Hypotrofia płodu...

[Apsik]

Jestem załamana... lekarz podejrzewa u mnie hypotrofię płodu.Przeczytałam wszystko co udało mi się znaleźć w sieci na ten temat, i teraz jestem poprostu okropnie skołowana, do tego nie mogę się pozbierać...
Czy któraś z was miała takie podejrzenie? Potwornie się boję...

[mawo]

Ja tez miałam podejrzenia hypotrofii, moj synek urodził sie malutki mial tylko 47 cm i 2700wagi. A teraz jest małym urwisem. Ma 17 m-cy i jest zdrowym dzieckiem. Nie martw sie. A w którym jesteś tyg. ciąży?
Własnie przeczytałam wczesniejszy Twoj wątek o wadze. Myśle ze jeśli Ty jesteś szczupła to jakiegoś grubaska mieć nie będziesz. Więc nie ma sie co martwic jeśli poza tym wszystko jest ok.

[Apsik]

Jestem w 33/34 tygodniu, USG wskazuje na 31/32 tydzień ze względu na masę dziecka. Martwię się strasznie, możesz mi napisać jakie badania Tobie wykonywali?

[Mariqa]

Napisane przez Apsik

Jestem w 33/34 tygodniu, USG wskazuje na 31/32 tydzień ze względu na masę dziecka. Martwię się strasznie, możesz mi napisać jakie badania Tobie wykonywali?

Znawcą nie jestem, ale wydaje mi się, ze lekarz tu mógł nieco przesadzić . Rozwój płodu jest zindywidualizowany i im starszy płód tym różnice w dynamice rozwoju są większe... Piszesz Asiu, że lekarz stwierdził hypotrofię na podstawie oszacowania róznicy 2 tygodni- to przeciez nie jest duzo Tymbardziej, że dzieci nawet dystroficzne mają teraz tak dobrą opiekę medyczna, ze wszelkie ryzyko jest sprowadzone do minimum
Ze swojej strony, dla spokoju sumienia powinnas Asiu wybrać taki szpital, który ma odpowiedni sprzęt medyczny, nowoczesne inkubatory i specjalistyczną opiekę neonatologiczną.
Mój syn, niby urodzony o czasie i bez diagnozy o hypotrofii mial z kolei syndrom wczesniactwa, teraz ętelygencją i zewnetrznymi cechami przewyższa równieśników o rok-dwa
dopisek: i jeszcze: czy lekarz oszacował stosunek ilości wód płodowych co do wielkości płodu? czy ocenił stopień rozwoju łożyska? /II, III?/

[mawo]

Napisane przez Apsik

Jestem w 33/34 tygodniu, USG wskazuje na 31/32 tydzień ze względu na masę dziecka. Martwię się strasznie, możesz mi napisać jakie badania Tobie wykonywali?

Mnie nie robili dodatkowych badań. W 36 tyg ciąży usg wskazywało wg wagi na33-34 tydzien. Pytałąm wtedy moją dr co to oznacza, jakie ma to konsekwencje dla dziecka czy mu zagraża? pani dr powiedziała ze poprostu moze byc mniejsze ale szybko nadrobi zaległosci. Robili mi ktg i w 38 tyg zapadła decyzja o rozwiązaniu ciąży przez cesarkę (posladkowe ułożenie, przedojrzałe łożysko). Myślę że powinnaś być dobrej myśli, nie każde dziecko rodzi sie z masą 4kg. Jedno jest mniejsze a drugie większe. Jeśli poza tym rozwija sie prawidłowo to głowa do góry (dodam ze Kubuś spędził 2 dni w cieplarce z powodu nie trzymania temperatury). Póżniej rosł jak na drożdzach.

[Apsik]

Opinia lekarza nie jest wysnuta tylko na podstawie różnic w wadze. Ok dwóch miesiący temu przestała mi krzepnąć krew. Tzn jak szłam na pobranie krwi ok 9 rano to do 13 kapało i kapało. Kiedyś tego nie miałam, wręcz przeciwnie, czasem było tak, że krew przelewana ze strzykawki do fiolki od razu po pobraniu potrafiła się skrzepnąć i musiałam powtarzać badanie. Tak było przed ciążą. Jak powiedziałam o tym mamie to okazało się, że mój dziadek (nie mieliśmy długiego kontaktu ze sobą, więc nie wiedziałam) miał hemofilię. Jak dotad nikomu w rodzinie to się nie przytrafiło. Powiedziałam o tym pani doktor a ta zleciła badania i w tych badaniach właśnie okazało się, że są jakieś nieprawidłowości. Później lekarz powiązała to z wynikiami innych badań i tą nieszczęsną wagą (mój brat rodził się jako wcześniak w 33 tyg, z wagą 3750g!!!, a moje dziecko w tym wieku waży 1600g!!!).

