Jak postępować?

[*Vanilla*]

Chodzi o to, że w poniedziałek poznałam chłopaka, niesamowitego, mój ideał . Pisaliśmy do siebie na fotce w sumie 2 dni, przeszliśmy na gg, i w poniedziałek wieczorem on pisze że mu się nudzi, że z chęcią wsiadłby w samochód i gdzieś pojechał, ja w sumie tak w formie żartu napisałam to dawaj do mnie Wiem że to troche dziwne, praktycznie się nieznaliśmy, ale postanowiłam że raz się żyje, coś mnie do niego ciągnęło...No i przyjechał, poszliśmy na soczek, świetnie się przy nim czułam, dobrze się dogadywaliśmy.Jest rok starszy ode mnie, ale widać że bardzo dojrzały. Kiedyś miał dziewczyne 2lata, ale od dłuższego czasu jest sam, troche sie zdziwiłam bo taki facet a sam, to ja mu mówie ze moze to on nie chce, a on ze nie, ze on jest otwarty jeśli o to chodzi....Wiem ze jeśli bede chciala z nim być (marzenie ) to będę się musiała postarać, jest to chłopak bardzo otwarty, spokojny, ale wydaje mi sie ze jesli chodzi o kontakty damsko- meskie to troche nieśmiały, ze to ja bede musza zadziałac....
I teraz nie wiem co mam robić, wiem ze to moze za wczesnie jeszcze, bo dopiero raz sie spotkalismy (nawet nie wiem czy beda kolejne), ale chcialabym mu dac delikatnie to do zrozumienia, ze mi sie spodobal A jednoczesnie zeby go nie wystraszyc....Zresztą nie wiem czy nawet mu sie spodobalam, momentami bylam nieobecna (przezywamlam rozstanie z moim bylym) i on to zauwazyl Gdy sie zegnalismy, powiedzial ze jak bede sie nudzila to zebym mu cos napisala na gg, podziekowalam mu, on rowniez i tyle.Gdy szlam spac napisalam mu smsa ze jeszcze raz dziekuje za mily wieczor, ze ciesze sie ze go poznalam, i zyczylam dobrej nocy. On odpisal tak:Ja wlasnie wchodze do domku!Wlasnie mialem zamiar ci napisac i podziekowac za wieczorek!Mam nadzieje ze nie zrazilas sie do mnie i ze tyle gadalem? Odpisalam ze wrecz przeciwnie, ze ciesze sie ze otworzyl sie przede mna, bylo bardzo milo, itp. I on juz nic nie pisal......Ja juz wariuje, w kazdym slowie doszukuje sie czegos nie wiem co mam myslec i jak zadzialac, nigdy nie bylam w takiej sytuacji , zawsze to facet dzialal, w tym przypadku bedzie inaczej, zreszta zobaczymy, ale chce WALCZYC!!!
Na drugi dzień, był na gg rano, to ja pierwsza do niego zagadałam, później też...W sumie pisaliśmy o wszystkim i niczym, ale momentami pisal takie rzeczy, ze ja nie wiem, czy mam sie czegos w tym doszukiwać...np. rano pisal ze chyba jeszcze pojdzie zaraz spac, ja mu napisalam no nie ma to jak cieple lozeczko, a on tylko szkoda ze samemu....Wieczorem on pierwszy napisal, chwilke pisalismy bo bylo juz pozno, i na koniec mu napisalam to zycze dobrej nocy i buziaka takiego wyslalam a on napisal tylko: no pa.Juz sama nie wiem co myslec o tym wszystkim, zreszta zauwazylam ze on ma taki styl pisania ze wogole nie uzywa emotow, ale mogl chyba napisac to : dobranoc.....Teraz jest na gg, ale postanowilam ze pierwsza nie napisze, jak bedzie chcial to sam sie przeciez odezwie
Nie wiem czy dobrze robie, oświećcie mnie, czy za bardzo sie narzucam? wiem ze zadreczam sie glupotami, ale juz taka jestem, chce miec odrazu wszystko... Pomórzcie, bo nie wiem jak sie zachowywac...

[yeah]

ja byłabym ostrożna z kimś kogo dwa dni temu poznałam. to raz. i jakoś dziwnie bym się poczuła gdyby mi pisał, że musi sam spać /ale ja dosyć dziwnie pojmuje świat/.

poza tym ile masz lat? czy wysyłanie emotów przez gg jest dla ciebie faktycznie tak istotną sprawą?

i nie narzucaj mu się tak- nikt tego nie lubi.

