prenent gwiazdkowy dla Mamy z klasą

[Ania Mania]

Kochane moje
Jako już pełnoetatowa mama (fajnie myśleć że z klasą) pomyślałam o założeniu wątku nt. prezentów świątecznych które sprawią nam radość.
Przyznam szczerze że liczę trochę na pomoc. Jednym z prezentów dla mnie może być książka. Wybrałam sobie taką: http://dziecko.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/unikalny.php . Kumpela mówiła że fajna pozycja o wychowywaniu dzieci. Dużo się z niej dowiedziała. Może to ktoś potwierdzić?
Bo wiecie, co więcej opinii to już nie jedna, no nie A na status mamy doskonałej trza sobie zapracować no i wiedza też się przyda. Intuicja to za mało (przynajmniej dla mnie, jako kogoś kto dąży do doskonałości)
Swiąteczne buziaki i liczę na pomoc ć

[goha80]

Jest całą masa takich książek poradników. w większości jest to samo. jedni cytują drugich z lub bez ich wiedzy wybieraj takie ksiażki które napisali doświadczeni pedagodzy, psycholodzy dziecięcy a jednocześnie matki.bo często się zdaża ze ktoś tak się wymądrza ale sam nie ma dziecka i guzik wie jak jest praktyce...
ja mam jedną sprawdzona książkę ale jest dość stara nie wiem czy jest w sklepach : "Twoje dziecko" Penelope Leach . jest świetna. rzeczowa oi napisana przystępnie.
druga sprawa to czy ty będziesz miała czas czytać te książki, bo ja nie miałam mój syn tak dawał popalić odkąd się urodził...mało spał a jak nie spał to płakał...
dobrze ze ja się naczytałam w ciąży i na studiach....
teraz to nic mnie tak nie cieszy jak kosmetyki, które zużywam w wielkich ilościach

[paula78]

wdg. mnie najlepiej wybierac poradniki plskich autorow bo znja polskie realia.
jedynym wyjatkiem jest Tracy Hogg.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez paula78

jedynym wyjatkiem jest Tracy Hogg.

z tym że tez nie dokońca... mam obie jej ksiązki , o niemowlakach trochę czytałam, a do dwulatka jeszcze nie zajrzałam i nie wiem czy to nastąpi... doszłam do wniosku ze dziecko to nie maszynka do nakręcania zgodnie z jakimś tam poradnikiem.

Na gwiazdkę dla szwagrostwa kupiłam http://www.mentis.pl/13528-dziecko-od-1-roku-do-3-lat, przejrzałam i jest nawet nawet, nie ma w niej jakichs super mądrych i wydumanych porad.

[paula78]

Wiadomo ze ksiazka nie analizuje zachowania kazdego dziecka z osobna ,jets to zbior jakis ogolnych porad ktore u jednych dzialaj i im pasuja ,inni sobie odpuszcza bo znaja swoje dziecko.Chociaz czasami porady do kotrych nie mamy zaufania moga swietnie dzialac w stosunku do aszego dziecka.

osobiscie moga polecic ksiazke przy czytaniu ktorej zasmiewam sie do lez bo jest to poradniko-komedia ,nie polskiej autorki wiec wiele rzeczy nie zadziala u nas ale jednak ,przeczytac warto:" Jak nie byc matka doskonała" Libby Purves.

[Ania Mania]

Qrcze, a skąd takie przekonanie, że skoro nie polskie to nie sprawdzi się na polskim gruncie?? Jestem jak najbardziej daleka od chwalenia tego co "zachodnie" niemniej jednak jakie polska ma podwaliny wychowawcze-bicie, "wychowywanie" na własny wzór-czyli rodzic ma w głowie jakiś tam ideał i dziecko ma do niego dążyć. Popatrzcie na sportowców-trener piłkarzy stwierdził że w Polsce rodzi się statystycznie TYLE SAMO utalentowanych ludzi co w innych krajach. Ale mimo przygotowań, treningów.... mamy porażki. Bo porażka jest w głowie, wynika z naszej mentalności Polaka ofiary, przegranego, tego gorszego........ Jeszcze raz powtórzę że nie wychwalam i nie popieram bezmyślnego kopiowania zachodnich wzorców, ale może czas zacząć się z nimi zapoznawać? Po to, aby wybrać coś co nam pasuje.......Nie chodzi ślepe naśladownictwo. Ale jako rodzice mamy obowiązek sprawić, by nasze dzieci w tej globalnej wiosce miały równe (mentalnie) szanse co Anglik czy Amerykanin. Nie chcę wychować syna-zakompleksionego, który czuje się gorszy, a fakt rozpychania się łokciami świadczy o czuciu się gorszym (walczysz wtedy kiedy czujesz w wyniku wychowywania o tym, że nie zasługujesz na coś. Czyli chcę, ale nie jestem tego godzien) . A dlaczego Polak nie ma być godzien tego co najlepsze na tym świecie?????? Ja chyba się skuszę na tę pozycję........a co mi tam ) Ta co Paula proponowałaś tez brzmi ciekawie...... Buzki i mam nadzieję nikogo nie uraziłam )

