Były zmiany, ale teraz musi byś najlepiej.

[Tehya]

Witam.
Byłabym wdzięczna za Wasze rady, sugestie, co zmienić. Czesto zmieniam fryzurę (styl - prawie nigdy. Mam swój uwielbiony, trochę etniczny, zmieszany z klasyką i folklorem).
Oczywiście, zrobię, co zechcę, to cała ja - idywidualistka, jednak Wasze rady są mi niezmiernie potrzebne. Farbowałam już włosy ok. 20 razy, rozjaśniałam (z czarnego) i to wszystko w ciągu niecałego roku (!).
Ciągle noszę krótkie włosy, ale znudziły mi się juz naprawdę bardzo. Obawiam sie jednak, że przy przeokropnym kształcie mojej twarzy nic innego, niestety, zrobić sobie nie będę mogła.
Czasem, po cichutko, marzę sobie o innej ja, tzn. o zmienionej twarzy, ale wiem, że na to liczyć nie mogę (pieniądze...) i staram się akceptować, czasem jednak jest bardzo, bardzo trudno, gdy widze te wszystkie piekne kobiety i siebie wśród nich - paskudę o bardzo długiej twarzy (jeszcze nie widziałam żadnej kobiety o tak długiej twarzy). Uroda to nie jedyna rzecz, jednak jej posiadanie ułatwia zycie, a brak - utrudnia, a w szczególnosci znalezienie partnera i konkakt z ludźmi (kto by się tu z takimi jak ja zadawał... z taką brzydulą).
Bardzo, bardzo marzę o długich włosach - ale mam je niesamowicie gęste i jest mi je trudno zapuścić. Kiedy sięgają mi karku, zawsze ścinam, bo robi się z nich potworny "hełm". Ale juz na krótkie nie mogę petrzeć.
Pocieszam się, że Celine Dion ma podobny kształt twarzy co ja i nosi długie włosy, jednak ja mam chyba dłuższą niż ona twarz
Króciutki opis:
Oczy - jasny brąz
Cera - prawie biała
Rzęsy, brwi - ciemnoszare
Piegi - tak, przez cały rok na nosie
Włosy - szarobrązowe, o średniej tonacji
Bardzo dobrze czułam się w czerni, lecz nie ma mowy o tym kolorze - szybko mi się znudził i wydałam kupe kasy na (w miarę) powrót do brązu. Jednak w nim czuję się szara i nijaka, choć bardzo ładnie współgra z kolorem moich oczu.
W czerni wyglądałam na starszą, bardziej stanowczą i zdecydowaną, co mi się bardzo podobało, plus krótkie włosy. Ale źle współgrała z oczami i piegami, widocznie nie pasuje do mojego typu kolorystycznego.
Bardzo bym chciała mieć włosy jasnorude, długie (mam już nawet "wizję" ich układania, ale czy będę umiała...) - ale nie wiem, jak ta fryzura "przejściowa" przy zapuszczaniu mogłaby wyglądać, tzn. kiedy włosy znajdą się w stanie między krótkimi a długimi. Długie mam zamiar spinać z tyłu, zostawiwszy pejsy z przodu, by zasłaniały moje odstające uszy, albo nakręcać na wałki i grzywkę podwijać na szczotkę, albo tak jak na fotkach załączonych (Meryl Streep, moze któras fryzura pasuje mi?).
Obawiam się jednak, czy to optycznie nie wydłuży mojej twarzy Załączam fotki, jak się przeistaczałam, pierwsze 3, i juz Wy doradźcie, a ja będe kończyć moje kazanie, bo robię się juz nudna
Może będę regularnie wstawiać zdjęcia, jak wygladam przy zapuszczaniu włosów, i będziecie oceniać, czy idę w dobrym kierunku? Jak troche podrosną, to zafarbuję. Myśle o takim kolorku, jak na zdjeciach z Meryl, jak myslicie? Będzie pasował do moich oczu i piegów
Hmm, jak znajdą się między krótkimi i długimi, to przód będe układac do tyłu, zawijać na szczotce, a tył spinać duża spinką albo czym tam jeszcze można spinać, albo wywijać na zewnątrz. I chyba regularnie cieniować, prawda?

