problem z wejściem.. :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-20, 14:05   #1
mminkka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2

problem z wejściem.. :(


mam taki problem.. bardzo proszę o pomoc...

od niedawna jestem szczęśliwą mężatką..no prawie.. jeszcze nigdy nie kochałam sie z chłopakiem, mój mąż jest moim pierwszym partnerem seksualnym i ja jego również, więc oboje nie jesteśmy zbyt doświadczeni stąd mój problem..

Bardzo chcemy się kochać ale nie możemy... na początku mój mąż miał problem ze wzwodem, jednak po pewnym czasie udało nam sie to wypracować, aby jego członek nie opadał (przyzwyczailiśmy sie do naszych ciał, do bliskości) ale cały czas mamy wielki problem z tym że On nie może we mnie wejść... nurtuje nas to.. ja jestem dobrze "nawilżona" nie odczuwam stresu z powodu seksu (przygotowywaliśmy się na to), mamy własne mieszkanie i zażywam tabletki,

bardzo proszę o radę, słyszałam że najlepsza jest pozycja klasyczna, jednak u nas ona nie wychodzi, leżenie na kancie łóżka, a partner na kolanach też.. a więc co robić? może to kwestia pozycji?

Jesteśmy gotowi na to jednak jest nam naprawdę trudno.. pomóżcie
mminkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-20, 14:16   #2
truskaffka
Zakorzenienie
 
Avatar truskaffka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 293
Dot.: problem z wejściem.. :(

moze warto wyprobowac jakis zeli?! no i przede wszystkim relax... i dluuga gra wstepna..to zazwyczaj niezle "rozgrzewa" najpierw proponuje by Twoj maz probowal z palcami (niekoniecznie czlonkiem) 1,2,3... trzeba przyzwyczaic pochwe do "nietypowych" i nowych mieszkancow jak sie troche rozluzni bedzie lepiej.

powodzenia!!
__________________
(..) did you ever know
there's a light inside your bones
the hope that you can't hide
and it teases you every night (..)
truskaffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-20, 14:46   #3
Czarna_Złośnica
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarna_Złośnica
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez truskaffka Pokaż wiadomość
najpierw proponuje by Twoj maz probowal z palcami (niekoniecznie czlonkiem) 1,2,3... trzeba przyzwyczaic pochwe do "nietypowych" i nowych mieszkancow

powodzenia!!
Tez mi sie wydaje, że to najlepszy pomysł.
Czarna_Złośnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-20, 16:09   #4
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: problem z wejściem.. :(

Popieram dziewczyny, sama miałam problem z pierwszym razem, partner nie mógł wejść, bo mnie strasznie bolało. Spróbowaliśmy Lignocainy [żebyście widziały minę lekarza, jak poprosiłam o przepisanie], masażu palcami i udało się. Potem żadnych problemów już nie było
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-20, 17:03   #5
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: problem z wejściem.. :(

może najpier niech popieści Cie paluszkami ...
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-20, 17:22   #6
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: problem z wejściem.. :(

wg mnie taki problem może rozwiazać seksuolog, a nie osoby z forum
bo to dość poważna sprawa, że mimo nawilżenia i pozycji bardzo ułatwiających wejscie macie z tym problem.
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-20, 17:28   #7
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: problem z wejściem.. :(

okropnie to brzmi "we mnie wejsc", boze jak nie cierpie tego okreslenia. Wchodzi to sie do pokoju, a nie w kobiete.

Odnosnie tematu: gdzies czytalam, ze wlasnie na odwrot niz dziewczyny radza. Zel nawilzajacy to podstawa fakt, ale jak chodzi o gre wstepna to gdy jest dluga, narzady sa bardziej ukrwione=unerwione, zwieksza sie wrazliwosc na bodzce i zarazem bol jest bardziej odczuwalny. Wydaje sie to nawet logiczne.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-21, 14:32   #8
mminkka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2
Dot.: problem z wejściem.. :(

dziś mój ukochany zaczął próbować z paluszkami.. przy jednym nic nie czułam, mógł wejść spokojnie. dwa też ale już nie za głeboko..

Będziemy próbować.. mam nadzieję że w końcu sie uda
mminkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-21, 14:48   #9
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez mminkka Pokaż wiadomość
dziś mój ukochany zaczął próbować z paluszkami.. przy jednym nic nie czułam, mógł wejść spokojnie. dwa też ale już nie za głeboko..

