![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8
|
![]() Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Kto jak nie Wy - kobiety - doradzą najlepiej?
Mój problem jest dość skomplikowany .. Spotykam się z facetem ponad 2 lata. To był dość burzliwy związek, jednak naprawdę bardzo się kochaliśmy (kochamy?) i ciągle nas do siebie ciągnęło. Mieliśmy wiele wspólnych marzeń planów itd. Jednak od samego początku bardzo się różniliśmy. On jest cholernie religijny co czasami mnie przerażało, a zdrugiej strony imponowało. Bardzo to szanowałam. Minęło duuużo czasu zanim poszliśmy ze sobą do łóżka. To był dla obojga pierwszy raz .. Polubiłam sex z nim mimo, że bardzo żadko go uprawialiśmy. Nie było czasu miejsca itd. On ciągle wysyłał mi smsy ja mu się rewanżowałam ... ufaliśmy sobie bardzo. Marzyłam i nie mogłam się doczekać wspólnych chwil sam na sam, ale to chyba normalne jak się kogoś kocha w końcu. Mam 24 lata on o 2 więcej. Chcieliśmy tego, byliśmy świadomi tego co robimy. Przynajmniej ja. Naprawdę mu ufałam. W życiu codziennym grzeczny ułożony chłopak, co nd do kościoła itd. Jeśli chodz o takie rzeczy jak sex, sam na sam hmm no cóż już taki grzeczny nie był. Zboczone smsy, filmiki, rozmowy jak by urozmaicić życie seksuwalne itp. Lubiłam to... Czasem miewał przebłyski, że troche mu głupio bo w sumie kościół zabrania... ale to były zdania urwane z kontekstu. Nigdy nie sądziłam, że posunie się do... no właśnie.... Otóż ostatnio Pan X postawił mnie przed faktem dokonanym (!!) Poinformował mnie iż więcej ze mną sypiać nie będzie, gdyż to grzech i nie dostanie później rozgrzeszenia... Stwierdził, że wcześniej o tym nie wiedział, a Bóg jest ważniejszy ode mnie i zawsze będzie. Chodzi do kościoła i nie wiedział o takich rzeczach?! Chore... Zmiana o 360 stopni... Byłam w szoku... To co czułam nawet chyba opisać nie potrafię... Ból, żal,smutek, wstyd, złość, nienawiść do własnego ciała. Nie potrafie tego zrozumieć po dzień dzisiejszy.... Dlaczego ze mną szedł do łóżka ???!!!! Jak można w ten sposób się zachować po 2letnim związku...?! Dla mnie to zwykła nieodpowiedzialność, niekonsekwętność ... Boli mnie najbardziej to, że nie wziął mnie za rękę, nie porozmawiał, nie zapytał co o tym sądzę, czy będę zła, co czuje?! Nie, decyzję podjął sam choć dotyczyła nas obojga, kompletnie nie liczył się z moimi uczuciami !!!! Cholernie go kochałam... byłam pewna, że jest ostatnim facetem, z którym będę się spotykać a potem tworzyć rodzinę... Przeryczałam wiele nocy ... do dziś chwilami łzy lecą.. z bólu, bezsilności... Miałam moment, że nie jestem w stanie bez niego żyć ...że jestem w stanie mu wybaczyć i zaczekać do ślubu... choć wiem, że byłoby mi ciężko... w końcu seks nie jest najważniejszy, ale jednak lubiłam go, dawał mi cholerną radość z bycia z kimś tak blisko z kimś kogo bardzo kochałam. Takiej bliskości nie da mi trzymanie się za ręce.. Wybaczyłam mu.... ale dalej płakałam po nocach...ciągle czułam ból, żal... zastanwiałam się jak to kiedyś będzie... i wreszcie uświadomiłam sobie wiele rzeczy...Kościól zabrania wiele rzeczy.... ja wierze w Boga choć nie jestem jakaś mega religijna - bez przesady.., ale połowa