Półprawda

[201710120930]

Przeglądałam sobie ostatnio portal randkowy -nie ,nie w tym celu - ot z ciekawości -czy wpisując moje miasto kogoś skojarzę
Bingo.
Dwie osoby ,ślicznie z fotkami .Jedna nawet całkiem blisko mieszka.
I teraz coś mnie zastanowiło -takie właśnie ..niedopowiedzenia (?)
Czytam o dziewczynie -pięknie ładnie- takie i takie wyznanie i że niepaląca i literatura ją interesuje no i że spacery lubi .
Tylko jakoś umskło ,ze dziecko ma .
Znowu chłopak ,fotka bajerancka, taka z oddali z wypasionym motorem w tle tylko i tu mi dopiero szczęka opadła -chłopak odjął sobie ...7 lat .
Czemu to ma sluzyć ?
Przeciez nie mówię,zeby od razu w opisie wywlekac swoje chorobliwe skąpstwo czy niechlujstwo.
Ale takie niedopowiedzenia mnie naprawde dziwią
Gdzie niewygodną rubryczkę się ominie lub ubarwi
Tak sobie wyobrazam ,ze gdybym ja korzystała z takich portali to nigdy w zyciu nie wkleję swego najlepszego zdjęcia / ani najgorszego of kors /tylko własnie takie wypośrodkowane.
I nie napiszę o sobie w samych superlatywach bo jak traktuję to powaznie to chyba mam świadomośc ,ze kiedyś może dojść do konfrontacji i wtedy wyjdzie,ze zadna ze mnie
Czy półprawda to juz klamstwo ?Czy jeszcze nie ?
Czy najwazniejsze to zwabić a potem co będzie to będzie ??

[mango bzik]

Napisane przez ŁAJKA

Znowu chłopak ,fotka bajerancka, taka z oddali z wypasionym motorem w tle tylko i tu mi dopiero szczęka opadła -chłopak odjął sobie ...7 lat .

Co to jest 7 lat... Pewnie znalazłoby się wiele osób w formalnych związkach,które to ukrywają... Mnie zastanawia,czy tym ludziom się faktycznie wydaje,że na takie portale nie wchodzi nikt z ich miasta,otoczenia,znajomyc h,rodziny

A zatajenie macierzyństwa,czy ojcostwa jest wyjątkowo przykre...

[Alvesta]

spotkałam się z podobnym przypadkiem, tyle że znajomemu umknęło... że jest w stałym związku.
Należałoby uściślić, czym jest półprawda - czy tylko niedopowiedzeniem, czy zatajeniem, a może lekkim nagięciem rzeczywistości...czy kłamstewkiem małego kalibru.



(w mojej opinii dziewczyna nie skłamała, choć całej prawdy o sobie nie powiedziała. Chłopak zaś minął się ewidentnie z prawdą.)

[nutka85]

SORRY ...

Źle przeczytałam pierwszy akapit Twojego posta i ... wyszło na to, że nie umiem czytać, sorry

Dlatego skasowałam to co napisałam, bo po ponownym przeczytaniu Twojej wypowiedzi, moja wiadomość traciła sens

(drażni Cię to, że ta dziewczyna nie podała, że ma dziecko... Ale ja nie doczytałam, że chodzi Ci o portal randkowy, myślałam, że o samo forum :/
Dlatego skasowałam swoją wypowiedź)

Bo w 100% się z Tobą zgadzam

[cattt]

Wybiórczość w wyborze informacji podparta subiektywnym obrazem siebie i chęcia przedstawienia go innym.

A prawda jest taka,że wszystko i tak wychodzi w praniu.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Alvesta

spotkałam się z podobnym przypadkiem, tyle że znajomemu umknęło... że jest w stałym związku.

Z takimi to można się spotkać codziennie, nie tylko w portalach internetowych. Tak jakoś czasem im umyka.

Napisane przez Alvesta

Należałoby uściślić, czym jest półprawda - czy tylko niedopowiedzeniem, czy zatajeniem, a może lekkim nagięciem rzeczywistości...czy kłamstewkiem małego kalibru.

Dobry pomysł.

Napisane przez Alvesta

(w mojej opinii dziewczyna nie skłamała, choć całej prawdy o sobie nie powiedziała. Chłopak zaś minął się ewidentnie z prawdą.)

