czy warto zrobic sobie żelowe tipsy?

[kamila19]

mam pytanko. chciałbym sobie zrobic zelowe tipsy, jednak mam obawy czy moje naturalne paznokcie po tym (jesli kiedys zechce z nich zrezygnowac)nie beda strasznie zniszczone. znajoma mial tipsy jednak szybko jej sie połamały i kosmetyczka spiłowała jej te paznokcie i teraz jej paznokcie sa w opłakanym stanie. Sa tak cienki i musi uwazac zeby nie zdrzec nimi o nic bo odrazu leci jej krew. Nie wiem czy to wina kosmetyczki ze tak sie zdieje czy moze taka jest reguła? Prosze o pomoc i opinie

[maniaa]

Powiem tak, tipsy zawsze osabiają naturalne paznokcie po pierwsze- bo przed naklejeniem trzeba zmatowić pilnikem pytkę, po drugie- bo na plytce trzyma się sztuczny paznokieć, jest do niej przylepiany klejem(mocnym co najmniej jak super glue) a na to idze jeszcze pare warstw żelu. Trudno żeby pytka pozostala w dobrej kondycji.

Ale, ale...jest jeszcze kestia, mianowicie tego jak się usuwa tipsy- jesli je po prostu zerwiesz (au!) albo oderwiesz jakimiś chalupniczymi sposobami to jest duze ryzyko, ze zmasakrujesz sobie naturalne paznokcie. Tipsy najlepiej usunąć tam gdzie się je zakladalo - manicurzystka powinna mieć specjalny plyn, w którym rozpuści paznokcie- ta metoda pzwala na jako takie ocalenie naturalnej plytki- ale i tak trzeba potem o nia porzdnie zadbac.

Jeszcze uprzedze- tipsy uzalezniaja! i trzeba zaznaczyć że nie jest to tani nalóg... ja juz na szczescie sie wyleczylam i odchodowalam swoje pazurki, nie musze miec jakis super dlugich wiec lepiej sie czuje bez tipsów.

Pozdrawiam

[kamila19]

hmm, wychodowanie własnych ladnych paznokci jest dla mnie nie osiagalne, bo one wiecznie sa rozdwojone. To teraz mam metlik w głowie. Warto zaryzykowac i zrobic?

[Pomadka]

Hej.
Maniaa wszystko fajnie napisała.
Miałam tipsy, aktualnie też mam. Moge Ci napisać z własnego doświadczenia, że za pierwszym razem po 3 tydz. własciwie było po tipsach. Zaczęły się łamac same. Wtedy moja koleżanka-kosmetyczka była prosto po kursie, a ja byłam jej pierwszą klientką.
Usunęłma je zwykłym acetonowym zmywakiem, wcześniej obcinając i piłując ten nałożony żel do jakiegoś momentu. Tak było łatwiej

Paznokcie były osłabione, ale nie wyglądały jak po katastrofie. PO prostu ja wiedziałam, że one muszą swoje odchorować, bez przesady.

W tej chwili też mam i własnie dziś mija miesiąc jak je robiłam, one są w stanie extra. MOże któryś tam lekko się wyszczerbił na kancie, ale ja jestem osobą nieuważą i roztrzepaną Także moja wina bo nie zwracm uwagi!
Osobiście mogę ci polecić taką bajerę, ale jak nie jesteś przwyczajona do długich pazurków, to lepiej zrób sobie trochę którtsze, bo możesz je szybko połamać. Jednak nie jest to jakas reguła
Mnie osobiście długie w niczym nie przeszkadzają, ba nawet lubię!

Jak masz jeszcze jakieś pytania, to pisz co wiem to ci powiem

[AASIULAA]

hej
z tego co ja wiem,sa dwa rodzaje zelowych paznokcii. jedne to takie, gdzie na twoj paznokiec naklejany jest sztuczny paznokiec apotem naklada sie warstwy zelu, a drugi to taki gdzie przy pomocy szablonu ( to sie chyba tak nazywa bez przyklejenia sztucznego paznokcia, naklada na twoj paznokiec zel.
wiem rowniez ze przypadku tego drugiego sposobu lamliwosc jest mniejsza jak i sa bardziej naturalne.
ja osobiscie mialam te z tipsami i musze powiedziec ze bardzo trzeba uwazac na to co sie robi.
wybor nalezy do ciebie.
jesli bedzieisz chciala namiar na kogos kto robi te bez plaztikowych paznokci daj znac
pozdrawiam
aska

Moje paznokcie takze sa skore do rozdwajania sie. Bardzo chcialam zrobic sobie tipsy - podobnie jak ty, jednak kolezanki mi to zdecydowanie odradzily. Paznokcie sa po tym w oplakanym stanie i troszke czasu potrzeba, aby przywrocic im dawne lata "swietnosci" Stanowczo odradzam ! Teraz zazywam regularnie tabletki SKRZYPOVITA ( z wyciagiem ze skrzypu polnego, pokrzywy itd), poza tym stosuje odzywki do rozdwajajacych sie paznokci i nie piluje metalowym pilniczkiem (jesli to robisz - przestan!) aby zapobiec rozdwajaniu sie. Mam nadzieje ze taka kuracja pomoze. Teraz przyszlo mi czekac... Pozdrawiam