Francja deportuje Romów

[Deede]

http://wiadomosci.onet.pl/2211847,12...ktem,item.html

Szukałam wątku o tym, ale nie znalazłam - a dziwne, bo to dosyć gorący temat.
Jestem ciekawa, co sądzicie o decyzji Sarkozy'ego? To przejaw rasizmu, polityczne cwaniactwo, czy może Francuzom w końcu puściły nerwy i postanowili wreszcie zareagować na romski - często bardzo "specyficzny"- sposób na życie?
Na przykład wg mnie to była decyzja polityczna, owszem, ale nie jest też tak, że francuski rząd zawalił , a niewinnemu Cyganowi się dostało..

[eyo]

Napisane przez Deede

http://wiadomosci.onet.pl/2211847,12...ktem,item.html

Szukałam wątku o tym, ale nie znalazłam - a dziwne, bo to dosyć gorący temat.
Jestem ciekawa, co sądzicie o decyzji Sarkozy'ego? To przejaw rasizmu, polityczne cwaniactwo, czy może Francuzom w końcu puściły nerwy i postanowili wreszcie zareagować na romski - często bardzo "specyficzny"- sposób na życie?
Na przykład wg mnie to była decyzja polityczna, owszem, ale nie jest też tak, że francuski rząd zawalił , a niewinnemu Cyganowi się dostało..

dla Francji
jeszcze żeby taką akcję w Polsce zrobili


i moim zdaniem również nie ma to nic wspólnego z rasizmem i jest to decyzja polityczna
każdy kto tknie się innych narodowości o ten rasizm i tak byłby posądzany i jak to byłby powód żeby sobie z tym nijak nie radzić to do każdego kraju mogłaby najechać banda przedstawicieli innych narodowości i zrobić mniejszość narodową z obywateli

A co do romskiego sposobu na życie to ja też bym go się chętnie pozbyła z naszego kraju bo już tyle nieprzyjemności ze strony tych osób mnie spotkało że jakbym mogła to sama bym się pod taką ustawą podpisała...
Walnięcie kogoś w twarz na ulicy w biały dzień bo nie chce dać kasy na kij wie co to moim zdaniem dopiero problem a nie odsyłanie ludzi tam gdzie ich kraj

[karolynka90]

Napisane przez eyo

dla Francji
jeszcze żeby taką akcję w Polsce zrobili

A co do romskiego sposobu na życie to ja też bym go się chętnie pozbyła z naszego kraju bo już tyle nieprzyjemności ze strony tych osób mnie spotkało że jakbym mogła to sama bym się pod taką ustawą podpisała...

Zgadzam się.

Nie jestem rasistką, ale Cyganie/Cygani (nie wiem jak to odmienić) działają mi na nerwy swoim sposobem bycia.

Nie wiem jak jest w innych miastach, ale w Mielcu mieszkają w brudzie, syfie na tzw "barakach", jeżdżą wypasionymi samochodami, łażą ze złotymi łańcuchami na szyjach, zarabiają żebrząc, zaczepiają wszystkie dziewczyny niewybrednymi tekstami.
Znajoma znała jednego Roma. Kiedy spytała go dlaczego prawie nikt z nich nie pracuje, odpowiedział, że dla Roma praca u Polaka to hańba, więc oni pracować u Polaków nie chcą.

[kennedy]

Napisane przez karolynka90

Zgadzam się.

Nie jestem rasistką, ale Cyganie/Cygani (nie wiem jak to odmienić) działają mi na nerwy swoim sposobem bycia.

Nie wiem jak jest w innych miastach, ale w Mielcu mieszkają w brudzie, syfie na tzw "barakach", jeżdżą wypasionymi samochodami, łażą ze złotymi łańcuchami na szyjach, zarabiają żebrząc, zaczepiają wszystkie dziewczyny niewybrednymi tekstami.
Znajoma znała jednego Roma. Kiedy spytała go dlaczego prawie nikt z nich nie pracuje, odpowiedział, że dla Roma praca u Polaka to hańba, więc oni pracować u Polaków nie chcą.

