Strupki a makijaż

[Agul]

Czy wiecie może jak ukryć strupki(po wyciskaniu) pod makijażem? Nałozyć na nie podkład, korektor, puder sypki...a może jeszcze co innego? Znowu mnie "łapska poniosły" i goi mi się to wszystko nie dość że wolno, to jeszcze w strupki. Wygląda paskudnie. Jakkolwiek próbuje je ukryć to równie tragicznie Poradźcie cokolwiek. Co Wy robicie w takiej sytuacji?

[młodaa]

Ja moje po prostu najczesciej zdrapuje, co neikiedy wyglada gorzej, ale jesli ranka byla juz podgojona i krew nei leci, to mozna ladnie i delikatnie przykyc korektorem i praktycznie nic nie widac.
Sposob chyba jednak sredni, bo mozna sie blizn nabawic. Warto jednak zaopatrzyc sie w kremy przyspieszajace regeneracje skory czy gojenie sie ran i przynajmniej strupki szybciej same poschodza.

pozdrawiam

[Agul]

Wiesz Młodaa też mnie korci żeby je zdrapać ale jednak rozsądek zwycięza (przynajmniej wtedy )i postanawiam się pomęczyć, bo blizn i przebarwień to juz mi wystarczy, nie chcę nowych
A jak Ty tak umiesz delikatnie przykryc strupek? Jak ja próbuję to robi mi się taka "góra" któą widac jeszcez bardziej
A co do kremiku-kupiłam sobie ostatnio Dermalibour, zachwalany tu. Smaruję już prawie tydzień a strupki się nie goją

[młodaa]

To ja podziwiam, ze ich nie zdrapujesz
Strupek zazwyczaj delikatnie przykrywam dajac na niego kremik nawilzajacy (lekko tlustawy), na to korektor i zeby sie za bardzo nie swiecic przypruszam pudrem sypkim jak sie kremik wchlonie). W 100% nie da sie zakryc strupkow, bo wypukle tak czy tak one sa.
Co do kremow, to ja mam ten drugi Tez A-Derma, tylko Epitheliale (czy ja sie go pisze) i powiem, ze nawet goi ranki

pozdrawiam

[Agul]

Właśnie podsunęłaś mi doskonały pomysł Przed makijażem pokremowac strupa! .Tak, to jest to- nie będzie taki suchy i łatwiej będzie go ukryć. Dzięki przeogromne Dziś juz nie wychodzę, ale jutro robiąc makijaz spróbuję.
A na Epithiale to ja też sobie juz ostrzę pazury od jakiegos czasu. Jak tylko spadna mi pieniążki z nieba to sobie sprawię
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.

[młodaa]

Ciesze sie ze moglam pomoc

pozdrawiam serdecznei

[Smoczyca]

Mogę się tylko podpisać w pełni pod tym co napisała Młodaa nie zdrapywać! Bo będą blizny jak nic! Pokremować, odrobinka korektora, przypudrować, ja tak zawsze robię, niekoniecznie tylko ze strupkami... i jeszcze jeden fajny trick - odkryłam przypadkowo - odkąd nakładam korektor pędzelkiem a nie palcami jest po prostu idealnie! Zawsze myślałam że pędzel do korektora to juz fanaberia i ściemka ale tak jest higieniczniej i lepiej, nakładamy maleńką ilość i delikatnie wklepujemy, Idealnie krycie! Ja zawsze przypudrowuję potem twarz, bo wtedy efekt kamuflażu jest trwały

[młodaa]

o to jeszcze trzeba wyprobowac pedzelek jakos w to nigdy nie wierzylam i sadzilam ze moje paluszki sa zdecydowanie zgrabniejsze i bardziej precyzyjne ale wyprobuje, tylko jakis dobry znajde

[Smoczyca]

Nie wiem skąd jesteś, ale ja bardzo sobie chwalę pędzelki od pana z WE MY, i gdy tylko jestem w stolicy, to zawsze robię świeże zapasy. Są śmiesznie tanie, a naprawdę bardzo dobre. Mam taki maleńki, sztywny na długim kijku własnie do korektora. Bardzo wygodny.

Buziaki

[młodaa]

Oj ja tez sobie bardzo je chwale
Mam do rozu, pudru sypkiego i 2 do cieni, zaluje ze nie zamowilam jeszcze do korektora choc myslalam o nim, ale coz, twierdzilam ze nie ma jak paluszki
A jestem z Rzeszowa ale pan wysyla pedzle. Szkoda tylko ze cena pedzelka bedzie pewnie rowna cenie przesylki ale moze bede w Warszawie to sobie kupie

[Agul]

O! Dziękuję Smoczyco za cenne rady. W takim razie wypróbuje też pędzelek. Co prawda nie ten, o którym mówicie, ale już ja jakiś w sklepie wyszukam

[Rossi]

Ja używam korektora w kredce - naostrzony idealnie zakrywa dokładnie to miejsce które potrzebuje nie robiąc 'placków ' hehe albo takiego wysówanego Ale nie powiem żeby ten pędzelek mnie nie kusił..tylko czy nie trzeba mieć do tego wprawnych rączek??