Mam podobne zdanie , zaś co do wypowiedzi ŁAJKI - czasem wydaje mi się, że takie osoby nie podchodzą do tego poważnie - zwłaszcza w przypadku przytoczonych przykładów.
Z drugiej strony mówi się o małżeństwach internetowych i miłości internetowej.
Może więc wybaczają sobie te drobne kłamstewka kiedy przychodzi już co do czego, a raczej jedno do drugiego...

[201710120930]

Wiadomo ,że nowo zapoznanemu facetowi nie wyjeżdżam z całym moim życiorysem.
Ale na konkretne postawione pytanie np
-masz dzieci ?
No chyba nie odpowiem ,ze nie jak tak .Wstyd mi by było ..przed samą sobą .
I tak traktuję tę rubryczkę w portalu.
Wracająć do wieku,dla mnie np 7 lat to sporo .
Jak mam 40 tke to nie będę udawala że mam 33
A jak mam 30 tke że 23 ,itd

Tak mi sie wydaję,ze skoro ludzie pokazują światu swoję facjatę to raczej biorą to poważnie
Ale moze mi sie tylko wydaje
Może uważają ,ze są przez pewne rzeczy z góry skreśleni i takie niedopowiedzenia działają na ich korzyść a dopiero przy blizszym poznaniu sprobują to odkręcić
No nie wiem

[Vibeska]

Każdy chce zrobić tzw. dobre wrażenie
To działa też na tego typu portalach, a zresztą w necie ludzie zakładają maski bardzo często.
Chcą się wykreować, być kimś zupełnie innym.
Po co ?
Aby ubarwić swoją rzeczywistość szarą, aby urozmaicić sobie życie, wreszcie żeby dać sobie szansę na nowe lepsze, inne życie?

Taka informacja: mam dziecko, czy też nie jestem np. katolikiem odrzuca ... ludzie sobie kategoryzują osoby wg. takich pobieznych danych i dokonują selekcji.
Nikt nie chce skreślać siebie już na starcie.

A co to jest półprawda?
Czy to juz kłamstwo?
Ja nie uznaję półśrodków.
Albo mówi się prawdę od a do z albo zatajając część prady - to jest kłamstwo.
No bo zataić - dla mnie znaczy okłamać.

[Alvesta]

Napisane przez ŁAJKA

Tak mi sie wydaję,ze skoro ludzie pokazują światu swoję facjatę to raczej biorą to poważnie
Ale moze mi sie tylko wydaje
Może uważają ,ze są przez pewne rzeczy z góry skreśleni i takie niedopowiedzenia działają na ich korzyść a dopiero przy blizszym poznaniu sprobują to odkręcić
No nie wiem

właśnie - czy biorą na poważnie.. wiadomym jest, ze chcą się pokazać z jak najlepszej strony, lub koloryzują, by zwiększyć swoją atrakcyjność. Dopóki odpowiadają zgodnie z prawdą, to w porządku.

Taki profil na portalu musi być chyba ciekawy, przyciągnąć potencjalnych "zalotników", więc może boją się, że gdy opiszą swoją szarą rzeczywistość (kilka lat więcej na karku, bagaż życiowych doświadczeń i dziecko) zmniejszą sobie szanse na poznanie kogoś? Pytanie tylko jaki jest sens tego, skoro prawda i tak wyjdzie wcześniej czy później na jaw.

Jeszcze jedno: czy we wspomnianej "rubryczce" było pytanie o dzieci? bo jesli tak, to oczywiście odpowiedź dziewczyny (czyli nie) jest po prostu kłamstwem. To tak na marginesie bo juz trochę zgłupiałam

[mango bzik]

Napisane przez Alvesta

Taki profil na portalu musi być chyba ciekawy, przyciągnąć potencjalnych "zalotników", więc może boją się, że gdy opiszą swoją szarą rzeczywistość (kilka lat więcej na karku, bagaż życiowych doświadczeń i dziecko) zmniejszą sobie szanse na poznanie kogoś? Pytanie tylko jaki jest sens tego, skoro prawda i tak wyjdzie wcześniej czy później na jaw

Ale przecież ta kobieta pisząc,że ma dziecko,zwiększyłaby tylko szansę poznania kogoś,kto akceptowałby jej dziecko,uniknęłaby zalotów stadka adoratorów ,którzy styczności z cudzym dzieckiem nie chcą mieć. Sama sobie komplikuje życie...

