Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego!

skara · 2014-01-27, 15:55

Witajcie, chciałam zasięgnąć porady kogoś mądrzejszego.

Nigdy nie miałam problemów z utrzymaniem wagi. Zawsze byłam szczupła, miałam dobrą figurę. Po 25 r.ż. dostałam trochę brzuszka, ale w normie - po prostu nie miałam mięśni wyrobionych.

Około 30 r.ż. metabolizm mi wyraźnie zwolnił, ale to co się teraz dzieje to prawdziwy dramat. Przez ostatnie 5 lat moja waga oscylowała w granicach 63 - 65 kilogramów przy 175 cm wzrotu. Dobrze się czułam w swoim ciele. Ostatnimi czasy jednak (przez okres 8 - 10 miesięcy) ciągle przybieram na wadze. Teraz ważę już prawie 72 kilo. Co ciekawe, jem tyle samo co wcześniej (około 1500 - 2000 kcal, dieta urozmaicona, dbam o pory posiłków i o dostarczanie różnorodnych składników). Ruszam się - średnio co 2 dni gram dość intensywnie w badmintona, 2 razy w tygodniu joga, czasami orbitrek. W dodatku nie zauważam u siebie tych kilogramów - wchodzę w te same spodnie, wydaje mi się, że wyglądam tak samo a waga wskazuje 8 kilo więcej.

Co jeszcze? Cierpię z powodu uporczywych gazów, czysty siarkowodór. Od dawna wiem, że jest kilka produktów, które wywołują u mnie gazy (i tych unikałam), ale ostatnio borykam się z tym problemem codziennie. Próbowałam wykluczać elementy z diety (np. zawierające laktozę), ale to nic nie daje. Ja mam gazy po wszystkim, czuję się koszmarnie wzdęta, brzuch mam jak ogromny balon. Koszmar. Co ciekawe wypróżniam się regularnie.

Planuję zbadać hormony, może coś mi się rozregulowało. Nie biorę doustnej antykoncepcji (przerwałam w 2010 r.). Robiłam test internetowy na Hashimoto i dostałam tylko 2 punkty, gdy próg ryzyka zaczyna się chyba od 10.

Może któraś ma jakiś pomysł co robić, co badać, w jakim kierunku iść. Czuję się fatalnie w swojej skórze, ciężko mi wyjść na dłużej do ludzi bo to nieszczęsne gazy mnie mordują. A waga wcale nie wygląda jakby miała się ustabilizować, co tydzień przybywa dekagramów.

Mmartitkaa · 2014-01-27, 16:23

Moze masz niedoczynnosc tarczycy?!
Zrob sobie badania na TSH.

readthelabel · 2014-01-28, 06:43

Zapraszam do wątku "kilkunastoletnie gazy" - tam jest sporo wartościowych informacji. Zbadałabym jelita - na pasożyty, wymaz na grzyby. Ni przede wszystkim do lekarza trzeba, i nie dać się zbyć, że to zespół jelita drażliwego

skara · 2014-01-28, 23:37

Dziękuję za pomysły, zapisuję. Może jeszcze ktoś się wypowie?

sopotka · 2014-01-29, 06:34

A bierzesz tabletki hormonalne?

skara · 2014-01-29, 08:36

Cytat:

Napisane przez sopotka

A bierzesz tabletki hormonalne?

Nie, nie biorę w ogóle żadnych leków.

sopotka · 2014-01-31, 14:04

no to też stawiam na tarczycę.
ps. wybacz - nie doczytałam, że nie bierzesz leków

skara · 2014-01-31, 15:36

Cytat:

Napisane przez sopotka

no to też stawiam na tarczycę.
ps. wybacz - nie doczytałam, że nie bierzesz leków

Nie ma za co przepraszać, mój post był trochę przydługi

sopotka · 2014-02-04, 18:28

Dzięki z wyrozumiałość i daj znać, jak się czegoś dowiesz.

belka5 · 2014-02-14, 16:08

Słyszałam, że przy chorej tarczycy powstają wzdęcia, ale nie jestem pewna czy są one spowodowane niesprawnością jej działania, czy też może wynikają już z leczenia i powodują je leki które się bierze.

skara · 2014-02-25, 15:18

Dziewczyny, mam wyniki. Wszystko w normie, tarczyca też (miałam badanie na hormony i usg). Jutro idę do lekarza dietetyka, zobaczymy co mi powie.