Tez znam sytuacje w Mcu. Kradna na potege( nie uogolniam po prostu dziadek wpuscil do domu babke z dziecmi bo prosili o jakies ubrania itd, nakarmil ich i poszedl bo te rzeczy, w miedzyczasie ulotnili sie z paroma cennymi rzeczami)

Nikt nie deportuje Romow ktorzy maja prace i mieszkanie tylko bezdomnych koczownikow, ktorzy NIE CHCA pracowac tylko zebrza i kradna.

[Deede]

No właśnie.. Powiem tak - rasizm jest mi tak daleki, jak tylko może być. Nie oceniam ludzi po kolorze skóry, orientacji seksualnej, wyznaniu, ubraniu, tego, co je - oceniam, ludzi na podstawie tego, jak postępują. I kurna - przepraszam bardzo wszystkich, ale mam takie doświadczenia z Romami (nawet wczoraj byłam świadkiem akcji w sklepie pt. "Romowie na zakupach, czyli jak wydać 2,80, a wynieść towaru za 50 zł" - słowo honoru i chyba dlatego w końcu tu napisałam) - i nie tylko ja, bo znam masę opowieści z pierwszej ręki - że no popieram decyję Francji i już..
Tylko, że: nie deportowałabym nigdy nikogo tylko dlatego, że jest Romem, Anglikiem, Bułgarem itd. Nie - prosta kwalifikacja: unikasz uczciwego zarabiania (a można odróżnić ludzi - i pomóc im - jeśli tej pracy nie mogą podjąć z powodu słabej znajomości języka czy z ogólnej nieporadności życiowej - to coś innego), nie posyłasz dzieci do szkoły "bo nie"- no to sorry Gregory..
I to też nie jest tak, że Francja nie wyciągała ręki do Romów. Tylko nie można pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce. Mało tego - próbuje wycyckać tą "pomocną dłoń" na wszelkie możliwe sposoby.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez karolynka90

Zgadzam się.

Nie jestem rasistką, ale Cyganie/Cygani (nie wiem jak to odmienić) działają mi na nerwy swoim sposobem bycia.

Nie wiem jak jest w innych miastach, ale w Mielcu mieszkają w brudzie, syfie na tzw "barakach", jeżdżą wypasionymi samochodami, łażą ze złotymi łańcuchami na szyjach, zarabiają żebrząc, zaczepiają wszystkie dziewczyny niewybrednymi tekstami.
Znajoma znała jednego Roma. Kiedy spytała go dlaczego prawie nikt z nich nie pracuje, odpowiedział, że dla Roma praca u Polaka to hańba, więc oni pracować u Polaków nie chcą.

Bo łatwiej wysłać żonę z dzieciakami na żebry i siostrę na takiż zarobek do bogatszego kraju, niż wziąć się za uczciwą robotę.

Nic się nie zmieni, póki Romowie nie zaczną kształcić dzieci. Oficjalna wersja jest taka, że oni dzieci do szkoły nie posyłają, bo "szkoła ogłupia dzieci", no i plus ten ostracyzm (jasne..). Wg mnie z chwilą kształcenia dzieci - w tym dziewczynek i nie wydawanie ich za mąż w wieku 13 lat - jest równoznaczne ze zmianmi w romskiej kulturze - już nie tak łątwo będzie wykorzystywać własnych rodaków. A to się tym bogatszym i bardziej wpływowym Romom akurat nie uśmiecha..

[acidka]

Proponuje obejrzenie na YT filmu Mali złodzieje (rzecz dzieje się w Hiszpanii) i artykuł http://www.limanowa.in/wydarzenia,2146.html.

Większość konfliktów z Cyganami to nie są uprzedzenia etniczne, wynikają właśnie z ich stylu życia: wstyd im pracować u Polaka ale nie wstyd kraść, żebrać (kilkunastoletnie matki z małymi dziećmi na rękach kursujące krakowskimi tramwajami po Podgórzu, podczas gdy ojcowie w wypastowanych lakierkach żłopią piwo po bramach to codzienność). Nie chcę wkładać wszystkich do jednego worka, ale z większością Romów jest coś nie tak. Gdybym mieszkała we Francji pewnie cieszyłabym się z decyzji Sarko.