[natalka2]

Napisane przez ŁAJKA

Czy półprawda to juz klamstwo ?

w zeszycie od religii mam napisane "pół prawdy to całe kłamstwo"

a co do tych portali - jeśli ktoś ma na prawdę zamiar kogoś tam poznać, to później i tak wszystko się wyda

[Alvesta]

Napisane przez mango bzik

Ale przecież ta kobieta pisząc,że ma dziecko,zwiększyłaby tylko szansę poznania kogoś,kto akceptowałby jej dziecko,uniknęłaby zalotów stadka adoratorów ,którzy styczności z cudzym dzieckiem nie chcą mieć. Sama sobie komplikuje życie...

w to, co zwiększyłoby czy zmniejszyłoby szanse już nie wnikam
jakie były motywy tego, że nie napisała o tym dziecku nie wiem.

ale że komplikuje to fakt.

[yedanna]

Napisane przez ŁAJKA

Wiadomo ,że nowo zapoznanemu facetowi nie wyjeżdżam z całym moim życiorysem.
Ale na konkretne postawione pytanie np
-masz dzieci ?
No chyba nie odpowiem ,ze nie jak tak .Wstyd mi by było ..przed samą sobą .
I tak traktuję tę rubryczkę w portalu.
Wracająć do wieku,dla mnie np 7 lat to sporo .
Jak mam 40 tke to nie będę udawala że mam 33
A jak mam 30 tke że 23 ,itd

Tak mi sie wydaję,ze skoro ludzie pokazują światu swoję facjatę to raczej biorą to poważnie
Ale moze mi sie tylko wydaje
Może uważają ,ze są przez pewne rzeczy z góry skreśleni i takie niedopowiedzenia działają na ich korzyść a dopiero przy blizszym poznaniu sprobują to odkręcić
No nie wiem

Napisane przez Alvesta

w to, co zwiększyłoby czy zmniejszyłoby szanse już nie wnikam
jakie były motywy tego, że nie napisała o tym dziecku nie wiem.

ale że komplikuje to fakt.

Nie bywam na portalach randkowych
więc zgadywam tylko

że podryw to nic innego jak dobra kampania marketingowa.
Nie tylko na czacie. W rzeczywistości też sprzedaje się (czasem) najlepszy makijaż i najlepsze ciuchy. Tyle, że wirtualnie jest łatwiej. Łatwiej zrobić jakieś pierwsze wrażenie.

A w cenie (że tak paskudnie to ujmę) nie jest samotne macierzyństwo - zakładam że przynajmniej na portalu randkowym.

Jeśli ktoś szuka kogoś na poważnie to pokaże się w opcji codziennej i z dzieckiem i z datą w dowodzie.

A jeśli na celu ma zabawę, to podejmuje tę grę. Grę gdzie jedną z głównych zasad jest półprawda. Bo jeśli oszukuje się już na wstępie, to odpowiednia filtracja informacji o innych też musi być.

Ostatnio gdzieś przeczytałam: "Ludzie lubią być oszukiwani". I może lubią oszukiwać...





Co nie zmienia faktu, że nie przyznawanie się do dziecka jest obrzydliwe a do wieku - śmieszne.

[201710120930]

Mi też się wydaje ,ze dziewczyna sobie w bramkę kopie.
Bo tak na dobrą sprawę celuje w target preferujących bezdzietne.
A tu dzidzii w komplecie i zalotnik może się wycofać i czuć się jeszcze nabity w butelkę
Jego prawo ! On uczciwie w końcu 'warunki stawiał ' / juz nie wnikając w głębsze aspekty jego postepowania /

Ale w końcu matrymonialna karuzela sie kręci na
-jestem domatorem / czyli siedzę w papciach i o kinie nie marz /
-poznam samodzielną / czyli grosza ode mnie nie dostaniesz/
-przystojny,szczupły , niezalezny finansowo i opiekuńczy itd itp


Tak ,jest konkretna rubryka-dzieci na i Love zresztą

[Abuba]

Napisane przez ŁAJKA

Czytam o dziewczynie -pięknie ładnie- takie i takie wyznanie i że niepaląca i literatura ją interesuje no i że spacery lubi .
Tylko jakoś umskło ,ze dziecko ma.