Erena · 2014-02-25, 17:23

Cytat:

Napisane przez skara

Dziewczyny, mam wyniki. Wszystko w normie, tarczyca też (miałam badanie na hormony i usg). Jutro idę do lekarza dietetyka, zobaczymy co mi powie.

Super

No to czekamy co powie dietetyk.

skara · 2014-02-28, 11:01

Dietetyk w sumie nie powiedział nic ciekawego. Ponoć być może jem za mało w stosunku do tego, że zaczęłam się ruszać. Kazał mi jeść co mniej więcej 2 godziny, chleb tylko rano, nie jeść produktów mącznych. 6 dni diety w tygodniu i jeden na "grzeszki". Nie jestem do końca przekonana, ale zobaczymy.

akot80 · 2014-03-01, 09:58

A napiszesz swoje przykładowe menu? Dietetyk całkiem dobre rady dał.

skara · 2014-03-01, 10:58

Poradził mi zjeść porządne śniadanie (chleb, najlepiej nie biały i dodatki). Na drugie śniadanie jogurt odtłuszczony lub owoc. Obiad mam zacząć od dużej sałatki, na drugie coś z grilla (np. kurczak, ryba) albo coś zwykłego. Ważne żeby jeść z małych talerzy i nie brać dokładki. Nawet jakiś owoc na deser mogę. Potem podwieczorek - może być kanapka nieduża z czymś dietetycznym, może być owoc, jogurt, musli. A na kolację jakieś warzywa na parze albo omlet z warzywami. Nie mam się trzymać sztywno jadłospisu, ważne żebym jadła często a mało, jeść na małych talerzach, nie podjadać nic śmieciowego, chleba 100 gram dziennie, unikać mąki, cukier lepiej zastąpić słodzikiem (choć ja akurat nie słodzę ). To tak pokrótce.

Shariana · 2014-03-01, 11:07

Odtłuszczony jogurt? Słodzik?

Dziwne rady, jak na dietetyka.

skara · 2014-03-01, 11:21

No właśnie!!! Mnie też to zdziwiło!!! I to było tak że weszłam na wagę i zapytała mnie do ilu chcę schudnąć (to kobieta dietetyk). Żadnych innych pomiarów.

akot80 · 2014-03-01, 13:52

Aha. Czyli jednak tylko 1 dobra rada była: ograniczyć mąkę

Nie unikaj tłuszczu, to nie on tuczy, a mąka!!!!

**Joesefin** · 2014-03-01, 18:48

Jak tak sobie to czytam to zauważam sporo podobieństw. Tyle że ja dopiero wybieram się do dietetyka... co lepsze na takiego dobrego trzeba jednak dobrze trafić

jak na razie ratuję się dietą.

belka5 · 2014-03-04, 16:04

akot80 jeszcze jedna dobra rada - jeść częściej, a mniej

sensei1992 · 2014-03-04, 16:25

Cytat:

Napisane przez akot80

Aha. Czyli jednak tylko 1 dobra rada była: ograniczyć mąkę

Nie unikaj tłuszczu, to nie on tuczy, a mąka!!!!

No w nadmiarze jednak tuczy, ważne jednak bardzo by nie ograniczyć go zbyt bardzo bo wtedy osiąga się odwrotny efekt do zamierzonego

Erena · 2014-03-04, 20:03

Cytat:

Napisane przez sensei1992

No w nadmiarze jednak tuczy, ważne jednak bardzo by nie ograniczyć go zbyt bardzo bo wtedy osiąga się odwrotny efekt do zamierzonego

W nadmiarze to i produkty typu "super-light" tuczą

Ważne to jest moim zdaniem to, żeby obserwować reakcje własnego organizmu i nie skakać z diety na dietę, bo w ten sposób nigdy się nie dojdzie, dlaczego np. nie wychodzi odchudzanie.

