![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
|
Miłość a chemia? Co wybrać?
Witam!
Mam problem delikatnej natury.. I kompletnie nie wiem co z nim zrobić. Mam narzeczonego od 4 lat dobrze nam razem, łączy nas miłość i przyjażń, wiem, że będzie z niego dobry mąż ojciec, mamy wspólne plany i takie same priorytety ale... no właśnie. Jest jeszcze jeden mężczyzna. Bardzo dobrze się z nim dogaduje on nazywa mnie swoją przyjaciółką. I problem leży w tym, że zawsze była między nami niesamowita chemia. Jak o nim myśle to mnie w brzuchu ściska i jestem pewna, ze gdyby nie Pan nr 1 to bym popłyneła... Tymbardziej że Pan nr 1 był moim pierwszym i jedynym, nie mam porównania. Jakiś rok temu zaczeliśmy się spotykać na zwykłych spotkaniach które w zasadzie wyglądały bardziej na randki mimo, że do niczego poważnego nie doszło. Gdy dowiedział się, że się zaręczyłam kontakt na pół roku się urwał. Aż do teraz. Pan nr 2 przez te pół roku wszedł też w związek. Postanowiliśmy odnowić kontakt, łudziłam się, ze ten czas spedzony osobno i jego nowy związek sprawi ze nie będzie tej chemii między nami. Wczoraj spotkaliśmy się u mnie w domu. Wypiliśmy sporo. I zaczeło być intymnie. Przytulał mnie, trzymał za rękę na pożegnanie długo trzymał mnie w ramionach i chyba chciał pocałować ale odwróciłam głowe i dostałam buziaka tylko w polik. Pan nr 1 dowiedział się o wszystkim. Wyciągnął wszystko ode mnie. Powiedział, że mam wybierać. Albo on i mam nawet o dwójce nie myśleć albo mogę odejść do tamtego. Kocham pana nr 1 ale ta chemia... Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam. Kogo mam wybrać? Rozsądek bije się z sercem.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
No dobra, a oprócz chemii i motyli to coś więcej was łączy? jest szansa wyjść poza bzyknięcie? Facetowi nr 1 nie dziwię się, bo sama nie chciałabym być z kimś, kto jest nielojalny w związku.Bo warto też wiedzieć, ze nakręcone emocje, chemii itp. są przemijające, nietrwałe; jeśli zaś tylko to jest między ludźmi, nietrwałe będzie tym bardziej.
Pomijam, że ukradkowymi spotkaniami, mizianiem z innym, gdy masz narzeczonego, sama podkręcasz atmosferę: chciałabyś, aby tak zabawił się z inną twój narzeczony???? Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-03-04 o 12:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
ja Ci chyba niestety nie doradzę. takie wybory są straszne i nie chciałabym znaleźć się na Twoim miejscu, w Twojej sytuacji. niby z jednej strony mimo wszystko- 'co tam ten drugi mężczyzna, przecież mam narzeczonego, którego kocham i z którym planuje jakieś wspólne życie, a chemia jak sama przyszła, tak sama minie nie wiadomo kiedy' , ale z drugiej strony jak tak będziesz 'to coś' podsycała, właśnie takimi spotkaniami, momentami intymnymi, to ten żar wybuchnie nie wiadomo kiedy. zaczną się jakieś romanse, zdrady i te pe. zresztą, Twój narzeczony i tak już kazał Ci się ogarnąć i wybrać.. wiesz, żadna z Nas za Ciebie nie wybierze. ja nigdy nie miałam takich dylematów i mam nadzieję że nie będę miała. jeżeli jestem w związku- to tylko ten facet z którym dzielę życie się liczy, jest najwazniejszy. a jeśli zaczyna mnie kręcić ktos inny, pojawia się ta cała chemia i dochodzi do takich spotkań już to znaczy że chyba coś tam jest jednak nie tak.