zasad jest dla mnie durna i nigdy się im nie poświęce. A skoro Pan X stwierdził, że będzie wsyztskie zasady przestrzegał ( o połowie zasad nie miał pojęcia, dopiero mu uświadomiłam...a za tak pobożnego ma się...) - antykoncpecja... kościół jej zabrania... zaczęłam się zastanawiać jak on to widzi... zapytałam się... i dowiedziałam się, że on innej koncepcji jak naturalna nie bierze pod uwagę - bo to grzech. A moje zdanie mało go interesowało. KONIEC i KROPKA A ja nie zamierzam bawić się w ryzyk fizyk. Znam doskonale koncepcję naturalną, wiem na czym polega( w porównianiu do niego), jakie są wady i zalety, wiem dla kogo jest a dla kogo nie i w ogole nie biorę jej pod uwagę! Nie będę się już rozwijała w tym temacie... Prawda jest taka, że zaczęłam się zastanawiać nad naszym życiem przyszłościa itd . Ja nie mam prawa głosu, musiałabym sę podporządkować jego wsyztskim zasadom. A gdzie miejsce na moje uczucia , na moje zdanie itd?! ... Wiem, że to już myślenie przyszłościowe... w zasadzie nie muszę o tym myśleć bo za mąż póki co nie wychodzę. Ale jak się kogoś kocha to się o tym myśli - marzy... kiedyś marzyliśmy oboje... A co z chwilą obecną?! Jeżeli bym się pisała na taki związek (sex out) to jakby ten związek teraz wyglądał?! Prawda jest taka, że nie umiem zapomnieć tych pięknych chwil..choć mistrzem w łóżku nie był lubiłam to bo robiłam to z NIM z MILOSCI... Jak ten związek bedzie teraz wyglądał?? Bałabym się z nim widzieć sam na sam... chciałabym się wtedy przytulić pocałować itd... i zostałabym odepchnięta... A wspólne wakacje , wyjazdy itd? Nie umiałabym spać w jednym łóżku po tym wsyztskim.. osbne pokoje? bezsensu... wtedy spałabym obok w pokoju i wylewała łzy... Po raz pierwszy się booję tego związku. Czuję się zraniona do granic możliwości, czuję ból, żal... nawet nie mam ochoty się z nic całować... nawet to mnie już lękiem przeszywa. Nie umiem wybaczyć mu tej decyzji. Gdyby była pdojęta na początku zanim zaciągnął mnie do łóżka to tak... wtedy bym nawet cieszyła się że razem wytrwamy i nie miałabym tych wspomnień .... które przeszkadzają mi teraz... Czuję cholerny ból... Coraz rzadziej widzę nas razem ... Coraz częśniej myślę o rozstaniu. Nie wiem czy umiem wybaczyć... Marzyłam o normalnym fajnym związku. O wspólnych wyjazdach, wspólnych chwilach itd. Tyle zranionych uczuć, tyle bólu, smutku, łez ... Nie wiem czy jestem w stanie z nim jeszcze być, choć nadal go kocham... nie wiem czy tenz wiązek ma jeszcze sens... On się ni liczy ze mną i moimi uczuciami. Dla niego najważniejszy jest Bóg o czym raczył mnie powiadomić. Zawsze chciałam być dla swojego faceta najważniejsza. Chciałam być tą jedyną najważniejszą księżniczką.... ale zasady są górą ... ja jestem gdzieś daleko... Moje marzenia i szczęście legły w gruzach.... Jesteśmy ze sobą, ale to nie przypomina związku. Ja się w tym ograniczonym"związku" duszę .... i nie wiem jak długo wytrzymam. Ciągle coś czuję, ale jestem tylko człowiekiem. I chcę być poprostu szczęśliwa... i kompletnie niewiem co robić..... Dziewczyny poradźcie.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Czytałam to i przecierałam oczy, NAD CZYM TY SIĘ JESZCZE ZASTANAWIASZ?
