Poród rodzinny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-01-24, 14:53   #1
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking

poród rodzinny


Witam wszystkie mamusie!
Jestem w 4 miesiącu ciąży i siedze sobie w domku!
Siedze i rozmyślam nad porodem. Bardzo chciałabym zeby przy porodzie był mój mąż. Tylko zastanawiam się czy to dobry pomysł, czy nie zrazi go to do mnie albo nie padnie z wrażenia w czasie porodu
Na początku on sam mówił że będzie rodził ze mną ale teraz widze ze się boi i nie wiem czy go namawiać czy lepiej dać temu spokój!
Czy wy też miałyście takie wątpliwości?
pozdrawiam
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 15:01   #2
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: poród rodzinny

Madzia troche na ten temat możesz poczytać tutaj

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...r%F3d+rodzinny
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 15:06   #3
sylwia622
Rozeznanie
 
Avatar sylwia622
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
Smile Dot.: poród rodzinny

Wiesz zona mojego kuzyna rodzila rok temu no i on od poczatku ciazy mowil ze chce przy tym byc, a poźniej jak juz bedzie po wszystkim pójdzie i schleje sie do nieprzytomnosci. No i wiadomo nadszedl ten oczekiwany dzien, byl przy porodzie ale jak widzial to wszystko to az mu sie pic odechcialo i przez dobre pare tygodni nie mogl wzionsc kieliszka do ust bo mu sie to przypominalo Powiedzial ze przy drugim dziecku juz nie chce byc heheh Wiec widocznie dla mężczyz to nie jest fajowe przezycie
__________________
Gdzie są wszyscy ...
... przyjaciele ??
sylwia622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 15:09   #4
Gracjana10
Przyczajenie
 
Avatar Gracjana10
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 28
GG do Gracjana10
Dot.: poród rodzinny

Moj byl przy porodzie, bardzo wspieral, bardzo mu za to dziekuje


Kazdy facet jest inny, mysle ze powinnas z mezem o tym porozmawiac, mysle ze wyczujesz odpowiedz


Bardzo fajnie jak w takiej chwili jest przy tobie ktos bliski
Gracjana10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 15:11   #5
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: poród rodzinny

Ja jestem z moim mezem umowiona ze rodzimy razem, ale jesli poczuje ze sytuacja go przerasta to po prostu wyjdzie . Mam nadzieje jednak ze sprosta zadaniu, słyszałam ze położne sa generalnie milsze dla rodzącej jezeli na sali jest facet, poza tym ma mnie pilnowac jesli sama nie bede w stanie - np. zeby mi masażu szyjki na siłe nie zrobili , nie skakali po brzuchu itp.
Ale na siłe bym faceta nie ciągneła, jesli nie chce, czuje ze nie da rady to trudno - lepiej zeby go nie było niz np. zemdlał i położna zamiast odbierac poród musiała by go cucić
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 15:18   #6
Joasiaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Joasiaa
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 2 150
GG do Joasiaa
Dot.: poród rodzinny

Jesli będe rodzić naturalnie to mój mąż będzie przy mnie ale chce żeby wyszedł w ostatniej fazie kiedy rodzi się dziecko. Znam go dobrze i wiem że jego spanikowana mina jeszcze bardziej by mnie w tym momencie stresowała. Nie czuje takiej potrzeby żeby był, przecinał pępowine itp. Wystarczy jeśli będzie mi towarzyszyć wcześniej. Znam takie pary gdzie partner był do końca, nawet wtedy gdy rodzi się łożysko czy lekarz szyje. Ja na miejscu TŻ też nie chciałabym tego oglądać. W niczym to nie pomoże ani mnie ani jemu. Takie są moje poglądy wiadomo każdy podchodzi do sprawy indywidualnie. Porody rodzinne to świetna sprawa ale z drugiej strony robi się straszną nagonke jeśli partner odmawia. Przecież ma do tego prawo! Ja też nie chicałabym żeby ktoś mnie zmuszał.
Joasiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 16:03   #7
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Dot.: poród rodzinny

