|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 593
|
Sposób na dziecko ;)
Decydując się na dziecko, każdy z nas jest już na tyle odpowiedzialny i dorósł już do pewnych zachowań, spraw życiowych, przechodząc wzloty i upadki (zakładam), że z całą pewnością może je przekazać dziecku, pouczając je na własnych błędach i kierując na dobrą drogę. Tego, czego nauczyli nas nasi rodzice oraz wszystko to co życie nauczyło nas, chcemy przekazać naszym pociechom.
Wydaję mi się, że nie jest to sprawą łatwą, aby wychować potomka na "dobrego człowieka. " Sami rodzice nie kształtują dzieci, choćby z tego powodu, że przebywają one 1/4 w domu na dzień. Większość czasu jest poświęcona w szkole, na co wpływ mają nauczyciele i inne dzieci, na podwórku- znów wpływ rówieśników. W domu możemy pomyśleć, że są bezpieczne. Jednak cała ta plaga gier komputerowych, programów do konwersacji on line oraz pr. telewizyjnych, stają się pułapką dla naszych dzieci. Jak je przed tym uchronić? Myślę, że rodzice tego milenium mają większe pole do popisu i więcej problemów do rozwiązania, niż nasi rodzice. Czy to co nas uczyli jest nadal aktualne? Cały ciężar spada na nas i to właśnie my musimy je "uodpornić" na takie pułapki, aby nie dały się złapać. ------------
__________________
… świadomość kreuje „wygląd”… podświadomość działanie… Edytowane przez bLonD_bEjBe Czas edycji: 2012-01-07 o 23:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Sposób na dziecko ;)
Ja wyznaję następującą zasadę: "trzymać się od dzieci jak najdalej"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Sposób na dziecko ;)
Dla Ciebie zachowanie tych dzieci było miłe, czy się pomyliłaś pisząc?
Cóz świata nie zbawimy. Tak jak napisałaś - gonić za takim nie ma sensu, bo ubaw chłopcy mieliby jeszcze większy, a powiedzieć rodzicom co to da? Jeden zareaguje normalnie i zrobi coś z tym, drugi powie, że to nic takiego, trzeci jeszcze wyzwie człowieka i tyle. Na nas też mieli wpływ różni ludzie, różne sytuacje, ale wierzę, że w największym stopniu wpływ na nasz charakter, zachowanie mają właśnie rodzice i najbliższa rodzina. To oni nas uczą patrzeć na świat, wspierają lub ganią. Oni sprawiaja, że czujemy się dowartościowani i pewni swego lub wręcz przeciwnie - stłamszeni i zakompleksieni. Cóz kiedys było "inaczej". Czy łatwiej? Nie wiem, na pewno inaczej. Inne czasy, inni ludzie, inne wartości.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 593
|
Dot.: Sposób na dziecko ;)
Cytat:
![]() Analizując taką sutuacje od początku do końca (plus z rozwiązaniem) dochodzi się do wniosku, że przegrywa się z niewychowanymi dziećmi. W takim razie do rodziców należy postawienie solidnego fundamentu niepodatnego na żadne czynniki zewnętrzne.
__________________
… świadomość kreuje „wygląd”… podświadomość działanie… |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 103
|
Dot.: Sposób na dziecko ;)
Nie wiem dlaczego
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 593
|
Dot.: Sposób na dziecko ;)
Zbyt często spotykam się z tym, że zazwyczaj dzieci z patologicznych rodzin kierują tymi słabszymi, a ci je naiwnie naśladują.
Może być tak, że nasze dziecko wspólnie w grupie bawi się z dziećmi, które nie zostały kulturalnie wychowane przez rodziców. Robi się problem, bo samo się uczy takich słów, głupich pomysłów, które wymyślają pozostali. Tyle, że często jest tak, że z tych normalnych rodzin, albo uważających się za normalne, dzieci wcale nie są nauczone pewnych zachowań. Np. jak to się dzieje, że dziecko -pulpecik, z dobrej rodziny, jedynak, 6-7 lat..śmieję się i atakuje, 18stoletniego lekko upośledzonego chłopaka? Skąd dziecko wyczuwa, że jest on upośledzony i nie zdaje sobie sprawy, kogo zaczepia..niedość, że dorosłego to jeszcze chorego. Chory zabrał malucha do klatki schodowej( mojej klatki) i kazał mu zdjąć majtki i wziąć "siusiaka" do buzi. Zrobiła się afera na całe osiedle, ofiara stała się sprawcą. Niby normalna rodzina, ale jeśli chodziło już o dobro swojego dziecka, to upośledzony został skwitowany słowami " WyXXXj !!! stąd gówniarzu niech cię tu zboczeńcu już nie widzę"
__________________
… świadomość kreuje „wygląd”… podświadomość działanie… |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Sposób na dziecko ;)
Cudzych dzieci nie wychowasz. Nie warto nawet uwracac im uwagi, bo albo dzieciaki ci odpowiedza az w piety idzie albo rodzicom sie nie spodoba, ze sie wtracasz. Ja omijam szerokim lukiem dzieci od 5 roku zycia wzwyz.
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:29.