|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
|
Ostatnio się zastanawiam...
....czy nie jestem jakaś inna...szłam z koleżankami,a one tylko o ciuchach gadały, co która by sobie chciała kupić i do czego to założyć, oglądały się za takimi wyżelowanymi palantami...a mnie to nic a nic nie interesowało!Oczywiście lubię ciuchy, ale nie cierpię wyglądać jak taka plastikowa lala prosto z wystawy sklepowej...wolę jakoś tak po swojemu (dodam że najczęściej się ubieram w lumpeksach bo poprostu mnie nie stać a tam można naprawdę znaleźć coś fajnego; kolezanki jakoś ostanio z hausa i reportera nie wychodza i zaczynam się czuć przy nich poprostu gorsza
a to moje 2 najlepsze przyjaciółki) a co do takich kolesi to...pozostawię to bez komentarza...co o tym myślicie?miałyście tak czasem jak ja??
__________________
A ty kim jestes?? |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Cześć
![]() To gdzie się kto ubiera nie mówi wcale jaki kto jest.Ja ostatnio też jestem częstym gościem w lumpach, bo jak wiadomo o wiele taniej..ale i ciuszki niezłe znajduję.Wcale nie jesteś inna,więc się nie przejmuj Najważniejsze żeby być naturalną. A co do tych markowych rzeczy...to mam młodszą siostrę i był taki czas..połowa gimanzjum..kiedy najważniejszy był napis na ubraniu. Nieważne,że bluzka była okropna...Widać nazwę i wszystko super. Na szczęście już jej to minęło i teraz razem latamy po lumpeksach
__________________
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Moim zdaniem to po prostu kwestia gustu. Ty masz inny gust, a one inny. Piszesz, że czasem czujesz się gorsza, ale przecież nie chcesz wyglądać jak plastikowa lala, więc nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Mogłabyś mi to przybliżyć?
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Hm. To zalezy. Jeśli idzie o ciuchy z lumpka to nie, nie mam "tak jak Ty":P Nie wstydzę się tego, że ubieram się tam, lubie wygrzebywać prawdziwe perełki za grosze.
Jeśli idzie o wyglad lalki i podniecanie się plastikowymi facetami, to owszem, zgadzam się, jest to zjawisko przykre. Myślę, że powinnaś uświadomić sobie, ze nie jest ważne, skąd i za ile masz ciuchy, ale to, co one reprezentują i w jakim świetle Cię stawiają:P
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
co do lumpeksów to ja osobiscie troche sie brzydze.. choc jak to zwykle ze wszystkim bywa, sa lepsze i gorsze lumpeksy.. byłam kilka razy w nich ale nic dla siebie znalesc nie mogłam.. zreszta teraz bluzke mozna kupic juz za 20zł oryginalna.. a nie uzywana, wiec sie tam nie wybieram..
Nie brzydze sie natomiast osobami<jesli wogole mozna tak napisac> które tam sie ubieraja.. kazdy robi to na co ma ochote... Nie czuj sie gorsza od tamtych kolezanek.. podejrzewam, ze wiele razy biegały po sklepach by znalesc ciuszek, który ty własnie wypatrzyłas w lumpeksie i ich cholera brała bo znalesc nie mogły.. a co do tematów to owszem, mam niektóre takie kolezanki, które tylko o jednym: ciuchy faceci ciuchy faceci itd... do znudzenia.. wysłucham przemilcze i po wszystkim;D
__________________
15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Cytat:
__________________
A ty kim jestes?? |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Też lubię nieraz pogadać o ciuchach
ale nie jest to główny temat jak się spotykam z przyjaciółką.A to, że się ubierasz w lumpie to nic strasznego, dużo osób to robi ![]() Ja np. bardziej się cieszę jak uda mi się tam coś wyszperać za grosze nić jak kupie coś drogiego:/. Moja przyjaciółka nie lubi robić zakupów w lumpeksach ale mi to jakoś nie przeszkadza, ważne żebyś czuła się dobrze w tym co masz na sobie a nie żeby było to drogie i markowe
__________________
Jest dobrze ![]() Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból. F.Nietzsche
M |
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 678
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Ale tak właściwie o co się rozchodzi? O jakieś szmatki?