PS. Miałam już wątek na metamorfozach, ale on już całkowicie nie wiąże się tematycznie, jeżeli trzeba i można - proszę o jego usunięcie.

[mila17]

przede wszystkim to zmien ich kolor. Nie myślałąś o miodowym blondzie? Moim zdaniem lepiej wygladałabyś w jasnych włoskach.

Poza tym wcale nie jesteś skazana na krótkie włosy, tym bardziej, ze pszesz, że są gęste. Widzę Cię w fryzurce do ramion, końcówki włosów wywinięte na wierzch, do tego grzyweczka zasłaniająca całe czoło, ale delikatnie zaczesana na bok, nie taka prosta I jasne włosy.

Masz piękną cerę, więc ożywiaj ją delikatnym różem, kładź go jak najbardziej poziomo, to optycznie skróci twarz. Usta w jasnych, błyszczących pomadkach i błyszczykach, to z kolei optycznie je powiększy

[Tehya]

Hmm... no właśnie - ale jaki kolor można byłoby nazwać miodowym blondem? Blond z lekka podchodzący pod rudy, taki karmelowy? (no przeciez wiem, jaki jest miód, ale może jakiś przykład?)
Osobiście mam słabość do rudych kolorów, ale nie ognistych, tylko takich jaśniutkich, naturalnych, foty załączyłam, o co mi chodzi (2 ostatnie) - no to chyba nawet miodowy blond mógłby się nazywać?
Podoba mi się jeszcze kolor włosów Nicole Kidman - foto załączam, po prostu zakochałam się w tym kolorze (apropos - ta fioletowa bluzeczka świetnie współgra z rudymi włosami). Czy taki odcien mógłby mi pasować?
Jak na razie będę musiała wyleczyć zgorszenie mamy "bo ZNOWU rozjaśnianie!" (teraz będzie 3 raz, jeśli się zdecyduję), na szczęście włosy szybko "wyleczyłam" po rozjaśnianiu i są dość gładkie, ale boje się, że je całkowicie sobie zniszcze (znów farbowanie, rozjasnianie etc.). Jesli będe miała rozjasniać, to byc może za miesiąc, niech trochę odpoczną. A może jasny rudy złapie mój obecny kolor, będzie się tak dało? Obawiam się jednak, że chyba nie
No, to czekam na Wasze rady, bo jak na razie to ja tutaj najwięcej pisze
mila17, dziękuję

[Tehya]

Jeszcze jedno, różu używam, tylko nie wiem, czy dobry kolor wybrałam, tzn. wybrałam chłodny róż, w średnio nasyconym odcieniu, typowy róż, nie ma w nim czerwieni. Chyba raczej pasuje do mojej karnacji? Na zdjęciach mam nim podkreślone policzki, ale robię to niesmiało, bo boję sie przerysowanego efektu.

[mila17]

bardzo dobry kolor różu wybrałaś Zadna rudość raczej nie załapie na twoi boecnym kolorku, rozjaśnianie musi być. Poszukam fotek włosków o jaki mi mnij więcej chodzi

[czarna_niun]

No wiesz co, przesadziłaś z tą brzydotą, straszną twarzą i wogóle! Masz pociągła buzię, ale brzydką? No chyba oszalałaś ładna, symetryczna twarz
Hm.. Hm.. Hm..
Ja bym zapuściła
I obcieła tak, że przy brodzie byłyby mocno pocieniowane. Jak masz krókie włosy (foto 3), to wydaje się, że masz kształt twarzy - odwrócony trójkąt. A cieniowanie przy brodzie, trochę zaokrągli twarz.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Co do koloru - carny faktycznie bł nie korzystny.
Ale ten brąz z 3 bardzo ładny i twarzowy

[waq]

