![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
|
Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Dziewczyny,
w jednym z moich poprzednich wątków opisywałam problem ze współlokatorką. Już wtedy wiedziałam, że mam już dość mieszkania z kimś, jednak wiązała mnie umowa - i ustna i pisemna - z właścicielami oraz z koleżanką. Przy podpisywaniu umowy w biurze nieruchomości niejednokrotnie zaznaczałam (zresztą wraz z właścicielami - o ironio!), że interesuje nas tylko wynajem na minimum rok - umówiliśmy się na mniej więcej do końca stycznia 2017. W umowie się to jednak nie znalazło (o ja naiwna). No i pech (lub szczęście - zależy jak się na to patrzy)! Wczoraj po południu zadzwoniła do mnie miła pani z biura nieruchomości twierdząc, że dostała dziwnego maila od właścicielki i powinnam się z tą kobietą natychmiast skontaktować. Zadzwoniłam, odebrała, ale stwierdziła, że oddzwoni, po czym telefon milczał. Dziś rano dostałam maila (tylko ja, współlokatorka nie dostała nic), że właścicielka musi pilnie wrócić do miasta, w którym wynajmujemy mieszkanie, w związku z tym wypowiada nam umowę (jak w umowie, z końcem następnego miesiąca). No padłam, najpierw tyle gadania o tym jak jej zależy żebyśmy mieszkały długo, a potem biadolenie kocopałów. Tutaj pojawia się problem. Kiedy rozmawialiśmy o cenie wynajmu oraz innych płatnościach zostałyśmy poinformowane, że musimy zapłacić opłatę za usługi biura nieruchomości - dokładnie 600 zł. Pojawia mi się teraz w głowie myśl: ok, zgodziłam się na zapłatę za biuro nieruchomości, ale tylko z myślą, że będę w mieszkaniu mieszkać 14 miesięcy, a nie 3! Czuję się brzydko mówiąc wydymana. W związku z tym pytanie: czy wraz ze współlokatorką powinnam oczekiwać, że właścicielka zwróci nam część kwoty za tę opłatę? Dodatkowo założyłyśmy w mieszkaniu Internet na jedną z nas. Nie wiemy, czy w mieszkaniach do których się przeniesiemy będzie już net lub nie, macie jakiś pomysł jak rozwiązać sytuację? Płacimy za Internet 80 zł miesięcznie i naprawdę nie uśmiecha mi się bulenie za nic, tylko dlatego, że właścicielka ma problemy - wspomnę jeszcze, że Internet zakładałyśmy w grudniu i dzwoniłyśmy do właścicieli z pytaniem czy na pewno ok, czy niczego nie planują i zgodnie twierdzili, że "nieee, zakładajcie". Tak gwoli wyrzucenia z siebie jeszcze wredoty powiem, że właścicielka zaproponowała nam, że może nam jedną sypialnię podnająć, ale ona ma dwa koty i psa... No padłam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
Przerabiałam podobną sytuację, też zostałam wyrzucona z mieszkania po trzech miesiącach, gdzie miałam mieszkać rok. Umowa zakładała możliwość jej przedwczesnego zakończenia wyłącznie wtedy, gdy mieszkanie by np. spłonęło, albo gdybyśmy przestały płacić czy dokonywały dewastacji. Niestety, miałam współlokatorki-idiotki, które bały się właścicielki i nie chciały zawalczyć o swoje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Co do internetu - jest wzięty na Was, możecie zaproponować właścicielce cesję umowy. Nie znamy dokładnie zapisu umowy, ale jeśli tam nie ma nic o tym, że jest na inny czas niż nieokreślony i że jest miesięczny okres wypowiedzenia, to moim zdaniem z kasą dla biura pośrednictwa może być ciężko.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Ludziom sie roznie w zyciu uklada i moze faktycznie nie ma gdzie mieszkac i dlatego wraca do swojego mieszkania? To tez jest minus wynajmu, ze praktycznie z dnia na dzien mozesz stracic lokum.
