Dać sobie z Nim spokój ?

[karolisiatko]

Od kilku miesięcy spotykam sie z pewnym chłopakiem...z pewnymi przerwami ale może opowiem wszystko od początku...
Wiec poznałam chłopaka..chodzi do mnie do szkoły,załatwił sobie od kolegi mój nr napisał,spotkaliśmy się baardzo dużo pisaliśmy smsów i na gadu...(rachunek przyszedl 71 zl , koło 100 od koleżanki i siostry napisałam do Niego,później kupiłam drugi nr i doładowalam wykorzystując cały pakiet-tyle wypisaliśmy w jeden miesiąc) na początku było super...zawsze chciał mnie widzieć jak chodziliśmy na spacery trwały one nawet 2 godziny...później zaczęło się coś psuć...chciałam się spotkać on zawsze znalazł jakąś wymówkę...albo w ogóle nie odp dopiero po jakimś czasie wieczorem kiedy wiedział ,że już jest za późno , żeby się spotkać..kiedy mój brat dowiedział się o tym chłopaku nie pozwolił mi się z nim spotykać napisał mu na gadu że ma się do mnie nie zbliżać..nie posłuchaliśmy go spotykaliśmy się dalej...później moja koleżanka rozmawiała z pewną dziewczyną ( dziewczyna kolegi chłopaka opisywanego) i zapytała się czy ja dalej z Nim się spotykam bo on przecież spotyka się z inną...podała buziaczki tej dziewczyny..moja koleżanka napisała mi to na gadu podała adres buziaczków...postanowiłam to załatwić na żywo , nie chciałam przez gadu rozmawiać na ten temat...bardzo trudno już wtedy było się z nim spotkać zawse wymyślał jakieś wymówki.tym razem było ze nie miał nic na koncie więc do niego zadzwoniłam umówiliśmy się on twierdził że żadnej innej dziewczyny nie było nie chciał mi nic mówić,był bardzo zdenerwowany nakrzyczał na moją koleżankę która mi to powiedziała co prawda później przeprosił ale...kilka dni wcześniej jeszcze widziałam Go z inną dziewczyną...a kiedy ja napisałam mu czy się spotkamy nic w ogóle nie odp...twierdził że to jego kuzynka...ok uwierzyłam że to kuzynka w tamtą dziewczyne z buziaczków też uwierzyłam że nic go z nią nie łączy...ale później i tak sie coś zepsuło kiedy pisaliśmy na gadu on mi bardzo chamsko odp nie będę pisała jak ponieważ nie chcę używać niecenzuralnych słów oczywiście nie obraził mnie ale to przykre było bo mnie zablokował jeszcze i nic nie mogłam napisać.płakałam nie wiedziałam co mam zrobić.postanowiłam że nie będę się odzywała.miałam z nim w-f razem.siedziałam na ławce kiedy on wszedl na sale pojrzałam się na niego nie uśmiechłam a kiedyś zawsze się uśmiechałam on patrzył się również na mnie potem przez półtora miesiąca dwa razy pisaliśmy ze sobą na gadu nie odzywałam sie w szkole nie patrzyłam się nie uśmiechałam chciałam zerwać kontakt.gdy minęło półtora misiąca on napisał że nie chce tak być bardzo żałował widziałam po Nim że się stara że chce wszytsko naprawić zgodziłam się jednak stałam się troche inna...nie pokazywałam mu jak mi bardzo zależy przez pierwszy tydzień było cudownie starał się i w ogole jednak spotkaliśmy się dopiero po miesiącu(?) jednak cały czas utrzymywaliśmy kontakt było to przed wystawianiem ocen on nie jest orłem w szkole musiał zaliczać tyle przedmiotów wiec powiedziałam żeby najpierw wszytsko pozaliczał a później się spotkamy...chciał spędzić razem sylwestra,ale nie chciałam iść ponieważ w sumie bałam się z nim iść on jest 3 lata starszy odemnie wiec nie chciałam żeby po pijanemu przyszły jakieś nieprzyjemne sytuacje...
zaufałam Mu we wszystkim chociaż nie zawsze byłam pewna na 100% czy dobrze robie że mu ufam i czy wierze na pewno ale musiałam coś zrobić żeby znowu zacząć Mu ufać
spotkaliśmy się było fajnie kiedy piszemy smsy też jest fajnie ale od początku roku ciągle niby nie ma nic na koncie.kochamy się jednak nie jesteśmu razem napisał że chce być ze mną ale jak coś musimy poczekać.czuje że coś jest nie tak od prawie dwóch tygodni nie ma nic na koncie wcześniej miał jeden dzień coś na koncie a jeszcze wcześniej też nic nie mial od świąt tak jest...nie wiem co o tym wszytskim myśleć czuję że coś jest nie tak ale wiem że kiedy Mu to napisze - pokłucimy się...

