Pomóżcie...jaka pora roku??

PATIS_79 · 2004-09-29, 08:46

Postanowiłam założyć nowego posta, bo mam straszny problem...Myślałam do niedawna, że jestem jesienią, później odkryłam w sobie wiosnę i tak też myślałam dopóki nie przeczytałam charakterystyki lata napisanej tu przez panią Agatę.

No mam te ciemno-szare obwódki wokół tęczówek, choć oczy mam raczej ciemne (piwne) ale z przebłyskami jaśniejszego odcienia szarego, zielonego...z bliska pod światło wydaje się, że są ciepłe w odcieniu, z daleka, że zimne no i poza tym zawsze wydawało mi się, że mam ciepłą karnację, nawet przy kupowaniu podkładów zawsze wybierałam te ciepłe, nawet brzoskwiniowe odcienie i tak też doradzały mi panie w drogeriach, ale może to wynikać z tego, że nigdy nie wychodzę bez makijażu

i miałam zawsze na sobie ten cieplutki odcień...no a tu wychodzi na to, że lato jest zimne, ale włosy (naturalne) to faktycznie miałam myszowate i takie same brwi i rzęsy jak "pani" lato, poza tym mam rumieńce takie różowawe (ale może to wynikać z rozszerzonych naczynek), no i ciężko opalić mi twarz, ciało opalam na czerwono i po paru dniach ciemnieje na ładny brązik. Mam też sporo znamion (jak niby pani lato) ale jedne są o ciepłym, rudawym zabarwieniu inne o szarawym brązie... ehh już sama nie wiem...pogubiłam się w tym wszystkim a chciałabym się wreszcie odnaleźć

Dodam swoje fotki, ale problem jest w tym, że nie mam swojego naturalnego kolorku włosów (czego żałuję, bo tak bardzo chcę mieć już swoje)

a i brwi na fotkach mam ciemniejsze, zafarbowane...dążę teraz do naturalności, ale nie wiem w którym kierunku

Proszę pomóżcie w miarę swoich możliwości...może mi jeszcze coś podpowiecie??

PATIS_79 · 2004-09-29, 08:53

oki jeszcze zdjęcia

PATIS_79 · 2004-09-29, 10:36

podnoszę...proszę, może mi ktoś pomóc?
Dodam jeszcze dwa zdjęcia: jedno w makijażu, drugie w różowej bluzce...właśnie czy dobrze mi jest w tym kolorze??? bo jeśli jestem latem to chyba nie bardzo taki mocny róż

nawet do wiosny nie

Handi · 2004-09-29, 13:25

Napiszę tylko tyle że mnie w tej różowej bluzce się nie podobasz, bardziej widziałabym Cię w brązach

PATIS_79 · 2004-09-29, 15:22

Aga napisał(a):
> Napiszę tylko tyle że mnie w tej różowej bluzce się nie podobasz, bardziej widziałabym Cię w brązach

Dzięki Aga za odpowiedź...to już jest jakieś naprowadzenie,też mnie się wydaje, że taki róż nie bardzo do mnie

ale ja jakoś tak do brązów też nie jestem przekonana...wydaje mi się, że tak blado bym wyglądała. Nie wiem boję się tego koloru (chyba nawet wszystkich odcieni). Może niesłusznie???

Proszę o poradę jeszcze innych wizażanek...tak samo uważacie?? a co jeśli chodzi o typ urody, czy da się określić na podstawie tych zdjęć ?? plissss

Maja.M · 2004-09-29, 16:07

Też uważam, że nie jest Ci dobrze w tej różowej bluzce, ale to może być kwestia rozjaśnionych włosów i tego światła lampki. Dużo lepiej jest Ci w ciemnych włosach o zdecydowanym kolorze.

I wyglądasz mi na typ ciepły, ale ten makijaż mógł mnie zmylić.

lilu1980 · 2004-09-29, 20:16

witaj zdecydowanie widze Cie w tych ciemniejszych włosach, i z mocniejszym podkresleniem oczu

pozdrawiam...

lilu1980 · 2004-09-29, 20:17

witaj zdecydowanie widze Cie w tych ciemniejszych włosach, i z mocniejszym podkresleniem oczu

pozdrawiam...

PATIS_79 · 2004-09-30, 10:07

Witam i dziękuję Wam za odpowiedzi...faktycznie chyba macie rację, że lepiej mi w ciemniejszych włosach...nawet sama lepiej czułam się w burgundach, bakłażanach nawet w czarnych kolorkach. Więc chyba jestem panią Jesień

tylko czy jesień może mieć różowe rumieńce? w dzieciństwie często się czerwieniłam (no chyba, że to przez naczynka). Ale bez makijażu (choćby tylko podkreślenia oczu)faktycznie wyglądam tak "surowo", nieciekawie wręcz - tak jak to w tym artykule o Jesieni było opisane.

Mam jeszcze prośbę...to w takim razie jaki ciemny (ale nie za bardzo)kolorek naturalny pasowałby do mnie??? i jaka fryzurka??? Proszę o odpowiedź.