[siarczan_sodu]

Również popieram.
Nie spotkałam jeszcze w życiu miłego Cygana, a grupa osiedlowych Cyganów u mnie w mieście pobiła mojego ojca.
Nie chcesz dać im pieniędzy gdy żebrzą - wyzywają i grożą.
I tłumaczą się tym, że nie mogą wykonywać wielu zawodów, które wykonujemy normalnie my, dlatego też żebrzą. Bo wiara im nie pozwala, czy coś w ten deseń. Dobrze, że im kraść pozwala

[rabid]

Mam nadzieję, że inne kraje wezmą przykład. Można być gościnnym, ale kiedy goście zaczynają grzebać w szufladach i załatwiać się do doniczek, to do widzenia.

[_Blacky_]

Zgadzam się z wami. To jest inna kultura, odległa od europejskiej

[Deede]

Napisane przez acidka

Proponuje obejrzenie na YT filmu Mali złodzieje (rzecz dzieje się w Hiszpanii) i artykuł http://www.limanowa.in/wydarzenia,2146.html.

Większość konfliktów z Cyganami to nie są uprzedzenia etniczne, wynikają właśnie z ich stylu życia: wstyd im pracować u Polaka ale nie wstyd kraść, żebrać (kilkunastoletnie matki z małymi dziećmi na rękach kursujące krakowskimi tramwajami po Podgórzu, podczas gdy ojcowie w wypastowanych lakierkach żłopią piwo po bramach to codzienność). Nie chcę wkładać wszystkich do jednego worka, ale z większością Romów jest coś nie tak. Gdybym mieszkała we Francji pewnie cieszyłabym się z decyzji Sarko.

Chodzi o zwyczajną sprawiedliwość społeczną - jeśli społeczność X nic nie daje państwu, w którym żyje, od którego pomoc też dostaje, a obywateli tegoż państwa - z których podatków też korzystają - regularnie okrada, no to coś jest nie halo Ja dla państwa jestem tyle warta, ile zarobię, tak? Mam tyrać najlepiej do 70-go roku życia, to wtedy - jak dożyję - zasłużę na emeryturę w wysokości 350 zł, która mi nawet na przeżycie nie wystarczy (prosta "filozofia": nie pracujesz - nie jesz). Jak wydam 13-letnią córkę "za mąż", to mnie wsadzą za pedofilię. Jak nie poślę dzieci do szkoły, to mi je odbiorą. Jak je poślę na żebry, to mnie jeszcze do tego też wsadzą i nie ma, że boli. Państwo miesiąc w miesiąc wyciąga ode mnie zarobioną przeze mnie forsę, mam tylko obowiązki wzgl. kraju (jak przychodzi co do czego to muszę nawet się leczyć prywatnie, bo ciągle coś, ale na NFZ co miesiąc płacę). Więc może jestem frustratką, ale wpienia mnie to, że prawo nie jest takie samo dla wszystkich. Jak powiem, że nie podoba mi się to, co Romowie robią i jak to wszystko wygląda, to mogę dostać etykietkę "rasistki"
W całym moim życiu spotkałam 1 uczciwego wzgl. mnie Roma - przemiły facet w średnim wieku, interes zrobiliśmy uczciwie , aczkolwiek z czego on miał kasę - i to dużą kasę - tego nie wiem, ale pracować nie pracował.. Tyle, że ze mną obszedł się ok. Natomiast okradziona w mega bezczelny sposób też zostałam, kilkakrotnie oszukać mnie usiłowano, byłam świadkiem innych bezczelnych kradzieży lub ich prób. Nawet wczoraj.
Rozumiem, że te dzieci mają przesrane, że te kobiety w sumie stawiane są pod ścianą i praktycznie nie mają wyjścia (no bo jak ledwo znają polski, mając 25 lat mają już 5 dzieci i męża, który przywali jak trzeba i teściów, którzy jeszcze po nim poprawią, to faktycznie - co mają robić?) - no ale sorry, trzeba ponosić konsewkencje własnego postępowania. Jeśli ja pojadę do Niemiec i nie będę postępować zgodnie z ich prawem, to dostanie mi się migiem za to.
Przecież - na Boga - nikt ich nie zmusza do zmiany wiary czy coś. Chodzi tylko o poszanowanie prawa. A skoro ich "prawo" jest niemal we wszytskim sprzeczne z prawem w kraju, w którym żyją, to co?

