Jak mam jej to uswiadomic?

[Young Cherry]

Ostatnio w mojej klasie uformowala sie grupka dziewczyn patrzących na wszystkich z góry. Moja przyjaciułka zauroczyla się nimi. Ciągle im się podlizuje lazi za nimi i usluguje. Robi wszystko żeby się dostac do ,,elity``.Olewa dawnych znajomych i opuszcza się w nauce żeby tylko one ją doceniły. Może jestem trochę zazdrosna , ale az zal patrzeć jak te panienki ją upokarzają. Jak mam jej uświadomic że to co robi jest,,be`` tak , zeby zechciała mnie posluchac?

[Steniorinka]

też miałam kiedyś taką sytuacje. zakończyło się to tak, że te dziewczyny wystawiły moją kumpele, a ona pokornie z błagalnym wzrokiem oraz nauczką na całe życie wrociła do mnie
zazwyczaj cieżko jest coś uświadomić takiej 'zahipnotyzowanej' osobie, więc ja na Twoim miejscu bym przeczekała, na pewno niedługo Twoja przyjaciółka zauwazy, ze zachowuje się idiotycznie.

[novakia]

powiedz jej jak to wyglada z Twojej strony i czekaj na rozwoj wydarzen, bo tak jak pisze Steniorinka nie bedzie to trwac wiecznie

[Young Cherry]

Prubowalam jej to powiedziec już kilka razy i zawsze spotykalam się z odpowiedzią w stylu ,,bo ty mi zazdroscisz, ze one mnie lubia`` boje się że stanie sie taka zarozumiala i hamska jak te dziewczyny

[pink69]

nie traciłabym swojego cennego czasu na takiego kogoś

[mandrake]

A Ty to Matka Teresa jesteś? ;> Skoro znajoma Cię olała i wybrała ślepo tamto towarzystwo, to nie powinnaś się o to martwić..

Zrozumie swój błąd i naiwność to wróci. A jeśli będziesz ją przekonywała do tego, żeby została z Tobą, to jeszcze się na Ciebie obrazi i wcale nie będziesz miała z nią kontatku.

Pozwól jej samej dokonać wyboru.

Zdr

[ghana]

jesli jest Twoja przyjaciolka-wal prosto z mostu, moze zrozumie. W koncu albo one ja oleja i przyjaciolka znow wroci do Ciebie albo zacznie byc jak tamte 'wredne dziewczyny'. Nie martw sie, chyba wiekszoscv dziewczyn w szkole to przezywala. (ja np bardzo czesto xD) ostatni raz w mikolaja? pffff.

[201803290936]

Porozmawiaj z nią, ale nie na zasadzie "jestem na Ciebie zła/mam focha bo wolisz inne przyjaciółki" bo Twoja kumpela pomyśli, że to tylko Twoja zazdrość a nie troska o nią. Pogadaj z nią delikatnie - że cieszysz się, że ma nowych znajomych, ale czy naprawdę czuje od nich przyjaźń, czy może na nich liczyć, czy lubi ich za ich cechy charakteru a nie za markowe ciuchy i "pochodzenie". Daj jej do myślenia, ale rób to bez złośliwości i pretensji. Jeśli jest mądra, to sobie to potem przemyśli i - ewentualnie - weźmie do serca. Ale weź też pod uwagę, że sama nie jesteś do końca obiektywna w ocenie tych ludzi. Od razu uznałaś, że to bogate snoby, że pewnie są fałszywi i wysługują się Twoją koleżanką. A może to Ty błędnie ich oceniasz, a ona ma rację? Może Twoja zazdrość o przyjaźń sprawiła, że nie jesteś obiektywna? Sama najpierw przemyśl te kwestie, a potem próbuj ingerować w sprawy przyjaciółki. Jeśli masz rację co do tych osób, to pewnie wcześniej, czy później ją wystawią, zrobią coś, co przeczy przyjaźni. Wtedy po prostu bądź blisko, bez "a nie mówiłam?!" ale ze wsparciem i ciepłem. Każdy ma prawo do błędów.

[Arethaf]

Napisane przez pink69

nie traciłabym swojego cennego czasu na takiego kogoś

Haha, dokładnie!

Albo jesteśmy przyjaciółkami, albo nie. Przyjaciele takich rzeczy nie robią. Wiem co mówię, bo sama kiedyś byłam tam wystawiona i ja głupia koza strasznie na tym ucierpiałam. Teraz już daję sobie spokój z takimi znajomościami, bo szkoda moich uczuć i zdrowia.

[Alvesta]

Napisane przez Arethaf

Haha, dokładnie!