Ten dietetyk to, bez urazy, taką trochę dietę jak z kolorowych magazynów Ci zafundował

Ale są w niej i pozytywy - jak dla mnie przede wszystkim nawyk jedzenia większej liczby posiłków i unikanie syfów (choć to ostatnie każdy rozumie inaczej...).

sensei1992 · 2014-03-05, 10:09

chodziło mi po prostu o to że nawet na dobre tłuszcze nie można się tak na hura rzucić, trzeba kontrolować ich ilość choć oczywiście jak ktoś je tak ogranicza ile tylko może, prawie do zera jak czasem widze, to jest to ogromny błąd i szkoda dla organizmu;
co do reszty co napisałaś pełna zgoda

belka5 · 2014-03-09, 21:13

Ja w ogóle mam takie doświadczenie, że jak ktoś odstawia tłuszcze tzn. wprowadza w życie dietę, która ogranicza ich spożycie to tak się do tego organizm przyzwyczaja, że po pewnym czasie preferencje smaku zostają i już nam się odechciewa baleronów czy boczków w takim stopniu jak kiedyś

skara · 2014-03-25, 18:49

Byłam u dietetyka po 3 tygodniach diety. Ubyło mi 2 kilo i wg jej słów to dobry wynik. Powiedziała mi, że zdrowo jest chudnąć od 0,5 do 1 kg tygodniowo. Do wcześniejszych zaleceń dodała mi dietę kompensacyjną za dni, w których "nagrzeszę". Opiera się na ananasie albo arbuzie (bez mieszania). Polega na zjedzeniu normalnego śniadania i ewentualnym dopchaniu ananasem, na drugie ananas, obiad normalny: sałatka i np. pierś z indyka, na podwieczorek ananas, na kolację ananas i jogurt. Bardzo lubię ananasy, ale po pół dnia już patrzeć na niego nie mogłam. Kompensację mam stosować maksymalnie raz lub dwa w tygodniu.

Minął kolejny tydzień i spadło mi około kilograma. Przyznam też, że nadal miewam gazy, to jednak rzadziej. Ale za to nie wypróżniam się już codziennie, co uważam za minus.

Zmianę wyglądu powolutku zaczynam zauważać - już znajomi mi mówią, że chyba zeszczuplałam, spodnie są minimalnie luźniejsze. Długa jeszcze droga przede mną, ale przynajmniej pierwsze kroki poczyniłam! Cieszę się z tego bardzo.

akot80 · 2014-03-26, 06:09

Dziwna dieta. Jak długo ma trwać?

**201607040946** · 2014-03-26, 17:59

Cytat:

Napisane przez skara

Byłam u dietetyka po 3 tygodniach diety. Ubyło mi 2 kilo i wg jej słów to dobry wynik. Powiedziała mi, że zdrowo jest chudnąć od 0,5 do 1 kg tygodniowo. Do wcześniejszych zaleceń dodała mi dietę kompensacyjną za dni, w których "nagrzeszę". Opiera się na ananasie albo arbuzie (bez mieszania). Polega na zjedzeniu normalnego śniadania i ewentualnym dopchaniu ananasem, na drugie ananas, obiad normalny: sałatka i np. pierś z indyka, na podwieczorek ananas, na kolację ananas i jogurt. Bardzo lubię ananasy, ale po pół dnia już patrzeć na niego nie mogłam. Kompensację mam stosować maksymalnie raz lub dwa w tygodniu.

Minął kolejny tydzień i spadło mi około kilograma. Przyznam też, że nadal miewam gazy, to jednak rzadziej. Ale za to nie wypróżniam się już codziennie, co uważam za minus.

Zmianę wyglądu powolutku zaczynam zauważać - już znajomi mi mówią, że chyba zeszczuplałam, spodnie są minimalnie luźniejsze. Długa jeszcze droga przede mną, ale przynajmniej pierwsze kroki poczyniłam! Cieszę się z tego bardzo.