![]() Coś z nim jest nie tak, niby seks nie bo Bóg a wyuzdany i erotoman (może to złe słowo ;p ale to go opisałaś i tak to odczytałam). Cytat:
Dla niego Bóg będzie zawsze numerem 1. Ty będziesz ta druga. Zamiast się cieszyć i radować wspólną miłością ty ryczysz więc coś ewidentnie jest nie tak. Nie jesteś szczęśliwa bez seksu I MASZ DO TEGO PRAWO. Ja bym go zostawiła, dla własnego dobra. Taki egoizm w związku jest zdrowy. Przykro mi ale na dłuższą metę niczego dobrego nie zbudujecie. Edit: kobiety zostawiają maminsynków bo dla nich mama jest najważniejsza. I to jest powód. Taki sam jak zostawić kogoś bo na pierwszym miejscu stawia religie, obrządki które tobie przeszkadzają. Nie pasujecie do siebie wcale.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() Edytowane przez rapifen Czas edycji: 2010-02-19 o 15:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
ja tu nie widzę raczej nadziei dla was. Chyba, że ty nagle staniesz się też religijna. Co spowodowało, że nagle się tak zmienił? Nie wierzę, że teraz się dowiedział co jest grzechem, a co nie. Musi być jakiś powód. W najgorszym razie poczuł powołanie i zaraz ci oznajmi, że wstępuje do seminarium...
lepiej zacznij odwyk.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Ja też jestem w głębokim szoku...
Zawsze był religijny. szanowałam i szanuje to. Ale jak można chodzić z laską tyle czasu do łóżka i nagle jest oznajmić : Soryyy nie dostane rozgrzeszenia. Co raz cześniej mam świadomość, że zaskoczył by mnie w życiu jeszcze nie raz. Przestałam mu ufać ... wiem, że tenz wiązek ma nikłe szanse, wiem, że nie umiem już w nim być szczęśliwa i udawać że nic się nie stało. Ale ciągle go kocham.... Staram się teraz bawić korzystać z życia, imprezy przyjaciele itd. staram się poprostu nie myśleć. Chyba poprostu staram się przygotować na to, że lada moment nas już nie będzie... Mam 24 lata a nie 16 ... chcę normalnego, uczciwego i poważnego związku... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Napisałaś do nas, byśmy upewniły Cię, że cały ten związek jest lekko mówiąc niepoważny, prawda?
Po tym jak piszesz widać, że źle czujesz się przy takim człowieku. Wcale się Tobie nie dziwię. Lepiej, żebyś teraz odeszła, niżeli za kilka lat usłyszała: "Z nami koniec, poczułem powołanie i chcę służyć Bogu do końca życia." Jesteś młoda i na pewno znajdziesz swoje prawdziwe 'pół'. Tylko daj sobie szansę.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Haha, dopiero po jakimś czasie uprawiania seksu oświeciło go, że to sprzeczne z naukami KK?
![]() A zmiana o 360 stopni to żadna zmiana. Cóż, może dostąpił jakiegoś oświecenia... Możliwe, że to taki zryw, który mu przejdzie gdy mu się zachce, albo faktycznie postanowił być lepszym katolikiem. Dobrze, że nie zgadzasz się na NPR. Ja na Twoim miejscu pożegnałabym się z facetem - już nie przez brak seksu, czy wiarę, ale fakt, że generalnie ma Twoje zdanie w nosie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
Jego powód to: "Bój jest najważniejszy, a ja nie zostanę rozgrzeszony" Myślałam, że jest poważniejszy, że można mu ufać, a zachował się jak dupek. Kocham go i szanuje jego religijność, ale tym razem przegiął. Strasznie ciężko mi od niego odejść bo naprawdę go kocham, ale zadał mi taki ból, że nie umiem mu wybaczyć i nie umiem być z nim szczęśliwa na jego zasadach. Powiedziałam mu ok ale: - nie będziemy razem wyjeźdzać, przebywać sam na sam itd. Ale umówmy się to nic nie da, dalej będę płakać w poduszkę i szczęścia mi to nie przyniesie. Decyzję która podjął powinien podjąć duuuużo wcześniej, zanim poszedł ze mną do łóżka a nie teraz (2 miesiące temu...) Napisałam do Was, bo czasami próbuje go bronić, choć dobrze wiem, że to on akurat przegiął. Ja też mam prawo być szczęśliwa. Starsznie żal mi tych dwóch tak naprawde wspaniałych lat... Starsznie ciężko mi się rozstać z nim, ale im dłużej o tym myślę tym więcej mam w sobie bólu i żalu.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
nie sądzę,żebyś usatysfakcjonowana życiem, które Cię podporządkowywuje jego zasadom...To walka z wiatrakami. Swoją drogą,przespał się z Toba i dopiero po jakimś czasie zrozumiał,że to grzech?
