![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
![]() Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Może są gdzieś podobne wątki. Ale nie jestem w stanie ich szukać. Muszę to napisać. Błagam Was o pomoc i wyrozumiałość.
Dużo wątków pisałam o moim chłopaku, planowaliśmy współżycie, miałam poznać jego rodzinę. I to wszystko sie rozsypało. On planował wyjazd ale nie planował tak szybko. Jego była dziewczyna...byli ze sobą ok 4 lat ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Czy on naprawdę nie ma żadnych innych znajomych wyjeżdzających zagranicę? Musi z byłą? Pieniądze to nie wszystko. Czy on nie widzi, jak Ty to przeżywasz?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Wie jak ja sie czuje i mnie wspiera. A mógłby jechać w ciemno... a tak dzięki niej ma pewną pracę, wie ile zarobi i ile odłoży pieniędzy dla nas. Pieniądze to nie wszystko... w tym wypadku chodzi o naszą przyszłość...z jednej strony wiem, że się poświęca ale z drugiej mnie rozrywa. A teraz już nie chce zeby widział jak mi ciężko, bo mu nie pomagam tylko wręcz przeciwnie (tak myśle).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Ja bym go nie puściła. Oglądałaś kiedyś "big-brothera"? Zamknięcie i odosobnienie sprawia, że ludzie nie zachowuja się racjonalnie i albo zbliżają się do siebie, albo nie mogą ze sobą wytrzymać. Wyjazd do obcego kraju, gdzie ludzie mówią nie do końca takim językiem, jaki rozumiesz* i gdzie liczbę znajomych masz bardzo ograniczoną jest trochę tak, jak "w zamknięciu". Zagranicą naprawdę z ludźmi dzieje się coś dziwnego, (widzę to po znajomych przyjaciołach, którzy teraz żrą się i obsmarowują przed wszystkimi). Nie mówię, żeby wyjechał "w ciemno", ale niech poszuka innych kontaktów niz była sympatia.
* Jak osoba z zagranicy chce, to będzie mówiła takim slangiem regionalnym, że choćbyś znała język perfect, to i tak nie zormumiesz.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Z jednej strony masz racje. Ale z drugiej...nie chce, żeby za kilka lat mi wypomniał, że to przeze mnie stracił szanse, że dla mnie to zrobił i teraz nie mamy pieniędzy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Niech sobie jedzie, ale nie z nią. Jak go puścisz, to możesz o nim zapomnieć. Takie jest moje zdanie.
Kropka
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
o rany
![]() strasznie przykra sytuacja, staram się zrozumieć stronę finansową, ale dlaczego z nią? tylko dlatego że będzie miał pewną pracę? byłam w Anglii prawie przez rok i za każdym razem sama załatwiałam sobie pracę, bez pomocy znajomych. Tak też się dało. Na pewno jest łatwiej gdy ktoś Ci pomaga na miejscu, ale... No kurcze nie wiem. Może on się boi, że sobie sam nie poradzi. Jak jest z jego angielskim i jakie to jest stanowisko? |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
hmm ciężka sprawa... troszke krótko jesteście no i skoro ona dąży do zejścia się z Twoim TŻ nie ma co być pewnym że wszystko będzie dobrze... rozumiem Twoje obawy i troszke się dziwie Twojemu facetowi że taką podją decyzję.. przecież mógłby poczekać aż zdasz maturę, pojechalibyście razem, może od razu nie znaleźlibyście jakieś super pracy ale bylibyście RAZEM. to chyba ważniejsze niż pieniądze...
zresztą wszystko zależy od niego, jego charakteru, jak bardzo w Tobie jest zakochany i czy rzeczywiście nie myśli już o tamtej. dziewczyny mają rację- trudno teraz stwierdzić jak się zachowa, bo za granicą często ludzie się zmieniają... a tamta może to wykorzystać wg mnie powinnaś spróbować go zatrzymać, przecież żadne pieniądze nie zrekompensują Twojego cierpienia
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
On wogóle nie umie angielskiego... praca będzie różna (napewno nie cięzka-dokładnie on nie wie) ale to znajomi tej dziewczyny, którzy tam pracują wszystko załątwią.
Jak mam mu powiedzieć, żeby nie jechał? ON wie, jak sie czuje już pytał co ma zrobić. Powiedziałam, żeby jechał ;( Nie moge już ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
neked21 masz całkowitą racje...ale...znowu ale
![]() ![]() I jeszcze jedno. On kombinuje, żeby zabrać z nimi swojego przyjaciela (znam go dobrze) ale to nic pewnego czy się uda... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
pperłowa- chociaż spróbuj, powiedz mu szczerze o swoich obawach, że boli Cie to bardzo i czy rzeczywiście te funty sa tego warte. kolejna sprawa- czy obecna sytuacja materialna Twojego TŻ jest tak beznadziejna, że jest wręcz zmuszony wyjechać?