Bo nie masz z czego

2014-01-27, 15:55	#1
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 549	Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Witajcie, chciałam zasięgnąć porady kogoś mądrzejszego. Nigdy nie miałam problemów z utrzymaniem wagi. Zawsze byłam szczupła, miałam dobrą figurę. Po 25 r.ż. dostałam trochę brzuszka, ale w normie - po prostu nie miałam mięśni wyrobionych. Około 30 r.ż. metabolizm mi wyraźnie zwolnił, ale to co się teraz dzieje to prawdziwy dramat. Przez ostatnie 5 lat moja waga oscylowała w granicach 63 - 65 kilogramów przy 175 cm wzrotu. Dobrze się czułam w swoim ciele. Ostatnimi czasy jednak (przez okres 8 - 10 miesięcy) ciągle przybieram na wadze. Teraz ważę już prawie 72 kilo. Co ciekawe, jem tyle samo co wcześniej (około 1500 - 2000 kcal, dieta urozmaicona, dbam o pory posiłków i o dostarczanie różnorodnych składników). Ruszam się - średnio co 2 dni gram dość intensywnie w badmintona, 2 razy w tygodniu joga, czasami orbitrek. W dodatku nie zauważam u siebie tych kilogramów - wchodzę w te same spodnie, wydaje mi się, że wyglądam tak samo a waga wskazuje 8 kilo więcej. Co jeszcze? Cierpię z powodu uporczywych gazów, czysty siarkowodór. Od dawna wiem, że jest kilka produktów, które wywołują u mnie gazy (i tych unikałam), ale ostatnio borykam się z tym problemem codziennie. Próbowałam wykluczać elementy z diety (np. zawierające laktozę), ale to nic nie daje. Ja mam gazy po wszystkim, czuję się koszmarnie wzdęta, brzuch mam jak ogromny balon. Koszmar. Co ciekawe wypróżniam się regularnie. Planuję zbadać hormony, może coś mi się rozregulowało. Nie biorę doustnej antykoncepcji (przerwałam w 2010 r.). Robiłam test internetowy na Hashimoto i dostałam tylko 2 punkty, gdy próg ryzyka zaczyna się chyba od 10. Może któraś ma jakiś pomysł co robić, co badać, w jakim kierunku iść. Czuję się fatalnie w swojej skórze, ciężko mi wyjść na dłużej do ludzi bo to nieszczęsne gazy mnie mordują. A waga wcale nie wygląda jakby miała się ustabilizować, co tydzień przybywa dekagramów.

2014-01-27, 16:23	#2
Mmartitkaa Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 26	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Moze masz niedoczynnosc tarczycy?! Zrob sobie badania na TSH.

2014-01-28, 06:43	#3
readthelabel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 128	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Zapraszam do wątku "kilkunastoletnie gazy" - tam jest sporo wartościowych informacji. Zbadałabym jelita - na pasożyty, wymaz na grzyby. Ni przede wszystkim do lekarza trzeba, i nie dać się zbyć, że to zespół jelita drażliwego __________________ Moje gotowanie i recenzowanie - bezglutenowo, bezmlecznie, bezcukrowo, rozdzielnie, paleo. http://readthelabel.pl https://www.facebook.com/doreadthelabel

2014-01-28, 23:37	#4
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 549	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Dziękuję za pomysły, zapisuję. Może jeszcze ktoś się wypowie?

2014-01-29, 06:34	#5
sopotka Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 22	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! A bierzesz tabletki hormonalne?

2014-01-31, 14:04	#7
sopotka Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 22	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! no to też stawiam na tarczycę. ps. wybacz - nie doczytałam, że nie bierzesz leków

2014-02-04, 18:28	#9
sopotka Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 22	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Dzięki z wyrozumiałość i daj znać, jak się czegoś dowiesz.

2014-02-14, 16:08	#10
belka5 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 17	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Słyszałam, że przy chorej tarczycy powstają wzdęcia, ale nie jestem pewna czy są one spowodowane niesprawnością jej działania, czy też może wynikają już z leczenia i powodują je leki które się bierze.

2014-02-25, 15:18	#11
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 549	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Dziewczyny, mam wyniki. Wszystko w normie, tarczyca też (miałam badanie na hormony i usg). Jutro idę do lekarza dietetyka, zobaczymy co mi powie.

2014-02-28, 11:01	#13
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 549	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Dietetyk w sumie nie powiedział nic ciekawego. Ponoć być może jem za mało w stosunku do tego, że zaczęłam się ruszać. Kazał mi jeść co mniej więcej 2 godziny, chleb tylko rano, nie jeść produktów mącznych. 6 dni diety w tygodniu i jeden na "grzeszki". Nie jestem do końca przekonana, ale zobaczymy.