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Nie widzę szans dla tego związku, bardzo się różnicie, do tego on lekceważy Ciebie, Twoje zdanie i odczucia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Też tego nie rozumiem...
Dla mnie to niepoważne i głupie uzasadnienie. Chodzi do kościoła co nd czyta biblie itd a nie wie o zasadach jakie stawia kościół?! Czasami mam wrażenie, ży wystawia mnie na jakaś próbę, albo że to jakiś głupi sen... Ostatnio zapytałam go czemu je mięso w piątki... przecież to grzech... to zdębiał, bo stwierdził, że nie wiedział.... to jest jak dla mnie jakaś chora sytuacja................. ......................... ............ ;( Po jaką cholere chodzi do kościoła skoro mało z niego wyciąga?! Jak można chodzić do kościoła i niewiedzieć o TAKICH zasadach!!!! Ja mogłabym nie wiedzieć, bo co nd nie chodzę, ale on?! Najgorsze jest to, że ja wcale do grzecznych dziewczynek nigdy nie należałam, imprezy itd zmieniłam się przy nim, oddaam mu się z MILOŚCI, a on swa decyzją spowodował że nagle wsyztskie moje marzenia, szczescie zostały zburzone. Już nie czuję się tą samą osobą. Wiem, że już prędko nikomu nie zaufam, wydawało mi się, że on jest przez swoją religijność, grzeczność takim fajnym wartosciowym ulożonym facetem. On myśli, że właśnie taki jest - uwaza się za jakiegoś wyjątkowego bo byłam jego pierwsza i w ogole. Ale jak mozna nazwać to co zrobił?! To było dla mnie kurewskie pokazanie nie liczenia się z moimi uczuciami. Nigdy nie chcę być tą drugą dla ukochanej osoby, nigdy nie chcę jakieś zasady itd były ważniejsze od uczucia które łączy 2 osoby. Ponoić miłość jest najwazniejsza?! W tym wypadku... napewno nie miedzy dwojgiem ludzi. Dzieki dziewczyny za to co piszecie bo dajecie mi siłę. Ostatnio staralam się ciągle porzed każdym go bronić choć tak naprawdę czułam, że ja niezawiniłam, nic mu nie zrobiłam a on postąpił jak postąpił i nie widzi nic w tym złego. ehhhh taka złość przez mnie przemawia od 2 miesiecy że makbra:/ ---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- Czasami zastanawiam się co by było gdyby on mnie przeprosił za wszystko, zmienił swoją decyzję. Czy to by coś uratowało? Ciągle zadaję sobie to pytanie i nie znam odpowiedzi. Z każdym dniem jestem silniejsza, choć więcej we mnie bólu, i żalu... Nie wiem czy po tym wszystkim jest w ogóle godny mojego zaufania. Nie wiem czy potrafiłabym mu zaufać. Nie wiem czy potrafiłabym pójść z nim do łóżka... Nie wiem czy w ogóle ten związek byłby do odbudowania... Więc po co z nim "jestem"? To bycie ze sobą przypomina istny cyrk. Chyba tylko dlatego, że ciągle kocham. Mimo wszystko... Nie potrafię odejść, choć chyba nie wytrzymam tego wsyztskiego i tak się stanie. Bo ile można cierpieć?! ehhhhhh |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
A ja jakoś mam dziwne wrażenie , że mu sie odmieniło i chce zostac księdzem...
![]() A tak poważnie , zostawiłabym go po prostu.Napewno to przykre, ale on Ciebie lekceważy , nie chce isc na żaden kompromis...to nie normalny związek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 051
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
Szczerze? Taki z niego katolik jak z koziej d*** trąbka ![]() Kochana też nie widzę dla Was przyszłości. Przynajmniej takiej, w której będziesz szczęśliwa. Bo jak można żyć z osobą, która nie liczy się z Twoimi uczuciami? Żeby nawet nie zapytał Cię czy się na to zgadzasz, co o tym myślisz? Ja bym nie chciała być z takim człowiekiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
Dobrze, że masz do tego takie podejście i że widzisz, że koleś jest w stosunku do Ciebie nie fair. Lekko nie będzie, ale chyba i tak lepiej, jeśli zastanowisz się teraz i podejmiesz jakąś decyzję, niż miałoby Cię to grzmotnąć po X latach wspólnego życia. Przeraża mnie,że ktoś w moim wieku może być takim palantem uznającym tylko swoje zdanie. :| |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Dziękuje, za te wsyztskie posty bo daliście mi siłę i świadomość, że nie mogę dalej żyć złudzeniami. Wiele osób w okół mnie też mi to mówili, każdy go bardzo lubił, ale zdania są jednego. Przegiął. Nie mogę opierać swojego życia na jego zasadach.