A to dobre. biedaczek przejął sie faktycznie! Może nie będe namawiać męża do porodu,jeśli do tego dojrzeje to będzie przy mnie.
Jeśli nie to poradze sobie sama.
pozdrawiam cieplutko
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-01-24, 16:15   #8
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: poród rodzinny

Dziękuje wszystkim za porade,porozmawiam z mężem i nie będe nalegała!
Myśle tylko że to musi być cudowne mieć przy sobie osobe najbliższą swemu sercu w takiej chwili.Osobe która cie wesprze i zrozumie i będzie się już od pierwszych chwil cieszyć z tobą dzidziusiem.
Gorąco pozdrawiam wszystkie mamunie w ten zimny wieczorek
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 16:18   #9
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: poród rodzinny

Mój był przy mnie do końca,przecinał pępowinę ,widział małego na moim brzuchu - myślę,że to była najpiękniejsza chwila w jego życiu.Wcale się do mnie nie zraził ( wręcz przeciwnie ).
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 16:18   #10
Apsik
Rozeznanie
 
Avatar Apsik
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 797
GG do Apsik
Dot.: poród rodzinny

Już kiedyś o tym pisałam i napiszę raz jeszcze: facet rodząc z wami nie stoi wam między nogami!!! Stoi z boku lub za głową (nawet jakby chciał zobaczyć całe widowisko to i tak nie dostałby pozwolenia od położnej i lekarza, bo nigdy nie wiadomo czy się coś nie wydarzy i nie zrobi się "gorąco", taki zaciekwaiony tatuś tylko by przeszkadzał).
Co do "wstrętu" do kobiety po porodzie, to dla mnie jest jakaś bzdura, bo czy będzie widział jak stękacie czy nie to i tak w głowie jakoś ten moment sobie wyobrazi, a kto wie czy nie gorzej niż byłoby w rzeczywistości.
Mój mąż mdlejący przy wyrwaniu zęba był ze mną przy porodzie od samego początku do samego końca. Widział jak mnie badają lekarze, widział całą akcję porodową, jak mnie nacinają a później zszywają, to on jako pierwszy ucałował naszego synka, kiedy leżał upaprany na moim brzuchu. Dla niego były to najtrudniejsze i najwspanialsze chwile w życiu, cieszył się, że mógł być wtedy razem ze mną. Po wszystkim powiedział, ze spodziewał się jakiegoś horroru i jest zaskoczony, że to wyglądało tak ... normalnie.
Dla mnie jego obecność też była ważna. Kiedy przyszedł moment, że nie byłam w stanie panować nad tym co dzieje się z moim ciałem, cieszyłam się, że jest przy mnie ktoś, kto nie pozwoli zrobić mi krzywdy. Poczułam się bezpieczniej i pewniej.
Jestem szczęśliwa, że moment przyjścia na świat naszego synka pamiętamy razem, że razem mogliśmy go powitać.
Osobiście polecam bardzo, to daje dużą siłę
Apsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 16:24   #11
Dorcia220
Raczkowanie
 
Avatar Dorcia220
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ostróda
Wiadomości: 144
GG do Dorcia220
Dot.: poród rodzinny

ja swojego meza nie namawiałam i nie chciał bo bał sie ze zemdleje, wiec nie nalegałam ale gdy nadszedł ten dzien i gdy zaczeły siue bóle parte, połozna powiedziałamu aby ustał z lewej strony i trzymał mnie z reke oraz gdy beda bóle naciskal na kark, hehe wiec postawła biedaczka przed faktem dokonanym i...został, i nie załuje tego teraz, mówi ze to piekne przezycie i nie zraził sie do mnie , choc na samym porodzie hehe robiłam niespodzianki
Dorcia220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 16:37   #12
ania-2005
Raczkowanie
 
Avatar ania-2005
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 31
Dot.: poród rodzinny