[mawo]

Robiłas jakies specjalistyczne badania? czy takie podstawowe jak płytki , czas krzepniecia? Jak rozumiem obawiasz sie hemofilii? ną tą chorobę o ile mi wiadomo chorują tylko mężczyżni, kobiet to nie dotyczy ale mogą one przekazywac geny (są jakgdyby nosicielkami). Nie wiem co na to lekarz: czy on łączy tą hypotrofię z podejrzeniem hemofilii czy jak? Ja miałam problemy z płytkami krwi (one biorą udział w procesie krzeonięcia), długa to historia nie będę sie rozpisywac, ale w ciązy jakoś mi nie dokuczało nadmiernie, miałam cesarkę i wszystko było ok.

[Apsik]

Dostałam skierowania do dwóch instytutów, podobno zajmują trochę czasu i mam sobie zarezerwować cały dzień na te badania. Byłam tak zdenerwowana, że nie wiem, czy lekarz łączy wyniki jednych badań z drugimi, ale tak wywnioskowałam. To nie były zwykłe badania na krzepnięcie, to były badania majace wykluczyć hemofilię. A o tym że to tylko mężczyźni chorują nie wiedziałam, lekarz też nic takiego nie mówiła. Póki co problem mam ja. Pogubiłam się w tym... Badania mam w środę, na początek USG, sprwadzenie czy łożysko jest zdrowe, czy dobrze pracuje, jaki jest przepływ wód płodowych i nie pamietam co tam jeszcze...

[mawo]

Trzymam kciuki aby wszystko było ok. Zbadać sie nie zaszkodzi. Odezwij sie jak już będziesz po. Pozdrawiam

[emurulez77]

Apsik Kochanie. Z innej beczki, nie moge Ci zdjatek przeslac bo mam zepsuty aparat i jest w naprawie. Co do Twoich obaw, ja przyszlam o wadze 1100 g i mialam zaledwie 36 cm a teraz ze mnie takie wstretne i upierdliwe babsko wyroslo Nie bierz sbie do serca kazdej opinii lekarza, potwierdz ja u innego, dostalas juz przeciez skierowanie a poza tym, choc ja w ciazy nigdy nie bylam. mysle, ze kazda rozwija sie indywidualnie wiec pewne nieznaczne odchylenia od przyjetych nor sa hyba dopuszczalne. 'Zycze Ci cudownego dnia i zobaczysz, ze Twoj bobas bedzie sliczny i co najwazniejsze zdrowy!!

[Apsik]

Zobacz Emu jak się zgrałyśmy Właśnie ja napisałam do Ciebie maila "pocieszyciela" na prywatną skrzynkę A ty w tym samym czasem napisałaś do mnie
Poprowiło mi to humor

[Nicość]

Apisk-nie ma sie co martwic na zapas.Oczywiscie nie zaszkodzi wykonanie dodatkowych badan i upewnienie sie,ale ja mysle,ze lekarz nieporzebnie cie straszy,robi z igly widly czekajac na dodatkowa kase.Nie kazdy noworodek musi wazyc 5 kg w momencie przyjscia na swiat.Ja wazylam ok.2 kg,potem waga sie wyrowanala.I w pierwszych dniach mojego zycia tez wszyscy biadolili,co z takiego chuchra wyrosnieTeraz jestem wypasionym babsztylemNa lekarzy trzeba uwazac,bo oni cie wylecza,ale z pieniedzy.Najwazniejsze,t o nie przejmowac sie tymi darmozjadami,NIE STRESOWAC SIE i podchodzic do wszystkiego z dystansem.Nie mysl o tym i wybierz sie na spacer itp,taka ladna pogoda...Pozdrawiam

[Apsik]