Jak dla mnie to powinna oddac wam prowizje agencji, w koncu to nie z waszej winy musicie sie wyprowadzic, a dochodzi wam 200zl miesiecznie drozszy wynajem. To tyle jesli chodzi o przyzwoitosc, ale prawnie nic nie musi. Tak samo z internetem, musisz go oplacac do konca umowy. Mozesz ryzykowac i sprobowac sie dogadac z wlascicielka czy ona nie chce tego internetu i nie bedzie za niego placila. Ale tu znowu ryzyko, bo moze narobic ci dlugow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5419840 1]Ludziom sie roznie w zyciu uklada i moze faktycznie nie ma gdzie mieszkac i dlatego wraca do swojego mieszkania? To tez jest minus wynajmu, ze praktycznie z dnia na dzien mozesz stracic lokum.[/QUOTE]
To niech sama wynajmie. Taki jest minus czerpania korzyści z wynajmu, że się nie ma mieszkania do dyspozycji.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5419840 1] Tak samo z internetem, musisz go oplacac do konca umowy. Mozesz ryzykowac i sprobowac sie dogadac z wlascicielka czy ona nie chce tego internetu i nie bedzie za niego placila. Ale tu znowu ryzyko, bo moze narobic ci dlugow.[/QUOTE]
przy cesji umowy właścicielka przejmie umowę i stanie się osobą odpowiedzialną. Większość dostawców internetu robi cesje bez opłat i bez problemów.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
Mam w tej sprawie poparcie współlokatorki, ale nie wiem co z tego wyjdzie - umowa nie precyzuje wszystkiego - reszta zależy od kodeksu cywilnego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Ale ona ma mieszkanie do dyspozycji, tylko musi przestrzegac warunkow zawartych w umowie najmu. Czyli nie wejdzie im tam od razu tylko po okresie wypowiedzenia. Majac swoje mieszkanie nie bedzie obcego szukala i prosila sie jego wlasciciela, zeby z taka iloscia zwierzat mogla mieszkac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 112
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Co do internetu to jeśli tracisz prawo do mieszkania ( kończy się umowa, wypowiadają ci umowę etc) umowa jest rozwiązywana. W moim przypadku tak było więc polecam jak najszybciej zgłosić się do dostawcy netu. Jeśli nie masz gdzie przenieść usługi to oczywistym jest, że umowę trzeba zakończyć.
Co do samego mieszkania jeśli nie ma czegoś w umowie to niestety nic nie zdziałasz. Dlatego trzeba zawsze czytać co się podpisuje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5419960 2]Ale ona ma mieszkanie do dyspozycji, tylko musi przestrzegac warunkow zawartych w umowie najmu. Czyli nie wejdzie im tam od razu tylko po okresie wypowiedzenia. Majac swoje mieszkanie nie bedzie obcego szukala i prosila sie jego wlasciciela, zeby z taka iloscia zwierzat mogla mieszkac.[/QUOTE]
Zgadzam się z tym, ale od samego początku podkreślała jak ważny jest dla niej długoterminowy najem - gdyby tak nam nie mydliła oczu, nie założyłybyśmy Internetu stacjonarnego - zresztą zgodnie z umową i za jej pisemnym potwierdzeniem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5419960 2]Ale ona ma mieszkanie do dyspozycji, tylko musi przestrzegac warunkow zawartych w umowie najmu. Czyli nie wejdzie im tam od razu tylko po okresie wypowiedzenia. Majac swoje mieszkanie nie bedzie obcego szukala i prosila sie jego wlasciciela, zeby z taka iloscia zwierzat mogla mieszkac.[/QUOTE]
Tutaj chodzi o uczciwość i odpowiedzialność. Jeśli sama szukała lokatorów na długi wynajem, to po co wywala ich po kwartale? To jest szmaciarstwo, a nie "wolnoć tomku". I to, że jest właścicielką jej nie usprawiedliwia. To, że na coś pozwala umowa (a raczej niedopatrzenie i brak zapisu o wynajem na minimum rok, który był dogadany ustnie!), nie oznacza, że to jest moralnie usprawiedliwione. Zauważ też, w jak uroczy sposób pani kontaktuje się z najemcami. No, ale oni są winni, powinni być gotowi, w końcu nie są u siebie. Nie powinnaś się z tym zgadzać. Wiem, że wiele nie zdziałasz i wyżej nie przeskoczysz, ale dopóki ludzie będą dawać ciche przyzwolenie na takie działania, to najemcy będą traktowani, jakby ktoś im łaskę robił. I mam nadzieję, że kilka razy przypomnisz pani o wszystkich problemach, jakie ci sprawiła.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. Edytowane przez Djuno Czas edycji: 2016-01-19 o 18:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 112
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
I tak na marginesie. Skoro właścicielka wypowiedziała Wam umowę i zachowała okres wypowiedzenia to nie bardzo rozumiem w czym problem. Ma do tego prawo. Co do biura nieruchomości - płacisz za usługę, usługa została wykonana. Wątpię żeby mieli gdziekolwiek zapis, ze w takich przypadkach zwracają cześć kosztów etc.