Może przewyższasz koleżanki dobrym smakiem, wysublimowanym gustem, inteligencją i wachlarzem zainteresowań - - - może czas rozejrzeć się za kimś z tej samej "bajki". A może to szczypta zazdrości (nota bene ludzka rzecz)? Co drażniącego jest w metkach, że poświęcasz im tyle refleksji? Czy koleżanki mierzi kwestia pochodzenia Twoich ciuchów? Kto tak naprawdę stworzył ten problem?
__________________
Od 09/02/2010: 89 - 88 - 87 - 86 - 85- 84 -83-82 - 81 - 80 - 79- 78 - 77 - 76 - 75 -74 - 73 - 72 - 71 - 70 kg Edytowane przez tama Czas edycji: 2007-09-01 o 18:37 |
|
|
|
|
#10 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Cytat:
__________________
A ty kim jestes?? |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Cytat:
__________________
A ty kim jestes?? |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Cytat:
Nie przepadam za rozmowami o ciuchach, nie mówiąc o wyżelowanych kolesiach. I tak było zawsze. 90% moich ubrań jest z lumpexów, które uwielbiam, i nawet jak mam więcej kasy, najpierw wyruszam na łowy szperakowe A może pora na poszukiwanie nowych znajomości? Głowa do góry
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 265
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Wydaje mi się, że to jest tak, że jako dzieci zakładałyście na siebie co popadnie, bo przecież miałyście niewielki udział w tym, w co ubierali was rodzice, teraz to się zmienia, kazda z Was kupuje rzeczy gdzie chce i gdzie ją stać.
Ty kupujesz w lumpeksach i dobrze się z tym czujesz, one kupują w reporterze i housie (których jakość jest jak dla mnie beznadziejna). Ja sama chodzę zazwyczaj na obcasach, mam dwie przyjaciółki, jedna ma styl bardzo podobny do mnie, a druga zupełnie inny: nosi martensy, na rekach ma mnóstwo bransoletek z koralików, muszelek itp itd, czasami tak to juz jest, ze mimo, ze się z kimś przyjaźnisz, nie wyglądacie tak samo, ani nawet podobnie. Macie rózne gusta i lubicie co inengo i mnei wydaje się to całkowicie normalne. Tak to juz jest, że ludzie się zmieniają i niektóre przyjaźnie trwają całe lata, a inne nie
__________________
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 000
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Cytat:
Może po prostu nadchodzi czas, gdy się rozmijacie? Gdy każda ma inne zainteresowania, gust się zmienia, myślicie o innych sprawach... nie musi to zawsze oznaczać końca przyjaźni, ale czasem tak jest. |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Aleto właśnie jest piękne w przyjaźni że różnimy się od siebie a mimo wszystko potrafimy się dogadać. Masz inne spojrzenie na różne sprawy, nażelowani chłopcy nie są w Twoim typie( zakładam że za kilka lat nie będą także w ich typie), ale przecież zostało sporo podobieństw miedzy wami, prawda? Ulubione kapele, te samo towarzystwo, szkolne problemy itd. Szukaj wspólnych punktów zaczepienia
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 548
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Abstrahując od kwestii ciuchów i ich pochodzenia, bo to chyba nie jest w Twoim poście najważniejsze (popraw mnie jeśli się mylę
