3 tygodniowka, ktos sie przyłączy? :)

[Chloestic]

Od poniedzialku zaczynam dietke, bedzie ona trwala 3 tygodnie...w ciagu
tych dni zamierzam schudnac 4-5 kilo, no moze 3-4 kilo
Waze kolo 54-55 kg (174 cm), przytylam prawie 3 kilo przez wakacje i nadszedl czas, aby zgubic co nieco :P

Bede bazowala na wartosciach kalorycznych, ale powiazanych ze zdrowym odzywianiem, ktorego i tak jestem fanka

Jutro rozpisze wartosci kaloryczne dla kazdego dnia z osobna i jesli ktos chce sie przylaczyc to zapraszam, bedzie nam razniej


-------------------------
Założenia!

Na kazdy dzien rozpisalam sobie dana ilosc kalorii, jaka moge spozyc.
Uzbroilam sie w zeszyt i dzien podzielilam na 4 etapy : sniadanie, obiad, kolacja, miedzy posilkami (to co zjem miedzy jednym, a drugim daniem).
Np:
I TYDZIEN
1.10 (poniedzialek)
Sn-
Ob-
Kl-
Mp-

i zapisuje sobie, iz na sniadanie zjadlam 3 wasy co wynosi okolo 150kcal itd itd, w ten sposob bardzo dobrze kontroluje wartosc kaloryczna, widze rowniez, czy zdrowo sie odzywiam, odpowiednio wykorzystujac kazdy posilek, tzn nie jem batonika o wartosci 200kcal, potem drugiego batonika, co razem wynosi 400kcal, do tego 3 Wasy, kawa i reszte dnia chodze glodna, w ten sposob nic sie nie osiagne

Dlatego zamieniam zwykly chleb na Wase, odstawiam slodycze, chipsy, slone paluszki, orzeszki, fast foody, bagietki, nie jadam kielbas, zoltego sera, a bialy serek, jajka ( z umiarem), zawsze zajadajac warzywami typu ogorki, pomidory, rzodkiewki. Nie jadam smazonego miesa, tylko upieczone na grillu (domowym), badz gotowane.....albo kurczak, albo indyk, do tego dokladam gotowany kalafior (bez tartej bulki), brokul, czy fasolke szparagowa.
Bardzo dobra jest rowniez salatka zrobiona z pomidorow, ogorkow, cebulki oraz odrobiny fety o smaku czosnkowym.
Chipsy zastapimy np chlebkiem ryzowym, a jesli naprawde mamy ochote na cos slodkiego to mozemy sobie zjezc paseczek czekolady (kostka ma 20 kcal).

Nalezy pamietac o tym, iz nawet kawa 3 w 1 musi byc odnotowana, gdyz ma w sobie 80 kcal, napoje typu Kubuś, Pysio rowniez nie sa bez znaczenia. Nalezy zapomniec o slodkich napojach gazowanych, ja przyznam sie, ze pije cole light, ale z umiarem, czasem dla smaku, jednak nie zapominam o wodzie mineralnej.

Mam 4 głowne zasady:

1. Trzymac sie kalorycznosci
2. Pic wode mineralna
3. Ostatni posilek max 3 godziny przed snem
4. W ciagu tygodnia moge popelnic 1 bład, tzn przekroczyc ustalona kalorycznosc, ale nie wyjsc za granice 1500 kcal.

Do tego biore tabletki CETRUM z luteina, kompleks vitamin, aby nie ucierpiala na tym gospodarka mojego organizmu


Rozpis:

Chce tylko podkreslic, ze kalorie wypisuje pod siebie, moj organizm jest przyzwyczajony do malych ilosci i to nie z powodu odchudzania, lecz nie naleze do osob, ktore lubia sie obzerac do syta, dla mnie 1200-1500 kcal, to normalna dawka, a nie dieta. Ja przy takich wartosciach po prostu nie schudne, stad wieksze zaostrzenie w kaloriach, dlatego namawiam, aby kazda z Was sama wyznaczyla sobie MĄDRZE granice w spozywaniu kalorii.