[Momo]

Ho,ho - powiem Ci na razie jedno: - Miałaś szczęście,że nie trafiłaś na jakiegoś zboczeńca,mordercę ,czy złodzieja...
Nie znasz faceta i zapraszasz go do domu???

[yeah]

Napisane przez Momo

Ho,ho - powiem Ci na razie jedno: - Miałaś szczęście,że nie trafiłaś na jakiegoś zboczeńca,mordercę ,czy złodzieja...
Nie znasz faceta i zapraszasz go do domu???

Momo, w gruncie rzeczy lepiej, że on przyjechał do niej, niż na odwrót......

[babyface2]

Generalnie nie popieram randkowania w sieci, ale no o tym to wątek. Moim zdaniem trochę się narzucasz. I nie odczytuj każdego słowa, jego emotikonów lub ich brak jako lubi nie lubi. Ważne jest to jak się z nim czujesz twarzą w twarz a nie przez piksele. I jeśli dobrze to spróbuj go poznać ale ostrożnie. Zeby nie uciekł

[*Vanilla*]

Nie zaprosilam go do domu oczywiście, tylko przyjechał do mojej miejscowości bo mieszka gdzie indziej i poszlismy do restauracji....No moze i mam szczęście, ale ja poprostu wyczuwam jeśli jest coś nie tak.

Właśnie nie chce sie narzucac zeby nie uciekl wiec teraz pierwsza nie bede pisala, jesli bedzie mial ochote to sam napisze...

[babyface2]

Napisane przez *Vanilla*

Właśnie nie chce sie narzucac zeby nie uciekl wiec teraz pierwsza nie bede pisala, jesli bedzie mial ochote to sam napisze...

I o to chodzi Wiesz króliczek i te sprawy

[martinka_m]

hmm ja mysle ze nie jest miedzy wami zle ale troche zwolnij
powoli, bo facet sie wystraszy
ale oczywisice zeby nie popadac w skrajnosci
zaangazowanie powinno byc wyrownane, moze z mala przewaga jedej ze stron (tej odwazniejszej )

[SztuczkaMagiczka]

Właśnie dziewczyny uważajcie z tymi znajomosciami przez interent i naprawdę się zabezpieczajcie zawsze, mówcie zawsze komuś (koleżance), gdzie idziecie, niech do was dzwoni, albo wy puszczajcie strzałki smsy cokolwiek. Nie daj Boże, żebyście trafiły na jakiegoś wariata.
A co do tematu, nie wiem, wydaje się być zainteresowany, ale nigdy nie wiaqdomo, może to jest Lovelas, a Ty sobie go idealizujesz? Rób co uważasz za słuszne, ale ostroznie i rozważnie.
Powodzenia

[Lexie]

