Kiedy kupujesz prezenty?

[201710120930]

Pytam z czystej ciekawości.
Na wszelkie okoliczności gdzie prezent jest mile widziany .
Od urodzin ,imienin,prezentów podchoinkowych na innych dniach np dziecka/mamy skończywszy.
--Czy jesteście poukładane i na dlugo przed konkretną datą macie coś w zanadrzu czy w danym dniu z obłędem w oczach biegacie po sklepach?--
Ciekawa jestem czy mnie ktoś pobije zapobiegliwością ?
Potrafię kupić prezent na ...rok wcześniej
Nauczona życiowym doświadczeniem ,że jak szukasz to prawie nic nie nie ma kupuję jak mi cos w oko wpadnie na zasadzie leży w szafce jeśc nie woła
Teraz mam np pochowane świateczne drobiazgi ;mamy zwyczaj że z dalszą rodziną wymieniamy sie symbolicznie takimi drobiazgami w okolicach świąt BN więc wolę kupić coś teraz fajniejszego a np przecenionego 50 czy nawet 70 % niż potem jakieś badziewie.

Jak jest u Was?

[Lanessa]

W momencie gdy coś upatrzę, a rozglądam się miesiąc przed daną okazyją, biorę, kupuje. Często robię sama.

[anetak]

Najczęściej zakupy robie pare dni przed np. urodzinami, imieninami itd.

[Anulka007]

zależy jak mam fundusze często na ostatnią chwilę niestety.. a jak już kupuję coś wcześniej to się niecierpliwię i zastanawiam jaka będzie reakcja

[anecia0509]

Chodze po sklepach miesiąc/pół miesiąca przed i szukam czegoś Gorzej jak nic nie ma Ale jakoś daje rade

[hecate]

Wlasciwie to kupuje jakos tam wczesniej. Najczesciej kupuje prezenty mojej siostrze i mamie. Wiec jak jade do domu to czasem juz na dwa miechy przed przyjazdem cos kupuje, skladuje w szafie. A na ostatnia chwile dokupuje.

Z TZ moze malo romantycznie ale nie robimy sobie 'niespodziewanek' tylko idziemy na zakupy razem. Tak unika sie rozczarowan, ktore ja osobiscie kiepsko znosze

Lajko - tu po swietach swiateczne badziewie bylo mocno przecenione i cieszylo sie wciaz niezla popularnoscia, teraz juz wiem, ze wsrod zapobiegliwych. Ja niestety nie ma gdzie tego skladowac

[untouchable]

ja przeważnie zakupy na ww. okazje robie w ostatniej chwili

[lir391]

na pewno nie dzień przed często już kilka miesięcy przed jakąś uroczystością zastanawiam się, co mogłabym danej osobie kupić, co ona chciałaby dostać. czasami staram się dyskretnie podpytać, czasami zdaje się na własny gust zazwyczaj kupuję tak tydzień wcześniej. wszystko oczywiście zależy od dostępności 'wymyślonego' przeze mnie prezentu

[xyoko]

Niestety prawie zawsze wszystko na ostatnią chwilę

[syntagma]

Lajka, Ty jestes jak Red z 70's show i ta pelna torba prezentow w piwnicy (na wypadek gdyby zapomnial o urodzinach Kitty) Do glowy by mi nigdy nie przyszlo zeby kupowac w styczniu prezent na kolejna gwiazdke , ale to tez dlatego, ze jestem 100% pewna zebym go zgubila. Wszystko gubie

kupuje na ostatnia chwile

[myszka197]

ja też kupuję dużo wcześniej - np. kiedy są okazje, promocje, przeceny.... np. dzis kupiłam koszulę dla TŻ w prezencie na urodziny - 20 marca

[evilcia]

Zwykle kupuję dwa tygodnie, tydzień przed. Staram się kupić prezent, który wiem, że danej osobie się podoba, akurat potrzebuje itd. Ciężko mi kupować aż z takim wyprzedzeniem jak Łajka, bo po prostu dana osoba, by sobie tą rzecz kupiła już z pięć razy.

[zizou]

ja korzystajac z ostanich przecen w sephorze kupilam prezenty dla mamy [odpowienio na dzien matki, urodziny i imieniny, ktore to rodzicielka ma tego samego dnia ]; ojcu tez cos tam kupilam - akurat przecenione bylo to co lubi, bedzie na dzien ojca.

lubie kupowac prezenty wczesniej. duzo wczesniej

[Aggie125]

Zakupy na Boże Narodzenie robię około miesiąca wcześniej. Dwa lata temu jakos sie zagapiłam i kupowałam wszystko na tydzień przed. Mało mnie ludzie nie zadeptali, więc rok temu zrobiłam sobie liste miesiąc wczesniej i podczas 2-3 tur zakupowych kupilam wszystko, co planowałam.

A na urodziny, Dzień Matki, Babci, itp., to pare dni wczesniej.