Zgadzam się we wszystkim co napisała moja poprzedniczka. Ja mojego męża nie zmuszłam, aby był przy mnie. Na samym początku nalegałam, ale później juz popusciłam w tej kwesti będzie co ma być pomyślałam. Jak już przyszedł ten dzień( w sumie noc) mąż odwiózł mnie na porodówkę i czekał. Trochę to trwało więc pojechał do domu, jak zaczynała się akcja porodowa przyjechał do mnie, przebrał się w zielone ciuszki i był cały czas. Twarz troche mu się zlewała z tymi ubrankami ale był dzielny do końca. Bardzo wtedy mi pomógł, słuchałam tylko jego. Jak juz było po porodzie, popłakaliśmy się. Przeciął ta pępowinę, a jak mnie zszywali to mąż w tym momencie tulił do siebie Julkę. Było cudownie, sam tak powiedział i stwierdził, że jak by go przy tym nie było to by nigdy nie docenił tego cudu. Moim zdaniem nie powinniście sie kierować jakąś niepotrzebną gadką innych czy nabierze wstrętu do ciebie czy tez nie. Przecież ty będziesz rodzić jego dziecko wasze dziecko. Co w tym obrzydliwego, to jest przepiękne doświadczenie! Ja osobiście polecam.
__________________
Jesteś dla mnie calym życiem !!!
ania-2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 16:45   #13
Paula07
Wtajemniczenie
 
Avatar Paula07
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
Post Dot.: poród rodzinny

Cytat:
Napisane przez madzia7
Witam wszystkie mamusie!
Jestem w 4 miesiącu ciąży i siedze sobie w domku!
Siedze i rozmyślam nad porodem. Bardzo chciałabym zeby przy porodzie był mój mąż. Tylko zastanawiam się czy to dobry pomysł, czy nie zrazi go to do mnie albo nie padnie z wrażenia w czasie porodu
Na początku on sam mówił że będzie rodził ze mną ale teraz widze ze się boi i nie wiem czy go namawiać czy lepiej dać temu spokój!
Czy wy też miałyście takie wątpliwości?
pozdrawiam
Przecież w ostatniej fazie porodu może wyjść z sali. Tym bardziej, że nie będzie już tak potrzebny jak we wcześniejszych fazach porodu. Najważniejsze, aby był podczas rozkurczów macicy i wspierał ciebie, a sam poród to już jest głównie zajęcie dla lekarza i położnej
Jak byłam w szpitalu na takim wstępnym obchodzie i zapoznaniem się ze szpitalem podczas ciąży to położna powiedziała, że jeszcze się nie zdarzyło, aby jakiś tatuś zemdlał z wrażenia. Także nie wierzę w żadne bajki, że później facet będzie się brzydził itp.
Paula07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 16:51   #14
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: poród rodzinny

Cytat:
Napisane przez Paula07
Przecież w ostatniej fazie porodu może wyjść z sali.
Szkoda ,że my nie możemy tego zrobić
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 17:05   #15
Dorcia220
Raczkowanie
 
Avatar Dorcia220
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ostróda
Wiadomości: 144
GG do Dorcia220
Dot.: poród rodzinny

Cytat:
Napisane przez Momo
Szkoda ,że my nie możemy tego zrobić
hahaha <hahaha> dobre

a co takiego obrzydliwego jest przy porodzie? jessu to jest wasze dziecko, a on jest twoim mezem , nie powinno byc w małzenstwie zadnych wstydów,sam poród od chwili gdy sa bóle juz parte to dla obu stron jest piekne przezycie, tym bardziej jak jest to pierwsze dziecko
Dorcia220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 18:16   #16
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: poród rodzinny

Cytat:
Napisane przez Joasiaa
Jesli będe rodzić naturalnie to mój mąż będzie przy mnie ale chce żeby wyszedł w ostatniej fazie kiedy rodzi się dziecko. Znam go dobrze i wiem że jego spanikowana mina jeszcze bardziej by mnie w tym momencie stresowała. Nie czuje takiej potrzeby żeby był, przecinał pępowine itp. Wystarczy jeśli będzie mi towarzyszyć wcześniej. Znam takie pary gdzie partner był do końca, nawet wtedy gdy rodzi się łożysko czy lekarz szyje. Ja na miejscu TŻ też nie chciałabym tego oglądać. W niczym to nie pomoże ani mnie ani jemu. Takie są moje poglądy wiadomo każdy podchodzi do sprawy indywidualnie. Porody rodzinne to świetna sprawa ale z drugiej strony robi się straszną nagonke jeśli partner odmawia. Przecież ma do tego prawo! Ja też nie chicałabym żeby ktoś mnie zmuszał.

