|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
Jedzenie na podróż.
Witam! Jeśli jest taki wątek to z góry przepraszam i proszę o przeniesienie.
Wakacje nadeszły, a razem z nimi dłuższe i krótsze podróźe. Mój wyjazd już wkrótce i z nim jak co roku pojawia się dylemat. Podróż ma trwać około 34 godziny- 12 autokarem kolejne 22 godziny- promem. Wiadomo- trzeba się zaopatrzyć w jedzonko- jednak niebardzo lubię kanapki, takie tradycyjne. I w związku z tym mam do Was pytanie. Co zabieracie na takie podróże, żeby było pożywne, długo świeże i smaczne?
__________________
Kciuki za Anię![]() |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 006
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
hm no możesz ugotować jajka
wziąć w pudełeczka plastikowe jakieś pomidorki, rzodkiewki itd, możesz też zrobić sałatkę. możesz wziąć też chleb ze sobą, jakieś małe dżemiki itd i robić kanapki w autobusie. albo różne dziwne rzeczy w '5 minut'.
__________________
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
ja osobiście polecam suszone banany w plastrach, rodzynki, itd - ogółem suszone owoce. wygodnie się je je. co do kanapek, trzeba uważać z czym się je bierze, bo wendlina i sery na b. długą podróż sie nie nadają - po 15 godzinach od ich samego zapachu bedzie Cie mdliło. jeśli lubisz się "babrać" to polecam zabrać sobie w pojemniczku ryż z utartymi jabłkami, lub innymi wolniej psującymi sie produktam.
mnie również czeka baaaaardzo długa podróż, z tym że ja kocham slodycze, dlatego zaopatrze sie w wafele bez polew i wszystko co jest słodkie i sie nie topi ) no i owoce suszone. ![]() przyjemnego wypoczynku! |
|
|
|
|
#4 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Na taką długą podróż chyba przydałaby się turystyczna lodówka, bo inaczej dowolna potrawa nie będzie już świeża...
|
|
|
|
|
#5 | ||
|
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja poprostu robie tak:
Kiełbasa (parówka ) w cieście. Hit na podróż w moim domu. Biore mąke na oko w zaleznosci ile mam kielbasy czy parówek. Np tak pół miski.Do mąki wrzucam 1 ,2 jajka i wlewam wode ..mieszam ma powstac dośc geste ciasto i scisłe. Do niego wrzucam porojone w grubsze plastry krążki kiełbasy (parówki) i obtaczam w tym cieście ,biorę łychą i na patelnie na rozgrzany tluszcz i smaże z obu stron na zloto. Do tego chlebek suchy , z zółtym serkiem ,wedlina co kto lubi ,kawalek ogórka ,rzodkiewka itp itd nażrec sie mozna do syta . Na zimno też b.dobre!!!
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
|
||
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Też mi się zdarzało podróżować autobusem po 30 godzin i jakoś daliśmy radę. Kanapki to jak dla mnie najlepsze rozwiązanie. Zawsze bierzemy bułki i do tego jakieś warzywka. Natomiast nie cierpię w autobusie zapachu jajek i kabanosów
Zresztą ja i tak największą ochotę w podróży mam na wszelkiego rodzaju krakersy, chrupki, paluszki itp. a to przetrwa wiele.Poza tym autokary robią obowiązkowe postoje przy różnych barach więc spokojnie można wyżyć bez głodzenia.
|
|
|
|
|
#7 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Też niedawno zakładałam taki temat,bo wracałam z urlopu do UK.No,ale usunieto mi go po jakiś problemach na wizazu.Ja brałam kanapki z masłem i kabanosy,choć niepowiem po długiej podróży one robią się niezbyt-miękkawe.
Miałam kotlety mielone usmażone,lecz ich nie zjedlismy,bo nie miało się zbytnio ochoty jeść w podróży,a wracaliśmy 24 godziny. miałam też takie rogaliki z czekoladą.Noi do picia herbata w termosie plus 7up |
|
|
|
|
#8 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Cytat:
i właśnie dlatego nienawidzę kanapek na podróż-nawet nie mam ochoty na nie patrzeć :P z tymi parówami to całkiem niezły pomysł.
__________________
Kciuki za Anię![]() |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 6 629
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
na podroz do kanapek nadaja sie wedliny fermentowane np salami
|
|
|
|
|
#10 | ||
|
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja też czasami robie takie tosty w tosterze ,zwiajam w sreberko i do tego gorący kubek i jest pyszne..
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
|
||
|
|
|
|
#11 |
|
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja nie lubie brac duzo jedzenia na podroz.
Zawsze biore dobra wode mineralna niegazowana (nie stolowa ale mineralna) i zadnych sokow czy tez napojow slodkich, kolorowych. 2-3 kanapki z maslem i zoltym serem, do przegryzienia pomidor. Na deser kawalek ciasta drozdzowego domowej roboty i cukierki mietowe.