Dodam jeszcze zdjęcia: były robione w próbnym makijażu ślubnym...no i cieplejsze refleksy chyba faktycznie lepsze dla mnie i jedno w złotej bluzeczce...chyba lepiej niż w tej różowej, co??

PATIS_79 · 2004-09-30, 10:12

no i jeszcze to w złoto-czarnej oprawie (nie zmieściłam w poprzednim wpisie)

Czekam na Wasze porady

z góry dziękuję i pozdrawiam

Basia_K · 2004-09-30, 10:55

Specjalistką nie jestem, ale według mnie to najbardziej jestes typem...mieszanym. Najbardziej mi się podobasz na dwóch pierwszych zdjęciach i na ostatnim, tym w okularach. Zdecydowanie dobrze Ci w ciemnych włosach, a takie upięcie z odsłonięciem twarzy bardzo Cię odmładza, wyglądasz jak taka dziewczyneczka! Myślałam, że pierwsze dwa są bez makijażu, ale skoro piszesz, że prawie zawsze się malujesz, to pewnie i tu masz pomalowane oczy. Jak się wpatrzyłam wnikliwie, to chyba widzę cień? w bardzo ciekawym kolorze i pasujacy do Twoich oczu. Rzęsy i brwi także ciemne, jak na pierwszych i ostatnim. Masz ładne oczy, dobrze, że je podkreślasz, oraz ładny kształt twarzy. Co do kolorów ubioru, to za dużo Ci nie doradzę, ale spróbuj coś zielonego? Pobrubój z odcieniami. To tyle od "nieprofesjonalistki"

.Pozdrawiam!

Basia_K · 2004-09-30, 10:57

Oczywiście "popróbuj" miałam napisać.

bLonD_bEjBe · 2004-09-30, 11:11

Mysle ze ta bluzka na zdjeciu ma za jasny odcien rozu..powinnas wybrac ciemniejszy np podchodzacy troche pod fiolet..do ciemnych/czarnych/ciemny braz wlosow napewno bedzie pasowalo..tylko rowniez przeciez trzeba dobrac do tego makijaz i spodnie/spodnice..najlepiej czarna..ale to wszystko zalezy od Ciebie

PATIS_79 · 2004-09-30, 11:36

Dzięki Basia_K za Twoje podpowiedzi i miłe komplementy co do mojego kształtu twarzy i oczu (nie spodziewałam się tego i na to nie liczyłam)

... hmm skoro mieszany ze mnie "typ"

to zastanawiam się tylko czy np: jesienno-letni, letnio-wiosenny wchodzi w grę, tzn. czy można być ciepło-zimnym???
Ja to w ogóle mieszniec jestem, ani do mamy ani do taty podobna, więc może i tutaj też tak jest

Rzęsy mam podkreślone tuszem czarnym (w kolorowych nie wyglądam korzystnie) a brwi na tych fotkach to też podfarbowane

Co do kolorów mojej garderoby mam z tym wielki problem, bo w mojej szafie są wszystkie możliwe: zieleń (w której faktycznie się dobrze czuję), róże, pomarańcze i czerwienie w różnych odcieniach - (też "kocham" te kolory), żółcie, niebieskości, biele, beże, czernie itd. i są w różnym natężeniu...

Więc same widzicie, w połowie tych rzeczy pewnie źle wyglądam i nawet nie zdaję sobie z tego sprawy...co za ułomność

Proszę jeszcze o opinie profesjonalistów i nieprofesjonalistki. Ale Was zamęczm, co?? Dzięki. Pozdrawiam.

hair · 2004-09-30, 11:57

Postaram sie troche pomoc

. Na zdjeciach wygladasz mi na zime, ale nie da sie ustalic typu kolorystycznego na podstawie fotografii. Z tego co piszesz tez wynika, ze jestes chlodnym typem urody. I bardzo ladnie Ci w czerni (a ten kolor nie pasuje ani wiosnie ani jesieni). Jesli chodzi o roz - wygladalabys bardzo ladnie w kolorze malinowy np, w tej neonowej bluzce ktora masz na zdjeciu moim zdaniem zaden typ urody nie wygladalby dobrze bez makijazu. Piszesz,ze dobrze czujesz sie w burgundach, baklazanach i czerni - to wszystko kolory zimowej palety. Podobasz mi sie w tej zlotej bluzce (ale na zdjeciu to zimny kolor bialego zlota). Wydajesz mi sie mixem lata i zimy. Wybierz sobie z obu palet to co Ci sie podoba. Ja stawiam na czerwien.

hair · 2004-09-30, 12:02

Aha... jesli piszesz ze bez makijazy wygladasz nieciekawie (w co nie wierze

, kazdy w makijazu wyglada korzystniej, inaczej bysmy sie nie malowaly

) - to wlasnie cecha lata. Jesien praktycznie nie potrzebuje makijazu, zima tez nieumalowana wyglada wyraziscie.