__________________
carpe diem ♥
Edytowane przez Jacqueline__ Czas edycji: 2012-03-04 o 12:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
I potem nie dziwmy się, że faceci boją się angażować... skoro kobieta jest TAK PODATNA na pierwsze lepsze złudne EMOCJE.... ehhh
Mam nadzieje, że obecny przejrzy na oczy i sam to pierwszy skończy.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
Też mam nadzieję, że Twój facet przejrzy na oczy i to zakończy. Nie masz żadnych wyrzutów sumienia, tzn że Ci na Twoim partnerze nie zależy. Więc powinien on mieć szansę na ułożenie sobie życia z kobietą, która będzie wobec niego lojalna. Sorry, ale nie umiem doradzać komuś w takiej sytuacji, bo jak dla mnie nie do pomyślenia, że można planować z kimś ślub i jednocześnie kręcić na boku z drugim. I nie wiem jak miłość Cię łączy z Twoim partnerem ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Rezygnujesz z 4 lat związku, ze wspaniałego faceta na rzecz motylków i chwilowego romansu który rozleci się w ciągu 2 tygodni? Spoko
![]()
__________________
plecaczkiem: 7250 km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 77
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
Też mam taka nadzieje.
__________________
Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda Ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem. Paulo Coelho |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Pomijam, że pan nr 2 też w związku, a na boku pannę mizia- cóż, pewnie dobraliście się jak w korcu maku; tylko nie pojmuję, jak można w opisanej sytuacji na zimno planować ślub. Dla mnie lojalność wobec tego, z kim jestem, jest absolutną podstawą; czy to, że wyszłam za mąż , spowodowało, że nie widzę innych, także atrakcyjnych facetów- widzę; ba- miałam nawet okazję, ale to ja jestem panią swoich uczuć i emocji, a nie one rządzą mną. Daj panu nr 1 szansę na związek z kobietą, dla której będzie ważny; a ty "chemiuj" się go woli.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 117
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Na miejscu Twojego narzeczonego już dawno bym z Tobą zerwała..Wierność w związku to podstawa, a Ty tą zasadę złamałaś. Daj mu spokój i pozwól znaleźć szczęście u innej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
to nie jest tak, ze go nie kocham.. z tamtym do niczego nie doszło.. Za dużo alkoholu i pozwoliłam, zeby mnie trzymał za rękę i przytulał. Żałuję tego chociaż nie mogę powiedzieć, ze tego nie chciałam. Ale już na to nie pozwole. Z narzeczonym znam się od liceum. Nigdy nie miałam żadnego porównania. po prostu gubię się ze swoimi emocjami. Stąd to zastanowienie. Ale chce dać nam szanse i nie chce ranić narzeczonego. Wiem, że to głupie zauroczenie minie. Zamierzam ukrucić kontakt z tym drugim. Albo najlepiej zerwać. Jest mi ciężko zrozumcie. Ale zależy mi na nim, nie chce tego stracić. Tylko czasem brak siły, wsparcia i rozmowy z kimś życzliwym... Ale nie zamierzam się nad sobą użalać bo problem leży we mnie. Musze się ogarnąć...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Kurcze zastanówmy się jak tak na chłodno.. jak niektórzy ludzie mogą być PIERWSZYMI i OSTATNIMI... mogą czy nie? Ależ pewnie, że mogą! Wystarczy chcieć... to jest MIŁOŚĆ wtedy.. a nie myśli "ciekawe jakby było z innym, NIE MAM porównania" a czy sensem MIŁOŚCI jest mieć OWE PORÓWNANIE?
Zastanów się nad moimi słowami. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
Jak się podoba masz dwie opcje, bardzo jasne. Albo kończysz obecny związek i idziesz się chemić ![]() I proszę, nie proś o zrozumienie, bo z pewnością niejedna Wizazanka podczas trwania związku poznała fajnego faceta ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
baobabka dzięki. podjełam decyzje. numer tego drugiego usunełam i tak samo mam nadzieję usunąć go ze swojego życia. Nie proszę o zrozumienie - bo to ja tutaj zawiniłam i zraniłam kogoś na kim mi zależy.