__________________
![]() Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja robię tosty. Nawet na zimno smakują pysznie. A! I biorę słoik Nutelli i wafle ryżowe. Potem mocze te wafle w słoiku. Zaspokajam apetyt a przy okazji jem też coś słodkiego
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 78
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja najczescie poza jakims sokiem i 2-3 kanapeczkami biore raczej jedzonko, ktore umili mi podroz i czas szybciej zleci. Chodzi mi o chipsy. A najlbardziej c-cut :P
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
herbatniki, pokrojone owoce w zamykanych, specjalnych miseczkach [bo inaczej mi się gniotą w plecaku
], migdały, chrupki jakies do przegryzienia. banany, jajka na twardo. no i może kanapki :p
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
ja zawsze zabieram kanapki wlasnie
![]() Ostatnio tez suszone jabłka , chipsy buraczane,rodzynki, suszone morele ,krakersy,paluszki , jablka ( bo sa twarde i utrzymaja sie dlugo nie to co np. brzoskwinia) |
|
|
|
|
#16 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 424
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
suszone owoce, orzechy, batony muesli, kanapki z kabanosami, sałatki bez sosów.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
o i wafle ryzowe jeszcze
![]() Zastanawiam sie jaką mozna by tu sałatke zrobic...Dziwnie sobie to wyobrazam
|
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja zabieram kanapki z jajkiem na twardo lub serem, słodycze, jabłka :P
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja nic nie biore zazwyczaj.
![]() Nie lubie jesc w podrozy i tyle. Przed kilkugodzinna jem po poprostu obiad/kolacje zalezy od pory dnia, jak nie zdaze to po podrozy. Na dluzsze podroze sie nie porywam - pamietam tylko raz jechalam kilkanascie-kilkadziesiat godzin autokarem to bylo n lat temu i mielismy po prostu przerwy na posilki. A tak w samolocie tez nic nie jadam, no poza poczestunkiem, jaki serwuja. Samochodem zazwyczaj da rade sie zatrzymac na stacji benzynowej i na co po niektorych serwuja calkiem niedrogie obiady. To opcja gdy sie nie zje go przed podroza. Jakies podjadanie, chipsy, batoniki - jestem odzwyczajona, bo moj zoladek tego nie za bardzo toleruje. Ogolnie musze zjesc jeden cieply posilek dziennie i tyle. A tego nijak nie wezme "do torebki". Rozrywki w podrozy - jak jade sama to ksiazka, laptop, rozmyslanie ew. siakas gazeta, ale raczej nie kupuje. Z kims - dyskusje, piwko (o ile nie prowadze oczywiscie), no i jeszcze raz dyskusje Jedzenie dla rozrywki -> |
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 987
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
a jak mam inne pytanie. co można zabrać na tygodniowy biwak pod namioty? broń Boże konserwy mięsne!
jakieś propozycje?
__________________
"The sun sets in the west Representing a new dawn Continue do your best and life goes on and on." G. licencjuszka resocjalizacji. przyszła pani mgr, psychoterapeutka i dancehall queen ![]() bo miłość jest silniejsza niż śmierć. http://www.nowakadriana.blog.int eria.pl/ |
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Cytat:
ja w sobote jade na 2-tygodniowy biwak i w planach mam spaghetti (makaron + sos w składzie puszka pomidorow, cebula, czosnek i przyprawy), ryż z sosem słodko-kwaśnym, dania typu Kociołki do syta, zupy do odgrzania no i oczywiscie podstawa - grill (no, ale miesa raczej nie wezmiesz ze soba, trzeba sie wybrac do okolicznej masarni do tego warto wziac jakies marynaty)pomijam wszelkie gorace kubki i zupki chinskie, bo to sie zawsze przydaje (w moim przypadku taka chinska chocby na kaca )
|
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Cytat:
Moze w tego typu przybytkach nie ma 15 gatunkow wedlin, ani tego wlasnie ulubionego sosu do spagheti - ale bez przesady tydzien da rade wytrwac na tym co akurat znajdzie sie za lada skromnego spozywczaka. Gorzej jak to bedzie daleko od cywilizacji - wtedy no coz, bez konserw moze byc ciezej. Ale ogolnie to podchodzi pod jakas szkole przetrwania Jak bylam mlodsza to mnie bawily takie klimaty. Niestety wtedy rzadza zupki w proszku, konserwy oraz popularna coraz bardziej zywnosc liofolizowana (dosc droga). Przemysl tez jak bedziecie podgrzewac wode na herbate i czy bedzie mozliwosc przyrzadzenia posilku cieplego na biwaku (niektore sa wyposazone w kuchenki), czy tez wezmiecie wlasny sprzet. |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 987
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
jak widzę, zapomniałam dodać najważniejszego
![]() zakaz wnoszenia grilli, kuchenek, zakaz rozpalania ognisk. żadnego otwartego ognia. ha! ![]() a dostęp do sklepu po kilku km spacerku owszem - się znajdzie.