[paula78]

Napisane przez Ania Mania

Qrcze, a skąd takie przekonanie, że skoro nie polskie to nie sprawdzi się na polskim gruncie??

dlatego ze autorzy nie znaja naszych tradycji ,rynku kosmetykow,systemu edukacji i podejscia do dziecka,naszych mozliwosci finansowych,zasad zapisywania do zlobkow,lekarzy itp a to jednak jest jakas podstawa wychowania.

Napisane przez Ania Mania

Jestem jak najbardziej daleka od chwalenia tego co "zachodnie" niemniej jednak jakie polska ma podwaliny wychowawcze-bicie, "wychowywanie" na własny wzór-czyli rodzic ma w głowie jakiś tam ideał i dziecko ma do niego dążyć. Popatrzcie na sportowców-trener piłkarzy stwierdził że w Polsce rodzi się statystycznie TYLE SAMO utalentowanych ludzi co w innych krajach. Ale mimo przygotowań, treningów.... mamy porażki. Bo porażka jest w głowie, wynika z naszej mentalności Polaka ofiary, przegranego, tego gorszego........

tutaj sie nie zgodze ze to wina naszej mentalnosci bo to tylko kwestia kasy wystarczy spojrzec Kubica ,w polsce zostalby nikim bo tutaj nie ma warunkow i tlyko dzieki rodzicom
mial mozliwosc wyjazdu .

Napisane przez Ania Mania

Jeszcze raz powtórzę że nie wychwalam i nie popieram bezmyślnego kopiowania zachodnich wzorców, ale może czas zacząć się z nimi zapoznawać? Po to, aby wybrać coś co nam pasuje.......Nie chodzi ślepe naśladownictwo. Ale jako rodzice mamy obowiązek sprawić, by nasze dzieci w tej globalnej wiosce miały równe (mentalnie) szanse co Anglik czy Amerykanin. Nie chcę wychować syna-zakompleksionego, który czuje się gorszy, a fakt rozpychania się łokciami świadczy o czuciu się gorszym (walczysz wtedy kiedy czujesz w wyniku wychowywania o tym, że nie zasługujesz na coś. Czyli chcę, ale nie jestem tego godzien) . A dlaczego Polak nie ma być godzien tego co najlepsze na tym świecie?????? Ja chyba się skuszę na tę pozycję........a co mi tam ) Ta co Paula proponowałaś tez brzmi ciekawie...... Buzki i mam nadzieję nikogo nie uraziłam )

tutaj bardziej wypadaloby by poczytac poradnik jak byc dobrym rodzicem a nie jak wychowac dziecko bo to czy dziecko jest zakompleksione zalezy tez od nas samych ,od naszego podejsci ai od tego jak my zostalismy wychowani ,skad pochodzimy i jacy byli nasi rodzice,niestety miejsce i czas urodzenia determinuja nasze losy .

ja jako polka nie czuje sie gorsza od amerykanina czy innych ale nie oszukujmy jako narod musimy sie jeszcze wiele nauczyc i ciezko pracowac aby nasze dzieci mialy tak duze mozliwosci jak dzieci na zachodzie przede wszytskim mozliwsoci edukacji ,podrozowania.
niestety takie mozliwosci niosa za soba takz eniebezpieczenstwa,pokusy i tutaj jest bardzo wazne rozwoj emocjonalny i dojrzalosc.

[goha80]

Dobra książka to taka która sprawdza się na każdym gruncie. wiem o co chodziło Pauli 78 bo sama mam bezużyteczne przedruki amerykańskich autorów.rzeczywiście niektóre nie mają odniesienia do polskiej rzeczywistości...
niemniej pod polecaną przeze mnie wyżej książką podpisuję się rekami i nogami, jest napisana przez naprawdę fachową osobę i ma się wrażenie jakby autorka siedziała w głowie dziecka i tłumaczyła nam jego zachowania na dorosły język oczywiście do wszystkiego trzeba mieć dystans a nie traktować poradników jak instrukcja obsługi dziecka i panikować że coś nie zadziała.... każde dziecko jest inne!! i chodzi zarówno o dzieci różnych ras i narodowości jak i polskich dzieci