co Wy byście zrobiły w takiej sytuacji a może któraś z Was była w takiej sytuacji jak to sie skończyło?

[201605041146]

a na co musicie poczekać??skoro wiesz ze sie pokłócicie to wg mnie dobrze to nie swiadczy... a teraz jak jest?i co z tamta dziewczyną?i dlaczego twój brat ci zabronił sie z nim spotykac?

[maupka Chicca]

napisalas ze sie kochacie nie wynika to jednak wcale z jego postu.
Odpowiadajac na Twoje pytanie w temacie- daj sobie z nim spokoj chyba ze lubisz jak ktos Cie tak traktuje

Po tym co napisalal Ci na gg (mama na mysli cos niecenzuralnego-jakies wulgaryzmy domyslam sie) to sie dziwie bardzo ze jeszcze o nim myslisz

Stac Cie na wiecej

[karolisiatko]

moj brat nie pozwolil mi sie z nim spotykac bo on go zna to jest jego kolega i nie ma za dobrego zdania na jego temat z powodu jednej sytuacji ktora ten chlopak mi wytlumaczyl i nie wnikam w to bo to sa ich sprawy a nie moje prawda...teraz dalej nie ma nic na koncie...mysle ze jakbym cos powiedziala to bysmy sie poklucili bo on sie szybko denerwuje..a poznbiej bd gadal ze sie czepiam i szukam juz pretekstu zeby sie klucic...a wcale tak nie jest...nic nie mowie jak sobie chodzi na dyskoteki i takie tam...z tamta dziewczyna to juz przeszlosc to chyba nie bylo prawda bo ona nawet go nie ma w znajomych...teraz bardziej mnie martwi dlaczego on tak robi ze zadziej sie odzywa , bo ze innych dziewczyn nie ma to tego akurat teraz jestem pewna

[karolisiatko]

znaczy to byly dwa slowa...nie obrazaly nikogo..pozniej wytlumaczyl ze mial trudny okres itp...a to nie jest tak tez ze zawsze jest zle bo owsze sa takie dni ze naprawde widze ze sie stara ale kiedys tych dni bylo o wiele wiele wiecej prawei codziennie teraz zdarzaja sie coraz zadziej

[201605041146]

chodzi na dyskotyeki bez ciebie??ja bym sie wsciekla . uwazam ze ejst niezdecydowany i daj sobie z nim spokoj ,a twoj brat chcial cie chornic zebys nie plakala wiec mzoe warto i jego posluchac?

[karolisiatko]

Napisane przez anettka

chodzi na dyskotyeki bez ciebie??ja bym sie wsciekla . uwazam ze ejst niezdecydowany i daj sobie z nim spokoj ,a twoj brat chcial cie chornic zebys nie plakala wiec mzoe warto i jego posluchac?

noo ...ale ja juznic nie mowie raz sie doczepilam bo chcialam miec pewnosc ze nie ma innych dziewczyn to sie poklucilismy bo powiedzial ze sie czepiam i wszukam powodow do klutni...moim zdanim jestem wyrozumiala a on chyba tego nie docenia...