[Sweet_21]

Bardzo lubię kupować prezenty, jednak na zakupy wybieram się za przysłowiowe pięć dwunasta
Oczywiście jestem wtedy zła na siebie niemiłosiernie, ale za każdym razem sytuacja powtarza się od nowa, a więc na nic tu powiedzenie, że człowiek uczy się na błędach
No cóż...

[Hultaj]

W życiu nie umiałabym kupić dla kogoś prezentu, o którym (prezencie ) wiem, że by ucieszył, i wrzucić go na miesiące do szafy.

Tak w ogóle, to uważam, że prezenty bez okazji są fajniejsze. O. :P

[annmarie]

Napisane przez ŁAJKA

Potrafię kupić prezent na ...rok wcześniej
Nauczona życiowym doświadczeniem ,że jak szukasz to prawie nic nie nie ma kupuję jak mi cos w oko wpadnie na zasadzie leży w szafce jeśc nie woła

Mam dokładnie tak samo - chyba rok wcześniej nie kupiłam, ale zdarzyło mi się w lutym kupić prezent pod choinkę, albo kilka tygodni po urodzinach wypatrzyć coś super i leży do kolejnych urodzin

Zdarzyło mi się też kupić prezent znacznie wcześniej, ale tuż przed okazja zobaczyłam coś super, co się może zdezaktualizować - i wtedy do solenizanta wędrował ten później kupiony prezent, a tamten czekał na kolejną okazję

[dagirll]

Ja musze przyznac ,ze robie ,to bardzo rzadko i ,to dlatego ,ze nigdy nie wiem co kupic

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez ŁAJKA

Ciekawa jestem czy mnie ktoś pobije zapobiegliwością ?
Potrafię kupić prezent na ...rok wcześniej

Nie znam nikogo kto, by Cię "pobił".

Napisane przez ŁAJKA

Jak jest u Was?

Ja kupuję na ostatnią chwilę.
Zaufany, sprawdzony sposób.

[architekt80]

A ja bardzo różnie zdarza mi się też kupić prezent spuzniony.

[izia17]

Ja zazwyczaj myślę nad prezentem już miesiąc przed

[Chii1986]

jeśli chodzi o prezenty urodzinowe/imieninowe to kupuję tylko siostrzeńcowi i Tżtowi. Rodzice nie cchcą bym traciła pieniądze na prezenty poza tym nawet nie znam ich dat urodzin a znajomi nie wyprawiają imprez z tej okazji wiec prezentów nie daje.
Podobnie z prezentami gwiazdkowymi.

Co do kupowania to nie mam metody-czasem wcześniej czasem na ostatnią chwile.

[Maizy]

Staram się miesiąc przed, ale nie zawsze się to udaje.
Najgorzej jest, kiedy nie wiem, co kupić

[oniaczeq]

Jakis czas wcześniej obmyślam co kupić i tak intensywnie myślę ze zazwyczaj kupuje w ostatniej chwili

[Vivienne]

Różnie. Czasem parę dni przed, czasem miesiąc czy dwa przed... W każdym razie rok wcześniej jeszcze nie udało mi się nic upolować

[agness86]

najczęściej na ostatnią chwilę

[201710120930]

Żebyśmy sie dobrze zrozumiały

To nie jest tak,ze solenizant daje mi do zrozumienia- jak narzeczona J. Fasoli -co by go ucieszyło a ja twardo wyciągam prezent z szafki sprzed roku
Wiele zalezy od sytuacji .
W m.in wymienionych przeze mnie dupsrelach świątecznych doskonale sie to sprawdza.I ja tez wolę nabyć cos oryginalniejszego albo ręcznej roboty niz za rok za tę samą cenę jakiś plastik fantastik
W kazdym domu w okolicach gwiazki cos tam mryga i atmosferę światęczną podsyca .Umówmy sie ,że palpitacji serca i histerycznych okrzyków radości od świąt. ozdóbek sie raczej nie dostaje / a i Mikołaj od lat nie zmienia image więc siary nie ma/

Bardziej mam na myśli coś co na ślepia mi się rzuci pod konkretną osobę w trakcie zwykłych szopingów ;znając jej gust wiem ze to moze byc strzał w 10 tke, wtedy sie nie zastanawiam i kupuję nawet na kilka miesięcy przed.
Nie chcę sie chwalić/albo chcę/ ale w rodzinie słynę z udanych prezentów .
Jak juz sama teściowa 'zleca'mi zakup dla swego męża a mego tescia to juz jest coś,przyznacie ?

[Emilkaa]

3 tygodnie przed uroczystoscia mam zaplanowane co kupic danej osobie i pomalutku sobie kupuje...chodzi o to,ze jak mam zaplanowane 3 tygodnie przed to juz zbieram odpowiednia kase,mniej wydaje itp.
zwykle juz 2 dni przed dana uroczystoscia nic nie kupuje

[Arethaf]

Prezenty kupuję na ostatnią chwilę, zazwyczaj dzień przed.

[nice6irl]

Napisane przez Arethaf

Prezenty kupuję na ostatnią chwilę, zazwyczaj dzień przed.

Ja też na ostatnią chwilę. Z resztą jak wszystko