podpisuje sie pod tym w 100%, jeśli o mnie chodzi, nic dodać nic ująć.
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 18:26   #17
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: poród rodzinny

jesli chodzi o mnie dłoogo sie nad tym zastanawiałam ale rozmawiałam z kolegami ktoorzy byli przy porodzie stwierdzili ze juz nigdy by sie na to nie zdecydowali zoną powiedzieli co innego zeby nie było im przykro.Ale wiadomo rooznie to bywa i w kazdym przypadku jest inaczej.Jest tez jeszcze jedna przeszkoda taki porood kosztuje u mnie 160zł takze niewiem czy nie warto lepiej wydac to na dziecko .Ehh sama niewiem
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 18:37   #18
Meme
Zadomowienie
 
Avatar Meme
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: bielsko- biała
Wiadomości: 1 030
GG do Meme
Dot.: poród rodzinny

U nas też sie płaci za taki poród, i co tu dużo mówić, u nas każdy grosz się liczy, więc to też jest argument.
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania

FILIPEK
http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png

MADZIA
http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png
Meme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-24, 21:01   #19
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: poród rodzinny

A mój mąż, ja także, trochę żałujemy, że nie udało się nam, wbrew planom, urodzić razem - cesarka. Przygotowywał sie do porodu bardzo sumiennie, potem jeździł ponad 2 tyg do szpitala - zawsze z jakimś dresem niby do porodu a tu kicha.
A wszyscy znajomi mężczyźni, którzy rodzili ze swoimi kobietami, twierdzą, że to wspaniałe doświadczenie i każdy deklaruje, że - w razie czego - będzie powtórka.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-25, 08:41   #20
AaniaA
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
Dot.: poród rodzinny

moj maz tez byl przy mnie przy porodzie. bardzo pomogl mi psychicznie. nie wyobrazam sobie sama rodzic. powiedzialam mu tylko jedno - "prosze nie patrz tam w czasie porodu tylko na mnie".
AaniaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-25, 08:49   #21
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: poród rodzinny

Mój mąż był przy narodzinach 2 naszych dzieci, nie wyobrażałam sobie,żeby samej znaleźć się na ogólnej, dużej porodówce. Jak ktoś wyżej nadmienił: mąż nie stoi i nie patrzy nam między nogi, bo jego rola jest na sali inna: wspamaga nas, trzyma za rękę, masuje plecy - pomga przed wszystkim psychicznie. Głupie wydają mi się te stwierdzenia,że mąż nabierze wstrętu itp., no chyba że mówimy o niedojrzałych młokosach, a nie mężczyznach.Nas bardzo zbliżyło to doświadczenia, nigdy tego nie żałowaliśmy, mąż od początku bardzo dużo pomagał mi przy dzieciach.Polecam tę formę porodu. Pozdrawiam
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-25, 09:02   #22
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: poród rodzinny

Ile by to nie kosztowało (nie wiem dlaczego trzeba za to placic) warto w to zainwestowac.nie mozna tego przeliczac na pieniądze bo zdarza sie to srednio 2 razy w zyciu a kazdy porod jest inny i kazde dziecko zasluguje zeby znac rodziców od pierwszych chwil.

Moja córka do dzisiaj lubi opowiesc kiedy to tata mial ja pierwszy na rękach i kiedy zsiusiala mu sie na rece

Facet nie am czasu na myslenie i sobie i swoim ew. cierpieniu,jest tak zajety opieką nad żona nie wyobrazam sobie leżec sama wpokoju przez wiele godzin lub rodzic wsród obcych osób,znajoma twarz jest zawsze bardzo pomocna.

Mój TŻ sam chcial byc ze mną ,nie rozmawialismy nawet na ten temat ,bylo to dla nas naturalne.Balismy sie oboije w koncu to kobieta jest znacznie abrdziej narażona na ból,cierpienie ,utrate zdrowia w najgorszych przypadkach.

Jak słysze o obrzydzeniu do zony to krew mnie zalewa i nie chcialbym byc z takim facetem ktory kocha mnie tylko jak jestem piekna ,szczupla i zdrowa.