Vaniliova · 2004-09-30, 12:57

Droga Patis, również nie jestem ekspertem, ale co mi intuicja podpowiada postaram się napisać. Przede wszystkim wydaje mi się, że dobrze by Ci było i w cerze porcelanowej jak i takiej brzoskwiniowej (oczywiście tutaj wybór zależy od tego, w jakiej karnacji lepiej się czujesz)- dużo jest w Tobie typu urody zimy, więc patrzę na Ciebie przez pryzmat urody Penelope Cruz. Tak jak jej, twoja uroda jest bardzo delikatna, szczególnie twarz i wydaje mi się, że tą delikatność powinnaś lekko podkreślać, a nie tłumić mocnym makijażem. Szczególnie wydaje mi się, ze powinnaś unikać bardzo kolorowych i intensywnych cieni do powiek. Usta masz naprawdę bardzo ładne, no i białe zęby, dzięki czemu możesz stosować nawet szminki czerwone, które nie wszystkim pasują, a który to odcień, jak sama pisałaś, bardzo lubisz. Bardzo podobają mi się zdjęcia, na których masz właśnie taką brzoskwiniową cerę, ciemniejszy róż do policzków w tym samym odieniu i czerwone usta. To Ci naprawdę pasuje ! Wydaje mi się, że mogłabyś również próbować farbować włosy na np. ciemną czekoladę, niekoniecznie czerń, która postarza i wyostrza rysy. Jeśli zmierzasz do naturalnośći, to postaraj się stosować kolorki mniej intensywne. Nie pasują Tobie na pewno włosy we wszystkich odcieniach czerwieni i pomarańczy. Jeśli chodzi o fryzurę, to myślę, że bardiej Ci do twarzy w dłuższych włosach niż takich o długości około ucha. Wyglądasz wtedy młodziej, a przecież o to nam wszystkim chodzi

Kolory, które Ci pasują, to według mnie zieleń, błękit, czerwnień, czerń - na opalone ciało. Pozdrawiam i życzę udanych pomysłów !
PATIS_79 napisał(a):
> Postanowiłam założyć nowego posta, bo mam straszny problem...Myślałam do niedawna, że jestem jesienią, później odkryłam w sobie wiosnę i tak też myślałam dopóki nie przeczytałam charakterystyki lata napisanej tu przez panią Agatę.
>
> No mam te ciemno-szare obwódki wokół tęczówek, choć oczy mam raczej ciemne (piwne) ale z przebłyskami jaśniejszego odcienia szarego, zielonego...z bliska pod światło wydaje się, że są ciepłe w odcieniu, z daleka, że zimne no i poza tym zawsze wydawało mi się, że mam ciepłą karnację, nawet przy kupowaniu podkładów zawsze wybierałam te ciepłe, nawet brzoskwiniowe odcienie i tak też doradzały mi panie w drogeriach, ale może to wynikać z tego, że nigdy nie wychodzę bez makijażu

i miałam zawsze na sobie ten cieplutki odcień...no a tu wychodzi na to, że lato jest zimne, ale włosy (naturalne) to faktycznie miałam myszowate i takie same brwi i rzęsy jak "pani" lato, poza tym mam rumieńce takie różowawe (ale może to wynikać z rozszerzonych naczynek), no i ciężko opalić mi twarz, ciało opalam na czerwono i po paru dniach ciemnieje na ładny brązik. Mam też sporo znamion (jak niby pani lato) ale jedne są o ciepłym, rudawym zabarwieniu inne o szarawym brązie... ehh już sama nie wiem...pogubiłam się w tym wszystkim a chciałabym się wreszcie odnaleźć

>
> Dodam swoje fotki, ale problem jest w tym, że nie mam swojego naturalnego kolorku włosów (czego żałuję, bo tak bardzo chcę mieć już swoje)

a i brwi na fotkach mam ciemniejsze, zafarbowane...dążę teraz do naturalności, ale nie wiem w którym kierunku

>
> Proszę pomóżcie w miarę swoich możliwości...może mi jeszcze coś podpowiecie??

PATIS_79 napisał(a):
> Postanowiłam założyć nowego posta, bo mam straszny problem...Myślałam do niedawna, że jestem jesienią, później odkryłam w sobie wiosnę i tak też myślałam dopóki nie przeczytałam charakterystyki lata napisanej tu przez panią Agatę.
>
> No mam te ciemno-szare obwódki wokół tęczówek, choć oczy mam raczej ciemne (piwne) ale z przebłyskami jaśniejszego odcienia szarego, zielonego...z bliska pod światło wydaje się, że są ciepłe w odcieniu, z daleka, że zimne no i poza tym zawsze wydawało mi się, że mam ciepłą karnację, nawet przy kupowaniu podkładów zawsze wybierałam te ciepłe, nawet brzoskwiniowe odcienie i tak też doradzały mi panie w drogeriach, ale może to wynikać z tego, że nigdy nie wychodzę bez makijażu