Dzięki Ci Nicość Zabrzmiało jak cytat z Kochanowskiego Fajna ksywka

Widzisz, nie wiem czy tu o kasę chodzi... To opieka państwowa, a oni nie chętnie kierują na jakiekolwiek dodatkowe badania, tym bardziej mnie to zastanawia. Poza tym, chodzę do takiej pani doktor, która sama nie znosi obecnych porządków w służbie zdrowia i uważa, że opieka nad kobietą ciężarną jest niewystarczajaca jak na potrzeby przyszłych matek. Kasy żadnej ode mnie nie bierze, bo to lekarz z przychodni, jak sama zapytałam, czy robić sobie np dodatkową morfologię to powiedziała, że szkoda pieniędzy, że tyle co jest przeznaczone na jedną pacjentkę zwykle wystarcza, zresztą jest to badanie, które robione co dwa tygodnie nie ma sensu, bo morfologia tak szybko się nie zmienia.
Do tego zadzwoniła do swoich znajomych z Instytutu Patologii Ciąży i przy mnie prosiła, żeby mnie tam ktoś zbadał. Powiedziała, że się martwi i ze ja jestem taka młoda i że różnie to może być. Przyznam się nawet, że nie spodziewałam się w takim państwowym miejscu... serca... A przecież jak obawy są bez większego poparcia to lekarze rzadko kiedy zawracają sobie głowę setną pacjentką w tym dniu...
Sama nie wiem, ale na spacer pójdę na pewno.

[Nicość]

Apsik-w swoim zyciu natknęlam sie tylko RAZ na porzadnego i dobrego lekarza.Byla to kobieta z państwowej przychodni ( nie w miejscu mojego zamieszkania, bo u nas sa tacy "fachowcy",ze szkoda klawiatury,zeby o nich w ogole wspominac).Otóz ta lekarka zachowala sie wobec mnie i postepowala dokladnie,jak twoja.Inny lekarz na jej miejscu by mnie jak najszybciej zbyl,a ona z wlasnej woli zainteresowala sie moim przypadkiem i pomogla.Nie spodziewalam sie takiej reakcji na moje problemy,bylam bardzo zaskoczona,oczywiscie mileMam poprzez rodzine stycznosc ze srodowiskiem lekarskim i wiem,na co ich stac.Moja jedyna rada:unikac,poki sie daMasz ogromne szczescie,ze trafilas na dobrego lekarza.Ale mimo tego nie przejmowalabym sie rzekomą hypotrofia,skoro to juz koncowka ciazy i wszystko przebiegalo w porzadku.
Wlasnie sama wrocilam ze spaceruTez jestem zadowolona ze swego nicka

[asinek]

Apsiku kochany, trzymaj sie mocno i cieplutko.
Masz bardzo kochana pania doktor. Dobrze ze Ci robia dodatkowe badania. Mam nadzieje ze Ciebie to uspokoi.
Co do wagi mierzonej na komputerowym USG to jest tak ze ona jest obliczana na podstawie dlugosci kosci. Moze sie okazac ze Twoje dziecko jest krotkie ale okragle .

Mnie lekarze np uspokajali jak moj mlodszy synek mial opoznienie wzrostu o ok. 4 tygodni (w 30 bodaj tygodniu mial niektore wymiary jak w 26), mialam nieprawidlowosci w pracy lozyska, a jednak nikt tego nie wylowil i nie sprawdzil na 100%. Po prostu tak dlugo obracano glowka czytnika USG az dane byly mniej wiecej ok. Maly urodzil sie za wczesnie i z duzo za niska masa urodzeniowa, w 35 tygodniu ciazy wazyl jedynie 1800 gram, czyli o polowe tego co powinien. Musial swoje odlezec w inkubatorze, ale gdybys go dzis zobaczyla nie powiedzialabys ze to dziecko gorzej sie rozwija niz jego rowiesnicy. Synek mojej kolezanki, urodzony 10 lat temu, rowniez z niska masa urodzeniowa, tez nie ma zadnych konsekwencji niedozywienia w organizmie mamy.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki.
asinek

[Apsik]

Po raz kolejny przekonałam się, że mogę na was liczyć. Bardzo wam dziękuję
Jutro jak tylko wrócę do domu od razu wam napiszę jakie są wyniki. Sama nie mogę się doczekać, i już nie boję się tak jak na początku.