[karolynka90]

Napisane przez Deede

Chodzi tylko o poszanowanie prawa. A skoro ich "prawo" jest niemal we wszytskim sprzeczne z prawem w kraju, w którym żyją, to co?

To powinno być automatyczne "do widzenia" z kraju.

[Klarissa]

Nie jestem niechętna wobec żadnej narowodości. Natomiast jestem niechętna wobec lumpiarstwa - i tak samo wkurza mnie lump Polak, Rom czy Niemiec... W moim rodzinnym mieście jest bardzo dużo Romów, część z nich to ludzie próbujący prowadzić biznes, pracujący, zarabiający - im też jest mocno "pod górkę" ze względu na niezbyt o nich pochlebne opinie i życzliwych rodaków, którzy pragną od nich pomocy bo przecież swój swemu pomóc musi... Z drugiej strony jest cała masa zwyczajnej hołoty żyjącej na koszt społeczeństwa... i tych wyjątkowo nie lubię

Co do sprawy Francji to wyraźnie widać, że tych Romów w Rumunii też jakoś nie chcą. Bo to takie społeczne wyrzutki zapewne. Muszą się nauczyć niestety, że w dzisiejszych czasach albo się pracuje, albo się klepie biedę nie da się nic nie robić i żyć dostatnio. Każdy "Cygan" chciałby być "cygańskim królem" no ale niestety nie każdy może. Aczkolwiek pamiętajmy, że Romowie to nie tylko zło - to też ciekawa kultura, smaczne potrawy, interesująca, skoczna muzyka

[Fela Von Helvete]

Francja jest generalnie krajem multi-kulti, przez co z tego co obiło mi się o uszy powstają problemy Cyganie to tylko jeden, czytałam też swojego czasu, że mają problemy z częścią muzułmanów, którzy nie chcą rezygnować ze swoich zwyczajów typu honorowe morderstwa - nie pamiętam już dokładnie, czy zostało to zrealizowane (wątpię i mam nadzieję, że słusznie), ale ktoś przebąkiwał o utworzeniu luki prawnej dla tego typu rzeczy

Według mnie decyzja słuszna, to samo powinno być u nas - oczywiście wyłączając ludzi uczciwie pracujących. To żebranie i kradzieże zakrawa już na mafię, widziałam niedawno sytuację, gdzie cyganka z dzieckiem na rękach żebrała o pieniądze, a dosłownie metr od niej na parkingu w samochodzie siedział cygan i jej pilnował

Swoją drogą co do żebractwa, to wolę takiego swojskiego polskiego żula, co to się zwraca do ludzi per "szefie" czy "szefowo", niż niestety najczęściej Romów, których się człowiek najzwyczajniej boi, bo jak nie pobije to przynajmniej okradnie

[Deede]

Napisane przez karolynka90

To powinno być automatyczne "do widzenia" z kraju.

Jeśli Polak pojedzie do Szwecji i tam narozrabia, to nikt się nie oburzy, że go odeślą "do domciu" i to w towarzystwie policji. Jeszcze na niego naskoczymy, że debil wstydu tylko narobił, a potem mierzą nas jego miarą.

U nas tylko jacyś ultranacjonaliści mają wąty np. Wietnamczyków. Większość obywateli nie ma nic przeciwko - przyjeżdżają do nas, zarabiają, zakładają te budki z żarciem lub próbują handlować. Nie okradają innych i bzdurą jest, że "zabierają pracę Polakom". Robią, co mogą i jest ok.

[karolynka90]

Napisane przez Deede

Jeśli Polak pojedzie do Szwecji i tam narozrabia, to nikt się nie oburzy, że go odeślą "do domciu" i to w towarzystwie policji. Jeszcze na niego naskoczymy, że debil wstydu tylko narobił, a potem mierzą nas jego miarą.

U nas tylko jacyś ultranacjonaliści mają wąty np. Wietnamczyków. Większość obywateli nie ma nic przeciwko - przyjeżdżają do nas, zarabiają, zakładają te budki z żarciem lub próbują handlować. Nie okradają innych i bzdurą jest, że "zabierają pracę Polakom". Robią, co mogą i jest ok.

Zgadza się.
Jeśli Romowie uczciwie by pracowali, nie kradli, to i opinia o nich byłaby inna.

