Tsukimi Annayake a Organza Indecence

[ETERNITY]

Wypatrzyłam dziś ten zapach w Sephorze-nie wiem jakim cudem bo butelka niezbyt interesującaZaintrygowa ł mnie swoją wielowymiarowością-dużo pieprzu podkreślonego czymś słodkim i jakimiś ziołami a do tego bardzo dobra trwałość.Nie znalazłam niemal wogóle na jego temat informacji.Na KWC został przyrównany do Organzy Indecence a wręcz określony jego kopią.I stąd moje pytanie do Wizażanek, które miały okazję poznać oba zapachy-ile jest w tym prawdy?? OI od dawna mnie intryguje i kusi choćby ze względu na swoją niedostępność ale po przeczytaniu skrajnych opinii boję się zakupić ją w ciemno.A tu znając Tsukimi miałabym jakiś punkt odniesienia

[dreamer4]

Miałem kiedyś flakon Tsukimi, Organze Indecence mam cały czas w swojej kolekcji, są rzeczywiście podobne, jednak Tsukimi było strasznie nietrwałe , ja nie wyczuwałem pieprzu, jedynie ogrom wanilii oraz cynamonu, zapach jednak był taki delikatny, można było się nimi zlewać, może przesadzam, że były bardzo nietrwałe, ale na pewno były bardzo nieinwazyjne, wiadomo jak wszystkie japońskie zapachy..., oni mają taką „ filozofie zapachową”, żałuję że nie mam już przesłał bym Ci próbkę, ale resztki we flakonie przesłałem jednej forumowiczce, z forum gazetowego, podsumowując jest to zapach bardzo oryginalny, bardzo ładny, jednak strasznie delikatny i to jest jeden jego ogromny minus, który może sprawić, że będziesz zawiedziona...

[ETERNITY]

Ja Tsukimi poznałam właśnie wczoraj w Sephorze-nie zrobił na mnie wrażenia zapachu nietrwałego a wręcz przeciwnie-czułam go cały dzień. Dlatego właśnie pytałam o OI bo akurat tego zapachu niestety nie miałam możliwości poznać(i pewnie już nie poznam ).Doszłam do wniosku że OI mogłaby mi się spodobać-chyba jednak będę polować w ciemnoPrzynajmniej wiem czego się spodziewać a skoro Tsukimi mi się podoba to pewnie i OI tez mi się spodoba.A jak nie to od czego jest Allegro. Dziękuję Dreamer za odpowiedź

[dreamer4]

O. I. Jest bardziej mocna, bardziej czuć alkohol, (znajoma twierdzi, że pachnie jak nadzienie czekoladek), jest bardziej intensywna, ostrzejsza na początku, bardziej czekoladowa, Tsukimi jest bardziej delikatne, subtelniejsze, OI jest strasznie prowokująca, seksowna.
Ja jako wielbiciel wszelkich cynamonowych pachnideł, poznałem dokładnie te 2 zapachy, jednak Tsukimi już nie kupie, ze względu na jego ogromną nietrwałość.
Chętnie zrobię Ci próbkę (OI), jednak flakon mam w domu w Brodnicy, a tu w Gdańsku mam resztki w próbce, jeśli Ci bardzo zależy, mogę Ci wysłać te „resztki”, ale jak poczekasz do świąt wielkanocnych zrobię Ci i prześlę ekstra próbeczkę, ( bo wtedy będę w domu).

[dreamer4]

Sprawdziłem, w tej próbeczce, co mam jest niecały centymetr, a jest to ta grubsza, plastikowa próbka......

[ETERNITY]

Poważnie podzieliłbyś się ze mną? .Już piszę priva

[Aragonte]

Czy ktoś jeszcze testował ten zapach? Mam próbeczkę z Sephory i wydaje mi się całkiem ciekawy, faktycznie znacznie łagodniejszy niż OI, ale z paroma wspólnymi nutami...
Co o nim myślicie?