Witam Mi się bardzo podoba Twoje III zdjęcie, w rudych włoskach - świetnie wydobywa odcień Twoich tęczówek Do tego przydałoby się trochę pudru brązującego na policzki. Włosy jak najbardziej zapuszczaj, zapuszczaj ! No i oczywiście melduj się często jak Ci idzie Ja jestem za rudym kolorem - sama taki mam (), uważam, że jest świetny i nie zamieniłabym na żaden inny

[Tehya]

No to waq pokazuj zdjęcie siebie w rudym, może mnie zainspirujesz Z jakiego kolorku przefarbowałas na rudy i czy musiałaś rozjaśniać?

[Lara-21]

Ale wymyśliłaś z tą brzydulą!Ja nie widze żadnej brzyduli!
Wydaje mi sie że fajnie wyglądałabyś we fryzurce jaką ma Jennifer Aniston.Bardzo podoba mi sie jaj kolorek włosów na ostatnim zdjęciu,myślę ze tez bys w takim ładnie wygladała
P.S I tak jak jedna z Wizażanek polecam błyszczyki zamiast pomadek w ciemnych kolorach

[bess]

zapuszczaj zapuszczaj,fryzury przejsciowe sa wkurzajace ale warto sie pomeczyc jesli marzy sie o dlugich wlosach.Tez mialam kiedys takie ktrótkie jak Ty ale wytrzymalam i mam dlugie(teraz mysle czy by nie obciac)
tez uwazam ze lepiej jakis rudy niz ten blond Maryl

[Tehya]

Ojej, boję się, że fryzurka podobna do tej, co ma J. Aniston do mnie nie bardzo będzie pasowała - proste włosy bez grzywki chyba doszczętnie wydłużyłyby mi twarz
Dzięki dziewczyny za tak liczne odpowiedziCzyli wszystkie obstawiacie, że włosy mają być rude?
------
Mam jeszcze pytanko. Dlaczego nie można farbowac brwi farbą do włosów? Chodzi tu o to, aby farba nie dostała się do oczu, czy jest także inny powód? Bo przy farbowaniu włosów chciałabym, aby brwi były "do kompletu"

Sorry za post pod postem.
Ale ładny jest tez kolorek Nicole Kidman z pierwszej foty, tylko nie wiem, czy go do rudego można zaliczyć, czy do blondu.
Kiedyś tez bodajże komuś polecałam blond taki jak na fotce 2. Mnie sie podoba. Ale chyba lepiej rudy

[Lara-21]

Napisane przez Tehya

Ojej, boję się, że fryzurka podobna do tej, co ma J. Aniston do mnie nie bardzo będzie pasowała - proste włosy bez grzywki chyba doszczętnie wydłużyłyby mi twarz
Dzięki dziewczyny za tak liczne odpowiedziCzyli wszystkie obstawiacie, że włosy mają być rude?
------
Mam jeszcze pytanko. Dlaczego nie można farbowac brwi farbą do włosów? Chodzi tu o to, aby farba nie dostała się do oczu, czy jest także inny powód? Bo przy farbowaniu włosów chciałabym, aby brwi były "do kompletu"

Wycieniowane włosy przy twarzy,tzw. pazurki zaokraglają twarz,nie wydłużają jej.Poza tym taka fryzurę można zrobić z grzywka.
Ale jesli ta fryzura Ci sie nie podoba,to trzeba poszukać czegoś innego

[bess]

Napisane przez Tehya

Ojej, boję się, że fryzurka podobna do tej, co ma J. Aniston do mnie nie bardzo będzie pasowała - proste włosy bez grzywki chyba doszczętnie wydłużyłyby mi twarz
Dzięki dziewczyny za tak liczne odpowiedziCzyli wszystkie obstawiacie, że włosy mają być rude?
------
Mam jeszcze pytanko. Dlaczego nie można farbowac brwi farbą do włosów? Chodzi tu o to, aby farba nie dostała się do oczu, czy jest także inny powód? Bo przy farbowaniu włosów chciałabym, aby brwi były "do kompletu"

nie wiem dlaczego nie mozna ,ale ja to robie.Brwi nadal posiadamale trzeba uwazac zeby nie trzymac za dluzgo, bo mozna przedobrzyc z kolorem.

