Co dzisiaj zjadlyscie?!

[Agusia=]]

Tak sobie licze te wszystkie kalorie jakie zjadlam dzisiaj mnie tknelo, zeby zalozyc nowy watek A jeszcze sie z takim nie spotkalam... Wiec mam zamiar tu pisac to wszystko co zjadlam Nie wiem jak na innych to zadziala, ale na mnie napewno motywujaco! Bede z siebie zadowolona jesli uda mi sie zmiescic w zamierzonej iloscii kalorii Albo odwrotnie:P A przy okazji mozna podpatrzec jakie inne wizazanki jedza dietetyczne posilki
Moze zaczne...
Sniadanko:3 kromeczki Wasa i twarozek+jogurcik+herbatk a nieslodozna
Obiad:Ryz z warzywami+miesko
Podwieczorek:ciasto(ciast a;/) z jablkami
Kolacja:ptasie mleczko czekoladowe;(;(;( Ale odpokutowałam przez cwiczenia i masaze
Troche nagrzeszylam, ale za to jutro ogranicze sobie posilki i wiecej ruchu

[Femininity]

No to ja tak:

6.30 - śniadanie: 30g musli + 125g mleka(2.5%) + łyżka otrebów - 170 kcal

9.30 - drugie śniadanie: klapsznita z chleba razowego zytniego z 1/2 serka krówka smieszka- 167,7kcal

12.30 - przekaska: jadłko(małe)- 55kcal

14.30 - przekąska(2): 65g twarozka chudeko z 5 pokrojonymi oliwkami i szczyptą soli- 85kcal

16.30 - obiad: omlet(z 3 jaj) z serem zółtym- 350kcal(zaszalałam hehe)

18.00 - kolacja: 2x duże jabłko- 122kcal

CAŁY DZIEŃ: 949,7 kcal

co do kolacji to poprostu nie miałam nic białkowego w domu a jajek juz duzo zjadłam dzisiaj...kurde wiem, że kolacje maja byc białkowe ale dzis nie wyszło ogólnie dzis dzień zaliczony do udanych

[EeRrOoRr]

Eh ja to wstalam dopiero o 11 Nie ma to jak ferie..(ktore niestety sie koncza )
no ale..o 11:30 - 2 duze jablka, 3 kromki chleba wasa, czerwona herbata
kolo 14 znowu jablko i naturalny jogurt,
18:00- 3 kromki chleba wasa, herbata z cytryna bez cukru oczywiscie
Wiem ze malo, ale jakos nie chce mi sie jesc, a na sile to nie ma co

[EeRrOoRr]

zapomnialabym...jeszcze 3l wody niegazowanej

[Agusia=]]

Widze, ze ferie sie koncza... Mi sie dopiero zaczynaja od jutra Przynajmniej przez te dwa tyg. bede mogla w miare regularnie i zdrowo jesc

[Femininity]

Mi tez sie dopiero jutro zaczynaja

a co do wstawania o ja najpozniej sie budze o 7.00 moj mozg sie chyba przyzwyczaił bo z budzikem wstaje o 5.00 bez problemu, a bez budzika to sie własnie budze 2 godzinki poźniej hehe

nie mam problemu z wczesnym wstawaniem tak jak niektóre spiochy na tym forum

[polit]

ooo..ale fahny wątek

wiec ja dziś:
RANO: (11.30) pomidor, herbata, ogorka troszeczke i serek bialy = 300 kcal
OBIAD: (15.00) jajko, dwie pieczarki, ogórek, szczypiorek, kilka rzodkiewek = 200 kcal
PRZEKĄSKA: marchewka = 50 kcal?
KOLACJA: jabłko = 50 kcal
RAZEM: 600 kcal


troszku mało ...a wydawalo mi sie ze nawet przekroczylam limit bo w ciagu dnia nie licze ile co ma kalorii...jem tak aby nie byc głodnym

[*chocolate*]

Fajnie... ja się objadłam kilkoma kopytkami, krokiecikiem z kapusta i ogórkiem. To danie robiło za śniadanie, drugie śniadanie, obiad... Na podwieczorek batonika zbożowego (bez czekolady), a na kolacje zupke chinska z papierka Nie miałam czasu żeby zjesć zdrowo... Nie wiem ile to jest kalorii, bo nigdy ich nie liczyłam ... Kalorie jak kalorie, bo sądze, że moje jedzonko od kilku dni nie przekracza nawet 1000 kcal, ważniejsze jest to co zjadłam a zjadłam na tłusto...