I TYDZIEN

Poniedzialek- 1000kcal
Wtorek- 1000kcal
Sroda- 1000 kcal
Czwartek- 800kcal
Piatek- 800kcal
Sobota- 1200 kcal
Niedziela- 1200kcal

II TYDZIEN

Poniedzialek- 800kcal
Wtorek- 800cal
Sroda- 1000 kcal
Czwartek- 600kcal
Piatek- 1000kcal
Sobota- 1000 kcal
Niedziela- 1200kcal

III TYDZIEN

Poniedzialek- 600kcal
Wtorek- 1000cal
Sroda- 600kcal
Czwartek- 1000kcal
Piatek- 600kcal
Sobota- 1000 kcal
Niedziela- 1500kcal

Po tym nie nalezy wracac od razu do normalnego jedzenia, a przez jakis czas pilnowac sie 1500 kcal, aby nie wystapil efekt jojo. Waga musi sie ladnie ustabilizowac

Dieta niektorym moze wydac sie drastyczna momentami, ale ja stosuje ja co jakis czas od wielu lat, jest idealna dla mnie i stracilam w ten sposob wiele kilogramow. Stosuje ja mniej wiecej raz na rok (max dwa). Jednak zawsze odzywam sie zdrowo, oczywiscie nie oznacza to, ze nie jem slodyczy, czy fast foodow, czasami sobie pozwole na tego typu grzech.
Jestem zwolenniczka zdrowej zywnosci, czuje sie wtedy dobrze i czysto od wewnatrz lol Poza tym smakuja mi tego typu rzeczy, nie wmuszam w siebie owocow, czy warzyw bo je po prostu lubie.
Warto zmienic nawyki zywieniowe i mysle, ze tego typu dietka jest fajnym wstepem, aby sie przekonac, iz zdrowe= dobre i korzystne dla ciala

[amoniak14]

Ja Bardzo chętnie się przylacze =)=) tez właśnie mam zamiar zrobić OD PONIEDZIAŁKU taka dietke .. wiec jestem z Tobą .. Jest nas dwie .. moze ktoś jeszcze?? :F =)=) 4 kilo zgubisz, ale na 5 juz nie licz .. bo potem moze pojawic sie nasz kochany efekt jojo

[Ludowa]

5 kg to trochę za dużo jak na 3 tygodnie.

[anniaa]

ja bym nie zakładała sobie taki celów np 3 tygodnie i mniej 5 kg ponieważ nastawiamy sie na taki cel i później nie osiągnelismy celu i rzucamy wszystko bo twierdzimy ze to nic nie daje a tak pozatym jak Ludowa pisała 3 tygodnie to max 3 kg

[MonikaZmyślona]

A tak poza tym przy wzroscie 174 waga do ktorej dazysz jest chyba za niska ..

[irsin]

ja się dołącze z miłą chęcią
jak rozpiszesz dietę ja ją sobie zmodyfikuję trochę bo nie jem mięsa więc zamienię mięso na soję czy soczewicę

[smak6malin]

i ja z chęcią się dołącze.

[Chloestic]

zalezy mi wlasnie na 4 kilo...i jestesmy w stanie to zrobic bez problemu :P


3 tygodnie dla 4 kilo to sporo czasu, przy zdrowym odzywianiu ;]

Ja dzis rozpisze kalorie na cale 3 tygodnie, to sie z Wami moge podzielic
Nie bedzie to jakies wielkie odchudzanie, a raczej pozbywanie sie zaledwie kilku kilogramow :P

[Agneska]

Witam serdecznie,

jak można to ja też się dołączę. Co prawda mam cel długoterminowy, ale od czegoś trzeba zacząć - niech będą to 3 tygodnie Podobnie jak irsin, nie jem mięsa, więc będziemy się dzieliły przepisami wegetariańskimi ...
Pozdrawiam i czekam na założenia

[Chloestic]

Agneska dolaczaj do nas, im wiecej tym razniej

Napisalam wszystko w pierwszym poscie, dla niektorych wartosci kaloryczne moga wydawac sie drastyczne momentami, ale znajac dobrze tablice kalorycznosci, jedzac zdrowe rzeczy 600 kcal stanie sie wystarczajacym na caly dzien
Jak jestemy glodne to woda mineralna, czy jablko beda mega pomocne

Poza tym to tylko 3 tygodnie!!!!