Hm... właśnie w "M jak Miłość" (obejrzane z doskoku) Przemek Cypryański zakochał się w dziewczynie, która ma dziecko. On na początku o tym nie wie, ona ciągle odbiera telefony od Krzysia, on jest zazdrosny i się wkurza. A ona boi się odrzucenia... Potem żałuje, że wszystko straciła, bo nie powiedziała od razu itd. itp. (to tak gdyby ktoś chciał zobaczyć i popatrzeć jak się sytuacja rozwinie )

W sumie rozumiem tę dziewczynę z portalu. Nie musi każdemu mówić, że ma dziecko. Może po dwóch rozmowach o tym wspomina. Chce, żeby ktoś (nawet podświadomie) nie oceniał jej i nie skreślał na podstawie kwestionariusza.

Napisane przez ŁAJKA

Znowu chłopak ,fotka bajerancka, taka z oddali z wypasionym motorem w tle tylko i tu mi dopiero szczęka opadła -chłopak odjął sobie ...7 lat .

A wczoraj przeglądałam opcje w panelu użytkownika na naszym forum i uśmiałam się, gdy zobaczyłam:
"Prosimy skontaktować się z administratorem jeśli Twoja data urodzenia uległa zmianie"

Czyli czasem jednak się zdarza

[Pomadka]

Nie wiem dlaczego ludzie nie chcą pisać w portalach-niekoniecznie randkowych, wystarczy forum wizażu, prawdy.
Coś kombinują, kręcą, zapewne chcą podnieść swoją atrakcyjność poprzez niedopowiedzenie czegoś tam, nie przyznanie się do tego, na tle czego mają kompleksy, np. zawyżony wzrost, obniżona waga. Albo co może odstraszyć potencjalnego adonisa, np. dziecko. Tak jakby się [w razie czego] nie wydało, że to dziecko ta szukająca randkowiczka ma.


Spotkałam się z przypadkiem, że kobieta założyła sobie profil na randkach.interia.pl zmieniła imię na inne, odjęła sobie kilka lat, mając przy tym 2 dorosłych synów i męża na stanie. Nie przyznawała się do tego towarzystwa, namiętnie spotykając się z adoratorami... I w ogóle namiętnie unikała prawdy nt. swojej osoby.
I nie jest to fikcja jaką wymyśliłam na potrzeby wątku, a szczere fakty, które miałam okazję widzieć, słyszeć itp.
Ah i nie o mnie chodzi.

[Luba]

No toś Łajeczko hameryki nie odkryła

Przeciez odkąd tylko na świecie istnieją różnego rodzaju "biura matrymonialne" to ludzie łżą w tzw ankietach aż iskry lecą

Sama pamiętam koleżankę mojej mamy (wtedy jeszcze obie były młode a ja byłam małym grzdylem) która własnie poprzez biuro matrymonialne miała poznac swoją druga połówke. Po pierwszym (i ostatnim spotkaniu) przyleciała ta kolezanka do mojej mamy, blada była jak nieszczęscie i opowiesc zaczęła w te słowy: "wchodzę do kawiarni a od stolika wstaje facet wzrostu siedzącego psa... "

Dalszej opowiesci Wam oszczedzę ale okazało sie , że facet: dodał sobie trochę wzrostu, włosów a odjał pare latek...

To już chyba taka tradycja, że o czyms w ankiecie trzeba "zapomnieć", coś dodać a cos sobie odjąć... Mam wrażenie, że ci wszyscy ludzie doskonale sobie zdaja sprawę z tego, że nie tylko oni "naciągnęli rzeczywistośc". I że dopiero przy osobistych spotkaniach wszystko zweryfikują.