Właśnie się rozstaliśmy... Będzie ciężko ale ponoć wiara czyni cuda... a ja chcę wierzyć, że kiedyś będę jeszcze szczęśliwa ....i że jeszcze komuś zaufam. Życzę mu jak najlepiej, choć wydaje mi się że jego powołaniem jest.... napewno nie ja. i tamtą drogą powinien iść... Nie życzę, żadnej lasce, aby znalazła się w takiej sytuacji co ją .... bo jest dla mnie ona cholernie trudna i niezrozumiała.... Na domiar złego, właśnie zaczęła lecieć w radiu piosenka o której niegdyś pomyślałam... " tą piosenkę chcę na naszym ślubie" ... Kocham, Go i pewnie długo o nim nie zapomnę, ale wiem, że to nie ma sensu. Ja już nie chcę cierpieć a w takim układzie jest to niewykonalne. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Dziewczyyyyno,jesteś jeszcze młoda,znajdziesz kogoś,kto będzie widział odrobinę więcej niż koniec własnego nosa wciśnięty w modlitewnik,z którego i tak niewiele rozumie,o.
W sensie że np. Ciebie i Twoje zdanie. ![]() Edytowane przez Fruchtgeele Czas edycji: 2010-02-19 o 17:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tam gdzie mnie poniesie...
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
Myślę,że rozstanie było najlepszym co mogło Cie w takich okolicznościach spotkać. 3maj się ciepło i głowa do góry ![]()
__________________
"Don't let the music die... We're playing songs from different times" Odchudzam się i ujędrniam (od 07.03.10-07.05.10)
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
moze on sie po prostu nawrócił
![]() ksiądz mu nagadał przy spowiedzi i go oświeciło ze grzeszy ale juz nie będzie-to nie tak dziwne zachowanie u prawdziwego katolika-na tym polega spowiedz ze należy sie poprawić. Albo sie z tym pogodzisz albo nie. Albo weźcie ślub ![]()
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Ciekawe kto jest dla niego autorytetem w sprawach religijnych. Może powinien poczytać coś JP II ?
Bo jeśli autorytetem dla niego jest ojciec redaktor to może za kilka lat spalić cię na stosie. A może wciągnęła go jakaś sekta? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Jakiś dziwny ten facet - źle Ci z nim będzie, sama już to widzisz. Po prostu macie inne zdanie na wiele ważnych życiowych tematów (chociaż zachowanie Twojego faceta wydaje się dziwaczne - nagle mu się przypomniało, że jego religia zabrania seksu przedmałżeńskiego? No wooow...
![]() W skrócie: Rzuć go. Szybko zapomnisz ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 613
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Musisz to zakończyć. Przepraszam, że tak dobitnie, ale nie masz wyboru raczej. Nie miał prawa sypiać z Tobą, a potem Cię odepchnąć w taki sposób. Nie wiem ile macie lat, ale skoro gotów był rozpocząć współżycie to chyba wiedział z czym się liczy w kwestii religijnej. Nie wierzę, że nie wiedział, że to grzech, nie ma mowy. Chyba Cię wykorzystał...