[ankasz]

Napisane przez Deede

Chodzi o zwyczajną sprawiedliwość społeczną - jeśli społeczność X nic nie daje państwu, w którym żyje, od którego pomoc też dostaje, a obywateli tegoż państwa - z których podatków też korzystają - regularnie okrada, no to coś jest nie halo Ja dla państwa jestem tyle warta, ile zarobię, tak? Mam tyrać najlepiej do 70-go roku życia, to wtedy - jak dożyję - zasłużę na emeryturę w wysokości 350 zł, która mi nawet na przeżycie nie wystarczy (prosta "filozofia": nie pracujesz - nie jesz). Jak wydam 13-letnią córkę "za mąż", to mnie wsadzą za pedofilię. Jak nie poślę dzieci do szkoły, to mi je odbiorą. Jak je poślę na żebry, to mnie jeszcze do tego też wsadzą i nie ma, że boli. Państwo miesiąc w miesiąc wyciąga ode mnie zarobioną przeze mnie forsę, mam tylko obowiązki wzgl. kraju (jak przychodzi co do czego to muszę nawet się leczyć prywatnie, bo ciągle coś, ale na NFZ co miesiąc płacę). Więc może jestem frustratką, ale wpienia mnie to, że prawo nie jest takie samo dla wszystkich. Jak powiem, że nie podoba mi się to, co Romowie robią i jak to wszystko wygląda, to mogę dostać etykietkę "rasistki"
W całym moim życiu spotkałam 1 uczciwego wzgl. mnie Roma - przemiły facet w średnim wieku, interes zrobiliśmy uczciwie , aczkolwiek z czego on miał kasę - i to dużą kasę - tego nie wiem, ale pracować nie pracował.. Tyle, że ze mną obszedł się ok. Natomiast okradziona w mega bezczelny sposób też zostałam, kilkakrotnie oszukać mnie usiłowano, byłam świadkiem innych bezczelnych kradzieży lub ich prób. Nawet wczoraj.
Rozumiem, że te dzieci mają przesrane, że te kobiety w sumie stawiane są pod ścianą i praktycznie nie mają wyjścia (no bo jak ledwo znają polski, mając 25 lat mają już 5 dzieci i męża, który przywali jak trzeba i teściów, którzy jeszcze po nim poprawią, to faktycznie - co mają robić?) - no ale sorry, trzeba ponosić konsewkencje własnego postępowania. Jeśli ja pojadę do Niemiec i nie będę postępować zgodnie z ich prawem, to dostanie mi się migiem za to.
Przecież - na Boga - nikt ich nie zmusza do zmiany wiary czy coś. Chodzi tylko o poszanowanie prawa. A skoro ich "prawo" jest niemal we wszytskim sprzeczne z prawem w kraju, w którym żyją, to co?

zgadzam się z postem, a z pogrubionym jeszcze bardziej

[Deede]

Napisane przez Klarissa

Nie jestem niechętna wobec żadnej narowodości. Natomiast jestem niechętna wobec lumpiarstwa - i tak samo wkurza mnie lump Polak, Rom czy Niemiec... W moim rodzinnym mieście jest bardzo dużo Romów, część z nich to ludzie próbujący prowadzić biznes, pracujący, zarabiający - im też jest mocno "pod górkę" ze względu na niezbyt o nich pochlebne opinie i życzliwych rodaków, którzy pragną od nich pomocy bo przecież swój swemu pomóc musi... Z drugiej strony jest cała masa zwyczajnej hołoty żyjącej na koszt społeczeństwa... i tych wyjątkowo nie lubię

Co do sprawy Francji to wyraźnie widać, że tych Romów w Rumunii też jakoś nie chcą. Bo to takie społeczne wyrzutki zapewne. Muszą się nauczyć niestety, że w dzisiejszych czasach albo się pracuje, albo się klepie biedę nie da się nic nie robić i żyć dostatnio. Każdy "Cygan" chciałby być "cygańskim królem" no ale niestety nie każdy może. Aczkolwiek pamiętajmy, że Romowie to nie tylko zło - to też ciekawa kultura, smaczne potrawy, interesująca, skoczna muzyka