Jednak warto uzbroic sie w witaminy, polecam tabletki centrum 1 x dziennie.

[Chloestic]

Napisane przez anniaa

ja bym nie zakładała sobie taki celów np 3 tygodnie i mniej 5 kg ponieważ nastawiamy sie na taki cel i później nie osiągnelismy celu i rzucamy wszystko bo twierdzimy ze to nic nie daje a tak pozatym jak Ludowa pisała 3 tygodnie to max 3 kg

Ja akurat naleze do osob, ktore szybko chudna, ale i szybko tyja
Jedzac 2/3x800 kcak,2/3x600kcal, 2x1000-1200kcal, zrzuce 3-4 kilo w ciagu tygodnia, po tym oczywiscie bardzo uwazam, jesli chodzi o dietki to jestem doswiadczona w tym temacie i jestem zwolenniczka krotkotwalej bardziej drastycznej diety, niz dlugotrwalego odchudzania. Dlaczego?Poniewaz po jakims czasie nasz organizm przyzwyczaja sie do danych ilosci i praktycznie przestajemy chudnac, badz proces ten robi sie bardzo powolny.
Warunkiem taki krotkich diet jest jedno, po nich nalezy panowac nad tym co i ile sie je....i najlepiej kompletnie zmienic nawyki zywieniowe (jesli nie sa one odpowiednie).....mysle, ze to jest najtrudniejszy etap w stosowaniu krotkich, oczyszczajach diet i nie kazdy jest w stanie sobie z tym poradzic.

[Ather]

Napisane przez Chloestic

jedzac zdrowe rzeczy 600 kcal stanie sie wystarczajacym na caly dzien

... to że rzekomo Tobie wystarcza taka kaloryczność, nie znaczy że innym również. To namawianie do głodówki. I mów co chcesz - taka ilośc jest niezdrowa!

Napisane przez Chloestic

zrzuce 3-4 kilo w ciagu tygodnia, po tym oczywiscie bardzo uwazam, jesli chodzi o dietki to jestem doswiadczona w tym temacie i jestem zwolenniczka krotkotwalej bardziej drastycznej diety, niz dlugotrwalego odchudzania.

zdrowo chudnie się max 1 kg na tydzień. I to potwierdzi każdy lekarz i dietetyk!
A ponoć Twoja mama jest dietetykiem. Więc powinnaś takie rzeczy wiedzieć.

Napisane przez Chloestic

Dlaczego?Poniewaz po jakims czasie nasz organizm przyzwyczaja sie do danych ilosci i praktycznie przestajemy chudnac, badz proces ten robi sie bardzo powolny.

bo następuje spowolnienie metabolizmu.


Mówisz, że masz pojęcie i wiedzę o odchudzaniu, ale na podstawie tego co napisałaś w tym wątku - szczerze w to wątpię.

I nie interesuje mnie teraz czy skrytykujesz moją wypowiedź czy nie - ja nie czerpie informacji z nieba, jestem w stałym kontakcie z 2 dietetykami, trenerem, i innymi doświadczonymi osobami w dziedzinie dietetyki. Oprócz tego dużo czytam w ksiązkach na ten temat więc moja wiedza ma podstawy.

I nigdy 600 kcal nie będą wystarczające do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Radzę zmienić podejście bo to co tu wypisujesz to jest propagowanie głodówki, bo 600 kcal nie można inaczej nazwać.