Napisane przez *Vanilla*

Chodzi o to, że w poniedziałek poznałam chłopaka, niesamowitego, mój ideał . Pisaliśmy do siebie na fotce w sumie 2 dni, przeszliśmy na gg, i w poniedziałek wieczorem on pisze że mu się nudzi, że z chęcią wsiadłby w samochód i gdzieś pojechał, ja w sumie tak w formie żartu napisałam to dawaj do mnie Wiem że to troche dziwne, praktycznie się nieznaliśmy, ale postanowiłam że raz się żyje, coś mnie do niego ciągnęło...No i przyjechał, poszliśmy na soczek, świetnie się przy nim czułam, dobrze się dogadywaliśmy.Jest rok starszy ode mnie, ale widać że bardzo dojrzały. Kiedyś miał dziewczyne 2lata, ale od dłuższego czasu jest sam, troche sie zdziwiłam bo taki facet a sam, to ja mu mówie ze moze to on nie chce, a on ze nie, ze on jest otwarty jeśli o to chodzi....Wiem ze jeśli bede chciala z nim być (marzenie ) to będę się musiała postarać, jest to chłopak bardzo otwarty, spokojny, ale wydaje mi sie ze jesli chodzi o kontakty damsko- meskie to troche nieśmiały, ze to ja bede musza zadziałac....
I teraz nie wiem co mam robić, wiem ze to moze za wczesnie jeszcze, bo dopiero raz sie spotkalismy (nawet nie wiem czy beda kolejne), ale chcialabym mu dac delikatnie to do zrozumienia, ze mi sie spodobal A jednoczesnie zeby go nie wystraszyc....Zresztą nie wiem czy nawet mu sie spodobalam, momentami bylam nieobecna (przezywamlam rozstanie z moim bylym) i on to zauwazyl Gdy sie zegnalismy, powiedzial ze jak bede sie nudzila to zebym mu cos napisala na gg, podziekowalam mu, on rowniez i tyle.Gdy szlam spac napisalam mu smsa ze jeszcze raz dziekuje za mily wieczor, ze ciesze sie ze go poznalam, i zyczylam dobrej nocy. On odpisal tak:Ja wlasnie wchodze do domku!Wlasnie mialem zamiar ci napisac i podziekowac za wieczorek!Mam nadzieje ze nie zrazilas sie do mnie i ze tyle gadalem? Odpisalam ze wrecz przeciwnie, ze ciesze sie ze otworzyl sie przede mna, bylo bardzo milo, itp. I on juz nic nie pisal......Ja juz wariuje, w kazdym slowie doszukuje sie czegos nie wiem co mam myslec i jak zadzialac, nigdy nie bylam w takiej sytuacji , zawsze to facet dzialal, w tym przypadku bedzie inaczej, zreszta zobaczymy, ale chce WALCZYC!!!
Na drugi dzień, był na gg rano, to ja pierwsza do niego zagadałam, później też...W sumie pisaliśmy o wszystkim i niczym, ale momentami pisal takie rzeczy, ze ja nie wiem, czy mam sie czegos w tym doszukiwać...np. rano pisal ze chyba jeszcze pojdzie zaraz spac, ja mu napisalam no nie ma to jak cieple lozeczko, a on tylko szkoda ze samemu....Wieczorem on pierwszy napisal, chwilke pisalismy bo bylo juz pozno, i na koniec mu napisalam to zycze dobrej nocy i buziaka takiego wyslalam a on napisal tylko: no pa.Juz sama nie wiem co myslec o tym wszystkim, zreszta zauwazylam ze on ma taki styl pisania ze wogole nie uzywa emotow, ale mogl chyba napisac to : dobranoc.....Teraz jest na gg, ale postanowilam ze pierwsza nie napisze, jak bedzie chcial to sam sie przeciez odezwie
Nie wiem czy dobrze robie, oświećcie mnie, czy za bardzo sie narzucam? wiem ze zadreczam sie glupotami, ale juz taka jestem, chce miec odrazu wszystko... Pomórzcie, bo nie wiem jak sie zachowywac...

Zwolnij, zdecydowanie... Nie narzucaj mu się, spokojnie. Daj mu szansę na wykonanie jakiegoś kroku.
Ze znajomościami z netu trzeba ostrożnie. Można na nich wyjść kiepsko, można bardzo fajnie . Większe szanse na wyjście na nich fajnie są, kiedy wszystko idzie powoli, mam wrażenie. Masz wtedy czas lepiej poznać faceta - mniejsza się prawdopodobieństwo, że trafisz na psychopatę
Spotkaliście się, na stopie koleżeńskiej, no ok.
Ale chyba tak jak yeah poczułabym się dziwnie, gdyby mi facet po tak krótkiej znajomości pisał o samotnym spaniu i żalu z tym związanym .

Co ma być to będzie, jeśli on wykaże chęć kontaktu, to z nim pogadaj, może jeszcze będziecie się spotykać... No i tutaj doradzałabym spotkania na stopie koleżeńskiej jeszcze jakiś czas Nie ma co wszystkiego przyspieszać, tak jest bezpieczniej. Na razie go nie znasz, wiesz tylko tyle, ile Ci powiedział na tym pierwszym spotkaniu i na gg (a na gg łatwo jest koloryzować czy przedstawiać się w lepszym świetle). Jeśli chciałabyś, żeby z tego było coś więcej, to najpierw poznaj go, żebyś wiedziała z kim masz do czynienia.

[magdallen21]

Wisz co...
Z doświadczenia wiem, że facetowi nie ma co się narzucać. Chłopak szybko się zrazi do dziewczyny, która ciągle na coś nalega, ciągle wypisuje, dzwoni, prosi o coś...
Nie nie... to nie przejdzie. Nie możesz dać facetowi do zrozumienia że cholernie Ci zależy.

Także cierpliwie czekaj.
Myślę, że to się opłaci !!