Temat uważam za zakończony. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
W takim razie życzę konsekwencji i powodzenia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 348
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Z jednej strony jesteś przyzwyczajona do pierwszego, znasz go na pamięc a on Ciebie. Z drugiej strony pociąga Cię powiew świeżości.
Twój Pan Nr 1 ma rację, musisz wybrać. A wybór należy tylko do Ciebie...
__________________
http://art-lifestyle-by-bea.blogspot.com/ blog o codziennych rzeczach w niecodziennym stylu... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
robili jakieś badania, że im bardziej się wyszalejemy za młodu, tym bardziej trwałe związki tworzymy potem. dlatego ponoć najlepiej udają się związki zawarte po 30-tce. najbardziej nietrwałe są z kolei te zawarte za czasów liceum. ludzie się rozwodzą, bo w międzyczasie, przez okres studiów, potem pracy zawodowej mogło się okazać, że te drogi życiowe początkowo zbieżne - rozbiegły się, a ponoć najważniejsze iść w tym samym kierunku.
na moje oko, albo się nie wyszalałaś, albo masz złudzenie, że zauroczenie trwa wiecznie. nie trwa. natomiast jeżeli szukasz kogoś innego, to znaczy, że ten narzeczony nie jest Tobie pisany. nie doczytałam, ile masz lat? jeżeli 20, to w ogóle ślub jest bez sensu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez 201608251020 Czas edycji: 2012-03-04 o 17:30 Powód: literówka :P |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
rada jest prosta - jak nie jeden, nie drugi to trzeci moze spelni komplet wymagan.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
![]()
__________________
Narysuj mi coś ![]() Cytat:
No tengas miedo a volar
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
![]() A co do chemii - od czegoś do cholery związki muszą się zaczynać prawda? Na ogół motylki w brzuchu są najpierw i jest to całkiem naturalne. Nie rób nic na razie, tylko zastanów się jeszcze raz, czy NAPRAWDĘ kochasz swojego partnera. Aha, któraś tu pisała, że emocje zaraz opadną... pardon, głupie gadanie ![]() ![]() Edytowane przez lwia paszcza Czas edycji: 2012-03-04 o 23:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Niestety, skoro faceta, z którym jesteś, postrzegasz bardziej przez pryzmat "dobry mąż, ojciec" (w czym nie ma niczego złego, o ile zachowane są właściwe proporcje), niż "cudowny mężczyzna, który mnie kręci, pociąga", to sorry - wcześniej, czy później pojawi się w Twoim życiu kolejna fascynacja kimś innym. Na pewno jesteś przywiązana do narzeczonego, na swój sposób zapewne go kochasz, ale bardziej jako bezpieczną przystań na życie, takiego chłopako - brata - przyjaciela, niż faceta - mężczyzny, który może fascynować, oczarowywać. Za dużo w Twoim myśleniu zdrowego rozsądku (jest on niezbędny, ale w nadmiarze zaczyna wyglądać na wyrachowanie), a za mało silnych uczuć. Zamiast na wspólnych planach i patrzeniu na niego, jako na przyszłego męża i ojca, skup się na odświeżeniu związku, spojrzeniu na niego jako na mężczyznę - może się da?
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-03-05 o 09:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Miłość a chemia? Co wybrać?
Cytat:
Tak właśnie można w nieskończoność Doris prawda? Co mnie ciekawi, dlaczego Ty i inne kobiety POTRAFICIE wytrwać z jednym? a no dlatego, że DOCENIACIE I KOCHACIE. A tutaj? tutaj jest jeden wielki kołowrotek.. z jednej strony autorka chciałaby miłość do grobowej deski ,a z drugiej strony tak jakby nie dba o to.. myśli, że samo się zrobi.. bull shit tak się właśnie nie zrobi. Jak się chce mieć fajny związek to wg mnie trzeba nauczyć się być odpornym na pokusy. Tym bardziej jak się jest kobietą... co jak widać u autorki jak i innych dziewczyn co mają "porywy dupy a nie serca" o czym wspomniała Paollino. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:44.