Życiowa decyzja: chłopak, praca, rodzina, studia.. błagam pomózcie jestem w kropce :(

[agussa]

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!! Mam taki problem który spędza mi sen z powiem wiec postanowiłam że opiszę go pokrótce tutaj, i nie ukrywam ze liczę na Waszą pomoc.

Własnie skonczyłam liceum ekonomiczne i zamierzałam studiowac finanse i rachunkowość na Politechnice Rzeszowskiej. Cały czas żyłam w przekonaniu ze własnie to chciałabym robić. Jednak od dzieciństwa uwielbiałam opiekować się dziecmi i wydaje mi się ze praca z nimi to będzie taka praca z powołania której mogłabym się oddac bez granic. Znalazłam studia na Uniwersytecie Rzeszowskim Pedagogika > Edukacja wczesnoszkolna z wychowaniem wczesnoszkolnym. Pomyślałam sobie ze mogłabym studiowac dziennie rachunkowość i zaocznie pedagogike. Jednak kiedy porozmawiałam z chłopakiem na ten temat to nie był bardzo zadowolony. Jesteśmy razem 3 lata i planujemy wspolna przyszłość dlatego licze się z jego zdaniem tak samo jak on z moim. Dodam ze od października mój TŻ wyjedza na szkołe policyjna gdzies pod warszawę i nie będzie go rok. Kiedy będzie przyjeżdżał na kilka dni na przepustkę wtedy gdybym studiowała oba wymarzone kierunki nie mielibysmy możliwości się widaywac bo nie byłoby mnie w miescie. A mieszkam jakies 60km od mojego rodzinnego miasta Mielca a Rzeszowa. Druga sprawa to taka ze Kiedy mój TŻ zakończy szkołe policyjną rozpocznie prace w Policji w Mielcu a mnie nadal nie będzie w miescie gdybym chciała studiowac. Dlatego jestem w kropce bo bardzo chciałabym się dalej uczyc mieć wykształcenie i własnie w tych kierunkach o jakich pisałam.

Mam też inną możliwość. Obecnie pracuję w sklepię u moich rodziców. Dostałam propozycję od nich ze gdybym poszła na studia zaoczne na jeden kierunek to w przyszłym roku mogłabym założyć swój własny sklep z odzieżą młodzieżową i pracowac na własny rachunek. Bardzo podoba mi się ten pomysł, jednak kiedy pomyślę o studiach to aż mnie ściska w sercu ze muszę wybrac jeden kierunek i to zaocznie.

I jakie rozwiązanie wybrac żeby było najlepiej?? LLLLLLLLL

[vretka]

Napisane przez agussa

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!! Mam taki problem który spędza mi sen z powiem wiec postanowiłam że opiszę go pokrótce tutaj, i nie ukrywam ze liczę na Waszą pomoc.

Własnie skonczyłam liceum ekonomiczne i zamierzałam studiowac finanse i rachunkowość na Politechnice Rzeszowskiej. Cały czas żyłam w przekonaniu ze własnie to chciałabym robić. Jednak od dzieciństwa uwielbiałam opiekować się dziecmi i wydaje mi się ze praca z nimi to będzie taka praca z powołania której mogłabym się oddac bez granic. Znalazłam studia na Uniwersytecie Rzeszowskim Pedagogika > Edukacja wczesnoszkolna z wychowaniem wczesnoszkolnym. Pomyślałam sobie ze mogłabym studiowac dziennie rachunkowość i zaocznie pedagogike. Jednak kiedy porozmawiałam z chłopakiem na ten temat to nie był bardzo zadowolony. Jesteśmy razem 3 lata i planujemy wspolna przyszłość dlatego licze się z jego zdaniem tak samo jak on z moim. Dodam ze od października mój TŻ wyjedza na szkołe policyjna gdzies pod warszawę i nie będzie go rok. Kiedy będzie przyjeżdżał na kilka dni na przepustkę wtedy gdybym studiowała oba wymarzone kierunki nie mielibysmy możliwości się widaywac bo nie byłoby mnie w miescie. A mieszkam jakies 60km od mojego rodzinnego miasta Mielca a Rzeszowa. Druga sprawa to taka ze Kiedy mój TŻ zakończy szkołe policyjną rozpocznie prace w Policji w Mielcu a mnie nadal nie będzie w miescie gdybym chciała studiowac. Dlatego jestem w kropce bo bardzo chciałabym się dalej uczyc mieć wykształcenie i własnie w tych kierunkach o jakich pisałam.

