Proszę o pomoc w dobraniu odpowiedniego makijażu oczu...

[*Sweety*]

Witam
Już od bardzo długiego czasu noszę się z zamiarem założenia tego wątku... Otóż wydaje mi się, że mam głęboko osadzone oczy, takie wklęsłe Poprzez makijaż chciałabym je wydobyć i uwydatnić... Poniżej zamieszczę fotki, bardzo proszę o rady jak mam malować moje oczy itd. Czytałam na ten temat, że należy wyciągnąć ciemny cień, ale mi przeszkadza w tym dość mocno wystająca kość pod brwiami? No i ewentualnie jakie kolory cieni najlepiej komponowały by się z kolorem mojej tęczówki (podobno zielona) i włosami.
Wiem, że mało precyzyjnie się wyraziłam, no ale... inaczej nie potrafię
Jeżeli będą potrzebne inne fotki to mówcie proszę

Zapomniałam dopisać, że na 1 i 2 zdjęciu oczy są nie pomalowane, zaś na 3 tak. Acha i wybaczcie busz na głowie (dopiero co umyte włosy)

Byłabym wdzięczna za porady i pokierowanie
Pozdrawiam

[phdwao]

odradzam ciemnie kolorki, które optycznie pomniejszaja oko...

[RosesAreRed]

troche jasnego cienia w kaciku wewnetrznym i pod linia brwi poza tym wyjechac z cieniem w kaciku zewnetrznym na powieke nieruchoma

[Aphrodisyack]

Do oczu osadzonych głęboko najlepiej używać jasnych cieni (tak, jak pisały wyżej wizażanki ) RosesAreRed załączyła nawet obrazki - profesjonalne
a co do koloru cieni, myślę, że ecru, lub jakieś złotawe odcienie ładnie podkreślą kolor Twoich tęczówek
pozdrawiam

[*Sweety*]

Dziękuję Kobietki

Jest taki mały problem, że ja nie potrafię pomalować oczu w taki sposób, jak na obrazkach Nie wiem w którym miejscu ma się kończyć cień, a to podobno bardzo istotne i tak ogólnie... Jak wyjeżdżam aplikatorem na nieruchomą część powieki to jest najgorzej; osuwa mi się, dziwnie się maluje po tej kości pod brwią, co utrudnia mi równomierne i dokładne rozprowadzenie cieni
Wiem, że wyszło takie masło maślane, no ale cóż... heh

[RosesAreRed]

nieruchoma czesc powieki najlepiej malowac przy otwartym oku, wtedy napewno nie przesadzisz do wszystkiego potrzeba wprawy wiec cwicz a bedziesz mistrzuniem a co do cienia pod brwia-najlepiej nakladaj go pedzelkiem, wogole pedzlami lepiej aplikuje sie wszystko wracajac do cienia pod brwiami-oczywiscie delikatnie i cieniutka warstwa bo jak za duzo to wyjdzie z tego jarmarczny makijaz

[*Sweety*]

Aaa i jeszcze mam jedno zasadnicze pytanie
Zamierzam kupić cienie Inglot'a potrójne. I czy przy moich oczach ma jakieś znaczenie to, czy będą one matowe czy też "świecące"?? Mam duża paletę cieni z Oriflame i jakieś tam pojedyncze ale są mało intensywne:/

[pani_smith]

ja też zdecydowanie polecam pędzelki - nie wiem, z czego to wynika, ale nawet bez specjalnej bazy wszystko trzyma się dłużej. no i łatwiej dobrać odpowiednią ilość cienia (może w przypadku twoich oczu nie widać tak tego, co się gromadzi w załamaniu, ale to akurat nigdy nie wygląda fajnie)

masz dość wyraźną oprawę oczu, więc możesz sobie pozwolić na mat i perełkę.
perełka rozświetli spojrzenie, mat powiększy oko

[*Sweety*]

Dopiero zauważyłam, że na tych zdjęciach mam "rude" brwi:| Ale wyjaśniały mi od słońca, zresztą włosy tak samo... Normalnie mam dużo ciemniejszą oprawę oczu, szczególnie brwi heh.
Jeszcze raz dziękuję za rady I może będą kolejne... mam nadzieję

[RosesAreRed]

A tak mowiac szczetrze to gdyby nie zdjecie twarzy to bylabym pewna ze to oczy mojej psiapsioly Ma identyczne, ksztalt brwi tez

[*Sweety*]

To współczuje Jej Tak jak i sobie

[RosesAreRed]

nie, to sa calkiem ladne oczka trzeba je tylko odpowiednio wymalowac ale niesamowite szczegolnie ta ostatnia fotka....

[*Sweety*]

Problem w tym, że ja nie potrafię odpowiednio pomalować oczu:/ Kupiłam cienie Inglota, Integra i będę trenować do upadłego
Hmm co niesamowite?? Bo nie zrozumiałam