[Nadin]

Myślę sobie, że dla nie których to jest możliwośc kreowania się takim jakim chciało by się byc.
Nikt nikgo nie zna, każdy może piac o sobie co chce i możne sobie stwożyc drugi (poza realnym światem) swój wlasny wirtualny świat. To może byc szansa dla tych którzy nie maja tyle szczęścia czy powodzenia w świecie realnym, dla tych którzy mają jakieś pragnienia a wstydzą sie je ujawnic w rzeczywistym świecie. Można stworzyc swoje drugie ja. Mąż może flirtowac z panienkami, podając się za kogoś innego. Nie śmiała i skromna dziewczyna może stac się popularną pięknością do której pisze bardzo dużo mężczyzn. Osoby którym trudno jest w realu znalezc sobie kogoś w realu dostaja drugą szansę wirtualną- może chcą ją po prostu lepiej wykorzystac

[Ćwirka]

mam kolezanke, ktora namietnie szuka chlopaka przez internet-wszytskie chwyty dozwolone-gadu,grono,sympatie,fotki ,srotki itd.Paru juz miala poznanych w ten sposob i innego podrywu nie uznaje.

Najlepsze jest to, ze zawsze wysyla swoja podretuszowana fotke. Mam siostre(cioteczna) ktora zawodowo zajmuje sie obrabianiem zdjec i kiedys dalam jej pare fotek moich i kumpelek zeby nas upiekszyla na maxa, zeby nas motywowac do diet, zapuszczania wlosow, itd itd co tam ktora sobie wymyslila. No i siostra zrobila z nas cuda, bardziej podobne do modelek niz do nas w rzeczywistosci. Ja juz nawet tych swoich zdjec nie mam a ta kolezanka kazdemu poznanemu facetowi wysyla ta swoja wyretuszowana.Jest tam odchudzona dobre 20 kg, ma dluzsze wlosy i inny kolor oczu. I takie jej foto dostaja kolesie, ktorzy i tak maja ja zobaczyc w realu...Dla mnie to glupota, bo jakby nie bylo wyglad w kontakcie intenetowym ma duze znaczenie, bo lubimy wiedziec jak wyglada ktos po drugiej stronie kabelka. I taki koles sie napali, idzie na spotkanie a tu podchodzi do niego zupelnie inna osoba niz ta na fotce. Jak ja zapytalam po co to robi to mowi, ze gdyby wyslala swoje prawdziwe foto to nikt by sie z nia nie umowil a tak jest szansa , ze komus z tych co juz przyszli na spotkanie sie spodoba, polubi ja, bedzie im sie fajnie gadalo itd i cos moze wyjdzie. I rzeczywiscie juz byla z 3 czy 4 chlopakami poznanaymi przez neta......

Ja osobiscie bym jak najbardziej sie starala oczernic sama siebie zeby koles sie milo rozczarowal....

[201710120930]

No Ćwirka z tymi retuszowanymi fotkami to ta dziewczyna ma odwagę
Ja bym chyba ..w galotki narobiła przed pierwszą randką

[Aeterna]

Jest tam odchudzona dobre 20 kg, ma dluzsze wlosy i inny kolor oczu.

Do tego dojdzie cera jak marzenie, blask w oczach i ząbki jak perełki. Czy inne takie tam.
Ale się uśmiałam z tej agentki, no niezły lansik.

Przeczytałam ze 2 (?) dni temu, w artykule o panu Ziobro, takie zdanie pr-owców: mówmy o sobie dobrze, tak powstawali bogowie. Absolutnie postanawiam się zastosować. W życiu realnym, oczywista.

[Beau]

wiecie co, nie jestem zwolenniczka tego, aby kazdy kto sobie wejdzie na moj profil gdzies tam w internecie od razu znal szczegoly z mojego prywatnego zycia, stad moge zrozumiec dlaczego ktos nie chce pisac o tym czy ma dzieci itp., ale jesli juz podajemy takie informacje osobie, z ktora zamierzamy sie spotkac, z ktora wiazemy jakeis nadzieje na chociazby przyjazn... to jest to nie fair.
z 2 strony moze ta osoba chce sie otworzyc przed potencjalnym amantem dopiero gdy pozna go osobiscie i sama zweryfikuje jego "realna" wersje z ta internetowa, bo sama nie ufa "drugiej stronie kabelka"?
co do retuszowanych fotek to tez mam znajoma, ktora daje do internetu swoje wyretuszowane i upiekszone fotki, ale to inna sprawa, gdyz jest piosenkarka i kreuje w ten sposob swoj wizerunek, nie chce by za jakis czas na jakims "portalu niskich lotow" ukazal sie "sensacyjny artykul" w stylu: MEGASUPERHIPER HIT!! STARE ZDJECIE X Z CIENIAMI POD OCZAMI!
zrezta nie jest tam chudsza o 10 kg ani wyzsza o 15 cm ani tez nie ma innych wlosow czy oczu conajwyzej gladsza cere lsniace usta i "blysk w oku" i cienie pod oczami usuniete hihihi