Albo jesteśmy przyjaciółkami, albo nie. Przyjaciele takich rzeczy nie robią. Wiem co mówię, bo sama kiedyś byłam tam wystawiona i ja głupia koza strasznie na tym ucierpiałam. Teraz już daję sobie spokój z takimi znajomościami, bo szkoda moich uczuć i zdrowia.

daj sobie spokój. Zresztą jak się domyślam to podstawówka albo gimnazjum - w tym wieku "przyjaźnie" (choć nie zawsze) są jak domki z kart

[agatkaz88]

przypomina mi sie film wredne dziewczyny. jak nie widzialas to koniecznie obejrzyj

generalnie nie trac czasu. szczerze bardzo watpie, zeby coś jej trafiło do rozumu. no moze tylko jak tamte ją wykiwają, ale wtedy to ja juz bym nie chciała miec z taką "przyjaciólka" nic wspólnego

[Young Cherry]

Wiem , ze powinnam dać sobie z nia spokój ale znamy sie od 10 lat i zawsze dobrze sie rozumialyśmy i trochę mi glupio starac się nie miec z nia nic wspolnego. No cuz, chyba pozostaje mi tylko czekac jak to sie potoczy dalej...

[201803290936]

A czy mogłabym ponownie prosić o odpowiedź: na jakiej podstawie uznałaś, że to nieodpowiednie towarzystwo dla Twojej przyjaciółki i że ją wykorzystują? Nie lubisz ich za coś, czy dlatego, że ona teraz ich woli?

[Young Cherry]

No na przyklad moja koleżanka zaczyna sie przy nich popisywac jaka jest fajna jak to ona pali przeklina pije i nie wiadomo co jeszcze... Pozatym mniemam ze cos jest nie w porządku jesli miedzy sobą jaj ,,przyjaciólki`` nazywaja ja idiotką(sama niejednokrotnie to slyszałam) i jesli traktuje ja jak poslugiwaczke pzrynieś podaj pozamiataj . Kiedyś byla jedna z najlepszych uczennic a teraz ma same tróje. Kiedys mogłyśmy sobie normalnie porozmawiac a teras co trzecie jej slowo trzreba by zastąpic****

[yamiss]

przyjaciółka? to ja za taką podziękuję... z tego co mi wiadomo w przyjaźni nic takiego nie ma miejsca...

[201803290936]

Napisane przez Young Cherry

No na przyklad moja koleżanka zaczyna sie przy nich popisywac jaka jest fajna jak to ona pali przeklina pije i nie wiadomo co jeszcze... Pozatym mniemam ze cos jest nie w porządku jesli miedzy sobą jaj ,,przyjaciólki`` nazywaja ja idiotką(sama niejednokrotnie to slyszałam) i jesli traktuje ja jak poslugiwaczke pzrynieś podaj pozamiataj . Kiedyś byla jedna z najlepszych uczennic a teraz ma same tróje. Kiedys mogłyśmy sobie normalnie porozmawiac a teras co trzecie jej slowo trzreba by zastąpic****

A takie coś to rozumiem: Twoje wątpliwości co do tych osób i ich wpływu na przyjaciółkę są absolutnie uzasadnione. Spróbuj z nią jeszcze raz rzeczowo porozmawiać - jasno wytłumacz, że nie zazdrościsz jej dobrej zabawy, nie przemawia przez Ciebie zawiść, ale troska. Przypomnij, że miała dobre oceny, fajne stosunki z wieloma osobami, że była szanowana, a teraz to się zmienia. Zapytaj, czy naprawdę chce być taka, czy szuka akceptacji. Poproś aby sam się spróbowała przekonać, czy nadal będzie lubiana przez tą "elitę" jeśli z nimi nie zapali, nie wypije. Może Twoje słowa nic nie dadzą, ale może przynajmniej sprawią, że zacznie w niej kiełkować ziarnko wątpliwości. Jeśli macie fajną, nastawioną młodzieżowo wychowawczynię, to poszukaj w niej sojusznika. Powiedz o swoich obawach. Może też zauważy problem i delikatnie porozmawia z Twoją przyjaciółką. Mam nadzieję, że się opamięta.

[Young Cherry]

Napisane przez Doris1981

A takie coś to rozumiem: Twoje wątpliwości co do tych osób i ich wpływu na przyjaciółkę są absolutnie uzasadnione. Spróbuj z nią jeszcze raz rzeczowo porozmawiać - jasno wytłumacz, że nie zazdrościsz jej dobrej zabawy, nie przemawia przez Ciebie zawiść, ale troska. Przypomnij, że miała dobre oceny, fajne stosunki z wieloma osobami, że była szanowana, a teraz to się zmienia. Zapytaj, czy naprawdę chce być taka, czy szuka akceptacji. Poproś aby sam się spróbowała przekonać, czy nadal będzie lubiana przez tą "elitę" jeśli z nimi nie zapali, nie wypije. Może Twoje słowa nic nie dadzą, ale może przynajmniej sprawią, że zacznie w niej kiełkować ziarnko wątpliwości. Jeśli macie fajną, nastawioną młodzieżowo wychowawczynię, to poszukaj w niej sojusznika. Powiedz o swoich obawach. Może też zauważy problem i delikatnie porozmawia z Twoją przyjaciółką. Mam nadzieję, że się opamięta.

100krotne dzieki. Chyba faktycznie sprubuje o tym porozmawiac z wychowawczynią, albo z jej starszą siostrą (kolezanki nie wychowawczyni)która ma na nią zbawienny wplyw

[miu miu]

O tak, "Wredne dziewczyny". Całkiem niezły film ja na głupią komedię dla nastolatków