[Tehya]

Hehe ja wybredna jestem
Dałabym sobie głowę uciąc, że wycieniowane przy twarzy włosy wydłużają twarz - przeciez "ucinają" ją po bokach.
No nic, w każdym razie wolę coś romantyczniejszego, jakies loki, fale, ale takie nierówne. W poprzednim moim poście załączyłam foto fajnej fryzury, z tą grzyweczką na bok (ostatnie foto). Mam dośc ładne czoło chyba, a jak zasłaniam je grubą grzywką to twarz wydaje się nieproporcjonalna, tzn. broda jeszcze dłuższa, tak jakby na zasadzie kontrastu. Więc dobrze się czuję, kiedy czoło mam choć troszke odsłonięte, bo je lubię(choć jest za niskie). Wtedy też zdaje mi się, że moja broda wydaje się ciut krótsza, chyba że to tylko moje takie złudzenie.
Nigdy nie próbowałam układać włosów z grzywką zaczesaną do tyłu, a mogłabym spróbować. Kiedy odsłaniam twarz, tzn. włosy kieruję troche ku tyłowi, to wydaje mi się, że jest ona pełniejsza - bo wtedy żadne włosy nie "ucinają" jej po bokach. Może własnie poszukać coś takiego? Sama nie wiem... Załączam fotkę, na której fryzurka dosc mi się podoba (kolor też dosć fajny). Chodzi o to, że grzywka jest "półprzezroczysta", wiec widać nieco czoła, a włosy są zrobione do tyłu, i do tego loki, które poszerzają twarz.

Przepraszam że post pod postem, ale mam taką chęć wyszukwianai fryzur, że szok. Więc zajrzyjcie do tego wątku (chyba moge podac link?) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=193140 ta fryzura, w 1. poście na ostatnim zdjęciu jest przecudowna (ah, zazdroszczę założycielce wątku, cudowna) i kolor tez jest wspaniały
Tutaj https://polki.pl/uroda_i_styl_moda_m...,10002271.html tez jest dosc fajna fryzurka, taki nieład, ale to sa chyba krótkie włosy?
Mam pytanko, czy gdybym miała zapuszczać, to z przodu musiałyby byc chyba krótsze, tzn. sięgac brody? W każdym razie, jesli szukacie fryzurki dla mnie (jesteście taaakie kochane ) to weźcie pod uwagę, że mam odstające uszy

[waq]

Napisane przez Tehya

No to waq pokazuj zdjęcie siebie w rudym, może mnie zainspirujesz Z jakiego kolorku przefarbowałas na rudy i czy musiałaś rozjaśniać?

Matka Natura tak mnie urządziła

[Tehya]

Podnoszę.
Mam parę pytań.
Co dalej robic z tymi włosami? Rosną trochę, zafarbowałam na rudo przy użyciu szamponu koloryzującego, w sumie wyszedł dośc ciemny kolor, Palette, 402 - tycjan. Już się zmyło, teraz będe robić drugi raz. Ale zastanawiam się, co robić. Jak były krótkie, to dobrze sie je układało - bo były proste, a im dłuższe - tym bardziej sie kręca, w dodatku są gęste. Niedługo będę chyba szła cieniować. Jak grzywkę zrobić, i ogólnie całą fryzurę? Nie mam pomysłu, nie wiem, co mi pasuje, nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Nie mogę patrzec na moja twarz. Doradźcie mi fryzury, które by pasowały do mojego kształtu twarzy, prosze Was, naprawde bardzo Was proszę.
Kocham fryzury w romantycznym lub folkowym stylu (tak, warkocze itp.), jeżeli macie zdjęcia, mogłybyscie wrzucić? Byłabym bardzo, ale to bardzo wdzięczna.
Juz nie wiem co ja mam robić, zupełnie nic nie wiem.