Wiesz co, aż mnie jakoś zabolało to co przeczytałam, jak On mógł Cię tak potraktować? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
w związku powinny liczyć się obie strony. I nie na zasadzie, coś 1 partner wymyślił, więc drugiemu pozostaje tylko podporządkować się. Ja nie wyobrażam sobie związku bez seksu. Jakbym chciała pozostawać w celibacie, poszłabym do klasztoru. Przeraża mnie ten despotyzm u Twego faceta. Na początku seks. Albo ustalacie na początku związku, że czekacie do ślubu albo sypiacie ze sobą i ikt nikogo nie stawia przed faktem dokonanym. Teraz chodzi o łózko, w przyszłości mogą pojawiać się inne rzeczy, np. on dostanie dobrze płatną pracę na 2 końcu Polski, wiec jedzie. Ty możesz się tylko dostosować. To jest przykład. Związek składa się z 2 osób. Ja bym sobie darowała. Seks, to nie wszystko, ale jak mówiłam, jakbym chciała żyć bez seksu, wybrałabym klasztor.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
bez zadnego namyslu chcialam Ci napisac, zebys go zostawila, ale doczytalam, ze sie rozstaliscie.
napisze wiec tylko - zycze szczescia z jakims normalnym facetem, ktory bedzie sie z Toba liczyl i szanowal Twoje zdanie i uczucia ![]() i dla ktorego to Ty bedziesz najwazniejsza, a nie religia, mama, koledzy czy kot. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Moim zdaniem podjęłaś dobrą decyzję.
Trudności , które pojawiły się teraz i różnice między wami, miałyby swoje ujście jeszcze później, gdyby ekhmmm .doszło np. do tego ślubu... dzieci.. różnic w kwestiach wiary pominąć się nie da. Nie mówię już o jego nagłym oświeceniu.... był sex, było ok, potem sexu nie będzie bo grzech. Pewnie nakręcony został nieźle w konsfesjonale, jakim to złym grzesznym człowiekiem jest... Ułożysz sobie życie na pewno. Młoda jesteś .. masz 24 lata. a ten związek trwał 2 lata.. dla jednych długo, dla innych krótko... A kto wie, czy nie skończyłoby się jak u mojej znajomej, której facet po 6 latach bycia razem oświadczył, że będzie księdzem. I dziś własnie nim jest, a ona jest szczesliwa mężatką z planami na dzieci ![]()
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Kniaginia
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 799
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Rozstaliście się. I może właśnie o to mu chodziło.
Możliwe, że był takim tchórzem, że innego sposobu na wymiganie się ze związku nie znalazł, jak udawać nagle nawróconego. (taka luźna koncepcja) Życzę Ci, żebyś znalazła fajnego, liczącego się z Tobą i Twoimi potrzebami, faceta ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
dobrze zrobiłaś że sie z nim rozstałaś, nie widziałam sensu żebyś ciągła to dalej, 26letni facet nie wiedział że sex przed ślubem to grzech?? wierzyć mi sie nie chce, i nagle go oświeciło...taaa
nie martw się znajdziesz fajnego faceta a tego kopnij w d...pe
__________________
11.10.2005-RAZEM ![]() 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Wg mnie chłopak jest jakis niezrównoważony.
Boję sie takich fanatyków i nie radziłabym nikomu zbliżać sie do nich. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 47
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
moze i sexs nie jest najwazniejszy w zwiasku,ale swiadczy o tym ze przyciaga do siebie dwie osoby i łaczy je na wieki...
daje nam dzieci i radzosc z zycia nie mowie juz o przyjemnosci jaka nam sprawia ![]() ale moje zdanie jest takie ,zostaw go postaw sie mu i powiedz ze jesli top bog jest dla niego najwazniejszy a nie ty to po co sie z toba wiazał i szedł doo lozka,wieze ci ze fgo kchalas ale chyba zniechecil cie do siebie??? nie trac czasu na niego poszukaj takiego z ktorym bedziesz szczesliwa i przy ktorym bedziesz czuc sie potrzebana,bedzie cie piescił i kochał sie z toba moze to nie najwazniejsze ale duzo znaczy... moinm zdaniem ten facet jeest za religijny i przesadza kazde z nas wiezy w boga ale dosc taki tolerowanych zasad...po co jest ten sexs??? heh kolezanko przed toba jeszcze wiele wspaniłych wspomien i przezytych chwil czeka cie duzo milosciu ,tylko ewidualnie musisz zakonczyc z nim znajomosc i nie becz w poduszke ,bo zaden facet nie jest wart Łez kobiety... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
![]() A chłopak niech przeczyta Katechizm Kościoła Katolickiego to pozna w końcu zasady swojej wiary ![]()
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.