Pozdrawiam was wszystkie

[agatha_c]

Apsiku trzymam w kciuki żeby wszystko było dobrze.
Z własnego doświadczenia wiem że lekarze często na kobiety w ciąży "chuchaja i dmuchają" bo właściwie to nigdy nic nie wiadomo. I bardzo dobrze że trafiłaś na takiego lekarza który skierował Cię do instytutu a nie zbył mówiąc że wszystko jakoś się ułoży. lepiej dmuchać na zime. Zbadają Cię i jaby cos to będziesz miała najbardziej fachową opieke.Tylko nie denerwuj (wiem że łatwo powiedzieć) zobaczysz że wszystko dobrze się ułoży

[Alien]

Apsik
Tylko się nie denerwuj niepotrzebnie Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. I tak jak napisała agatha_c lekarze często na kobiety w ciąży chuchają i dmuchają na zimne.
I pomyśl, że masz szczęscie bo trafiłaś na dobrą i życzliwą lekarkę.
Trzymam w kciuki

[Apsik]

Moje drogie, już po badaniach... Okazało się, że poprzednie badanie USG zostało niepoprawnie przeprowadzone... Moje dziecko waży 2550 g i ostatnią rzeczą jaką można u noego podejrzewać to hypotrofia. Jest bardzo zdrowy, dobrze rozwinięty i wogóle wszystko jest super Aha i już wiem, że to chłopczyk Strasznie się cieszę, że już jest po strachu
I tak na przyszłość dla innych dziewczyn, zanim zaczniecie odchodzić oc zmysłów (tak jak ja w poniedziałek) koniecznie zróbcie jeszcze raz badanie, najlepiej tak jak ja w innym miejscu, takim, gdzie mają lepszy sprzęt i lepszych fachowców. Teraz myślę, że moja lekarz coś takiego podejrzewała, ale nie chciała przy mnie podważać autorytetu swojego kolegi?? Więc napisała takie a nie inne skierowanie, aby w innym miejscu mnie zbadano jeszcze raz.

O rany! Jaką czuję ulgę.
Pozdrawiam was serdecznie i dziekuję, że przez te dwa dni mogłam na was liczyć. Dzięki wielkie jeszcze raz!!!!!!!!!!

[Mariqa]

a widzisz świetnie, że wszystko się wyjaśniło i ze mały facet jest zdrowy i słusznej postawy / jak to facet /
Pozdrowienia i buziaki dla Was

[Alien]

Napisane przez Apsik

Moje drogie, już po badaniach... Okazało się, że poprzednie badanie USG zostało niepoprawnie przeprowadzone... Moje dziecko waży 2550 g i ostatnią rzeczą jaką można u noego podejrzewać to hypotrofia. Jest bardzo zdrowy, dobrze rozwinięty i wogóle wszystko jest super Aha i już wiem, że to chłopczyk Strasznie się cieszę, że już jest po strachu
I tak na przyszłość dla innych dziewczyn, zanim zaczniecie odchodzić oc zmysłów (tak jak ja w poniedziałek) koniecznie zróbcie jeszcze raz badanie, najlepiej tak jak ja w innym miejscu, takim, gdzie mają lepszy sprzęt i lepszych fachowców. Teraz myślę, że moja lekarz coś takiego podejrzewała, ale nie chciała przy mnie podważać autorytetu swojego kolegi?? Więc napisała takie a nie inne skierowanie, aby w innym miejscu mnie zbadano jeszcze raz.

O rany! Jaką czuję ulgę.
Pozdrawiam was serdecznie i dziekuję, że przez te dwa dni mogłam na was liczyć. Dzięki wielkie jeszcze raz!!!!!!!!!!

Apsik widzisz, jakiego będziesz miała zdrowego synusia i to już coraz bliżej rozwiązania
Buziaczki dla ciebie

[Apsik]

Strasznie się cieszę, jakbym się na nowo urodziła
Dziękuję za życzenia

[agatha_c]

Apsiku dopiero teraz przeczytałam i strasznie się ucieszyłam że wszystko jest już OK ... chłopczyk a masz już wybrane imie ??

[Apsik]

Od początku miał być Antoś Ale ostatnio mąż coś wspomina, że możeby tak inaczej nazwać? Ale jak znam życie to ten Antoś zostanie... z naszego lenistwa poprostu Jak się urodzi, to zobaczymy, czy to imię do niego pasuje czy nie.