[Chloestic]

przede wszystkim CZYTAJ DOKLADNIE MOJE POSTY, a oszczedzisz mi zarzutow,ze namawiam kogos do glodowki, bo nikogo do niczego nie namawiam, a juz na pewno nie do glodowki :x
wyraznie napisalam w pierwszym poscie :
Chce tylko podkreslic, ze kalorie wypisuje pod siebie, moj organizm jest przyzwyczajony do malych ilosci i to nie z powodu odchudzania, lecz nie naleze do osob, ktore lubia sie obzerac do syta, dla mnie 1200-1500 kcal, to normalna dawka, a nie dieta. Ja przy takich wartosciach po prostu nie schudne, stad wieksze zaostrzenie w kaloriach, dlatego namawiam, aby kazda z Was sama wyznaczyla sobie MĄDRZE granice w spozywaniu kalorii.

co oznacza, ze ktos moze sobie zafundowac 1200kcal zamiast 600, czy 800kcal, ta wypowiedz oznacza rowniez, ze zdaja sobie sprawe, iz taka mala ilosc energetyczna moze wielu osobom zaszkodzic, dlatego podkreslilam to co podkreslilam, dlatego zanim zaczniesz kogos osadzac o namawianie do glodowki zastanow sie kilka razy i przeczytaj WSZYSTKO z uwaga i zrozumieniem.....

krytykowac Twojej wypowiedzi nie bede, poniewaz masz prawo do swojego zdania, jak i ja do swojego, mysle, ze znam moj organizm lepiej niz Ty i wiem co moge z nim robic pod okiem fachowca....nie wpspominajac o tym, iz stosowanie 600 kcal raz w tygodniu glodowka nie mozna nazwac,zazywajacy przy tym suplementy witaminowe......

tak naprawde mam wrazenie, iz nie przeczytalas w ogole mojego posta w calosci, a zobaczylas 600 kcal i zaczelas sie czepiac.....
nie wszyscy, ktorzy jedza mniej sa anorektyczkami, nie wszyscy Ci, ktorzy stosujac RAZ/DWA RAZY DO ROKU diete oczyszczajaca, badz krotka diete niskokaloryczna maja zaburzenia zywieniowe :x

napisalam wczesniej, ze jestem zwolenniczka krotkich glodowek, ale oczyszczajacych, a nie odchudzajacych, tutaj o zadnej z nich nie ma nawet mowy, a juz na pewno o jakims namawianiu do nich :x

jesli uwazasz, ze temat w jakikolwiek sposob moze zaszkodzic komus, to go po prostu usun, ostatnie czego chce to 'pomoc' komus w problemach zywieniowych

[Ather]

Napisane przez Chloestic

przede wszystkim CZYTAJ DOKLADNIE MOJE POSTY, a oszczedzisz mi zarzutow,ze namawiam kogos do glodowki, bo nikogo do niczego nie namawiam, a juz na pewno nie do glodowki :x
wyraznie napisalam w pierwszym poscie :
Chce tylko podkreslic, ze kalorie wypisuje pod siebie, moj organizm jest przyzwyczajony do malych ilosci i to nie z powodu odchudzania, lecz nie naleze do osob, ktore lubia sie obzerac do syta, dla mnie 1200-1500 kcal, to normalna dawka, a nie dieta. Ja przy takich wartosciach po prostu nie schudne, stad wieksze zaostrzenie w kaloriach, dlatego namawiam, aby kazda z Was sama wyznaczyla sobie MĄDRZE granice w spozywaniu kalorii.

co oznacza, ze ktos moze sobie zafundowac 1200kcal zamiast 600, czy 800kcal, ta wypowiedz oznacza rowniez, ze zdaja sobie sprawe, iz taka mala ilosc energetyczna moze wielu osobom zaszkodzic, dlatego podkreslilam to co podkreslilam, dlatego zanim zaczniesz kogos osadzac o namawianie do glodowki zastanow sie kilka razy i przeczytaj WSZYSTKO z uwaga i zrozumieniem.....

krytykowac Twojej wypowiedzi nie bede, poniewaz masz prawo do swojego zdania, jak i ja do swojego, mysle, ze znam moj organizm lepiej niz Ty i wiem co moge z nim robic pod okiem fachowca....nie wpspominajac o tym, iz stosowanie 600 kcal raz w tygodniu glodowka nie mozna nazwac,zazywajacy przy tym suplementy witaminowe......