Będziemy próbować.. mam nadzieję że w końcu sie uda
Ja z moim TŻ też zanim zaczyunaliśmy współżycie to najpierw próbowaliśmy z paluszkami
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-21, 22:40   #10
blue _eyes
Zadomowienie
 
Avatar blue _eyes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 430
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
okropnie to brzmi "we mnie wejsc", boze jak nie cierpie tego okreslenia. Wchodzi to sie do pokoju, a nie w kobiete.

Odnosnie tematu: gdzies czytalam, ze wlasnie na odwrot niz dziewczyny radza. Zel nawilzajacy to podstawa fakt, ale jak chodzi o gre wstepna to gdy jest dluga, narzady sa bardziej ukrwione=unerwione, zwieksza sie wrazliwosc na bodzce i zarazem bol jest bardziej odczuwalny. Wydaje sie to nawet logiczne.
A ja tam lubie te okreslenie

Niech mocno cie rozgrzeje, popiesci i podnieci. Zastosujecie tez jakis zel. Kiedys sie uda. Poczatki nie zawsze sa latwe. Najwazniejsze zebyscie probowali do skutku
__________________





blue _eyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-22, 22:21   #11
Magnolia_83
Rozeznanie
 
Avatar Magnolia_83
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wołomin
Wiadomości: 695
Dot.: problem z wejściem.. :(

Ja tez miałam jeszcze niedawno z tym problemy. I ćwiczylismy z palcami tak jak dziewczyny mówia. Kiedy jeden cały juz wejdzie to potem stopniowo drugi.. Trzech to nie polecam bo to juz za duzy hardcore tylko juz normalnie spróbować.
Dodam jeszcze ze te ćwiczenia to najlepiej kazdego wieczoru próbowac po kilka razy az dwa palce nie bedą problemem.
Moze to i zająć nawet tydzień ale wazne żebys sie przyzwyczaiła do tego nowego uczucia
Spokojnie oddychaj, kontroluj sytuację. Jak poczujesz opór to powiedz zeby poczekał, spokojnie zrób parę wdechów i znowu ćwiczenia
Sama zobaczysz jak po kilku takich seriach pochwa sie rozciagnie i będzie bardziej pojemniejsza.
A jak juz nadejdzie ten moment to pozycja klasyczna i tak zebys to ty jego przyciągała, opec go nogami.
Zobaczysz bedzie dobrze a błona bedzie na tyle rozciagnieta ze nawet nie poczujesz pękniecia
Aha i dużo srodkow nawilzających. My stosowalismy Feminum z apteki, zarówno w cwiczeniach jak i w samym kochaniu bardzo sie przydał.
Nie ma co sie meczyć, najwazniejsze zeby zacząć

Buzka i pozdrawiam
Magnolia_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-26, 12:09   #12
Monia Newborn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7
Dot.: problem z wejściem.. :(

Nawet nie wiesz , jak bardzo podniosłaś mnie na duchu. Już myślałam, że jestem jedyną dziewczyną na tym świecie, która ma taki problem.

Jestem z moim facetem już od ponad 5 lat i jeszcze nigdy się z nim nie kochałam. Zaczęliśmy być razem, kiedy mieliśmy po 16 lat, wtedy nawet nie myślałam o rozpoczęciu życia seksualnego. Ale teraz, kiedy tak bardzo tego pragniemy, nic nam z tego nie wychodzi. Przy każdej próbie zbliżenia odczuwam straszny ból, którego nie potrafię pokonać. Z moim ciałem jest wszystko ok, moja ginekolog powiedziała mi, że mam prawidłową budowę. Zresztą mój chłopak nie napotyka we mnie na jakiś opór. Źródło problemu leży chyba raczej w mojej psychice. Wszyscy radzą, żeby się rozluźnić... Ale jak tu się rozluźnić, kiedy bliskość ukochanej osoby sprawia taki ból...

Próbowaliśmy już z palcami. Wtedy nic mnie nie boli, ani przy jednym, ani przy dwóch. Zaczęłam też używać tamponów, żeby lepiej poznać swoje ciało. Przy ich aplikacji również nie odczuwam jakiegoś szczególnego bólu. Więc tym, co mnie paraliżuje, jest chyba raczej strach przed bólem, a nie sam ból.

Dodam jeszcze, że mam wspaniałego faceta. Bardzo mnie kocha i opiekuje się mną, wspiera mnie w tym wszystkim. Ale też nie ukrywa, że mu tego brakuje. Mnie również... Niestety nie mamy jeszcze naszego mieszkanka, więc trudno jest nam tak eksperymentować (tutaj Ci zazdroszczę). I może też dlatego to dla mnie takie trudne

Mam nadzieję, że w końcu nam się uda. Chociaż te wszystkie nieudane próby już naprawdę mnie załamują Czuję się przez to taka "niepełnowartościowa" jako kobieta. Chciałabym mu dać wszystko, czego pragnie, ale jakoś mi to nie wychodzi.

Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie!!!

P.S. Boże, jakie to piękne, że poprosił Cię o rękę, mimo że jeszcze tego nie robiliście. Masz świetnego męża! Mój facet na coś takiego chyba by się nie zdecydował
Monia Newborn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 12:33   #13
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez Monia Newborn Pokaż wiadomość
Nawet nie wiesz , jak bardzo podniosłaś mnie na duchu. Już myślałam, że jestem jedyną dziewczyną na tym świecie, która ma taki problem.

Jestem z moim facetem już od ponad 5 lat i jeszcze nigdy się z nim nie kochałam. Zaczęliśmy być razem, kiedy mieliśmy po 16 lat, wtedy nawet nie myślałam o rozpoczęciu życia seksualnego. Ale teraz, kiedy tak bardzo tego pragniemy, nic nam z tego nie wychodzi. Przy każdej próbie zbliżenia odczuwam straszny ból, którego nie potrafię pokonać. Z moim ciałem jest wszystko ok, moja ginekolog powiedziała mi, że mam prawidłową budowę. Zresztą mój chłopak nie napotyka we mnie na jakiś opór. Źródło problemu leży chyba raczej w mojej psychice. Wszyscy radzą, żeby się rozluźnić... Ale jak tu się rozluźnić, kiedy bliskość ukochanej osoby sprawia taki ból...

Próbowaliśmy już z palcami. Wtedy nic mnie nie boli, ani przy jednym, ani przy dwóch. Zaczęłam też używać tamponów, żeby lepiej poznać swoje ciało. Przy ich aplikacji również nie odczuwam jakiegoś szczególnego bólu. Więc tym, co mnie paraliżuje, jest chyba raczej strach przed bólem, a nie sam ból.

Dodam jeszcze, że mam wspaniałego faceta. Bardzo mnie kocha i opiekuje się mną, wspiera mnie w tym wszystkim. Ale też nie ukrywa, że mu tego brakuje. Mnie również... Niestety nie mamy jeszcze naszego mieszkanka, więc trudno jest nam tak eksperymentować (tutaj Ci zazdroszczę). I może też dlatego to dla mnie takie trudne

Mam nadzieję, że w końcu nam się uda. Chociaż te wszystkie nieudane próby już naprawdę mnie załamują Czuję się przez to taka "niepełnowartościowa" jako kobieta. Chciałabym mu dać wszystko, czego pragnie, ale jakoś mi to nie wychodzi.

Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie!!!

P.S. Boże, jakie to piękne, że poprosił Cię o rękę, mimo że jeszcze tego nie robiliście. Masz świetnego męża! Mój facet na coś takiego chyba by się nie zdecydował
musisz mieć wspaniałego facet,wytrzymał aż tak długo bez sexu,ja jestem ze swoim prawie 4 lata i po roku bycia razem przespalismy się,ale mój TŻ strasznie nalegał na sex,ja chciałam jeszcze poczekać z tym,ale on zagroził że mnie zostawi :/
swój pierwszy raz miałam w wieku 17 lat,był to mój i jego pierwszy raz,nie było łatwo,początki nie należa do przyjemnych :/ale czego się nie robi dla ukochanego męzczyzny
wydaje mi się że bardzo dużo par które zaczynają dopiero współżycie ma podobne problemy,ehh a ja zawsze myslałam że bedzie tak wspaniale,że mój pierwszy raz bedzie przyjemny i nie bedzie nic boleć :/
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 13:05   #14
Monia Newborn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7
Dot.: problem z wejściem.. :(