Fakt faktem, że najbardziej cierpią na tym nieliczni uczciwi Romowie, a tacy też na pewno są.
My też możemy usłyszeć o nas hasła "Polaczek - pijaczek", złodziej samochodów - no ktoś nam na tą opinię zapracował.. Mam rodzinę w Niemczech - uczciwie pracującą - i pomimo tego, że Niemcy mają nie za fajne doświadczenia z wieloma naszymi rodakami, to jak ktoś jest ok, to nie ma tam raczej żadnych problemów. Wręcz przeciwnie. (żeby było śmiesznie, to tej mojej rodzinie ukradziono nowe auto - kiedy przyjechali z wizytą do Polski Nawet 30 min. nie ustało na blokowym parkingu) Sądzę, że normalny Europejczyk jest w stanie oddzielić konkretnego człowieka od stereotypów jakie krążą ad. jego narodowości.

[Akashka]

W moim miescie tez kiedys bylo duuuzo romow. Byl taki czas ze masowo przyjezdzali do Polski. Oczywiscie ich glownym sposobem na kase bylo chodzeie po domach i zbieranie na 'bulke' Jak dalo im sie bulke to ja opluli i wyrzucili o tak naprawde chcieli tylko kase Pamietam ze jak przychodzili na osiedle to wszyscy mieli dresy i buty np adidasa czy nike co w tamtych czasach bylo naprawde luksusem W szczycie bloku przebierali sie w szmaty i kazdy szedl do innego bloku
Teraz juz dawno ich nie ma. Zostalo tylko kilka rodzin ktore potrafily dostosowac sie do zycia u nas. Normalnie pracuja, dzieci mowia super po polsku i chodza do polskich szkol. I nie ma z nimi najmniejszych problemow

[ankasz]

Napisane przez Fela Von Helvete

Swoją drogą co do żebractwa, to wolę takiego swojskiego polskiego żula, co to się zwraca do ludzi per "szefie" czy "szefowo", niż niestety najczęściej Romów, których się człowiek najzwyczajniej boi, bo jak nie pobije to przynajmniej okradnie

Kiedys przechodziłam obok cyganki, która do mnie zaczęła mówić "Mam do pani pytanie", a obok niej stało 3 inne. Podejrzewam, że gdybym sie zatrzymała, to ta jedna by mnie zagadywała a pozostałe obrobiły torebkę. Przeszłam bez słowa obok nich a one za mną zaczęły krzyczeć "Umrzesz na raka!"

[Klarissa]

Ja w ogóle nie rozumiem jak można mieć dylemat czy karać czy nie karać za zachowania, które wg prawa danego kraju są zabronione. Jak sobie jakiś Machmed chce honorowo zabijać to niech spada do swojego kraju na pustynię, a jak chce żyć w cywilizacji to musi się dostosować.

Tak samo powinno być z Romami - dzieci podlęgają obowiązkowi szkolnemu i koniec, dorośli pracy, nie pracują to nie ma zasiłków, pomocy, ułatwień; ponadto jak nie chcą szanować naszego prawa, to niech nie dostają też naszego obywatelstwa (czyli naszych przywilejów) ich pobyt stanie się nielegalny a wtedy deportacja i sprawa prosta.

[siarczan_sodu]

Napisane przez ankasz

Kiedys przechodziłam obok cyganki, która do mnie zaczęła mówić "Mam do pani pytanie", a obok niej stało 3 inne. Podejrzewam, że gdybym sie zatrzymała, to ta jedna by mnie zagadywała a pozostałe obrobiły torebkę. Przeszłam bez słowa obok nich a one za mną zaczęły krzyczeć "Umrzesz na raka!"

Gdy nie chciałam jednej dac pieniędzy to usłyszałam, że będę gruba i brzydka i żaden mnie nie zechce. Na razie jestem tylko brzydka

[Fela Von Helvete]

Napisane przez ankasz

Kiedys przechodziłam obok cyganki, która do mnie zaczęła mówić "Mam do pani pytanie", a obok niej stało 3 inne. Podejrzewam, że gdybym sie zatrzymała, to ta jedna by mnie zagadywała a pozostałe obrobiły torebkę. Przeszłam bez słowa obok nich a one za mną zaczęły krzyczeć "Umrzesz na raka!"