tak naprawde mam wrazenie, iz nie przeczytalas w ogole mojego posta w calosci, a zobaczylas 600 kcal i zaczelas sie czepiac.....
nie wszyscy, ktorzy jedza mniej sa anorektyczkami, nie wszyscy Ci, ktorzy stosujac RAZ/DWA RAZY DO ROKU diete oczyszczajaca, badz krotka diete niskokaloryczna maja zaburzenia zywieniowe :x

napisalam wczesniej, ze jestem zwolenniczka krotkich glodowek, ale oczyszczajacych, a nie odchudzajacych, tutaj o zadnej z nich nie ma nawet mowy, a juz na pewno o jakims namawianiu do nich :x

jesli uwazasz, ze temat w jakikolwiek sposob moze zaszkodzic komus, to go po prostu usun, ostatnie czego chce to 'pomoc' komus w problemach zywieniowych

komentowałam konkretne dwa Twoje posty, bez odniesienia do pierwszego (rano nie było pełnej treści, kiedy przeglądałam wątek). Widzę że niedawno dopiero dopisałaś.

Tu nie chodzi o czepianie się 'dla zasady' czy coś w tym stylu. Nikomu nie chcę na źle, po prostu mam swoje poglądy, zgodne z założeniami zdrowego odżywiania jakie jest propagowane na tym forum.
Po prostu dziwi mnie fakt, że nie myślałaś (skoro stwierdziłaś że na 1200 Twoja waga stoi w miejscu i nie potrzebujesz większej kaloryczności) o podkręceniu swojego metabolizmu, który został spowolniony poprzez małą ilośc kalorii. Zapewne jadasz tak od dłuższego czasu ale to nie zmienia faktu że Twoje prawidłowe zapotrzebowanie jest znacznie większe, tak jak u przeciętnej kobiety o wadze w normie - będzie to około 2000 +.

Ostatecznie - Twoje ciało, Twój organizm - Twoje życie. Ale pomyśl o konsekwencjach jakie z sobą niosą diety odchudzające, ogólnie... i takie ograniczenie kalorii.

BTW. nie musisz odpowiadać, ale - nie masz przypadkiem problemów z włosami, paznokciami, snem, gospodarką hormonalną ?

to by było tyle ode mnie, więcej się nie wtrącam.
Edit: I to 'namawianie' - to chyba było niewłaściwe słowo z mojej strony. Aczkolwiek ciężko mi znaleźć zamiennik, bo z jednej strony masz dość rygorystyczne zasady diety, a z drugiej strony dajesz możliwośc ustalenia kaloryczności. Teraz tylko - oby inne dziewczyny mądrze do tego podeszły i przemyślały swoją dawkę, a nie poszły tym samym śladem, bo nie dla każdego będzie to dobre.

[Chloestic]

reszte dopisalam kolo godziny 20, Ty swoje zdanie wyrazilas 2 godziny po mojej edycji, dlatego myslalam, ze po prostu nie przeczytalas wszystkiego

normalnie jem w granicach 1500 kcal, nie kontroluje sie oczywiscie w jakis desperacyjny sposob, po prostu uwazam co i ile jem, ale rowniez bez przesady, chodzi o to, ze mi takie 1200/1500 kcal w zupelnosci starcza i nie czuje potrzeby zwiekszania sobie dawki jedzenia, lubie sobie zjesc normalnie, ale nie lubie uczucia sytosci, zle sie czuje i ciezko trawie wtedy...
ja naprawde nie mam zadnych problemow z jedzeniem hehe, po prostu przytylam 3 kilo i chce sie ich pozbyc w ciagu 3 tygodni, a to dlatego, ze wlasnie w tym terminie mam wazny wyjazd i chce byc w formie

jesli chodzi o problemy to nie mam zadnych, jestem zdrowa i to bardzo, pracuje jako stewardessa i mam robiony kompleks badan....z hormonami nie mam zadnych problemow poki co, jesli sie pojawia to bedzie to wina zmian cisnienia zwiazanych z praca.....jesli chodzi o sen to jestem typowym spiochem i ciezko mnie dobudzic, wlosy mi wypadaja jak kazdej normalnej istocie, bez zadnych rewelacji, jednak tak czy siak codziennie biore wytaminy, bo moj organizm musi byc w dobre kondycji