[Dolly]

ja od wczoraj wziełam się za siebie... znowu siłownia 4-5 razy w tygodniu

mój wczorajszy dzień:

śniadanko: serek wiejski
II śniadanko: troche sałatki z tuńczyka
1 godz przed treningiem banan
po treningu jabłko
obiad: ryba + troszke ziemniaków + 4 marchewki
kolacji nie było bo obiad miałam późno ze względu że późno wróciłam do domciu

[volunteer]

hmm tak jak sie patrzy/czyta was dziewczyny to duzo pytan czlowiekowi do glowy wpada....no nic, ale nie wotek na to! ja dla odmiany napisze co mam zamiar dzisiaj zjesc bo przez ostatni tydzien nie jadlam zdrowo, ale to przez panike sesyjna...dalej panikuje ale juz powiedzialam sobie BASTA!! wiec:

10.00 (tak wiem. 'wczesnie wstaje')serek wiejski, dwie kromki wasa, troszke margaryny i plasterek szynki drobiowej, a i ogorek konserwowy

pewnie okolo 14.00 jogurt naturalny z musli tropikalne

w miedzy czasie tak zwanym herbatka zielona (baardzo ja polubilam)i duzo wody mineralki niegazowanej naturalnie

17.00 kromka lub dwie w zaleznosci czy glodnam czy nie, graham z maslem i szynka z drobiu(ta sama co na sniadanie bo w koncu to trzeba zjesc zeby sie nie zepsulo)

no i kolacja okolo 20 (raczej przed niz po) a na kolacje pieczywko wasa z serkiem bialym tym co na sniadanie, albo moze jajko i szynka,albo jeszcze jak bedzie mi sie chcialo to moze salatke zrobie, ale weglowodany nie sa najlepsze na kolacje wiec pewnie nie.
no i tyle...a no i na kolacje jako ze ja jem z moim TZ to herbatka jest w dzbanku duzym poslodzona symbolicznie 2lyzeczki herbaciane

heh, nie za duzo tego?

[Femininity]

A ja dzisiaj mam tak:

9.00 - śniadanie: 30g musli i 125ml mleka + sok z świeżo wycisniętej marchwi- 270 kcal(sok ma aż 100 kcal..)

12.00 - drugie śniadanie: dwie kromki z chleba żytniego razowego + na nie serek krówka smieszka + 2 plastry pomidora- 209,7 kcal

15.00 - obiad: 200g brokułów + mała łyżeczka(ok 5g) masła- 80 kcal

18.00 - kolacja: 2 jajka na pół twardo + 100ml mleka- 251kcal

RAZEM: 810,7 kcal

To troche mało, więc dodam coś jeszcze do obiadu...pomyslimy zobaczymy

[suzana]

zjadłam placki z płatków owsianych z miodkiem i zaraz idę zjeść resztę na drugie śniadanko

[Dolly]

Femininity, ale malusio kalorii dziennie masz... mi trener powiedział żebym dziennie 1500kcal miała, no ale może to dlatego że chodze na siłke 4-5 razy w tygodniu

u mnie dziś będzie tak:
śniadanie: serek wiejski + grahamka ze słonecznikiem
II śniadanie: placuszki białkowe z bananem
obiad: pierś kurczaka z ryżem
później zjem jeszcze jabłko i mandarynki

oczywiście pije zieloną i czerwoną herbate- po prostu mi taka smakuje, za normalną nie przepadam- ale takie herbatki pije już z rok

[karolcia_kola]

Kurczę ja jeszcze nic dziś nie zjadłam,ale zaraz idę zajadać ciasto jabłkowe z budyniem...Mmmmmmmm pycha

[Femininity]

Napisane przez Dolly

Femininity, ale malusio kalorii dziennie masz... mi trener powiedział żebym dziennie 1500kcal miała, no ale może to dlatego że chodze na siłke 4-5 razy w tygodniu

u mnie dziś będzie tak:
śniadanie: serek wiejski + grahamka ze słonecznikiem
II śniadanie: placuszki białkowe z bananem
obiad: pierś kurczaka z ryżem
później zjem jeszcze jabłko i mandarynki

oczywiście pije zieloną i czerwoną herbate- po prostu mi taka smakuje, za normalną nie przepadam- ale takie herbatki pije już z rok

Ja mam diete 1000kcal tylko, że ja nie ćwicze bo gdybym cwiczyła jakos intensywnie jak ty to tez bym sobie zwiększyła dawke kcal tak właśnie 1400-1500

[beoneself]

Śniadanie: 2 kromki ciemnego chleba fitness style (2x90) z serkiem topionym(55), posypanym szczypiorkiem. (=240kcal)
II śniadanie: jogurt jogobella light (90kcal)
Obiad (w planie): gotowana pierś kurczaka+brokuły+marchewk a
Podwieczorek, przegryzki: jabłka, grejfrut
Kolacja: jeszcze nie mam pomysłu
Pozatym oczywiście zielona herbata, czarna niestety też, filiżanka kawy.

[Agusia=]]

Wiec ja dotychczas zjadlam:
sniadanie:3 kromki Wasa light 3x26kcal=78kcal
serek"ziarnisty"-ok.50kcal
II sniadanie:jablko-50kcal
obiad:mala porcja ziemniakow smazonych(nie iwem ile dokladnie maja kalorii ale chyba nie zjadlam ich wiecej niz 350 kcal?!)
I w planie mam:
podwieczorek:2 starte jabluszka-ok.80 kcal
kolacja:2 jajkna na twardo-150 kcal
W sumie tak jakos 750 kcal Troche malo, ale to tak tylko planuje przez jakis czas, bo ferie sa, a ja obrastam w tluszcz, wiec bedzie okazja zeby jakos sie odchudzic...

