|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
![]() szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
witam,dawno tu nie zaglądałam...
zauważyłam, że mało się tu pisze o komlikacjach w ciąży,ale ja postanowiłam napisać...bo mi źle ![]() jestem w 14 tc. w 10/11 tygodniu dostałam b. mocnego krwawienia. mocne, czerwone chluuup jakby ktoś kran odkręcił. pojechałam od razu do szpitala. tam usg i diagnoza-poronienie zagrażajace. ale nic się złego nie działo z dzidzią. 3 doby było "czysto" i w szpitalu po raz drugi to samo. mocne kwawienie. po 8 dniach zostałam wypisana bez jakichś szczególnych zakazów,ot-oszczędzać się. przez 2 tygodnie sporo plamiłam, ale na brązowo,lekarz uznał, że nic złego się nie dzieje. usg wyszlo super, że dziecku nic nie grozi-niby. na początku 14 tyg(w niedzielę), znowu mocne krwawienie. pojechałam do szpitala, gdzie lekarz zapytał czy chcę leżeć w szpitalu czy iść do domu i tam lezec prawie PLACKIEM (SIKU,UMYć SIę TYLKO WSTAC). cały czas leżę, tak bardzo się martwię,skąd te krwawienia.nie znam na to odp. lekarz mówił, że prawdopodobnie jak zacznie się 2 trymestr to plamienia ustąpią a tu nic... tak boję się o dziecko, łykam mnóstwo leków, idę siku i znowu widzę tą krew ![]() czy któraś z Was miała podobną sytuację? jak się to skończyło? czy jest szansa powrócić do "normalności ciążowej"? czy tak już będe leżeć i leżeć... oczywiście jak trzeba będę leżeć do końca, tak tylko pytam ps. obok mam laptopa,nie myślcie, że ściemniam z tym leżeniem ![]() całuję i pozdraiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
Warto może skosultowac się z innym lekarzem. Nie wiem skąd te krawawienia wynikały. Skoro dzecko jest zdrowe to trzeba się tym cieszyć, ale takie mocne plamienia nigdy nie znaczą nic dobrego. Ja miałam plamienia w 6 tc, które skończyły sie poronieniem, więc to troszkę inna sytuacja niż u Ciebie.
Lez i odpoczywaj. Powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
badało mnie jak dobrze liczę 5-6 lekarzy, 1 w przychodni, 1 prywatnie i 4 w szpitalu i każdy to samo mówił. duphaston (tylko ilości były rozbieżne), wypoczywać,czekać i że cholera wie skąd się biorą te krwawienia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 463
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
To trzeba leżeć, leżeć i leżec. I brać duphaston, bo on jest badzo dobry i na pewno pomoze w utrzymaniu dzidziusia. Lekarze wiedza najlepiej i trzeba sie ich słuchac. Trzymam mocno ksiuki za was. A dzidziuś na pewno jest silny i zdrowo się będzie chował w brzuszku az do 40 tygodnia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
Przykro, że tak przechodzisz te ciążę.
Zalecenia leżenia potraktuj bardzo poważnie - nie wstawaj, gdy nie jest to absolutnie konieczne. Nie stresuj się za nadto. Jeśli będziesz leżeć i ogólnie się oszczędzać, najpewniej urodzisz zdrowego bobasa w terminie - znam kilka dziewczyn, które miały podobne do Twoich problemy, z tym jedna po 2 wcześniejszych poronieniach - leżały niemal plackiem całą ciążę, jedna z nich w szpitalu, inne w domu, jedna z nich miała zakładany szew na szyjkę macicy, bo od 2 trymestru się "rozwierała". Urodziły zdrowe dzieci - wszytko ok. Nie zamartwiaj się więc ![]() Życzę powodzenia i spokoju. Może zajrzysz na wątek marcowo-kwietniowych? (bo chyba tak jakoś masz termin?). Wiele z tam piszących dziewczyn ma różne przykre przejścia, dolegliwości. Znam też przypadki, że plamienia w początkowej ciąży potem przeszły, ale były to raczej lekkie plamienia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rzabbocop
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
Miałam krwawienia w 7 tygodniu drugiej ciąży, nie pamiętam już ile trwały ale nie długo, może 10 dni
na USG wyszedł krwiak na macicy ale lekarz powiedział, ze to nie zagraża dziecku bo jest w zupełnie innym miejscu niz łozysko na następnym USG w 12 tc krwiaka już nie było W pierwszej ciąży miałam tylko lekkie plamienia 2 razy, już nie pamiętam dokładnie ale chyba w 13 t.c i 17 t.c |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
witam, dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
wiem, że plamienia/krwawienia się b. często zdarzają w I trymestrze, lekarz też mnie tak pocieszał, ale ja już jestem w drugim ![]() bardzo chciałabym znać powód tych plamień ciągłych i 3 krwawień. wtedy bym się czuła bezpieczniej, że lakarz wie,jak mi pomóc bo wie co zwalczać itd. no nic, będę czekać. jutro kolejna wizyta i jak przed każdą baardzo się boję. najchętniej bym tylko spała i spała. ale tak się nie da ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rzabbocop
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
Trzymam kciuki za wizytę
![]() Ja w pierwszej ciaży też leżałam sporo, choc trochę z innego powodu. Fakt, że lekarz uznał ciażę za lekko zagrożoną ale chodzić pozwolił, tylko teściowa zaraziła mnie kiedy byłam w 8 tc i tak sie choróbsko przyczepiło że 2 m-ce chorowałam. Gorączka, ogólne osłabienie, zawalone wszystko co się da i do tego krwotoki z nosa a od 17 tc silne skurcze i do tego mega mdłości 24h/dobę więc głównie leżałam i się leczyłam. Nadrobiłam wtedy zaległości w lekturze, nawet trochę zaczęłam telewizję oglądać ![]() Ale córcia urodziła sie zdrowa ![]() ![]() Trzymaj się ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
witam poownie, wczoraj dowiedziałam się, skąd te plamienia od miesiąca... krwiak
2cmx3cm... jeszcze tydzień temu byłam w szpitalu z powodu krwawienia i lekarz nic nie zauważył, rozkładał ręce, mówił, że nie ma pojęcia skąd krwawienia. wczoraj mój lekarz przyjął mie po raz pierwszy po urlopie i od razu, że jest krwiak... no nic,to leżymy i czekamy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Rozeznanie
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
mam jeszcze jedno pytanie a nie chce zakladac kolejnego wątku: czy jeśli krwiak
się wchłonie (bardzo chcę w to wierzyć,leżę,oszczędzam się, zażywam leki, załóżmy że się wchłonie-dowiem się 26 listopada ), to czy można wrócić do normalnego życia, cieszyć się w pełni z ciąży (spacerować, chodzić na zakupy, wstawać nie tylko siku, "poprzytulać" się z mężem)? czy któraś przechodziła coś podobnego? czytałam wiele wątków o krwiaku i były tylko odp. że się wchłonął bądź nie ale na moje pytanie nie znalazłam odpowiedzi. dodam, że leżę już od 2 października ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rzabbocop
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
ja po wchłonięciu krwiaka ćwiczyłam siłowo, dopóki dawałam radę i robiłam wszystko normalnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
|
Dot.: szukam wsparcia,plamienia/krwawi enia
dziękuję za odp. trochę mnie podbudowała. co ja mówię,bardzo mnie podbudowała. leżę tak i leżę...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:28.