[Ather]

Napisane przez Chloestic

reszte dopisalam kolo godziny 20, Ty swoje zdanie wyrazilas 2 godziny po mojej edycji, dlatego myslalam, ze po prostu nie przeczytalas wszystkiego

normalnie jem w granicach 1500 kcal, nie kontroluje sie oczywiscie w jakis desperacyjny sposob, po prostu uwazam co i ile jem, ale rowniez bez przesady, chodzi o to, ze mi takie 1200/1500 kcal w zupelnosci starcza i nie czuje potrzeby zwiekszania sobie dawki jedzenia, lubie sobie zjesc normalnie, ale nie lubie uczucia sytosci, zle sie czuje i ciezko trawie wtedy...
ja naprawde nie mam zadnych problemow z jedzeniem hehe, po prostu przytylam 3 kilo i chce sie ich pozbyc w ciagu 3 tygodni, a to dlatego, ze wlasnie w tym terminie mam wazny wyjazd i chce byc w formie

jesli chodzi o problemy to nie mam zadnych, jestem zdrowa i to bardzo, pracuje jako stewardessa i mam robiony kompleks badan....z hormonami nie mam zadnych problemow poki co, jesli sie pojawia to bedzie to wina zmian cisnienia zwiazanych z praca.....jesli chodzi o sen to jestem typowym spiochem i ciezko mnie dobudzic, wlosy mi wypadaja jak kazdej normalnej istocie, bez zadnych rewelacji, jednak tak czy siak codziennie biore wytaminy, bo moj organizm musi byc w dobre kondycji

Ech... no to trochę mnie 'uspokoiłaś'.
Głupie podejście z mojej strony, ale chyba nie potrafię przejśc obojętnie obok żółtego światła (wg. mnie), które czasami pojawia się w Dietetyce.
Po prostu... trochę widziałam, trochę doświadczyłam i uważam, że problemy związane z jedzeniem, należą do jednych z poważniejszych.
Stąd też moje częste nastawienie jw. do tego typu diet, etc.

No ale skoro wszystko zostało wyjaśnione, przedstawiłaś sytuację (chociaż wcale nie musiałaś się tłumaczyć) - to nie pozostaje mi nic innego jak więcej się nie czepiać, mam nadzieję że jest tak jak mówisz i wszystko pod kontrolą i z umiarem.
Pozdrawiam

[Chloestic]

Ja Ciebie rozumiem w 100%, wiem, ze zaburzenia zywieniowe w obecnych czasach to problemy wielu osob i doszukuje sie najmniejszych oznak tego typu chorob, ale w koncu nie wszyscy stosujacy diety niskokaloryczne, czy glodowki oczyszczajace musza nalezec do owej grupy dlatego troche mnie zdenerwowalo, to ze ktos mi zarzuca namawianie do glodowki, gdzie sama jestem przeciwna tego typu obsesjom, ale taka magia internetu, gdzie bardzo latwo o nieporozumienie

Pzdr!

[g_l]

Na wątek trafiłam dzisiaj rano i także się przyłączam

Wprawdzie musze zwiększyć tak o 300 kcal proponowane dzienne racje, ale potrzebuję osatatnio dodatkowej motywacji i dlatego łączę się z Wami w walce

[Chloestic]

No to dzis pierwszy dzien

Zaraz ide jesc obiadek, ziemniaczki i troche grzybkow

[gujana]

tylko ziemniaki i grzyby?