Wstydziłabym sie ,ze dałam sie zaciagnac do łózka przez takiego głupka.

Facet ma takie samo prawo do opieki nad dzieckiem jak kobieta ,a jelsi nie da im sie dojsc do dziecka od poczatku to potem mozemy miec pretensje tylko do siebie ,że mąz nie potrafi zrobic mleka,przewiną ci bawic sie z dzieckiem ,tą więz trzeba budowac od poczatku a nie gdy dziecko juz chodzi i mówi.

Zarówno tata jak i dziecko musza sie poznawac od poczatku pojawianie sie malego na swiecie.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 09:43   #23
Kamiturek
Raczkowanie
 
Avatar Kamiturek
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 135
Poród rodzinny

Nie jestem jeszcze mamusia,ale caly czas ciekawi mnie jak dokladnie przebiega porod rodzinny...jak zachowuja sie tatusiowie, jakie sa warunki w szpitalach bo wiem ze nie wszystkie placówki maga zaoferowac porody rodzinne. Piszcie prosze wasze uwagi i przezycia i gdzie mozna urodzic w godnych warunkach z mila atmosfera. Gdzie sa szpitale, w ktorych porod rodzinny jest z prawdziwego zdarzenia a nie jakas kicha...Chodzi mi dokladnie o szpitalu na slasku, ale chetnie przeczytam wasze wrazenia z innych rejonów
Kamiturek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 09:49   #24
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Poród rodzinny

Było juz kilka wątków na ten temat
Oto linki,ciekawej lektury
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...r%F3d+rodzinny

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...r%F3d+rodzinny

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...r%F3d+rodzinny

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...r%F3d+rodzinny

Możesz tez zajrzec na stronke Rodzić po ludzku
http://www.rodzicpoludzku.pl/
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 09:58   #25
jastin83
Zakorzenienie
 
Avatar jastin83
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
Dot.: Poród rodzinny

Cytat:
Napisane przez Kamiturek Pokaż wiadomość
Chodzi mi dokladnie o szpitalu na slasku, ale chetnie przeczytam wasze wrazenia z innych rejonów

http://www.ginekologia.med.pl/forum/...er=asc&start=0

http://groups.google.pl/group/pl.soc...80d6bace00d1c9
__________________
Moje kochane niunie
Wiktoria & Weronika!!!






jastin83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 10:31   #26
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Poród rodzinny

U nas było tak... kiedys kiedyś jeszcze jak ten temat był wręcz abstrakcją przy rozmowach o porodzie rodzinnym mąż był na NIE, a ja bardzo na TAK, na tyle na TAK że gotowa byłabym siłą podstępem go zaiągnąć. Sprzeciw męża - wetdy jeszcze nie-męża, był podejrzewam spowodowany jego brakiem gotowości i do małżeństwa i do rodzicielstwa, plus opowieści teściowej jak to mąż ma poźniej obrzydzenie do sexu... Ja byłam na TAK, bo chyba przerażała mnie myśl rodzenia samej, wydawało mi sie to duzym obciążeniem.
Poźniej wszystko nam sie zmieniło Teraz kiedy jestem w ciąży i zapytałam pierwszy raz męża czy będzie rodził ze mną, pomilczał... i powiedział "wypijemy to piwo razem do końca". Ja z kolei nie namawiałabym go, nie ciągneła na siłę bo wiem że nie byłby żadnym wsparciem wtedy.
A tak ogólnie mówiąc, to uważam ze facet powinien być przy porodzie. Powinien widzieć moment kiedy powiększa mu się rodzina. Po drugie kobieta dyskomfort odczuwa przez 9 miesięcy, a niekiedy lezy plackiem, poźniej dochącą męki przy porodzie... czy nie ma prawa się zniechęcić do sexu? Mając to na uwadze, facet powinien wziąc się w garść i wykazać choć chęc samego uczestnictwa w porodzie.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 10:50   #27
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Poród rodzinny