[kissable]

Mysle, ze narazie musisz poprostu troche zapuscic wloski i nie ma potrzeby ich cieniowac . Pasuje ci taka wystrzepiona grzywka lekko ba bok, wiec jej bym nie zmieniala. Mozesz nosic opaski (tak jak w pierwszym poscie na 2 fotce -b. fajnie!) Tył narazie niech sobie rosnie - pianka powinna pomoc w ukladanu fryruzki. Jesli sie da, mozesz sobie od czasy do czasu wyprostowac wlosy - moze fajnie by wygladalo?
Niestety nie umiem nic wiecej sensownego poradzic..

[Ewelajna140]

Hmm.. jak ta się Tobie przyglądam to mam wrażenie, że cieprisz na zaspół Marfana. Głowne objawy pociągła twarz, długie szczupłe palce i nogi, smukła sylwetka. Może wejdziesz na to forum http://www.******.pl/ i poczytasz o tym, żeby się przekonać czy możesz to mieć. Przepraszam jeśli Cię uraziłam, ale wczoraj oglądałam program o tej chorobie i wypowiadała się w nim jakaś kobieta z tą chorobą i była podobna do Ciebie . no it o czym pisałaś, że masz problem z otoczeniem itp. jeszcze raz przepraszam jak poczujesz sie dotknięta, bo może masz po prostu pociągłą twarz edyrowanie

[Tehya]

Nie wydaje mi się. Mam normalną proporcjonalną sylwetkę, 162cm wzrostu i 51kg. wagi. Taką twarz miał mój dziadek. I to chyba po nim. No i nie mam problemów z krążeniem. Raczej wykluczam występowanie u mnie tej choroby.

[Tehya]

Dobra, jestem juz zaopatrzona w wierzę o ZM. Poszukałam na tym forum i w Wikipedii. I doszłam to wniosku, że to jest zupełnie niemożliwe, abym na nią cierpiała. Mam normalne ręce, kręgosłup i nogi, sylwetkę co prawda szczupłą, ale nie chudą, i mam prawidłowe bmi. Widze dobrze, mam bardzo lekka wadę wzroku (0,5 podajże) i nie cierpię na daltonizm. Serce mam zdrowe. Mam astme, jednak cała rodzina ma problemy alergologicznie. Podobnie jak problemy z nieprawidłowym zgryzem - dwie siostry mają także krzywe zęby, ale ta wada co ja mam jak i moja młodsza siostra, jest coraz częściej spotykana. No i biorąc pod uwagę mój wzrost i wagę łatwo sobie wyobrazić, że jestem osobą dośc niską i wcale nie taką chudą. Sama nie wiem, najpierw się wystraszyłam, ale teraz raczej wątpię, aby ta choroba występowała u mnie.

[Bea2]

Na 3 zdjęciu masz bardzo ładny kolorek. W jaśniejszych włosach lepiej wyglądasz.

Myślę, że półdługa fryzurka lekko nad ramiona bardzo ładnie zaokrągli Twoją twarz przy brodzie.
Na górze włoski raczej wygładzone z grzywką na bok a dołem puszyste, obcięte równo i nie za bardzo cieniowane, lekko falowane.

Do tego podkreślone ładnie oczy i róż położony poziomo.

Jakieś pasemko czy kilka w odpowiednim miejscu przy twarzy też odwracają uwagę.

[Ewelajna140]

oh w takim razie serdecznie przepraszam, że cię wystraszyłam ;* mam nadzieję, że nie poczułaś się urażona

[Tehya]

Bea2, dziękuję
Wczoraj próbowałam z grzywką "zrobioną" do tyłu, a boczne partie włosów również skierowałam ku tyłowi. Na pierwszy plan wysunęła się wtedy moja twarz, a broda jakby się "skróciła", gdy odsłoniłam moje niskie czoło. Dostałam od Was tyle propozycji fryzur, że nie wiem, co mam sobie zrobić
Ewelajna140 - myślę, że informacje nie byłyby potrzebne w tym wątku. Istnieje coś takiego jak pw.