Mam też inną możliwość. Obecnie pracuję w sklepię u moich rodziców. Dostałam propozycję od nich ze gdybym poszła na studia zaoczne na jeden kierunek to w przyszłym roku mogłabym założyć swój własny sklep z odzieżą młodzieżową i pracowac na własny rachunek. Bardzo podoba mi się ten pomysł, jednak kiedy pomyślę o studiach to aż mnie ściska w sercu ze muszę wybrac jeden kierunek i to zaocznie.

I jakie rozwiązanie wybrac żeby było najlepiej?? LLLLLLLLL

Studiowanie dwóch kierunków jednocześnie, kiedy tak naprawdę niewiele mają ze sobą wspólnego i raczej trudno o pokrywające się przedmioty, jest nie lada wyzwaniem. Już samo to, że studia zaoczne kosztują i trzeba na nie zarobić, a kiedy studiuje się dodatkowo dziennie, raz że nie ma na to czasu, dwa, czasem samych sił może zabraknąć.

Dlatego myślę, że powinnaś podjąć decyzję i zdecydować się na jeden kierunek, ewentualnie po jakimś czasie spróbować z drugim, jeśli będziesz miała pewność, że uda Ci się wszystko pogodzić.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A może wybierz sobie jakąś pedagogikę, ale bardziej specjalistyczną? Większa pewność, że pracę znajdziesz, będziesz studiowała to, co lubisz, jeden kierunek - więcej czasu. A po kiego grzyba ci rachunkowość? Jakoś nie piszesz o niej, że ci sie podoba

[agussa]

Rozmawiałam z rodzicami i pomogą mi w pierwszym roku zresztą mam sporo odłożonych pieniędzy bo pracuję już własciwie od konca kwietnia a reszte rodzice mi pomogą, na drugim roku tez liczyłabym na stypendia... a co do pogodzenia to mysle ze dałabym z siebie wszystko zeby to pogodzic...

[misi@]

Napisane przez agussa

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie!! Mam taki problem który spędza mi sen z powiem wiec postanowiłam że opiszę go pokrótce tutaj, i nie ukrywam ze liczę na Waszą pomoc.

Własnie skonczyłam liceum ekonomiczne i zamierzałam studiowac finanse i rachunkowość na Politechnice Rzeszowskiej. Cały czas żyłam w przekonaniu ze własnie to chciałabym robić. Jednak od dzieciństwa uwielbiałam opiekować się dziecmi i wydaje mi się ze praca z nimi to będzie taka praca z powołania której mogłabym się oddac bez granic. Znalazłam studia na Uniwersytecie Rzeszowskim Pedagogika > Edukacja wczesnoszkolna z wychowaniem wczesnoszkolnym. Pomyślałam sobie ze mogłabym studiowac dziennie rachunkowość i zaocznie pedagogike. Jednak kiedy porozmawiałam z chłopakiem na ten temat to nie był bardzo zadowolony. Jesteśmy razem 3 lata i planujemy wspolna przyszłość dlatego licze się z jego zdaniem tak samo jak on z moim. Dodam ze od października mój TŻ wyjedza na szkołe policyjna gdzies pod warszawę i nie będzie go rok. Kiedy będzie przyjeżdżał na kilka dni na przepustkę wtedy gdybym studiowała oba wymarzone kierunki nie mielibysmy możliwości się widaywac bo nie byłoby mnie w miescie. A mieszkam jakies 60km od mojego rodzinnego miasta Mielca a Rzeszowa. Druga sprawa to taka ze Kiedy mój TŻ zakończy szkołe policyjną rozpocznie prace w Policji w Mielcu a mnie nadal nie będzie w miescie gdybym chciała studiowac. Dlatego jestem w kropce bo bardzo chciałabym się dalej uczyc mieć wykształcenie i własnie w tych kierunkach o jakich pisałam.

Mam też inną możliwość. Obecnie pracuję w sklepię u moich rodziców. Dostałam propozycję od nich ze gdybym poszła na studia zaoczne na jeden kierunek to w przyszłym roku mogłabym założyć swój własny sklep z odzieżą młodzieżową i pracowac na własny rachunek. Bardzo podoba mi się ten pomysł, jednak kiedy pomyślę o studiach to aż mnie ściska w sercu ze muszę wybrac jeden kierunek i to zaocznie.

