Infekcja Penisa

[duell]

Wiec mam problem. Mam infekcje pochwy, uplawy, swiad itp. probowalam leczyc sie sama, nie dalo skutku, wiec ide do ginekologa(tragedia, ale coz poradzic?)ALe nim sie dowiedzialam, ze jestem chora, to moj chlopak dogadzal mi w sposob oralny, no i boje sie, ze teraz on jest chory. Wstydze sie poprosic o leki dla partnera, bo co pierw jej powiem'jestem dziewica' a potem'daj pani leki dla chlopa'? glupio tak, a nie chce mi sie jej opowiadac o jezyku mego chlopaka miedzy moimi nogami, wstydze sie. Sa jakies leki dla mezczyzn bez recepty(tak wogole ja nie wiemc zy on sie zarazil, czy nie, bo u mezczyzn, to przeciez bezobjawowo sie odbywa)?Albo czy tych lekow co mi przepisze, starczy dla chlopaka?Wezcie pomozcie....help

Prosze tylko bez tekstow'oralnego nie wstydzilas sie uprawiac, a po leki sie wstydzisz', czy tez mowic' popros, to normalne' Poprosic sie nie przelamie, a oralnego nie wstydzilams ie uprawiac, bo robilam to z moim chlopakiem, a nie z ginekologiem obcym. A pozatym prosze o rade a nie kazanie. z gory dziekuje

[Madlen__18]

Jeśli to coś grzybiczo podobnego tobie przepiszą tantum rosa do irygacji, a facet powinien wziąc jakiś środek działający przeciwgrzybicze doustnie.

Edit:
Dlaczego w temacie jest o penisie?;/
I jeszcze coś: nie czepiam się tego co robisz, bo to nie moja sprawa, powiem tylko jedno:
jeśli wiedziałaś, że masz jakąkolwiek infekcję tamtych okolic to powinnaś bezwzględnie ostrzec faceta i do niczego nie dopuścić!;/

[allmode]

Hm... może się mylę, ale jeśli jesteś dziewicą, to infekcja penisa u Twojego chłopaka jest raczej mało możliwa - no chyba, że któreś z Was przeniosło ją na genitalnia chłopaka np. ręką. Możesz wspomnieć lekarzowi, że co prawda nie sypiacie ze sobą, ale uprawiacie petting. No i on dalej na pewno będzie wiedział, co z tym robić. Nie ma się czego wstydzić - seks rzecz ludzka.
No i kazań prawić Ci nie będę - ale nie mogę się nie zgodzić z Madlen_18 - nie powinnaś pozwalac chłopakowi na pieszczoty, jeśli wiedziałaś, że masz infekcję. I nie lecz się sama - od razu do lekarza. Możesz sobie tylko bardziej zaszkodzić.
Głowa do góry, będzie dobrze. Nie ma się czego bać, naprawdę.

[edit23]

Musisz się przełamać i powiedzieć o wszystkim ginekologowi. Twoja "historia" to nic szczególnego, normalna sprawa. Lekarze wysłuchują znacznie bardziej gorszych historii.

[-agniesia-]

Napisane przez edit23

Musisz się przełamać i powiedzieć o wszystkim ginekologowi. Twoja "historia" to nic szczególnego, normalna sprawa. Lekarze wysłuchują znacznie bardziej gorszych historii.

Dokładnie. To nic strasznego, a lekarz na pewno już nie o takich rzeczach słyszał, zresztą myślę, że sam by Cię o to próbował dopytywać, bo leczenie partnera jest tak samo ważne jak leczenie Ciebie. Po za tym to lekarz będzie wiedział jakiego rodzaju jest to infekcja i jakie leki są najskuteczniejsze, więc nie ma co próbować leczyć się samodzielnie, bo to może tylko pogorszyć sprawę.

[Yerenia]

Napisane przez duell

wiec ide do ginekologa(tragedia, ale coz poradzic?)

a dlaczego tragedia?

a po drugie: rowniez nie sadze, zeby Twoj chlopak mial infekcje penisa bo niby z jakiej racji? ale bezwzglednie, jesli jestes chora, masz uplawy itp. to nie powinniscie uprawiac seksu (obojetne oralny czy 'zwykly'). Troche to nieodpowiedzialne.

Ja bym poszla do ginekologa (to lekarz dla kobiet, nie ma co dramatyzowac) i powiedziala, tak jak allmode radzi, ze uprawialiscie petting.
Zreszta o leki bez recepty tez bedziesz musiala jakos kupic i zapytac o nie w aptece.
A tak wlasciwie - jesli twoj chlopak sie boi infekcji, to moze powinien sam sie udac do lekarza (nie wiem moze urolog?). Nie sadze, zeby ginekolog nie widzac Twojego chlopaka i jego 'narzadu' wypisal jakakolwiek recepte. Bo niby z jakiej racji?