__________________
"The sun sets in the west Representing a new dawn Continue do your best and life goes on and on." G. licencjuszka resocjalizacji. przyszła pani mgr, psychoterapeutka i dancehall queen ![]() bo miłość jest silniejsza niż śmierć. http://www.nowakadriana.blog.int eria.pl/ |
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Cytat:
![]() jeszcze w zyciu nie spotkalam sie z polem namiotowym, na ktorym bylyby takie zakazy gdzie jedziecie?
|
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
A ze sie tak zapytam - oni oferuja jakas zbiorcza kuchnie? Bylam kilka lat temu na polu namiotowym w bieszczadach i tam mielismy takie budynki z prysznicami, wc i wlasnie kuchenke pod dachem dostepna dla wszystkich. No i sklepy tez jakies byly wiec nic nie kupowalo sie na zapas, no moze poza kawa i herbata - ale to suche jest wiec sie nie psulo. A i teraz mi sie przypomnialo - chyba musicie wziasc wlasne naczynia.
|
|
|
|
|
#26 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
tak dlugo nie podrozujemy ale jak jedziemy autem do Polski to jedziemy ok. 11 godzin. Biore soki i kubki, Kawe w termosie, reczniki kuchenne bo zawsze sie cos wyleje............ Kanapki z szynka, serem, gotowane jajka na twardo, jablka, nektariny, obrane pociete na male kawalki marchewki no i oczywiscie ciastka i slodycze.
|
|
|
|
|
#27 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Powiat rybnicki
Wiadomości: 608
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
O bardzo ciekawy wątek! W tym roku wybieram się z mężem na wakacje do Bułgarii i czeka nas dłuuuga podróż autokarem.Zwykłe kanapki po jakimś czasie robią się suche albo rozlazłe (wysuszony chleb,rozciapany pomidor,ser stopiony prawie jak w toście albo szynka,która się "ślizga") Mam pomysł żeby usmażyć kotlety lub filety rybne i powkładać między bułki hamburgerowe-wydaje mi się,żer dłużej utrzymają świeżość.Ważne żeby mięsko było odpowiednio zamarynowane a do panierki dodam płatki migdałów albo kukurydziane dla lepszej chrupkości.Sałata pewnie zwiędnie,ale ogórek konserwowy lub kiszony powinien być dość chrupki w takiej kanapce.A może pieczywko Wasa?Na pewno będzie dużo czipsów,paluszki,ciastka, woda.Mam nadzieję,że uda się po drodze załapać na jakiś ciepły posiłek...
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Jak wracałam z wakacji pociągiem bardzo sprawdziły się cienkie wafelki ryżowe z Good Food, wcale się nie kruszyły i były idealnym połączeniem z sałatką owocową, którą sobie wcześniej przygotowałam w pojemniczku.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
mozna wziac wafle albo chleb pokrojony, ser pakowany w folie/termizowany bo sie nie psuje/ albo topiony w takich trojkacikach po 25g.pomidorki koktailowe.jablka.tunczyk a w puszce/z otwarciem/,małe dzemy, miod w butelce-niekapce i soki przecierowe
a ja i tak nie jem w pojazdach, bo mnie mdli
__________________
smocza mama |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: Jedzenie na podróż.
Ja w podróży jem mało albo w cale, ale dlatego, że nie zazwyczaj nie jestem głodna. Chyba, że jadę cały dzień, to inna sprawa. Jedyne, co biorę to jakaś sucha przekąska, np. baton, sucharki, albo właśnie wafle ryżowe. Najchętniej takie z czekoladą
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.




Kciuki za Anię

wziąć w pudełeczka plastikowe jakieś pomidorki, rzodkiewki itd, możesz też zrobić sałatkę. możesz wziąć też chleb ze sobą, jakieś małe dżemiki itd i robić kanapki w autobusie. albo różne dziwne rzeczy w '5 minut'.
) no i owoce suszone.
Zresztą ja i tak największą ochotę w podróży mam na wszelkiego rodzaju krakersy, chrupki, paluszki itp. a to przetrwa wiele.
Miałam kotlety mielone usmażone,lecz ich nie zjedlismy,bo nie miało się zbytnio ochoty jeść w podróży,a wracaliśmy 24 godziny.
miałam też takie rogaliki z czekoladą.Noi do picia herbata w termosie plus 7up 






], migdały, chrupki jakies do przegryzienia. banany, jajka na twardo. no i może kanapki :p
Przed kilkugodzinna jem po poprostu obiad/kolacje zalezy od pory dnia, jak nie zdaze to po podrozy. 
gdzie jedziecie?