ja spędziłam w Londynie ponad 8 miesięcy, tez mogłam sobie zarobić kupe kasy i tam zostać dłużej, ale tu w Polsce czekał na mnie stęskniony TŻ i wybrałam jego.. czasem w życiu trzeba dokonać wyboru, nie można mieć wszystkiego. macie przed sobą całe życie na to żeby zarabiać
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
myśle że naked21 ma dobry pomysł. Może przecież poczekać jak skończysz szkołe a do tego czasu niech zainwestuje w naukę języka. Jeżeli nie stać go na opłacenie prywatnego kursu, zawsze może skorzystać z usług internetowych. Ja mam kilka dobrych stron jeżeli Cię to interesuje. Poza tym swojego czasu Urzędy Pracy organizowały kursy języka dla bezrobotnych. Nie wierzę, że ten wyjazd to jedyne wyjście.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Zrobiłam sobie ściage. Napisałam na kartke wszystko co mi poradziłyście. Obawiam się, że z nerwów zapomnę a to wszystko jest takie ważne. Dziękuje Wam, teraz mam jeszcze nadzieje. Nie wiem jak on na to zareaguje... wiem, ze macie racje. Mogł iśc do pracy teraz...ale według niego (zgadzam się z tym) 1200zł to nie pieniądze i dlatego chciał wyjechać. Pomódlcie się za mnie. Dziękuje Wam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Jak dobrze poznasz język, to możesz nawet studiować zagranicą. koleżanka pracuje jako kelnerka, sama sie utrzymuje i studiuje. Tam mają tak niski poziom, że pewnie wszystko wie, czego sie nauczą w tym roku, ale papier jest.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Wychodze z załozenia ze lepiej załowac ze sie cos zrobilo niz zalowac ze sie tego nie zrobilo. Czuje, ze musz sprobowac dac sobie szanse. Jego decyzja...ciekawe jak będzie. Wyjazd planowany na sobote. Dzięki Wam jestem silniejsza~!
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
trzymam kciuki, daj znac jak poszła rozmowa
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
wiesz co strasznie ci wspolczuje i musze niestety stwierdzic ze jezeli on z nia wyjedzie to na pewno cos miedzy nimi bedzie. i prawde powiedziawszy to jezeli bardzo by mu na tobie zalezalo to poczekalby ten rok na ciebie, ja wolalabym chyba zerwac z nim przed wyjazdem niz ludzic sie czy zameczac myslami ze oni sa tam razem, imprezuja sie razem i moze spia w jednym domu. Powiedzialabym mu wszystkie moje obawy, jezeli nadal bedzie chcial jechac to dla mnie jest stracony. Powodzenia
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Ja bym go za wszytskie skarby świata nie puściła ! co to to, to nie ! Raz że jedzie bez Ciebie, dwa że wasz zwiazek jest krótki i ta "miłość" na odległość może okazać sie zupełnie innym uczuciem, trzy że jedzie z kobieta z którą wiele przeżył, był z nią długo ona go kocha i o tym sie nie zapomina, a cztery to bedzie z nia mieszkał i to ich zblizy do siebie.. Mi sie wydaje ze na tej podrozy oni zyskaja dobra prace pieniazki i siebie(bo ich milosc odnowi sie) a Ty staracisz wiele.. i bedziesz cierpiała.. zastanów sie nad tym! a czy on by Ci pozwolil jechac z jakimś Twoim byłym który chce Cie odzyskać za granice do jakieś pracy gdzie bys z nim mieszkała i w ogole? ja mysle ze na zdrowy rozsadek nie... i Ty powinnaś zrobić to samo...
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny ![]() Będzie im miło za odwiedziny ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Przykro mi , że to mówię, ale ja sądze , ze on wróci do byłej.
![]() ![]() ![]()
__________________
Nasz ślub ![]() ![]() Nasze szczęście * Oliwierek ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 191
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Ja też nie pozwoliłabym na ten wyjazd,a jeśli pojechałby to dla mnie byłoby to jednoznaczne,dla mnie byłby to już koniec. Nie rozumiem podejscia tego chłopaka bo ja nigdy nie pojechałabym nigdzie z moim byłym (z którym byłam kilka lat),poprostu koniec a tym bardziej gdybym miała kogoś kogo kochałabym-dla mnie to nie zrozumiałe;
a tak na marginesie nie wiem czy można mówić tu coś o kochaniu,będąc z sobą dwa miesiace to mało zeby powiedzieć że się kogoś kocha.Powodzenia
__________________
"Mówią, że, kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie połowy... Jedna z nich trafia do kobiety druga do mężczyzny... Natomiast całe życie polega na odnalezieniu tej drugiej połowy... połowy swojej własnej duszy... połowy samego siebie..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Przykro mi, ale dla mnie to jest niezrozumiale. Tzn z pktu widzenia kochajacego faceta. Naprawde nie macie innych znajomych, ktorzy jada za granice?? Nie wierze, pomimo najszczerszych checi nie wierze...
A Ty wg mnie jestes zbyt ulegla i tyle... Postaw sprawe jasno: albo zostajesz albo jedziesz z kims innym, albo good bye. Inaczej tego nie rozwiazesz. A facet albo naiwwny albo bezdennie glupi i tyle. Przepraszam za takie slowa, ale mnie trzesie czasami, jak czytam to forum... ![]()
__________________
Nadzieja umiera ostatnia... http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png Kasia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Odnoszac sie tylko do 1szego postu...