I jakie rozwiązanie wybrac żeby było najlepiej?? LLLLLLLLL

a może weź na razie tylko jeden kierunek, np.finanse w systemie dziennym, a np. za rok czy dwa jak będziesz miała mniej zajęć weź też pedagogikę w systemie dziennym. Przez to zapewne będziesz miała na jednym z kierunków indywidualny tok studiów, aby móc realizować przedmioty z jednego i drugiego kierunku. W tym wypadku będziesz mogła mieć więcej wolnych weekendów by widywać się ze swoim TŻ

A o prowadzeniu własnego sklepu będziesz mogła pomyśleć trochę później, np. na 4 lub 5 roku gdy zajęć będzie już bardzo mało

[agussa]

rachunkowość dlatego poniewaz w liceum ekonomicznym bardzo podobalo mi się liczenie tych wszystkich podatków itp,. pomagałam tez tacie w prowadzeniu działalności gospodarczej pisałam faktury i td. Poza tym zawód księgowej w przyszłości to bardzo dobrze płatna praca

[agussa]

Napisane przez misi@

to zapewne będziesz miała na jednym z kierunków indywidualny tok studiów, aby móc realizować przedmioty z jednego i drugiego kierunku.

tzn jak to bedzie?

Myslałam zeby w pierwszym roku studiowac dziennie finanse a w drugim zaczac zaocznie bądź tez dziennie pedagogike

Dzięuje wszystkim za zainteresowanie!!

[ushia]

praca z dziecmi jest trudna, bardzo wymagajaca i w dodatku kiepsko opłacana
"wydaje mi się ze praca z nimi to będzie taka praca z powołania której mogłabym się oddac bez granic" to troche za mało, zeby porywac sie n adrugi kierunek od razu

ktorys musisz wybrac

[agussa]

Nauczyciel dyplomowany nie zarabia wcale tak mało. Jak na bodajże 20h tygodniawo wyciąga 2000 pln na reke.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez agussa

Nauczyciel dyplomowany nie zarabia wcale tak mało. Jak na bodajże 20h tygodniawo wyciąga 2000 pln na reke.

Ale by nim zostać, potrzebujesz minimum 13 lat ciągłej pracy I 20 godzin tygodniowo to praca w szkole, drugie tyle i więcej- -poza nią.

[misi@]

Napisane przez agussa

tzn jak to bedzie?

Myslałam zeby w pierwszym roku studiowac dziennie finanse a w drugim zaczac zaocznie bądź tez dziennie pedagogike

Dzięuje wszystkim za zainteresowanie!!

tzn. że jak w drugim roku rozpoczniesz pedagogikę będziesz mogła sobie na tym kierunku wziąć indywidualny tok studiów, czyli że będziesz mogła chodzić na zajęcia do różnych grup tak aby sobie 'powciskać' ćwiczenia aby nie kolidowały z innymi które będziesz miała na finansach
a i jeszcze jest warunek, że nie możesz być na obu kierunkach na pierwszym roku, czyli pedagogikę rozpoczniesz dopiero za rok od rozpoczęcia finansów, no i jeszcze jedno- indywidualny tok jest tylko gdy oba kierunki są w systemie dziennym

[śnieżka_]

Ja proponuję posłuchać rodziców i pójść na jeden kierunek. I Tobie będzie łatwiej i z chłopakiem będziesz mogła się normalnie spotykać a to przecież bardzo wiele..

[natalka2]

Napisane przez agussa

Nauczyciel dyplomowany nie zarabia wcale tak mało. Jak na bodajże 20h tygodniawo wyciąga 2000 pln na reke.

Niekoniecznie... chyba, ze w dużych miastach.
Moja mama ma ponad 40 lat, od kilku jest nauczycielem dyplomowanym [uczy w podstawówce klasy 1-3] i zarabia mniej niż 2000pln. Kiedyś czytałam na jakimś portalu, że nauczyciele dyplomowani zarabiają po 3500pln a internauci wierzą w takie bzdety i później gdy nauczyciele chcą podwyżek piszą, że "zarabiają 3500pln, pracują po kilka godzin dziennie, mają wolne weekendy, ferie, wakacje i jeszcze im mało"

[nikozja_dg]

wydaje mi się, że to nie jest zbyt dobry pomysł rozpocząć studia i od razu na dwóch kierunkach - studia znacznie różnią się od liceum - to po pierwsze. Po drugie jeśli chcesz założyć własny interes to z pewnością bardziej przydatne będą finanse. Po trzecie pedagogikę możesz zawsze zacząć za rok lub za dwa, keidy już przyzwyczaisz się do trybu studiów i jak zaliczysz większość trudniejszych egzaminów. Po czwarte na niektórych uczelniach bardzo trudno otrzymać stypendium naukowe ze względu na wysoki poziom - wiem co mówię moi znajomi mają wysoką średnią, no ale neistety nie aż tak wysoką, żeby otrzymać stypendium. A trzeba pamiętać, że sama wiedza nie wystarczy - czasami wykładowca może być złosliwy i wtedy już nic nie zrobisz. A poza tym jak rozkręcisz biznes, to może potem będziesz mogła zatrudnić pracowników i poświęcisz się nauce.

