość kcal to najlepszy sposób na spowolnienie metabolizmu Zacznij jeść porządniej, zwłaszcza to śniadanie. Chodzenie głodnym nie służy odchudzaniu. Jeżeli będziesz jadła mądrze, kg nie zaczną przybywać, a spadać.

2011-09-05, 16:06	#6
macerata Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 102	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! kalorie nie mają tu nic do rzeczy, chodzi o jakość posiłków a nie ich wartość kaloryczną wartość kaloryczna sama w sobie nic nie oznacza ktoś może się samym cukrem zajadać, pochłaniać tym samym mnóstwo kalorii a jednocześnie wciąż być głodnym ktoś może się najeść surową marchewką albo kawałkiem mięsa w czym nie dostarczy zbyt wielu kalorii i może nie odczuwać żadnego głodu przez dłuższy czas faktem jest, że jeśli w czasie diety odczuwa się glód, to zmniejsza to jej skuteczność, podobno ale tu nie chodzi o jedzenie dużo, tylko o jedzenie takich produktów, po których będziemy syci, a to wynika bardziej z ich jakości niż ilości samej w sobie czy wartości kalorycznej kaloria kalorii nie równa __________________ ######################### Regulamin Wizaz.pl Wyszukiwarka .............. .............

2011-09-05, 17:07	#7
jagagaga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 244	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! Oczywiście, że tak, wszystko co piszesz, to masz rację, ale sama przyznasz, że przyjmowanie poniżej 1000 kcal , że jest niedobrym pomysłem, jakkolwiek zdrowych rzeczy by się nie jadło. Organizm na podstawowe czynności życiowe (w tym metabolizm) potrzebuje dziennie coś w przedziale 1000 - 1400 kcal, więc jedzenie mniej spowalnia metabolizm. A jak czytam ten jadłospis na górze to tych kcal wydaje mi się bardzo mało. Za mało

2011-09-05, 18:26	#8
macerata Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 102	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! powiem szczerze, że w ogóle nie myślę w kategoriach kalorii i wszelkie zakładanie, że ileś tam kalorii to minimum, ileś to za mało, iles optymalnie to dla mnie takie sobie mało znaczące argumenty jadłospis powyżej nie jest dobry, ale kalorie nie mają tu nic do rzeczy nie jest dobry właśnie dlatego, że zawiera duzo tzw.pustych kalorii, czyli produktów mało/bez-wartosciowych, za to kalorycznych lub powodujących reakcje insulinowe, które diecie nie sprzyjają innymi słowy-ten jadłospis mógłby zawierać osławionych kalorii mniej, a jednocześnie byc bardziej sycącym i dostaczać o niebo więcej istotnych wartości granica 1000kcal-dosyć mnie to nurtuje, skąd się wzieło takie założenie, mam wrażenie, że ktoś sobie tak wymyslił i napisał, i odtąd wszyscy powtarzają to bezrefleksyjnie jak mantrę może dlatego że na tym forum granica 1000kcal oddziela świat diet oficjalnie uznanych od tych marginesowych, umiejscowionych w "krzywym zwierciadle" tylko czy naprawdę to ilość kalorii w diecie powinna być wyznacznikiem umiejscawiania ich w krzywym zwierciadle? za to Dukan króluje wśród zbilansowanych i odpowiedniokalorycznych diet? a ja bym go zaraz dała na krzywe zwierciadło.. nie, nie przyznam żadnej racji argumentacjom opierającym się na "ilości kalorii" nie wiem czy wiesz, ale odchodzi się już od odnoszenia się do tego aspektu, bo mówi on zbyt mało o czymkolwiek, a tak naprawdę nie mówi nic ilość kalorii jest sprawą raczej nawet nie drugo-, ale co najmniej trzeciorzędną, naprawdę jest to zupełnie bez znaczenia w szczególności przy współczesnym sposobie odżywianie zdominowanym przez wysokoprzetworzone produkty kalorie nie są wyznacznikiem niczego a przy zejściu do produktów niskoprzetworzonych z zupełnie innego powodu-na nowo stają się nieistotne liczenie kalorii to sobie można zostawić już jako hobby, ciekawostkę, a nie podstawę układania jakiegokolwiek jadłospisu już bardziej podział na białko/tłuszcze węglowodany, i ich udział w diecie ale i tu-jakie białko(źródło), jakie tłuszcze(źródło), jakie węglowodany(źródło)-jest najważniejsze a kalorie spokojnie mozna odstawić do lamusa, przy okazji robiąc sobie miejsce w głowie na znacznie istotniejsze informacje i otwierając się na bardziej wszechstronne spojrzenie na kwestię __________________ ######################### Regulamin Wizaz.pl Wyszukiwarka .............. .............