) to chciałam tylko dodać, że takie różnice są nieuniknione. Nie da się przeżyć życia w tych samych butach. Każdy ma swoje i w pewnej chwili przychodzi czas na decyzję. Swoje własne. Rozumiem Cię doskonale, sama uświadomiłam sobie to dość dawno temu, że "Tak właściwie, to co ja tu robię? ". Nudziłam się obok tych , których zawsze uważałam za najwspanialszych przyjaciół. I bardzo to było trudne, bo przecież mieliśmy kiedyś wspólne marzenia, poglądy, powiedzonka. Tak naprawdę sama nie wiedziałam o co mi chodzi, ale przeszkadzało mi coś, przeszkadzało z całą pewnością. Ja chciałam inaczej, oni chcieli po staremu. No i poszłam w swoją stronę. Wciąż utrzymuję kontakty z nimi, ale wiadomo to nie to samo. Poglądy jednak bardzo mocno wiążą ludzi ze sobą i kiedy pojawia się jakaś rozbieżność w sprawach dość istotnych , to ciężko o taką zażyłość , jaka była kiedyś. Mogę potakiwać, mogę uważać na słowa, by nikogo nie urazić, mogę się głupio uśmiechac dla utrzymania dobrych kontaktów, ale czasu i rozwoju się nie zatrzyma. Mi nadal smutno, że poszliśmy w dwie różne strony, ale nie umiałabym się wycofać i wrócić do tego co było. No, przygnębiające to wszystko, niestety
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
![]() |
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ze wsi
Wiadomości: 1 462
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Hm w sumie nie powiem niczego co już zostało nie napisane
.Ogólnie to ja mam dużo kumpeli,ale żadna nie chwali się specjalnie tym,gdzie kupuje ciuchy, ja zazwyczaj w sklepach outlet itp.Wg mnie powinnaś szczerze pogadać z przyjaciółkami,skoro mówisz że są ok i tak naprawdę nie ma między wami dużych zgrzytów.A jeśli nie zrozumieją ciebie albo coś w tym guście-myślę,że taka osoba jak ty na pewno znajdzie sobie niedługo inne towarzystwo(ale żeby nie było,to jest już wyjście gdyby rozmowa.
__________________
,,Legenda o smoku głosi,żeby nie zaspokajać głodu byle baranem."-Marek Kondrat |
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Cytat:
I wiem, ze moze to byc ciezkie ale nie powinno az tak wplywac na wasze relacje. Jak bylam nastka mialam super kumpele, ja pare ciuchow na krzyz ona kasy na wszystko... Wiadomo, ze zakupy z nia sobie odpuszczalam zeby nie stac jak kolek ale na innych polach dogadywalysmy sie swietnie. Owszem, ze czasem bylo mi przykro, czemu ja nie mam... itp ale nie przkladalo sie to na nia. Teraz ona ma kase, ja mam kase wiec wszytsko sie zmienia - a my dalej po 10 latach jestesmy za***iste kumpele. Nie poroznily nas kwestie majatkowe ![]() Co do facetow hehe ja juz dawno wiedzialam, ze ona sie nawet za facetami nie oglada ))) i to tez nie ma znaczenia.Jesli sie dogadujesz z tymi dziewczynami, one ci nie wypomija niczego, nie daja odczuc, ze jestes gorsza to szkoda fajnej znajomosci bo gdzies tam w Tobie jest jakas odrobina zazdrosci o te dobra materialne. |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Ostatnio się zastanawiam...
Jeśli te dziewczyny nie czepiają się twoich ubrań i nie odtrącają Cię to szkoda się tym zamartwiać. Jak będziesz o tym cały czas myśleć to po woli zaczniesz znajdywać coraz więcej różnic między wami i coraz trudniej będzie Ci utrzymywać tą znajomość. A jak było wcześniej? Piszesz że dobrze sie rozumiałyście, miałyście więc jakieś wspólne tematy. Może warto skupić się na waszych podobieństwach, a nie różnicach.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:30.




a to moje 2 najlepsze przyjaciółki) a co do takich kolesi to...pozostawię to bez komentarza...co o tym myślicie?miałyście tak czasem jak ja??








ale nie jest to główny temat jak się spotykam z przyjaciółką.