[agussa]

Dziewczyny dziękuję wszystkim każda z Was ma swoje racje. Ale bardzo mi pomogłyście. Po rozmowie wczoraj z TZ myslelismy ze moglabym zrobic teraz te pedagogike zaocznie i pomyslec o sklepie a po studiach pracowac jako nauczyciel i w weekendy robic studia ksiegowe gdybym chciała dorabiac jako ksiegowa... co myslicie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nieźle. Ale naprawdę zastanów się nad pedagogiką specjalną:logopedią, oligo, tyflo, surdo - a nie nad wczesnoszkolną.

[agussa]

"Nieźle. Ale naprawdę zastanów się nad pedagogiką specjalną:logopedią, oligo, tyflo, surdo - a nie nad wczesnoszkolną."

tzn nie bardzo rozumię czym to się różni

PS: teraz jestem załamana przeczytałam dzisiaj na stronie uniwersytety rzeszowskiego ze składanie podan na edukacje wczesnoszkolna było tylko do wczoraj niewiem dlaczego kolezanki mowiły mi ze do konca lipca nie wiem co teraz robic myslicie ze jak pojade jutro i powiem ze byłam za granica to albo ze nie wiedziałam ze bede miała szanse zeby mnie jeszcze zapisali??

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Poszukaj innej, bliskiej uczelni.

Pedagogika wczesnoszkolna to pedagogika, po której możesz uczyć w klasach 1-3, dosć niskie szanse na znalezienie pracy.

Ologofrenopedagogika - ped. upośledzonych umysłowo, tyflopedagogika - niewidomi, surdoped. - głusi, logopedia - wady wymowy.

Najlepiej jest połączyć np. logopedię z surdo, czy oligo z czymś tam itd., duze szanse na pracę. specjaliści bardzo są poszukiwani.

[agussa]

zastanowię się jeszcze cały czas korci mnie ta księgowość, znajomi mówią ze bez zastanawiania się by to wybrali...

[arrachnee]

agusso, wiem, że to trochę brutalnie zabrzmi, ale postaraj się nie myśleć o chłopaku - myśl tylko o sobie. W ciągu najbliższych lat zmieni się dużo. Wyprowadzisz się z domu i naprawdę się zmienisz. Nie jesteś w stanie przewidzieć czy nadal będziecie ze sobą szczęśliwi. Nie naginaj swoich marzeń. Zdecydowanie trzymaj się studiów dziennych (przynajmniej na jednym kierunku) - w większości przypadków mają o wiele wyższy poziom. Poza tym gwarantują niezapomniane przeżycia .
Rachunkowość jest kierunkiem bezpiecznym, który da Ci wolny zwód. Zawsze znajdziesz pracę. Fajnie mieć swój sklep - ale czy jest to pasjonujace zajęcie na lata?
Proponowałabym dzienną rachunkowość. Myślę, że jako absolwentka liceum ekonomicznego mogłabyś spróbować szukać pracy w zawodzie już po pierwszym roku. Jest duża szansa, że potem mogłabyś np. mieć własną firmę [księgowość, rachunkowość] i studiować dziennie kolejny kierunek. Przy pedagogice zaoczny licencjat to dla mnie strata czasu - nie będziesz specjalistą. Liźniesz temet i będziesz mieć papierek z którym będziesz mogła trafić do szkoły (pensja na początek 750-1000 zł na rękę zależnie od wielkości miejscowości) - perspektywa raczej średnia.

[agussa]

właśnie od zawsze marzyłam o studiach dziennych poznac zycie studenckie itp ale chodzi mi własnie o TŻ-ta on w Mielcu a ja w oddalonym o 60km Rzeszowie- raczej kiepska koncepcja na związek..