Niestety ja też tak myślałam... A faceta rzeczywiście mam cudownego Widocznie jestem dobra w czym innym Dobra, koniec tego marudzenia, lepiej coś z tym wreszcie zrobić! Skorzystam chyba z pomocy jakiegoś środka znieczulającego i będzie po sprawie.
Monia Newborn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 13:14   #15
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
musisz mieć wspaniałego facet,wytrzymał aż tak długo bez sexu,ja jestem ze swoim prawie 4 lata i po roku bycia razem przespalismy się,ale mój TŻ strasznie nalegał na sex,ja chciałam jeszcze poczekać z tym,ale on zagroził że mnie zostawi :/
Podziwiam Cię, że z nim jesteś... Ja bym uciekała, gdzie pieprz rośnie, bo co to za facet, który nie rozumie potrzeb swojej kobiety...
Monia - polecam Lignocainę - maść na receptę, stosowana w sprawach ginekologicznych i przy np.: cewnikowaniu, delikatna w działaniu - nie czujesz bólu, ale całą resztę owszem^^ No, w każdym razie, mi pomogła
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 13:34   #16
Damian:)ek
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 65
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Podziwiam Cię, że z nim jesteś... Ja bym uciekała, gdzie pieprz rośnie, bo co to za facet, który nie rozumie potrzeb swojej kobiety...
dokładnie, jeśli ten facet nie rozumie jej potrzeb i jest gotów zaprzepaścić ich związek dla seksu to nie ma tu o czym rozmawiać, w przyszłości będzie tylko gorzej... a jeśli się pobiorą to już na całego zacznie stawiać warunki.
Damian:)ek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 13:36   #17
Monia Newborn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7
Dot.: problem z wejściem.. :(

Dzięki wielkie!!! Za niedługo mam wizytę, więc sterroryzuję moją lekarkę o receptę na to cudo Gdybym tylko wcześniej pomyślała o czymś znieczulającym, to nie musiałabym się tak męczyć:/ Ach, ta niewiedza...
Monia Newborn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 13:40   #18
Monia Newborn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Podziwiam Cię, że z nim jesteś... Ja bym uciekała, gdzie pieprz rośnie, bo co to za facet, który nie rozumie potrzeb swojej kobiety...
Monia - polecam Lignocainę - maść na receptę, stosowana w sprawach ginekologicznych i przy np.: cewnikowaniu, delikatna w działaniu - nie czujesz bólu, ale całą resztę owszem^^ No, w każdym razie, mi pomogła
Dzięki wielkie!!! Za niedługo mam wizytę, więc sterroryzuję moją lekarkę o receptę na to cudo Gdybym ja wcześniej pomyślała o czymś znieczulającym, to nie musiałabym się tyle męczyć:/ Ach, ta niewiedza...
Monia Newborn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 14:21   #19
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: problem z wejściem.. :(

Nie ma sprawy Powodzenia życzę
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-26, 14:29   #20
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: problem z wejściem.. :(

ale jak narazie to nam się układa,mieszkamy razem,i nie jest zle,wiem że nie powinnien nalegać na sex,ale rzadko który facet wytrzyma aż tak długo bez sexu .. jak Twój Monianaprawde podziwniam takiego faceta,widać że mu na Tobie bardzo zależy,sex w związku jest bardzo ważny ale nie najważiejszy ...dla mojego faceta chyba jednak najważniejszy ...
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 15:09   #21
Damian:)ek
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 65
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
...dla mojego faceta chyba jednak najważniejszy ...
minusy takiego charakteru znam bardzo dobrze ponieważ miałem okazje przez wiele wiele lat obserwować małżeństwo moich rodziców.
im dłużej utrzymuje sie taka sytuacja tym większy pretekst do zdrady, a od deklaracji o rozstaniu z powodu seksu do "greckiej wierności" niedaleka droga.
Damian:)ek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 15:42   #22
Magnolia_83
Rozeznanie
 
Avatar Magnolia_83
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wołomin
Wiadomości: 695
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez Monia Newborn Pokaż wiadomość
Nawet nie wiesz , jak bardzo podniosłaś mnie na duchu. Już myślałam, że jestem jedyną dziewczyną na tym świecie, która ma taki problem.

Jestem z moim facetem już od ponad 5 lat i jeszcze nigdy się z nim nie kochałam. Zaczęliśmy być razem, kiedy mieliśmy po 16 lat, wtedy nawet nie myślałam o rozpoczęciu życia seksualnego. Ale teraz, kiedy tak bardzo tego pragniemy, nic nam z tego nie wychodzi. Przy każdej próbie zbliżenia odczuwam straszny ból, którego nie potrafię pokonać. Z moim ciałem jest wszystko ok, moja ginekolog powiedziała mi, że mam prawidłową budowę. Zresztą mój chłopak nie napotyka we mnie na jakiś opór. Źródło problemu leży chyba raczej w mojej psychice. Wszyscy radzą, żeby się rozluźnić... Ale jak tu się rozluźnić, kiedy bliskość ukochanej osoby sprawia taki ból...

Próbowaliśmy już z palcami. Wtedy nic mnie nie boli, ani przy jednym, ani przy dwóch. Zaczęłam też używać tamponów, żeby lepiej poznać swoje ciało. Przy ich aplikacji również nie odczuwam jakiegoś szczególnego bólu. Więc tym, co mnie paraliżuje, jest chyba raczej strach przed bólem, a nie sam ból.