[Cathas]

Yerena - ginekolog zawsze powinien przepisać coś dla faceta, bez oglądania go, z tego prostego względu, że u nich większość chorób przebiega bezobjawowo. Więc leki muszą brać tak jakby "na zapas".
Duell - nie dramatyzuj, nic wielkiego Ci się nie dzieje, miliony kobiet choruje i chodzi do gina, Ty też możesz. I skoro nie wstydzisz się nam obcym tego powiedzieć, to ginowi obcemu też nie powinnaś. Naprawdę

[duell]

No ja nie wiedzialam wtedy, ze to infekcja, bo mi sie pierwszy raz zdarzylo. Wiem, ze uplawy= choroba, no ale...myslalam, ze to moze chwilowo cos ze sluzem:/ ech fakt, ludzka glupota. Pozatym nie wiedzialam, ze poprzez takie pieszczoty mozna sie zarazic. A ginekologowi wstydze sie powiedziec, ze uprawialam petting. Popatrzy taka mloda(17 lat) a juz takie rzeczy, chociaz wiem, ze w moim wieku to juz duzo jest po pierwszym stosunku.

A w nie znacie jak juz wczesniej pytalam takich lekarstw bez recepty dla chlopakow? wezcie co ja mam zrobic, dla mnie to wielkie przelamanie, ze ide do gina, a teraz jeszcze sie zwierzac, ze uprawialam petting?nie dam rady, serio

[-agniesia-]

Napisane przez duell

No ja nie wiedzialam wtedy, ze to infekcja, bo mi sie pierwszy raz zdarzylo. Wiem, ze uplawy= choroba, no ale...myslalam, ze to moze chwilowo cos ze sluzem:/ ech fakt, ludzka glupota. Pozatym nie wiedzialam, ze poprzez takie pieszczoty mozna sie zarazic. A ginekologowi wstydze sie powiedziec, ze uprawialam petting. Popatrzy taka mloda(17 lat) a juz takie rzeczy, chociaz wiem, ze w moim wieku to juz duzo jest po pierwszym stosunku.

A w nie znacie jak juz wczesniej pytalam takich lekarstw bez recepty dla chlopakow? wezcie co ja mam zrobic, dla mnie to wielkie przelamanie, ze ide do gina, a teraz jeszcze sie zwierzac, ze uprawialam petting?nie dam rady, serio

Podejdź do tego na spokojnie, nie masz się czego bać. Weź się w garść- jesteś na tyle dorosła, żeby uprawiać petting, to bądź na tyle dorosła, żeby iść do lekarza i mu o wszystkim powiedzieć. A lekarstw Ci żadnych nie doradzimy, bo po pierwsze nie wiemy co to za choroba, a po drugie to lekarz decyduje o wyborze lekarstw.

[allmode]

Napisane przez duell

A w nie znacie jak juz wczesniej pytalam takich lekarstw bez recepty dla chlopakow? wezcie co ja mam zrobic, dla mnie to wielkie przelamanie, ze ide do gina, a teraz jeszcze sie zwierzac, ze uprawialam petting?nie dam rady, serio

O lekach decyduje tylko i wyłącznie lekarz. Przeraża mnie twoje podejście - zawsze się leczysz sama? Przecież możesz sobie tylko zaszkodzić. A nie boisz się następstw nieleczonej infekcji?

Ginekolog to lekarz taki sam jak inni. I tak samo trzeba go odwiedzać. Lada moment zaczniesz współżycie - do tego jest coś nie tak. Na co jeszcze czekać? Przecież są ginekolodzy - kobiety - może tak będzie łatwiej się przełamać.
Lekarz nie jest od tego, żeby Ci prawić kazania. Jest od tego, żeby leczyć. A w dzisiejszych czasach - kiedy nastolatki coraz częściej rozpoczynają życie seksualne - na pewno już widział i słyszał niejedno.
No, ale wybór należy do Ciebie. Dziwię się, że jeszcze tam nie poszłaś.

[czarny kot]

Heh, kiedy ja w wieku 16 lat robilam test ciazowy (w przychodni, nie ten z apteki) to mi nikt kazan nie prawil, ze malolata, ze nieodpowiedzialna. Pobrali mi krew, potem normalnie odebralam wyniki. Zaloze sie ze nie bylam pierwsza malolata robiaca takie testy i nie ostatnia.
Nie ma sie czego bac. Ze mnie gin na pierwszej wizycie sie smial bo taka spieta bylam. Ale dzieki temu, ze sie smial ja sie rozluznilam, wiezialam juz ze mi nic nie zrobi