---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- Nawet jeśli jest kara umowna. Lepiej zapłacić 200-300 złotych niż płacić przez cały rok 80 miesięcznie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
jezu, zabiłabym tę babę. od początku jednak nie zgadzałabym się na opłacenie czegokolwiek pośrednikowi. takie rzeczy raczej załatwia osoba, która wynajmuje swoje mieszkanie.
---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ---------- Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 112
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Nie jest to cała kwota
![]() I jeszcze dodam, że wpisy o wątpliwej moralności pani wynajmującej są po prostu śmieszne. Nie wiem dlaczego wszyscy zakładają złą wolę tej pani. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Przede wszystkim nie ma odwagi cywilnej, żeby wyjaśnić sprawę jak człowiek, wysyła maile, próbuje zwalić odpowiedzialność na biuro nieruchomości, nie odbiera telefonów. Nie, no, skąd, czego ja się baby czepiam.
Ale wynocha z mojego mieszkania, bo nie mam się gdzie podziać, to nic, że miesiąc temu potwierdziłam, że możecie sobie założyć internet. Zupełnie inaczej wyglądałaby sprawa, gdyby sama zadzwoniła, przeprosiła, poinformowała o problemach, spróbowała ustalić jakieś rozwiązanie, ale nie - ona wysłała "dziwnego maila" do biura nieruchomości i myślała, że jakoś rozejdzie się po kościach.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 112
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Niezależnie od formy przekazu - w dalszym ciągu miała do tego prawo. Nie kazała im się wynieść w ciągu godziny tylko zgodnie z okresem wypowiedzenia. Ona nawet nie musiała tego uzasadniać, ale widocznie jej głupio. Różnie się ludziom układa widocznie wcześniej nie przewidziała takiej sytuacji. Wątpię żeby chciała zwiększać zyski jakiegoś biura nieruchomości.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
Wiem, że legalnie mam małe pole do rozgrywania, ale moralnie mnie to irytuje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 112
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Aspołeczne? Gdzie? Umowa została wypowiedziana zgodnie z zasadami w niej wymienionymi. Nie mają sensu Twoje porównania ponieważ wymieniasz usługi, które można reklamować i o które można się ciskać ( chleb zwracam, włosy przywracają do normalnego stanu etc).
Nie chciałabyś być tak potraktowana i ok ale co autorka ma zrobić niby? Powiedzieć jej, że tak robić nie należy i to brzydko? Czy rozwieszać plakaty na mieście jaka to ta kobieta potforna? Planowała wynajmować na długo ale plany się zmieniły. Koniec tematu. A i jeszcze jedno zachowanie tej pani jest nieetycznie ale na pewno nie niemoralne. Edytowane przez manic Czas edycji: 2016-01-19 o 19:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
Wiesz, jak wyglądałoby według mnie nie aspołeczne zachowanie? JEDEN telefon: że wysłała wypowiedzenie poleconym, że jest jest przykro, że wie, jak się umawiały, że pamięta o internecie i prosi o sprawdzenie zasad cesji, bo dziewczyny są na miejscu i wie, że przez jej niezdecydowanie mają problemy. Ale po co, nie? Tak robią frajerzy. Wiem, że to, co tutaj piszę nie pomoże autorce i że mleko się rozlało, ale mam takie wewnętrzne poczucie misji - może ktoś teraz przeczyta te słowa i kiedy za kilka lat będzie pracował z ludźmi, to nie będzie traktował ich nieprzyzwoicie. A ktoś inny może przejrzy drugi raz umowę, którą ma podpisać, żeby się nie nadziać. Umawianie się na rok, a potem zasłanianie umową, w której zapis się nie znalazł, jest aspołeczne. Czyli jednak nie wypowiedziała zgodnie z umową. Tak gwoli ścisłości, z ciekawości - w ogóle po zawarciu umowy biuro nieruchomości ma jeszcze coś do was? Obsługuje przelewy albo coś? Czy rzeczywiście to było mieszanie w całą sytuację kogoś, kogo ta sprawa dawno nie interesuje, bo jego rola skończyła się w momencie podpisania umowy?