W moim mieście i okolicznych chodziła swojego czasu taka grupka cyganek po blokach, wchodziły zawsze do starszych ludzi - dwie bajerowały jakimiś dywanami, wróżeniem czy innymi pierdołami, trzecia w tym czasie zdążyła opędzlować calutkie mieszkanie.

[Deede]

Napisane przez Akashka

W moim miescie tez kiedys bylo duuuzo romow. Byl taki czas ze masowo przyjezdzali do Polski. Oczywiscie ich glownym sposobem na kase bylo chodzeie po domach i zbieranie na 'bulke' Jak dalo im sie bulke to ja opluli i wyrzucili o tak naprawde chcieli tylko kase Pamietam ze jak przychodzili na osiedle to wszyscy mieli dresy i buty np adidasa czy nike co w tamtych czasach bylo naprawde luksusem W szczycie bloku przebierali sie w szmaty i kazdy szedl do innego bloku
Teraz juz dawno ich nie ma. Zostalo tylko kilka rodzin ktore potrafily dostosowac sie do zycia u nas. Normalnie pracuja, dzieci mowia super po polsku i chodza do polskich szkol. I nie ma z nimi najmniejszych problemow

Żeby większosć była uczciwa, to tylko dodaliby fajnego kolorytu. Różnorodność jest zazwyczaj dobra i każdy znajdzie miejsce dla siebie, bez szkody dla reszty. Tylko obawiam się, że Romowie - większość - znalazła sobie już taką niszę, na której tracimy my i po części oni sami..
Kiedyś oglądałam dokument o tym, jak we Francji (tak, we Francji) próbuje pomagać się Romom. To, do czego Romowie potrafią zmuszać własne dzieci (a nieraz i kobiety), to coś strasznego. I oczywiście zmuszani mają z tego guzik, żyją w skrajnej nędzy - kasa płynie zupełnie gdzie indziej. A potem taki Rom obwieszony złotem wciska mi, że kasę ma z czyszczenia kotłów cynowych..?
Tylko tych dzieci szkoda.. Swoją drogą szkolone są perfekcyjnie..

[ankasz]

Napisane przez siarczan_sodu

Gdy nie chciałam jednej dac pieniędzy to usłyszałam, że będę gruba i brzydka i żaden mnie nie zechce. Na razie jestem tylko brzydka

wszystko przed tobą, co nie?

Napisane przez Fela Von Helvete

W moim mieście i okolicznych chodziła swojego czasu taka grupka cyganek po blokach, wchodziły zawsze do starszych ludzi - dwie bajerowały jakimiś dywanami, wróżeniem czy innymi pierdołami, trzecia w tym czasie zdążyła opędzlować calutkie mieszkanie.

rany, u mnie w zeszłym tygodniu chodzili cyganie z dywanami. Dobrze że pies biegał po podwórku, to nawet za ogrodzenie nie weszli. Ale i tak na wszelki wypadek pozamykałam cały dom na 4 spusty

[Deede]

Napisane przez Klarissa

Ja w ogóle nie rozumiem jak można mieć dylemat czy karać czy nie karać za zachowania, które wg prawa danego kraju są zabronione. Jak sobie jakiś Machmed chce honorowo zabijać to niech spada do swojego kraju na pustynię, a jak chce żyć w cywilizacji to musi się dostosować.

Tak samo powinno być z Romami - dzieci podlęgają obowiązkowi szkolnemu i koniec, dorośli pracy, nie pracują to nie ma zasiłków, pomocy, ułatwień; ponadto jak nie chcą szanować naszego prawa, to niech nie dostają też naszego obywatelstwa (czyli naszych przywilejów) ich pobyt stanie się nielegalny a wtedy deportacja i sprawa prosta.

Bo tu chodzi o poprawność polityczną. Już się zaczęło wysuwanie koronnego "argumentu" obronnego - "a bo Hitler to też Romów nie lubił..!" - i to zamyka drogę do dyskusji, no bo wiadomo.. A porównywanie tego, co jest teraz we Francji do sytuacji w III Rzeszy to, delikatnie mówiąc, mega chore nieporozumienie!! Też już usłyszałam, że Francja szuka kozła ofiarnego - tak jak III Rzesza "znalazła" żydów. Tylko wtedy to chodziło o coś zupełnie innego. Poza tym - abstrahując od wszystkiego - żydzi byli wtedy zazwyczaj ludźmi wykształconymi, uczciwie zarabiającymi, mieli własne interesy, a przeciętny (nie nacjonalista) człowiek niczego absolutnie do nich nie miał. I chyba nikt nie widział kradnącego lub żebrzącego żyda..
(przypominam - żeby się ktoś nie czepnął - "żyd" piszemy z małej litery, jeśli mamy na myśli wyznawcę judaizmu. Żeby nie było..)