2011-09-06, 08:09	#9
jagagaga Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 244	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! Bagatelizujesz za bardzo tą sprawę. Owszem, najważniejsza jest jakość pożywienia, żeby nie miała ona pustych kalorii, ale jeśli chodzi o minimalną ilość to nie jest to "jakaś tam mantra", tylko wynik badań naukowców-dietetyków (i w ogóle nie kierowałam się tym, że na wizażu jest jakiś podział z krzywym zwierciadłem). Sęk w tym, że wiele dziewczyn robi sobie diety "1000 kcal", ok, ich sprawa, chociaż ja uważam taką dietę za beznadziejną. Jestem całym sercem za tym właśnie, żeby nie liczyć kalorii, tylko jeść zdrowo (no, mówię tak bardzo ogólnikowo, ale dla mnie też istotniejsze jest BTW, kalorii nie liczę, tylko po prostu nie chcę się głodzić ) I w tym wypadku miałam wrażenie, że Mavericka postawiła na małą ilość jedzenia, czyli chciała obciąć kcal.

2011-09-15, 14:14	#11
kumat Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi Wiadomości: 438	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! kochana Maverick "śniadanie jedz jak król, obiad jak książę, kolację jak żebrak" To stare porzekadło ale jakże nowoczesne Widzę iż ładnie ćwiczysz , ruch jest nieodzowny , starasz się , robisz to regularnie a jednak kg przybywa ... Przyjrzyj się bardziej na serwowane sobie pożywienie w Twoim menu. Widzę ze obiadokolację jesz około 18h , i poradziłabym Ci abyś na tym skończyła potem (niekoniecznie) najlepiej kefir , jogurt czy jakiś owoc gdy naprawdę złapie Cię głód... Chciałabym mieć taki zapał jak Ty do fitnessu ... widać iż przybierasz masę mięśniową to też idzie w parze z brakiem spadku kilogramów. Pij około 1,5L napojów [ woda , herbaty ] I staraj się oduczyć słodzić herbatkę na śniadanie , posmakuj miętową lub czerwoną (czerwona przyśpiesza metabolizm). Edytowane przez kumat Czas edycji: 2011-09-15 o 14:16

2011-09-16, 09:46	#13
kumat Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi Wiadomości: 438	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! droga jagagaga ja tak robię i wiele osób też , jak widać to działa gdy mnie dopada wieczorny głód , sięgam po jakiś jogurt , owoc , kefir ... Poza tym ostatni posiłek powinniśmy spożywać ok. 3 godzin przed pójściem spać. Organizm ma wtedy czas na strawienie i wchłonięcie pokarmu, a poziom cukru utrzymuje sie na właściwym poziomie kiedy organizm odpoczywa. Ponadto najadanie się pod wieczór sprzyja tyciu (..). Posiłek kolacyjny powinien być lekki, nie obciążający przewodu pokarmowego... Edytowane przez kumat Czas edycji: 2011-09-16 o 09:53

2011-09-16, 10:28	#15
kumat Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: z mojego miejsca na ziemi Wiadomości: 438	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! jagaga tekst wzięłam 14-ego sierpnia z netu i trzymam się tego jak mantra aby nie jeść i nie podjadać późnych kolacji jak to niegdyś miałam w zwyczaju teraz jest świetnie , wstaję lekka i rześka i o to mi chodzi pozdrawiam

2011-09-18, 02:55	#17
macerata Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 102	Dot.: kolejne kg na wdze? pomocy! *Jagaga*- a czy spróbowałać na przykład powstrzymać się i nie zjeść tej "białkowej kolacji" na pół godziny przed snem? nie raz, a na przykład 3-4dni pod rząd? bo za pierwszym/drugim razem pojawi się "głód" wynikający z nawyku jedzenia tuż przed snem białkowa kolacja ponoć nie szkodzi co nie znaczy, że wyeliminowanie tego nawyku nie może przynieść dodatkowych korzyści(lepszy/głębszy sen, regeneracja, brak uczucia głodu zaraz po obudzeniu etc. ) choć czy tak nikomu nie zaszkodziła? jest wiele osób, które doszły do wniosku, że im nie służy to "nie szkodzenie" występuje zwykle w kontekście odchudzania ponoć nie szkodzi efektom odchudzania, ale czy je wspomaga? prawdopodobnie wcale nie a dla całokształtu zdrowia i samopoczucia na dłuższą metę może być niekorzystna, dlaczego więc promować ją na siłę? wiele z nas zaczęło zajadać późne "białkowe kolacje", dlaczego? bo jest to promowane na wszystkie sposoby w ostatnim czasie, argumenty są przyjazne, rozwiązanie wygodne chyba mało kto zaczął to stosować tak "sam z siebie", z potrzeby organizmu na białkową kolację, a nie z efektu propagandy mediów ale czasem warto oprócz słuchania co mówią i piszą poeksperymentować na sobie i wtedy naprawdę dotrzeć do tego, co dla nas dobre (to tylko takie moje osobiste przemyślunki) __________________ ######################### Regulamin Wizaz.pl Wyszukiwarka .............. .............

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)