[maupka Chicca]

Ty to nazywasz wyrozumialoscia, ja bym nazwala glupota

[ONCIA86]

Jako stały bywalec tego forum mam do ciebie ooooggggrrroooommmmnnnaaa prośbe. czy mozesz pisac roszke wytrazniej? chodzi mi o kropki, przecinki... Bardzo źle czyta sie tego typu wypowiedzi...
A co do odpowiedzi na twoje pytanie to.... ja bym go zostawiła..

[201803290936]

1) Posłuchaj brata, bo akurat w tym dobrze Ci radzi. Uchronisz się przez większym żalem i kompromitacją.
2) To, co opisujesz to nie jest związek typu "my się kochamy", tylko "ja go desperacko kocham a on na mnie leje". Ogólnie niewiele ma to wspólnego z miłością, co opisujesz.
3) Facet Cię olewa, woli zabawę bez Ciebie, nie odzywa się tygodniami. Znudziła go Wasza znajomość i tyle - w tym wieku i u niektórych facetów to normalne. Trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej.
4) Naprawdę chcesz być z kimś, kto Cię tak traktuje? Po to się jest z kimś, aby za nim latać, prosić się o kontakt i czekać na niego, podczas gdy on się świetnie bawi?
5) Następnym razem nie opieraj znajomości na smsach ale na rozmowach w 4 oczy i na wymaganiu czegoś od faceta, bo inaczej każdy tak Cię będzie traktował.
6) Te długie przerwy w kontakcie świadczą o tym, że on liczy na to że sama w końcu zrozumiesz i się odczepisz od niego. Przykre, ale faceci tak robią, bo sami nie mają odwagi zadziałać. I zapewne chodzi też o inną dziewczynę.

Sorry, że tak ostro, ale czas się obudzić...

[martinka_m]

Napisane przez Doris1981

1) Posłuchaj brata, bo akurat w tym dobrze Ci radzi. Uchronisz się przez większym żalem i kompromitacją.
2) To, co opisujesz to nie jest związek typu "my się kochamy", tylko "ja go desperacko kocham a on na mnie leje". Ogólnie niewiele ma to wspólnego z miłością, co opisujesz.
3) Facet Cię olewa, woli zabawę bez Ciebie, nie odzywa się tygodniami. Znudziła go Wasza znajomość i tyle - w tym wieku i u niektórych facetów to normalne. Trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej.
4) Naprawdę chcesz być z kimś, kto Cię tak traktuje? Po to się jest z kimś, aby za nim latać, prosić się o kontakt i czekać na niego, podczas gdy on się świetnie bawi?
5) Następnym razem nie opieraj znajomości na smsach ale na rozmowach w 4 oczy i na wymaganiu czegoś od faceta, bo inaczej każdy tak Cię będzie traktował.
6) Te długie przerwy w kontakcie świadczą o tym, że on liczy na to że sama w końcu zrozumiesz i się odczepisz od niego. Przykre, ale faceci tak robią, bo sami nie mają odwagi zadziałać. I zapewne chodzi też o inną dziewczynę.

zgadzam sie w 100%

Sorry, że tak ostro, ale czas się obudzić...

zwlaszcza z tym.

[iustitia]

Skarbie, nie warto... Zgadzam się z Doris, nie wplątuj się w jakieś dziwne związki z nim, chłopak nie jest poważny, będziesz przez niego cierpiała.

[agnieszka k]

daj sobie z nim spokoj, na pewno stać cie na lepszego.

[bibiana666]

Ja bym olała,tak jak on olewał i okłamywał Ciebie.
I źle,że mu ufasz.-tak mi się wydaję.
Jesteś taką zabaweczką,do której może wrócić,kiedy nie będzie miał do kogo.