[*Vanilla*]

Dzięki za rady, zrobie tak jak piszecie...Nie chce się narzucac Bede go traktowala jak kolege...Ale np. takie pozegnanie na gg i calusek przejdzie czy nie bardzo? w sumie to nic takiego, ja z kolegami "normalnymi" zawsze sie tak żegnam...ale on moze inaczej to odebrac Wiec teraz czekam na jego krok....

[adusik]

Jasne, wysyłaj mu całuski na Gg jak masz na to ochotę... to przecież nic nie znaczy. Ale nie martw się także jak on Ci nie odpisze całuska... TO TYLKO EMOTKI!

Radzę Ci nie zagadywać pierwszej niech sobie trochę pocierpi
wiem co mówię - sama poznałam mojego Tż przez neta, teraz znam go na tyle że wiem ze gdybym pisała do niego ciągle pierwsza i słodziła mu cały czas jaki to on wspaniały nie jest to by raczej się ode mnie odizolował i nic by z tego nie wyszło. trzeba zachować umiar!

Powodzenia

[misia_bella]

Vanila daj sobie troche na wstrzymanie i czekaj na jego krok. Z emotkami też bym się wstrzymała. Niby to tylko emotki, ale nigdy nie wiesz jak on to odbiera.
Nie napalaj się na tą znajomość tak bardzo, bo to jest obcy facet. Poznaj go najpierw, a dopiero później zacznij działać.

[*Vanilla*]

Byłam dzisiaj na gg, i on również, powstrzymałam się od napisania mu, i wiecie zadziałało Gadałam z nim w sumie niby tak obojętnie... Coś musiało go tknąć bo zaczął nawet mi puszczać sygnałki Zobaczymy co będzie dalej...A z tymi emotami będę się oszczędzać, bo też myśle ze on moze to w jakiś sposob odebrac, i biedak sie jeszcze spłoszy Tak wiec ogolnie to postanowilam dać na luz, co ma być to będzie

[Cerfona]

Dokładnie co ma być to będzie Dobrze zrobiłaś że zwolniłaś ale tez nie możesz być tak całkiem obojetna bo jeśli nie dasz mu żadnego "sygnału" to zrezygnuje, zwłaszcza, że mieszkacie w różnych miejscowościach. We wszystkim trzeba zachowac umiar. Postaraj sie go jak najlepiej poznać-co nie będzie łatwą sprawą.
pozdrawiam i życze powodzenia

ps. nie przejmuj się emotikonami bo zauważyłam, że teraz mniej się ich ogólnie wysyła

[Helga20]

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Właśnie dziewczyny uważajcie z tymi znajomosciami przez interent i naprawdę się zabezpieczajcie zawsze, mówcie zawsze komuś (koleżance), gdzie idziecie, niech do was dzwoni, albo wy puszczajcie strzałki smsy cokolwiek. Nie daj Boże, żebyście trafiły na jakiegoś wariata.
A co do tematu, nie wiem, wydaje się być zainteresowany, ale nigdy nie wiaqdomo, może to jest Lovelas, a Ty sobie go idealizujesz? Rób co uważasz za słuszne, ale ostroznie i rozważnie.
Powodzenia

No właśnie może ten facet z Fotka.pl ma 20 takich koleżanek,do każdej jeździ na soczek i każdej mówi to samo?

[*Vanilla*]

Jeżeli go nie poznam, to nie będę wiedziała...Ostatnimi czasy spotykałam chłopaków którzy od razu słodzili, rzucali pustymi tekstami , tylko żeby zbajerować...On wywarł na mnie dobre wrażenie bo właśnie taki nie jest, rozmawialiśmy ze sobą jak dobrzy znajomi, nic poza tym....Dzięki za rady

[adusik]

Napisane przez Helga20

No właśnie może ten facet z Fotka.pl ma 20 takich koleżanek,do każdej jeździ na soczek i każdej mówi to samo?

oczywiście że trzeba uważać i brać trochę takie znajomości na dystans, szczególnie że jest z innego miasta ale.... kiedyś też byłam przeciwniczką takiego randkowania a tu proszę - poznałam swojego Tż w taki sposób

[Cerfona]

Napisane przez Helga20

No właśnie może ten facet z Fotka.pl ma 20 takich koleżanek,do każdej jeździ na soczek i każdej mówi to samo?

zawsze jest jakieś ryzyko, teraz tylko trzeba się zastanowić czy warto zaryzykować?