2014-03-01, 10:58	#15
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 549	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Poradził mi zjeść porządne śniadanie (chleb, najlepiej nie biały i dodatki). Na drugie śniadanie jogurt odtłuszczony lub owoc. Obiad mam zacząć od dużej sałatki, na drugie coś z grilla (np. kurczak, ryba) albo coś zwykłego. Ważne żeby jeść z małych talerzy i nie brać dokładki. Nawet jakiś owoc na deser mogę. Potem podwieczorek - może być kanapka nieduża z czymś dietetycznym, może być owoc, jogurt, musli. A na kolację jakieś warzywa na parze albo omlet z warzywami. Nie mam się trzymać sztywno jadłospisu, ważne żebym jadła często a mało, jeść na małych talerzach, nie podjadać nic śmieciowego, chleba 100 gram dziennie, unikać mąki, cukier lepiej zastąpić słodzikiem (choć ja akurat nie słodzę ). To tak pokrótce. Edytowane przez skara Czas edycji: 2014-03-01 o 11:01

2014-03-01, 11:07	#16
Shariana Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-08 Lokalizacja: Wieliczka Wiadomości: 580	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Odtłuszczony jogurt? Słodzik? Dziwne rady, jak na dietetyka.

2014-03-01, 11:21	#17
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 549	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! No właśnie!!! Mnie też to zdziwiło!!! I to było tak że weszłam na wagę i zapytała mnie do ilu chcę schudnąć (to kobieta dietetyk). Żadnych innych pomiarów.

2014-03-01, 18:48	#19
Joesefin BAN stały Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 111	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Jak tak sobie to czytam to zauważam sporo podobieństw. Tyle że ja dopiero wybieram się do dietetyka... co lepsze na takiego dobrego trzeba jednak dobrze trafić jak na razie ratuję się dietą.

2014-03-04, 16:04	#20
belka5 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 17	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! akot80 jeszcze jedna dobra rada - jeść częściej, a mniej

2014-03-05, 10:09	#23
sensei1992 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 374	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! chodziło mi po prostu o to że nawet na dobre tłuszcze nie można się tak na hura rzucić, trzeba kontrolować ich ilość choć oczywiście jak ktoś je tak ogranicza ile tylko może, prawie do zera jak czasem widze, to jest to ogromny błąd i szkoda dla organizmu; co do reszty co napisałaś pełna zgoda __________________ Zapraszam na mojego bloga: tanie przepisy studenckie

2014-03-09, 21:13	#24
belka5 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 17	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Ja w ogóle mam takie doświadczenie, że jak ktoś odstawia tłuszcze tzn. wprowadza w życie dietę, która ogranicza ich spożycie to tak się do tego organizm przyzwyczaja, że po pewnym czasie preferencje smaku zostają i już nam się odechciewa baleronów czy boczków w takim stopniu jak kiedyś

2014-03-25, 18:49	#25
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 549	Dot.: Waga ciągle rośnie a ja nie wiem dlaczego! Byłam u dietetyka po 3 tygodniach diety. Ubyło mi 2 kilo i wg jej słów to dobry wynik. Powiedziała mi, że zdrowo jest chudnąć od 0,5 do 1 kg tygodniowo. Do wcześniejszych zaleceń dodała mi dietę kompensacyjną za dni, w których "nagrzeszę". Opiera się na ananasie albo arbuzie (bez mieszania). Polega na zjedzeniu normalnego śniadania i ewentualnym dopchaniu ananasem, na drugie ananas, obiad normalny: sałatka i np. pierś z indyka, na podwieczorek ananas, na kolację ananas i jogurt. Bardzo lubię ananasy, ale po pół dnia już patrzeć na niego nie mogłam. Kompensację mam stosować maksymalnie raz lub dwa w tygodniu. Minął kolejny tydzień i spadło mi około kilograma. Przyznam też, że nadal miewam gazy, to jednak rzadziej. Ale za to nie wypróżniam się już codziennie, co uważam za minus. Zmianę wyglądu powolutku zaczynam zauważać - już znajomi mi mówią, że chyba zeszczuplałam, spodnie są minimalnie luźniejsze. Długa jeszcze droga przede mną, ale przynajmniej pierwsze kroki poczyniłam! Cieszę się z tego bardzo.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)