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. Edytowane przez Djuno Czas edycji: 2016-01-19 o 19:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Djuno, zgodnie z umową, biuro nieruchomości po rozwiązaniu umowy musi przeliczyć właściwą kwotę za gaz i prąd - spisaliśmy liczniki przy podpisaniu umowy, więc mają nam je rozliczyć na koniec. Co miesiąc płaciłyśmy kwoty odpowiednio za gaz i prąd ryczałtem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
Powinnaś była przeczytać umowę przed podpisaniem i podczas wizyty w biurze zwrócić uwagę, że brakuje takiego zapisu. Miałaś takie prawo, bo tak się umawialiscie. Poza tym zaplacilas gruby hajs za usługę biura, więc trzeba było dokładnie wszystko przeczytać i zgłosić wszystkie wątpliwości, a oni powinni się tym zająć. I teraz byś nie pisała na forum, że coś miało się znaleźć w umowie, a niestety się nie znalazło... To Twoje zaniedbanie i lekcja na przyszłość. Ale pisemnie czyli że wasza strona musi otrzymać pisemne wypowiedzenie? Czy może wystarczy, że pisemne wypowiedzenie trafi do biura nieruchomości? Czy to jest uscislone? Możliwe, że pisemne wypowiedzenie jest już w biurze i żebyś się nie zdziwiła, jak jednak nie będziesz mogła wlascicielce powiedzieć "niech spada". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Facetka Was zrobiła, aż "miło", nawet nie ma odwagi pogadać jak człowiek. Może niech się już lepiej zajmie wynajmowaniem domków dla ptaków, bo wynajmowanie mieszkania to widać nie jej bajka (nieważne co jej się w życiu podziało, sprawy można załatwiać jak dorosły i jak dziecko). Nauczka, aby zawierać w umowie wszystko, co się chce i za co się płaci. Oczywiście możesz jej wysłać rzeczowego emaila, że oczekujesz, iż odda Wam część tej kasy, którą musiałyście zapłacić w biurze pośredniczącym w wynajmie.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-01-19 o 20:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Przepraszam ale ja nie rozumiem jednej sprawy,placicie dla biura posrednictwa a uzeracie sie z wlascicielka?Cos mi sie wydaje ze pani z biura chce na was podwojnie zarobic.bo w tym wypadku to jej problem ze wlascicielka dala wypowiedzenie.Nie znam sie na tych sprawach,ale my mielismy podobna sprawe tylko z wynajmem lokalu uslugowego,tez zalatwialismy przez biuro nieruchomosci,placilismy dla biura,po dwoch miesiacach dostalismy wypowiedzenie ale od biura i oni zaproponowali nam inny lokal za darmo.Co do internetu to my zawiesilismy na czas zmiane lokalu.
Najlepiej jak poradzisz sie jakiegos prawnika. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Mój TŻ mówi, że można przepisać ten internet, tylko musisz iść z nową "właścicielką" internetu do salonu.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
Moze jej sytuacja w momencie rozpoczynania wynajmu byla inna jak teraz? Moze byla w zwiazku, planowala wspolne zycie z facetem w jego mieszkaniu, a teraz sie okazalo, ze facet ja zdradzil? Nie sadze, zeby im oczy mydlila i brala agencje nieruchomosci jakby cala akcje planowala.
Jasne, powinna zadzwonic, ale moze nie jest w stanie? Moze jest w takim stanie, gdzie nie ma sil i checi rozmawiac z ludzmi? Moze faktycznie wydarzyla sie jakas tragedia? Rozumiem, ze mozna sie wkurzyc bedac w takiej sytuacji, ale wynajmujac nie oczekujmy wiekszych praw do lokalu niz wlasciciel. Taka jest cena wynajmu, dzis mieszkanie mamy jutro nie, niezaleznie czy placimy w terminie czy nie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy powinnam upomnieć się o zwrot?
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5420510 0]Taka jest cena wynajmu, dzis mieszkanie mamy jutro nie, niezaleznie czy placimy w terminie czy nie.[/QUOTE]
![]() A potem zdziwienie, że każda młoda para MUSI wybudować DOMEK, bo 0bcemu nie będą płacić. Ludzie, trochę powagi. Wynajem nie jest formą uprzejmego użyczenia, to zwykła transakcja, a ja się robi biznesy, to się nie zachowuje jak pensjonarka.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:31.