[dominicelka]

Dziś dowiedziałam się właśnie od lekarza że podejrzewa u mnie hypotrofię płodu.Jestem w 39 tygodniu ciąży według wyliczeń lekarzy z OM.Termin porodu przypada na 08.09.Dziś natomiast dowiedziałam się że moje dziecko waży 2400g i według obliczeń USG termin jest na 04.10.Czy możliwe jest aby lekarz sie p[omylił o cały miesiąc i czy rzeczywiśie to może być hypotrofia?Nie wiem czy mam się przejmować czy nie.Boje się żeby nie doszło do takiej sytuacji że lekarz będzie odkładał zrobienie cesarki (w tej chwili sie kwalifikuję bo dzidziuś ułożony jest miednicowo) i w związku z tym coś stanie się mojemu dziecku.Do tej pory żaden lekarz nie stwierdził na żadnym USG hypotrofii dopiero na tym dzisiejszym.Nie wiem już co mam robić i w którą datę wierzyć?

[Ray]

a ja mialam 2700 jak sie urodzilam i nikt nie mowil o jakis hypatrofiach jedne dzieci sa duze inne mniejsze i juz tak mi sie wydaje

[dominicelka]

Mam nadzieje że masz rację bo ten lekarz mnie wystraszył,szczególnie że wcześniej było wszystko w porządku a tu teraz nagle wymyślił coś takiego.Tyle że teraz boje się tego żeby nie odciągał zbyt długo terminu porodu bo coś sie może stać mojemu dzidziusiowi.Zastanawiam się czy nie porozmawiać z nim żeby zrobił mi cesarkę i nie odkładał dalej tego porodu bo i tak nawet jakby dalej odkładał to ja i tak musze miec cesarkę ze względu na ułożenie dzidziusia.

[pkawecka]

Napisane przez dominicelka

Dziś dowiedziałam się właśnie od lekarza że podejrzewa u mnie hypotrofię płodu.Jestem w 39 tygodniu ciąży według wyliczeń lekarzy z OM.Termin porodu przypada na 08.09.Dziś natomiast dowiedziałam się że moje dziecko waży 2400g i według obliczeń USG termin jest na 04.10.Czy możliwe jest aby lekarz sie p[omylił o cały miesiąc i czy rzeczywiśie to może być hypotrofia?Nie wiem czy mam się przejmować czy nie.Boje się żeby nie doszło do takiej sytuacji że lekarz będzie odkładał zrobienie cesarki (w tej chwili sie kwalifikuję bo dzidziuś ułożony jest miednicowo) i w związku z tym coś stanie się mojemu dziecku.Do tej pory żaden lekarz nie stwierdził na żadnym USG hypotrofii dopiero na tym dzisiejszym.Nie wiem już co mam robić i w którą datę wierzyć?

nie ma się w ogóle czym przejmować. termin 8.09 to termin, który wyliczył lekarz na podstawie przewidywanego momentu zapłodnienia - standardowo 40 tygodni od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. tak czy inaczej ten termin jest orientacyjny - tylko 4% kobiet rodzi w wyznaczonym terminie. pozostałe od dwóch tygodni wcześniej do dwóch tygodni później - i to też uznaje się, że jest w terminie.
ten drugi termin jest pospolicie zwany terminem usg. komputer na podstawie wymiarów dziecka (kości udowej, wymiarów główki itp.) szacuje jego masę i podaje termin porodu zakładając, ze donoszony noworodek powinien ważyć ok. 3000-3500g.
poza tym po pierwsze waga 2400g to wcale nie tak mało. a po drugie usg moze przekłamywać aż do 1kg! w obie strony.
z tego co wiem to lekarze czakają z cesarką do momentu dopóki nie zacznie się akcja porodowa, żeby mieć pewnośc, ze nie wyciągają malucha za wcześnie. a nawet jeżeli akcja się nie pojawi sama z siebie lekarz nie bedzie przeciągał terminu cesarki tylko dlatego, ze z usg wynika, że masz rodzić dopiero 4.10. owszem może próbowac odłożyć termin zabiegu tak aby dziecko osiągnęło wagę ok. 2500g (taki jest mniej więcej standard), pod warunkiem, że dobrostan płodu bedzie w porzadku i łożysko nie bedzie się starzeć za szybko. w innym wypadku zrobi cesarkę wcześniej.
nie martw się, trzeba mieć zaufanie do lekarza, któremu powierzyłaś swoja ciążę i tym samym dziecko. on tez ma zwierzników, którzy go pilnują i wie, że za ciebie odpowiada. powodzenia.

[dominicelka]

Dzięki za słowa otuchy.10.09 zrobili mi jednak cesarkę a moja córeczka urodziła się zdrowa z wagą 2930 i 55cm długości.Teraz ma już prawie dwa miesiące i jest cudowna.Czasami lekarze się mylą czym potrafią bardzo zdenerwować.Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.