[Ewelajna140]

jeszcze raz przepraszam ;* nie chciałam źle.

[Bea2]

Dzisiaj poszperałam i znalazłam takie fryzurki aby zobrazować o co mi chodziło.

Oczywiście włosy mogą być trochę krótsze a grzywka podpięta do tyłu.

[Tehya]

O, Bea2, dziękuję, bardzo fajne fryzurki, ale jeszcze na nie będę musiała troszke poczekać
Ewelajna 140 - już nie przepraszaj. Przecież wiadomo, że nie chciałaś źle

[Tehya]

Ej, dziewczyny, jak myślicie, czy jak mi trochę podrosną włosy to będa mi pasowały 2 luźne warkocze po obu stronach twarzy lub 1 z tyłu? Tylko co z grzywką? Zapuścić czy mieć zawsze taka krótszą?

[kalija]

Moim zdaniem pasowałaby Ci długa prosta grzywka do lini brwi albo i poniżej. Niestety nie mam teraz zdjęć, bo nie jestem u siebie na kompie, ale dziewczyny pewnie coś wkleją. Włoski im jaśniejsze, tym lepsze-masz dość jasną cere.

Warkocze odradzam-będziesz wyglądać bardzo dziecinnie.

Pisałaś, że masz b.gęste włosy i to utrudnia ich zapuszczanie. Moim zdaniem to jest atut w każdym przypadku-dobre cieniowanie rozwiąże problem. Aktualnie sama mam półdługie włosy (z wyboru) i uwierz mi, zawsze można coś wymyślić, żeby ładnie wyglądały. Traktuj zapuszczanie jak nową fryzurkę a nie etap przejściowy-będzie Ci lzej. A jak zapuścisz to zobaczymy jak to wygląda i doradzimy cięcie

I także jestem na jasnym błyszczykiem na Twoim ustach.

[czarna_niun]

Też bym odradzała te warkocze... Wiem - pisałaś, że lubisz takie folkowe klimaty, więc może w zestawieniu z całym strojem wyglądało by to okej, jednak mimo wszystko uważam, że do dorosłej kobiety 2 warkocze nie pasują, a ten styl folkowy nie musi być aż tak dosłowny... Zdecydowanie lepiej postawić na bardziej stonowane fryzury.
Teraz przy etapie przejściowym narzekasz na gęste włosy, ale pomyśl ile osób Cię zazdrości Sama mam bardzo gęste i wiem, że są dość trudne do okiełznania, jednak jak podrosną odpowiednie ścięcie załatwi ten problem, jak już napisała Kalija

[Tehya]

Hm... wiecie dziewczyny, mi chodzi, czy by pasowały do kształtu twarzy, bo akurat o to, czy bym wyglądała jak dziecko to się średnio boję. Po pierwsze ciągle walczę o to, żeby ludzie nie traktowali mnie tak poważnie, bo skoro ja mam teraz 16 lat i ludzie mówią do mnie "pani" to w wieku 30 lat będą może mówić "babciu" do mnie
czarna_niun - nie taka dorosła kobieta. Jeszcze 2 lata do dorosłosci zostało;P
Widziałam w sklepie odzieżowym panią gdzieś w wieku 30 lat, miała ładne cieniowane półdługie włosy, tj. do ramion i dwa śliczne warkocze - słowo daję, że wyglądała bardzo sympatycznie, a jednoczesnie kobieco.
kalija, ja własnie nie lubię takiej grzywki. Kiedy mam lekko odsłonięte czoło, czuję sie o niebo lepiej, bo jest ono niskie i gdy je odsłaniam, ta moja dość długa broda "schodzi" na dalszy plan - tak mi się zdaje. Pamiętam, że gdy miałam taką grzywkę, czułam się nie za dobrze...
I wciąż zastanawiam się, czy zapuszczać te włosy. Wciąż mam dylemat... Boję się, że to optycznie wydłuży mi twarz