[Revelyn]

Strasznie intryguja mnie zapachy Annayake, szczegolnie Tsukimi, Matsuri i Miyako. Niestety nie znam zadnaego z nich

[evee]

Tsukimi jest delikatniejsze, bardziej drzewne niz jadalne(jakOI)
i trwalosc tez ma marna

Tsukimi - OI
Etra Etro-Le Feu

czyli-
jesli nie ma niczego innego, od biedy moze imitowac.


Revelyn w sprawie Miyako napisz PW

[dreamer4]

Jakieś Annayake jest podobno wiśniowe, bardzo mnie to intryguje, bo jak wiecie ze mnie jest straszny "wiśnioholik" ..

[joasiak1]

Jestem fanką (blee! co za słowo) OI, ale Tsukimi mnie rozczarował/o/a. pachnie jak OI jedynie w pierwszych kilku chwilach, potem zamienia się w coś mało wyrazistego, a potem całkiem gaśnie.

Może gdybym nie testowała tego zapachu jako potencjalnego następcy OI, to byłoby inaczej, ale teraz jest już za późno.

[SpanishMyszka]

Napisane przez joasiak1

Tsukimi pachnie jak OI jedynie w pierwszych kilku chwilach, potem zamienia się w coś mało wyrazistego, a potem całkiem gaśnie.

Przyznaję rację. W pierwszym momencie, od razu po psiknięciu można wyczuć podobieństwo do OI, jednak Nieprzyzwoita jest bardziej słodka, apetyczna i miękka. Tsukimi ma więcej nut drzewnych. Później, po bardzo krótkim czasie zapach gaśnie i na skórze pozostaje w mocno złagodzonej wersji, która jest kopią Kenzo Jungle Elephant. Tsukimi bardziej przypomina mi właśnie Słonika niż ukochaną OI, z tym, że brak mu tej charakterystycznej dla Elephanta ostrości i intensywności. Rzeczywiście trwałość nie jest najlepsza, na mnie zapach utrzymuje się zaledwie 3 marne godzinki...

[ladyDIOR]

Drogie Panie. W Sephorze pojawil sie zapach prawie identyczny jak OI.:ehe m::jupi :
AnnaYake - Tsukimi. Wydaje mi sie, ze tak sie nazywa sie ten zapach. No poprostu cudo! Zakochalam sie, sa prawie identyczne. Duzo, duzo slodyczy i cynamonu. Identycznie jak w OI. Pracuje w Sephorze i bede Wam zdawac relacje z nowosci.

Bardzo ciekawy bedzie tez nowy zapach Dieasel Fuel for Live. Wg. mnie podobny do Angel w poczatkowej nucie. A spoty reklamowe??? Mhmmmmmm....sexowne

[SpanishMyszka]

Napisane przez ladyDIOR

Drogie Panie. W Sephorze pojawil sie zapach prawie identyczny jak OI.:ehe m::jupi :
AnnaYake - Tsukimi. Wydaje mi sie, ze tak sie nazywa sie ten zapach. No poprostu cudo! Zakochalam sie, sa prawie identyczne. Duzo, duzo slodyczy i cynamonu. Identycznie jak w OI. Pracuje w Sephorze i bede Wam zdawac relacje z nowosci.

Bardzo ciekawy bedzie tez nowy zapach Dieasel Fuel for Live. Wg. mnie podobny do Angel w poczatkowej nucie. A spoty reklamowe??? Mhmmmmmm....sexowne

Podobny wątek już był :


Tsukimi Annayake a Organza Indecence

Kochana Lady , przepraszam, że tak się ociągam z wysyłką...
W tym tygodniu spodziewaj się już na 100% listonosza !
Gratuluję nowej pracy mam nadzieję, że czasem znajdzie się jakiś tester po znajomości
Skrobnij czasem PW

[joasiak1]

Jak to właśnie pojawił?

Tsukimi jest od dwana dostępne w Sephorach...?