[suzana]

Agusiu posmęcę

Obiadek masz bardziej kaloryczny niż śniadanko, a powinno być odwrotnie. Musisz mieć energię na cały dzień. To naprawdę jest bardzo ważne. Weź pod uwagę, że przy tak niskiej kaloryczności możesz doprowadzić swój organizm do hmm jak to "ładnie" określić? Zaczną wypadać Ci włosy, skóra straci na jędrności, paznokcie się ukruszą. Pomijając powazniejsze konsekwencje zdrowotne. Spowolnisz swój metabolizm i trudno Ci będzie później zrzucać zbędne kilogramy.

To tyle ze smęcenia. Na obiadek jem kopytka z sosem pieczarkowo-paprykowym

[Agusia=]]

Ee nie odbieram tego wcale jak smecenie I dziekuje za rade... Postaram sie codziennie wieczorem mnieje wiecej poukladac posilki na nastepny dzien, obliczyc ich kalorycznosc i sklad Masz racje. Nie chce nigdzie zemdlec

[malinowa]

ja narazie zjadlam grahamka + 2 plasterki krakowskiej kielbaski + 50g. serka chudego wiejskiego do tego kawa i 2 kubki czerwonej heratki ;-) teraz sie piers gotuje hrhr

[mirynka]

a ja dzis zjadlam
sniadanko
1 kawalek chleba pszennego zwyklego z dzemem niskoslodzonym.
1 szklanak herbaty bez cukru
obiad
pol woreczka ryzu z sosem takim z winiar kurczak w sosie smietanowo ziolowym
kolacja
bede jesc salatke grecka
aha i jeszcze wypilam 2 filizanki kawy rozpuszczalnej z mlekiem i zjadlam grapefruiita.

moze mi ktos policzyc ile to mialo kalorii tak orientacyjnie bo ja nie potrafie a widze ze wy tu sie na tym znacie

[suzana]

Polit robisz sobie krzywdę Uwierz, że dodając więcej kalorii i tak schudniesz, ale w bardziej zdrowszy sposób

[*chocolate*]

Zauważyłam, że w ciągu roku jadłam jak chiałam, w ogóle nie ćwiczyłam i schudłam 10 kilo... a teraz... (moze to też zasługa zimy) znowu przytyłam 3 kg... Czym wiecej się odchudzam tym bardziej czuję się 'ciężka' ... Nie umiem stosować diet... ech... chyba przechodze kryzys...

[Agusia=]]

Nie martw się... Jak zobaczyłam swoje zdjęcie sprzed pół roku, na którym byłam chyba o 5 kg lżejsza to doszłam do wniosku, ze już od kilku miesięcy przechodze kryzys... Ale w końcu po to tu jesteśmy, wiec sie nie łam

[giha]

hmm... tyle tego bylo ze trza sie zastanowic
jajeczniczka, bananek, twarozek ze slonecznikiem (mniam ), wolowina w sosie lawendowym z buraczkami, bialy ser ze szczypiorem, migdały, papryka, pomidory, ogórki... ;D

[paulinka_vel_paulinka]

heh...niewiele...jakieś owoce..na objadek rybka i brokółek....normalnie to co kocham

[grudniowa-szatynka]

'Pochwalę' się moim dzisiejszym dniem [dwa ostatnie nie wygladały lepiej ] i podreślam - nie brać, mądre dziewczyny, przykładu.
Śniadania [I i II] były akurat dobre: płatki z mlekiem, banan + kanapka z serkiem topionym.
Póóźniej gorzej: pierwszy obiad w szkole - 3 placki z jabłkami z pyszną chrupiącą skórką.
Trochę frytek.. i jabłko.
Drugi obiad - kolejne 3 placki z jabłkami z jeszcze lepsza skórką

Czekoladowy szejk
Eh, i akurat normalna kolacja - jajko

Nie ma to jak radość z powodu końca tygodnia

[Dolly]

kurde to ja też mam więcej kcal na obiad niż śniadanko... tak nie może być

[nefretete88]

witajcie!

ja dzis wstałam o 12 wiec zaczełam od obiadu:
zupa warzywna, sałatka z kapusty, ryba, 2 ziemniaki
jogurt duzy pitny
2 jabłka
paczka orzechów włoskich plus bakalie i troszke miodu- nie moge wytrzymac bez slodyczy.
pół kiełbaski pieczonej z malutka kromką
2 herbaty
2l wody

poradźcie czego za dużo

[Agusia=]]

Ja dopiero początkująca jestem,ale jak na moje oko to bym wykluczyła orzeczy włoskie... Maja 650 kcal w 100g, a paczka ma pewnie tyle, albo może nawet więcej