Dodam jeszcze, że mam wspaniałego faceta. Bardzo mnie kocha i opiekuje się mną, wspiera mnie w tym wszystkim. Ale też nie ukrywa, że mu tego brakuje. Mnie również... Niestety nie mamy jeszcze naszego mieszkanka, więc trudno jest nam tak eksperymentować (tutaj Ci zazdroszczę). I może też dlatego to dla mnie takie trudne

Mam nadzieję, że w końcu nam się uda. Chociaż te wszystkie nieudane próby już naprawdę mnie załamują Czuję się przez to taka "niepełnowartościowa" jako kobieta. Chciałabym mu dać wszystko, czego pragnie, ale jakoś mi to nie wychodzi.

Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie!!!

P.S. Boże, jakie to piękne, że poprosił Cię o rękę, mimo że jeszcze tego nie robiliście. Masz świetnego męża! Mój facet na coś takiego chyba by się nie zdecydował

Ja widuje mojego męzczyzne raz na 2 miesiące bo on mieszka na drugim końcu Polski. Jesteśmy ze soba juz 2 lata.
To prawda, wszystko jest w Twojej głowie, my rok sie meczylismy zanim sie udało, niejedna noc przepłakałam bo obwiniałam siebie za wszystko.
Dopiero ćwiczenia sprawiły że dwa dni póżniej tak sie uparłam, zacisnełam zeby, czułam tylko bol rozciaganych miesni i przyszykowałam sie na najgorsze i.. i kurcze nic udało sie. Bylismy tak zdziwnieni ze cały czas pytałam sie "czy to już???" haha

Pamietam jak wszyscy mi mowili żeby walnac sobie kieliszek winka.. no ale wina nie lubie a piwa to musiałabym sie niewiadomo ile napić zeby wzieło mnie choc troszke a co to za przyjemnosc podczas doniosłych chwil biegac do ubikacji

Dlatego kochana ten "ból" ktory tak czujesz to nic innego jak rozciaganie sie mieśni i zapewniam Cie ze to odrobinkę "boli" a raczej dziwne narastajace uczucie spańkowania na poczatku a potem jak juz wejdzie to sama sie zdziwisz że to już
Musisz czuc kontrole, ze to ty jestes pani sytuacji i bedzie dobrze, zobaczysz
Magnolia_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 16:27   #23
Monia Newborn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7
Dot.: problem z wejściem.. :(

Cytat:
Napisane przez Magnolia_83 Pokaż wiadomość
Ja widuje mojego męzczyzne raz na 2 miesiące bo on mieszka na drugim końcu Polski. Jesteśmy ze soba juz 2 lata.
To prawda, wszystko jest w Twojej głowie, my rok sie meczylismy zanim sie udało, niejedna noc przepłakałam bo obwiniałam siebie za wszystko.
Dopiero ćwiczenia sprawiły że dwa dni póżniej tak sie uparłam, zacisnełam zeby, czułam tylko bol rozciaganych miesni i przyszykowałam sie na najgorsze i.. i kurcze nic udało sie. Bylismy tak zdziwnieni ze cały czas pytałam sie "czy to już???" haha

Pamietam jak wszyscy mi mowili żeby walnac sobie kieliszek winka.. no ale wina nie lubie a piwa to musiałabym sie niewiadomo ile napić zeby wzieło mnie choc troszke a co to za przyjemnosc podczas doniosłych chwil biegac do ubikacji

Dlatego kochana ten "ból" ktory tak czujesz to nic innego jak rozciaganie sie mieśni i zapewniam Cie ze to odrobinkę "boli" a raczej dziwne narastajace uczucie spańkowania na poczatku a potem jak juz wejdzie to sama sie zdziwisz że to już
Musisz czuc kontrole, ze to ty jestes pani sytuacji i bedzie dobrze, zobaczysz
Dzięki, jesteście naprawdę kochane Tak mnie podniosłyście na duchu!!! Teraz już jestem pewna, że wszytsko się ułoży i będzie nam cudownie Dziękuję za wszystkie rady!!! Szczególnie za tę Lignocainę I trzymajcie za mnie kciuki
Monia Newborn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-09-26, 20:33   #24
Magnolia_83
Rozeznanie
 
Avatar Magnolia_83
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wołomin
Wiadomości: 695
Dot.: problem z wejściem.. :(

Trzymamy trzymamy
Magnolia_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.