[ViLLeMkA]

haha, pozdrawiam mielczanke

no to ja bym pewnie poszla na ten FiR, bo sama sie na takie cos wybieram, albo na miedyznarodowe stosunki gospodarcze, tyle ze do Wroclawia ; )

idz na FiR na dzienne, teraz
za rok zawsze mzoesz przeniesc sie na zaoczne
i moglabys zalozyc ten sklep

[tylko blagam!! jakis fajny to bede odwiedzac bo tu brakuje takich mega mega ]

do tego, Politechnika Rzeszowska jest naprawde dobra, zawod ksiegowej to tez wlasnie taki.. wolny zawod ; )

ja najchetniej zrobilabym i MSG i FiR, i wlasnie tak zamierzam


a chlopak bedzie do Mielca przyjezdzal w weekendy, i Ty tak samo
a jak Ci sie cos zmieni to po prostu wszystko zmienisz, jestes mloda i cale zycie przed Toba ; )

a co do pracy od razu po LE to tutaj niestety male szanse [ktos pisal]
tutaj przynajmniej.. z tego co slyszalam
wola po technikach...

ale po solidnych studiach..

zycze dostania sie!
i zyczcie mi tego samego bo dzisiaj wieczorem ja poznam swoje wyniki rekrutacji

[agussa]

ViLLemka dzięki serdeczne i rowinez zycze dostania się na wymarzone kierunki!!

No a co do mnie to jestem juz bliska decyzji na FiR na dzienne tylko pozostaje kwestia powaznej rozmowy z chłopakiem...

[ViLLeMkA]

Napisane przez agussa

No a co do mnie to jestem juz bliska decyzji na FiR na dzienne tylko pozostaje kwestia powaznej rozmowy z chłopakiem...

ale z takim czyms to chyba nie bedzie problemu

on tez bedzie sie uczyl i bedziecie sie widywac w weekendy

[agussa]

gdyby tak było... ok.
Ale na szkole policyjnej nie zawsze jest tak ze przepustki sa na weekend. Dostaje sie je za dobre sprawowanie i nie koniecznie sa one w weekendy...

[vretka]

Agussa, myślę, że nie masz co się oglądać na chłopaka. Życie potrafi czasem naprawdę zaskakiwać i pomimo tego, że teraz może Wam się układać rewelacyjnie i życia poza sobą nie widzicie, nie jest powiedziane, że kiedy każde z Was zacznie nowy etap swojego życia po zakończeniu szkoły średniej, nie pojawią się jakieś różnice zdań.

Chłopak jest albo go nie ma, natomiast wykształcenie, które teraz zdobędziesz, będziesz miała całe życie. Nie wspominając już o tym, że jeśli Twojemu TŻ naprawdę na Tobie zależy, nie będzie starał się Ciebie ograniczać. Poza tym, 60km to żadna odległość

[agussa]

vretka
dziekuje za wypowiedz, własciwie masz duzo racji. Chyba jednak zdecyduję się na dziennie na finanse i rachunkowosc ( ksiegowosc to bardziej przyszłościowy zawód niż nauczyciel). Ewentualnie gdyby cos było nie tak zawsze przeciez mogę przeniesc sie na zaoczne...

[arrachnee]

Agusso, Twój chłopak nie nagina swoich planów do Twoich potrzeb. Dlaczego Ty miałabyś to robić? W imię czego?
Poza tym nie wiesz jaki będziesz miała plan zajęć. Ja studiowałam dwa kierunki (5letnie jednolite magisterskie) dziennie i przez prawie całe studia miałam wolne piątki.

[basiao84]

Napisane przez arrachnee

Agusso, Twój chłopak nie nagina swoich planów do Twoich potrzeb. Dlaczego Ty miałabyś to robić? W imię czego?
Poza tym nie wiesz jaki będziesz miała plan zajęć. Ja studiowałam dwa kierunki (5letnie jednolite magisterskie) dziennie i przez prawie całe studia miałam wolne piątki.

Się zgadzam.

Na Twoim miejscu poszłabym na dzienne finanse (ehh, sama właśnie w tym roku skończyłam ten kierunek), potem, za rok lub dwa, ewentualnie na drugi kierunek- też dziennie. To się da, a nawet sama się zdziwisz, ile wolnego czasu można wygospodarować przy dobrze ułożonym planie

[agussa]

dziękuję kolezanki, jestem juz coraz blizsza tego, jutro jade na politechnikę i składam wszystkie potrzebne papiery na studia dzienne finanse i rachunkowosc

edit: i jestem z tego dumna