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Wcześniej wspomnianą kobietę z dzieckiem nawet rozumiem.
Byc może zataiła fakt posiadania dziecka, ponieważ taki portal służy jej tylko do spotykania się bez żadnych większych zobowiązań.
Może to dla niej jedyny sposób poznania kogoś nowego, zwłaszcza jeżeli jest na przykład tzw. samotną matką.

Faceta rozumiem mniej, a raczej nie rozumiem w jakim celu odejmuje sobie 7 lat...Siedem lat z ilu?? 25 na 18?? W zasadzie...może rzeczywiście widać różnicę...A może po prostu to jest taki typ, który lubi bardzo, baaardzooo młode dziewczyny. Załóżmy, że wiadomo w jakim celu się z nimi spotyka. Oby go tylko za to nikt nie skazał wyrokiem prawomocnym.

Generalizując, wydaje mi się, że tym ludziom - użytkownikom takich portali, chodzi raczej o spontaniczne spotkania - nie miłość, czy uczucie i w momencie, w którym osoba taka ukrywa pewne informacje na swój temat albo je ubarwia, to tak naprawdę chyba nie ma potem większego znaczenia.

Nie wiem tylko, na ile bezpieczne, na ile rozsądne i czy rzeczywiście ma większy sens poznawanie w ten sposób kogokolwiek.

[Teje]

Zgadzam się z Beau. Ja również niekoniecznie muszę mieć w profilu miasto, zawód i datę urodzenia - a przynajmneij nie musża być na 100% pewne. I nie chodzi tu o kreowanie siebie, tylko o to, że niektóre porta;le tych dancyh wymagają, a ja neikoniecznei mam ochotę takei szczegóły podawać.

Na radkowym wygląda to pewnie trochę inaczej, bo, rzeczywiście, trudno później sie odnaleźć w rzeczwyistości przy tylu niedopowiedzeniach...

[Fresa]

Nie wpisałam lokalizacji,ukryłam datę urodzin ,w wątku 'jak masz na imię' się nie udzieliłam ,nie wstawiłam fotki w wątku 'jak wyglądacie' .

Kłamczucha ze mnie .

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Fresa

Nie wpisałam lokalizacji,ukryłam datę urodzin ,w wątku 'jak masz na imię' się nie udzieliłam ,nie wstawiłam fotki w wątku 'jak wyglądacie' .

Kłamczucha ze mnie .

Freso, jak mogłaś??
Dopiero przed chwilą zauważyłam.

[amistad.k.m.s]

Zdjęcia wyretuszowane (które i tak można na pierwszy rzut oka rozpoznać ), czy brak wypełnionego profilu może nie przeszkadzać na forum takim jak W. ale portale randkowe to zupełnie inna bajka.

Hi hi.. właśnie mi się przypomniałam, że miałam konto na bardzo popularnym portalu randkowym, przez krótki czas około tygodnia (pomysł mojego kolegi, a dokładnie zakład ). Czego to ja się naczytałam
Sądzę, że dużej części osób chodzi o niezobowiązujące spotkania, stąd też takie nieścisłości w 'życiorysie'.

[yedanna]

Napisane przez Fresa

Nie wpisałam lokalizacji,ukryłam datę urodzin ,w wątku 'jak masz na imię' się nie udzieliłam ,nie wstawiłam fotki w wątku 'jak wyglądacie' .

Kłamczucha ze mnie .

...i pewnie jesteś Wizażankiem

[Bridget]

Napisane przez yedanna

...i pewnie jesteś Wizażankiem

Wizażankiem z dłuuuuuuuuuuuuuuuuuugim, truskawkowym nosem

[iwONKA595]

zamiast klamac moze lepiej po prostu nie pisac nic, przemilczec. jesli nawiaze sie z kims blizszy kontakt to wtedy wyjawic reszte i albo w te albo we wte. chociaz to ze ma sie dziecko jak dla mnie jest to znaczacy "szczegol" i ja na pewno bym tego nie ukryla.