[rabid]

Napisane przez Deede

Bo tu chodzi o poprawność polityczną. Już się zaczęło wysuwanie koronnego "argumentu" obronnego - "a bo Hitler to też Romów nie lubił..!" - i to zamyka drogę do dyskusji, no bo wiadomo..

To nie zamyka drogi do dyskusji. Wtedy się mówi: "Hitler robił też kupę. Zastanów się, czy nie masz z nim nic wspólnego".

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Deede

Bo tu chodzi o poprawność polityczną. Już się zaczęło wysuwanie koronnego "argumentu" obronnego - "a bo Hitler to też Romów nie lubił..!" - i to zamyka drogę do dyskusji, no bo wiadomo.. A porównywanie tego, co jest teraz we Francji do sytuacji w III Rzeszy to, delikatnie mówiąc, mega chore nieporozumienie!! Też już usłyszałam, że Francja szuka kozła ofiarnego - tak jak III Rzesza "znalazła" żydów. Tylko wtedy to chodziło o coś zupełnie innego. Poza tym - abstrahując od wszystkiego - żydzi byli wtedy zazwyczaj ludźmi wykształconymi, uczciwie zarabiającymi, mieli własne interesy, a przeciętny (nie nacjonalista) człowiek niczego absolutnie do nich nie miał. I chyba nikt nie widział kradnącego lub żebrzącego żyda..
(przypominam - żeby się ktoś nie czepnął - "żyd" piszemy z małej litery, jeśli mamy na myśli wyznawcę judaizmu. Żeby nie było..)

Nie chcę wyjść na nie wiadomo kogo, ale jeśli już mówimy o PC i Żydach to w moim odczuciu jako mieszkającej niedaleko Auschwitz-Birkenau robi się z nich (i oni sami z siebie) troszkę święte krowy Na wycieczki zachowujące się czasem skandalicznie nie można nic powiedzieć, bo już antysemityzm. To samo było przy okazji tej akcji kiedy podwędzili napis "Arbeit macht frei", oberwało się "naszym", że to największa porażka polskiej policji i ktoś nawet coś rzucił o wojnie Mnie się zawsze wydawało, że pilnowanie napisu niekoniecznie jest głównym zadaniem oświęcimskiej policji

[Deede]

Napisane przez Fela Von Helvete

Nie chcę wyjść na nie wiadomo kogo, ale jeśli już mówimy o PC i Żydach to w moim odczuciu jako mieszkającej niedaleko Auschwitz-Birkenau robi się z nich (i oni sami z siebie) troszkę święte krowy Na wycieczki zachowujące się czasem skandalicznie nie można nic powiedzieć, bo już antysemityzm. To samo było przy okazji tej akcji kiedy podwędzili napis "Arbeit macht frei", oberwało się "naszym", że to największa porażka polskiej policji i ktoś nawet coś rzucił o wojnie Mnie się zawsze wydawało, że pilnowanie napisu niekoniecznie jest głównym zadaniem oświęcimskiej policji

No tak samo jest z czarnymi w USA. Z resztą ktoś to dobrze porównał: "głosuję na Obamę, bo jest czarny" - ok. "Głosuję na McCain'a" bo jest biały - rasizm..
Ale daleko szukać - podobnie jest z równouprawnieniem kobiet, z osobami "puszystymi"..
Poprawność polityczna bywa absurdalna.

[Klarissa]

Napisane przez Deede

Poprawność polityczna bywa absurdalna.

Zgadzam się i uważam, że to najgłupszy wymysł naszych czasów i to on doprowadza do nierówności dyskryminacji - bo okazuje się, że większość musi się dostosować do mniejszości...

[_vixen_]

W ostatnich "Wysokich obcasach" jest artykuł właśnie o Romach czy tam Cyganach
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...m_miescie.html