[Chloestic]

na obiadek tak

[gujana]

to marniutki

[Chloestic]

dlaczego?
zawsze w ten sposob jem grzybki....z sosem i ziemniaczkami, takie danie po prostu

[Ludowa]

Napisane przez Chloestic

dlaczego?
zawsze w ten sposob jem grzybki....z sosem i ziemniaczkami, takie danie po prostu

Danie daniem, ale tak bidnie po prostu.
... że nie wspomną o białku i tych ziemniakach, i sosie...

[smak6malin]

ja miałam pyszniutki obiadek mniam. miałam indyczka gotowanego na parze z marchewką i brokułami i do tego brązowy ryż

[Chloestic]

Ludowa
no tak dzis wyszlo....nie mialam czasu, zeby przygotowac cos konkretnego, wiec podgrzalam sobie wczorajsze grzybki w sosiku (takie z lasku mniami ) oraz ugotowalam pyrki na parze, ale wlasnie skonsumowalam salatke z ogorka, pomidorka i cebulki oraz jajeczko

Napisane przez smak6malin

ja miałam pyszniutki obiadek mniam. miałam indyczka gotowanego na parze z marchewką i brokułami i do tego brązowy ryż

mniam!!! ja jesli gotuje warzywa to tylko i wylacznie na parze, zupelnie inaczej smakuja, nie mowiac juz o zdrowiu

[pingwin2]

Cholestik Ty nie mów o zdrowiu, bo Twoja dieta ze zdrowiem to ma tyle wspólmnego co maluch z ferrari
niestety prawda jest taka, że kiedyś będziesz musialą ponieśc konsekwencje zdrowotne takie postępowania

[gujana]

Napisane przez pingwin2

Cholestik Ty nie mów o zdrowiu, bo Twoja dieta ze zdrowiem to ma tyle wspólmnego co maluch z ferrari
niestety prawda jest taka, że kiedyś będziesz musialą ponieśc konsekwencje zdrowotne takie postępowania

ufff, bo już myślałam że to ze mną jest coś nie tak

Napisane przez Ludowa

Danie daniem, ale tak bidnie po prostu.
... że nie wspomną o białku i tych ziemniakach, i sosie...

dokładnie.
zero białka, a do tego grzyby szczególnie wartościowe nie są, a na pewno nie na tyle, żeby mogły być jako "danie główne".

[Ludowa]

Napisane przez Chloestic

Ludowa
no tak dzis wyszlo....nie mialam czasu, zeby przygotowac cos konkretnego, wiec podgrzalam sobie wczorajsze grzybki w sosiku (takie z lasku mniami ) oraz ugotowalam pyrki na parze, ale wlasnie skonsumowalam salatke z ogorka, pomidorka i cebulki oraz jajeczko

OT: Wielkopolska?

[Chloestic]

Napisane przez Ludowa

OT: Wielkopolska?

dokladnie

Poznań

Napisane przez pingwin2

Cholestik Ty nie mów o zdrowiu, bo Twoja dieta ze zdrowiem to ma tyle wspólmnego co maluch z ferrari
niestety prawda jest taka, że kiedyś będziesz musialą ponieśc konsekwencje zdrowotne takie postępowania

sorry, ale nie chce mi sie juz o tym dyskutowac.....
nie wiesz co i ile jem na codzien, a ja akurat jem bardzo zdrowo, jak pisalam wczesniej ze wzgledu na moj zawod utrzymaniie odpowiedniego "konskiego zdrowia" i kondycji jest bardzo wazne, kompleksowe badania mam robione czesto, jest to wyjazd na 3 i w ciagu nich odpowiednia kontrola organizmu, takze prosze zachowaj swoje uwagi o zdrowiu dla siebie, gdyz akurat ja swojego plinuje jak tylko moge, chociazby ze wzgledow zawodowych, poza tym nie mam ochoty sie tlumaczyc, jestem chyba na to za stara...

jesli chodzi Ci o kalorycznoscm, ktora sobie wyznaczam, owszem jest niska, ale dlatego, iz znam siebie i wiem, ze przekrocze ja w sporym stopniu (jesli chodzi o diety to ciezko u mnie o konsekwencje), stad wyznaczam sobie nizsze granice

z mojej strony eot na ten temat