Jesli chce wyjechac za granice to sie mu chwali aczkolwiek sa inne drogi i sposoby niz 'byla' dziewczyna... Pojedzie tam, bedzie ciezko, ona tam pracuje, ma kase... on bedzie mila dolka - jak wiekszosc imigrantow poczatkowo wiec 'najblizsza' osoba tam bedzie go pocieszac... Ty bedziesz tylko polskim wspomnieniem bo rzeczywistosc w Anglii bedzie inna... Duza szansa jest, ze sie zejda. Bo ona mu pomoze, podejrzewam, ze poczatkowo pomzoe w utrzymaniu... On zrozumie, ze oni razem pracujac tam cos osiagna... A sex? tez wazna sprawa - nie bedzie musial czekac. Poszukaj chlpca w swoim wieku, na miejscu. Ta dziewczyna juz wygrala skoro on mysli o tym by do niej/ z nia jechac... Sorry ale ja ze swoim bylym facetm nie pojechalabym chocby nie wiem co. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Jeśli teraz Go wypuścisz to możesz o Nim zapomnieć
![]() Facet to facet... A ona pewnie bedzie próbowała wskoczyć Mu do łóżka... Nie ma takiej opcji, żeby się powstrzymał... Takie jest moje zdanie. Wiem, że to przykre. Cała ta sytuacja jest trudna. Dlatego strasznie Ci współczuję i liczę na to że wszystko dobrze się ułoży... Pozdrawiam ![]() I jeszcze jedno. Pieniądze to nie wszystko. One tylko niszczą ludzi i to co międzu nimi istnieje....
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 63
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Rozmowa wczoraj była... Jadą we trójke. Jedzie z nimi najlepszy kolega mojego chłopaka. To dla mnie dużo znaczy. Mówi, że powiedział jej, że jadą tylko jako znajomi i jak znajdzie inną pracę tam to ją zostawi od razu. Mówi, że potrzebne są pieniądze dla nas, przyjedzie na moją 100dniówke. I pytał czy wyjade z nim po maturze (nie do Anglii), mam się zastanowić i jak on wróci to zdecydujemy wszystko. Mówi, że bez tych pieniędzy nigdzie nie pojedziemy. A świat wokól nich się kręci. Ufam mu bo wiem jak zachowuje sie w stosunku do tej dziewczyny. A będzie z nimi kolega... więc może nie będzie tak źle?
Nie chce być naiwna ale co mi pozostało? Musze zaufać, może ta rozłąka nam pomoże...nie wiem juz nic nie wiem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 256
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Współczuje Ci całej tej sytuacje...
Ale niestety mi rowniez wydaje sie ze on tam poprostu Cie z nią zdradzi, przeciez pierwsze co to przezyje dół psychiczny po tym wyjezdzie, i kto go pocieszy? napewno ona... Zastanawia mnie jeszce to co napisałas w pierwszy poscie, dlaczego nie mzoesz jechac z nim na lotnisko? co to za roznica ze ona tam bedzie? to Ty nie chcesz jechac? czy to on uwaza ze tak powinno byc? bo jezeli to on tak stwierdził to moim zdaniem ta jego była dziewczyna już jest na wygranej pozycji w walce o Twojego TŻ.. przykre.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Cytat:
__________________
Nadzieja umiera ostatnia... http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png Kasia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Ale to jak przebiegła ta rozmowa? Powiedziałaś mu o wszystkim co czujesz? Bo jeśli tak.a on mimo to chce wyjechać... to nie licz na to że do Ciebie wróci. Nie ma takich pieniędzy dla których pojechałabym za granicę z byłym zakochanym we mnie zostawiając tu mojego TŻ ta z Jego wszystkimi obawami i wiedząc że będzie cierpiał... Myślę że on już wybrał. Moja jedyna rada jest taka (jeśli naprawdę zależy Ci na tym związku) przekonaj go żeby został. Jeśli z nią wyjedzie to już chyba będzie koniec. Życzę dużo siły i powodzenia!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
Dokładnie. Już źle świadczy sam fatk, że nie masz z nią kontaktu i wszystko jest jakby za "twoimi plecami". Jedyne co masz to słowa Tz i jednocześnie nie wolno Ci ( a z jakiej racji?!) jechać na lotnisko. To jest dla mnie wyznacznik. Jestem na NIE.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Pomóżcie mi. Odechciało mi się żyć!
pperłowa
rozumeim argumenty Twojego TŻ, ale: w Anglii nie trzeba mieć znajomych by sobie poradzić ( a już na pewno nie jadąc do eks dziewczyny) rozumeim,że prawdziwa miłośc przetrwa wiele, ale wspomnienia i sentymenty niestety też majją znaczenie. Nie mogę nic powiedzieć, czy TŻ wróci, czy Cię ocha, czy tamta go zbałamuci... współczuje Ci bardzo ![]() ![]()
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:00.