Moj maz był przy porodzie i było to dla niego niesamowite przeżycie (no przynajmniej tak twierdzi ). Mowi ze to byla jedna z najwazniejszych chwil w jego zyciu, zobaczyc jak rodzi sie jego dziecko, przecinac pępowine. No i twierdzi ze nie zdawal sobie sprawy jak cieżkie i bolesne jest to dla kobiety, do tej pory pieje z podziwu jaka byłam dzielna i silna i w ogole .
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 13:54   #28
soley1
Raczkowanie
 
Avatar soley1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
Dot.: Poród rodzinny

Ja sobie nie wyobrazam zeby nie bylo mojego faceta przy porodzie, skoro zdecydowalismy sie razem na dziecko to i razem je urodzimy i nie ma taryfy ulgowej. Niech bedzie swiadom ile to kosztuje wysilku a nie jak niektorzy faceci mysla ze porod to jak skoczyc do sklepu po buleczki. Zreszta moj facet tez jest takiego zdania.
Jest to wielka pomoc miec faceta przy boku podczas porodu . Moze nie tyle fizyczna ale psychiczna ze faktycznie ktos nad toba czuwa i nie da cie skrzywdzic,potrzyma za reke , to jakby dodatkowa energia , po ktora siegasz jak ci zaczyna brakowac sil.
A co do wstretu do kobiety po wspolnym porodzie to wydaje mi sie to jakims wymyslem.Dziecko rodzac sie jest brzydkie, pomarszczone i brudne a jakos nikomu przez mysl nie przejdzie ze moze go to brzydzic wrecz przeciwnie.Z porodem jest podobnie , pozatym jest to tak dla faceta emocjonalnie wyczerpujace ze chyba ostatnia rzecza w tym momencie bedzie myslal o tym jak jego zona wyglada.
soley1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-22, 15:31   #29
BabciaWeatherwax
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
Dot.: Poród rodzinny

Cytat:
Napisane przez kasiulka Pokaż wiadomość
Moj maz był przy porodzie i było to dla niego niesamowite przeżycie (no przynajmniej tak twierdzi ). Mowi ze to byla jedna z najwazniejszych chwil w jego zyciu, zobaczyc jak rodzi sie jego dziecko, przecinac pępowine. No i twierdzi ze nie zdawal sobie sprawy jak cieżkie i bolesne jest to dla kobiety, do tej pory pieje z podziwu jaka byłam dzielna i silna i w ogole .
U mnie dokładnie to samo (tylko bez przecinania pępowiny ) - twierdzi, ze to jedna z najważniejszych chwil jego życia. Dzięki mężowi obyło sie bez cesarki (a było już ciężko), bo pomagał mi dyktujac rytm oddychania, pocieszajac i wspierając, z końcówki porodu pamietam tylko jego głos mówiący "jeszcze trochę, już niedługo" Obrzydzenia żadnego nie nabrał, za to nabrał szacunku dla wysiłku rodzenia Teraz mówi "urodziliśmy razem"
__________________
liberalny
<tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny>
(Słownik Języka Polskiego PWN)

Jędrek ma...

Forum techniczne dla katalogu kosmetyków
BabciaWeatherwax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-23, 14:16   #30
olkao
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 341
Dot.: Poród rodzinny

Nasz poród dopiero za kikla miesięcy i na razie mąż mówi że nie ma mowy żeby go ze mną nie było w takiej chwili. skoro nie może być w ciąży to chcę dzidziusia tak samo jak ja zobaczyc od pierwszej chwili.
Ale chcialam bardziej napisac o mężu mojej siostry ktory rzeczywiscie ledwo się na nogach trzymał od początku porodu, moja siostra w koncu nie wytrzymała i mu pwiedziała że ma się wziąć w garść bo ona go cucic nie będzie gdy zaczęło się poważniej to nagle w niego nieziemska moc wstąpiła i choć słabo mu sie robi na codzień na widok krwi, nic go już nie ruszyło o mdleniu wcale nie bylo w ogóle mowy i okazał się bardzo pomocny przy porodzie. Od tamtego czasu krew już go mało rusza i teraz przygotowuje się na pomoc przy trzecim porodzie trzeciej córeczki. Więc wierzcie mi bądź nie ale coś w tym byciu przy porodzie jest.
olkao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.