[nicegirl]

ze znajomościami przez internet jest różnie to fakt... trzeba bardzo uważać ale to nie oznacza od razu , że poznany przez Vanille chłopak jest z "tych". Moim zdaniem musisz troszkę przystopować. Poczekać troszkę.. Musisz zobaczyć jak będzie się zachowywał. Tak już jest na początku bardzo trudno jest wyczuć nowo poznaną osobę. Rozmawiając przez gg to już w ogole bo wlasnie jedni używają emotikonek inni nie...itd . Poznawajcie się no i powodzenia

[onemi]

Pomine fakt ze przyjechal prooosto do Ciebie i ze w ogole spotkaliscie sie w sumie totalnie nic o sobie nie wiedzac - ja bym sie bala.

To dopiero 2 dni wiec nie angazuj sie za bardzo.
Zdecydowanie lepiej sie nie narzucac, mozesz go jeszcze odstraszyc, pomysli sobie ze jakas zdesperowana jestes. Nie zagaduje na gg, to moze zmien status (jakis tajemniczy lekko) zeby dotarlo do niego ze jestes przy kompie i mozecie pogadac.

"Jeżeli go nie poznam, to nie będę wiedziała...Ostatnimi czasy spotykałam chłopaków którzy od razu słodzili, rzucali pustymi tekstami , tylko żeby zbajerować...On wywarł na mnie dobre wrażenie bo właśnie taki nie jest, rozmawialiśmy ze sobą jak dobrzy znajomi, nic poza tym...." - dlatego tym bardziej warto madrze to rozegrac

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Kiedy czytam coś takiego, to najpierw parskam na monitor, a potem muszę go wycierać. Parskam ze śmiechu, oczywiście.


Co drugi wątek niemalże z wątpliwościami dotyczącymi spraw damsko-męskich, to jakaś makabryczna opowieść o ludziach poznanych na GG, na forach, na fotkach, sympatiach, złamanychsercach.pl, czy innych takich.

Ludzie!!! Co się dzieje?

Coraz częściej wydaje mi się, że potrafimy się już porozumiewać tylko za pomocą takich mediów, werbalnie - gorzej.

"On mi napisał sms, że mnie kocha, a ja mu napisałam, że super, bo ja chyba też go kocham. Ale w sumie to nie wiem, bo widziałam tylko 3 jego focie, nie wiem, jaki jest w realu, ale chyba weźmiemy ślub". Dżizas. Ciągle słyszę takie opowieści!


Ale do rzeczy:
1) jeśli Ci się spodobał, to możesz mu o tym śmiało powiedzieć, bo (jeśli Cię wyśmieje, znaczy, że jest kretynem - nie zmarnujesz na niego więcej czasu, jeśli się ucieszy - to tylko zyskasz)
2) Nie podniecaj się tym tak. Widziałaś faceta na oczy raz w życiu! Fajnie, gdyby to była miłość od 1-wszego wejrzenia, ale to się zdarza rzadko!
Pamiętaj: w sieci ludzie są tylko zbiorem nic nie wartych pikselek wyświetlanych na monitorze, masą złożoną z literek i śmiesznych emotków. Zawsze można nacisnąć 'delete', zanim się coś wyśle - można kłamać łatwiej, udawać łatwiej, grać kogoś, kim się nie jest.

[201803290936]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;6324277]
(...)
Ale do rzeczy:
1) jeśli Ci się spodobał, to możesz mu o tym śmiało powiedzieć, bo (jeśli Cię wyśmieje, znaczy, że jest kretynem - nie zmarnujesz na niego więcej czasu, jeśli się ucieszy - to tylko zyskasz)
2) Nie podniecaj się tym tak. Widziałaś faceta na oczy raz w życiu! Fajnie, gdyby to była miłość od 1-wszego wejrzenia, ale to się zdarza rzadko!
Pamiętaj: w sieci ludzie są tylko zbiorem nic nie wartych pikselek wyświetlanych na monitorze, masą złożoną z literek i śmiesznych emotków. Zawsze można nacisnąć 'delete', zanim się coś wyśle - można kłamać łatwiej, udawać łatwiej, grać kogoś, kim się nie jest.[/quote]

Jak zwykle zgadzam się z Twoją opinią na temat zbytniej ekscytacji osobami poznanymi w necie.

Do autorki wątku: zamiast się nakręcać, dawać działać nadmiernie rozbudzonej wyobraźni, przenieś jak najszybciej tą znajomość do realnego świata. Wtedy naprawdę poznasz tą osobę i będziesz mogła określić, czy warto tracić czas na tą znajomość.