![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 24
|
Wyrzucona z domu. Co robić?
Witam Was, chciałam się poradzić.
Usłyszałam właśnie, że mam się wynosić (powiedziane w sposób bardziej wulgarny) z domu. To nie pierwszy raz zresztą. I zaczęłam się poważnie zastanawiać czy nie spełnić marzenia mojego taty i się wyprowadzić. Ale gdzie? Za co mam żyć? Mam 18 lat, w tym roku czeka mnie matura. Chętnie się podejmę jakiejś pracy, tylko gdzie szukać by to nie kolidowało z nauką? Możecie mnie nakierować, może ktoś z Was dorabiał sobie jakoś chodząc do szkoły? Nie mam pomysłów, nie wiem co robić. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
Rodzice nie każą wynosić się własnemu dziecku z domu ot tak, zupełnie bez powodu. Przyznaj się lepiej co przeskrobałaś. ![]()
__________________
Tydyrytkom ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Nieoficjalnie oj potrafia, jeden przyklad alkohol w domu.
Wspolczuje Ci bardzo, moze przeprowadzilabys sie do babci? Lub kogos z rodziny? Wystapila o alimenty od rodzica/rodzicow? Po maturze, kiedy udaloby Ci sie znalezc prace, moglabys wynajac sobie pokoj 250-350zl. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Nie znamy sytuacji, autorka widzę, że na wątku "siedzi" to może raczy nam ją rozjaśnić.
![]()
__________________
Tydyrytkom ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 337
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Na Twoim miejscu spróbowałabym się dogadać z rodzicami i wyprowadziłabym się dopiero po maturze, bo:
- nie musiałabym równocześnie uczyć się i pracować - nawet, gdyby ktoś z rodziny zgodził się, żebym u niego zamieszkała, to musiałabym się tłumaczyć i jemu i połowie rodziny "dlaczego" - po maturze miałabym czas na znalezienie pracy, mieszkania i studiów zaocznych
__________________
Jesteś bardzo brutalna w stosunku do tych, którzy cię kochają, Scarlett. Bierzesz ich miłość i trzymasz ją nad ich głowami niczym bat. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Nieoficjalnie dzisiaj akurat usłyszałam to bo... nie chciało mi się jeść obiadu
![]() Merys no właśnie niebardzo mam gdzie. Dziadków już nie mam, brat mieszka w innym mieście, z resztą rodziny takich świetnych kontaktów też nie posiadam. Moja siostra jedynie chciała mi pomóc, ale głupio mi jest zwalać się jej (czy w ogóle komuś) na głowę do jej kawalerki, gdzie mieszka z chłopakiem. A w jakich przypadkach przyznają alimenty? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Stad...
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
![]() Nie wiem jaka tak naprawde jest sytuacja w Twoim domu dlatego tylko 'gdybam' ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
![]() od lat próbuję się z moimi dogadać i powiem, że z roku na rok jest coraz gorzej. na Twoim miejscu zrobiłabym co w mojej mocy, żeby być z dala od nich. w takiej atmosferze i tak nie przygotujesz się dobrze do matury. jest kilka wyjść - możesz nawet wystąpić o alimenty. może zgłoś się o pomoc do zaufanego pedagoga w szkole/może do psychologa? wiem, że to strasznie ciężkie... współczuję Ci i trzymam kciuki. ---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ---------- Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Poszukaj miejsca w internacie ,rodzina,koleżanka?
i złóż do sądu papieru o alimenty ,rodzice maja obowiązek utrzymywać dziecko uczące sie dziennie do 25 roku życia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Rodzice maja obowiazek placic alimenty na dziecko, dopoki nie jest w stanie utrzymac sie samodzielnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
Pod koniec stycznia jakoś zaczęły się docinki, że jestem gówniarą, gdzie to 18sto latka ma chłopaka, "głupia się zakochała", wysłuchiwania, że się poniżam, spadłam na psy, że jestem zerem. Nagle gdziekolwiek bym nie wyszła to byłam na piwie, albo Bóg wie jakie rzeczy robiłam. Gdy się zapytałam mamy dlaczego tak myśli usłyszałam, że wie jaka jest dzisiejsza młodzież. I koniec rozmowy, bo się jej argumenty skończyły. Może choć trochę rozjaśniłam sytuację, mam nadzieję, że zrozumiecie cokolwiek, bo piszę w zdenerwowaniu. Aha - jeszcze dla jasności - mieszkam z Tatą, Mam od paru lat przebywa w Anglii. ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ---------- Opiszę jeszcze jedną sytuację, która mi się dosłownie śni po nocach. Ciągle do mnie wraca. Wakacje, godzina 22, weszłam do domu. Nagle moja Mama zaczyna na mnie niesamowicie krzyczeć, szarpać mną. Nie pamiętam dokładnie co krzyczała, bo byłam w szoku dosłownie. Usłyszałam tylko, że jestem pijana (można być pijanym po gorącej czekoladzie?). Zaprzeczyłam i poszłam do pokoju, a ona za mną. Zaczęła zrzucać mi wszystko z biurka, pólek, wyrzucać rzeczy z szafek. Wyzywała mnie i krzyczała niesamowicie. Chciałam wyjść z tego domu do siostry, ponieważ wiedziałam, że jej nie przejdzie i nie wiadomo co jeszcze zrobi. Chciałam po prostu uciekać. Wtedy kierując się do drzwi dostałam jakąś miską w głowę. No ale nic. Zamknęła przede mną drzwi i mną szarpała. Dostałam w twarz. Chciałam nawet zadzwonić na policję, ale się wystraszyła i rozwaliła mi telefon. Dostałam drugi raz i wtedy chciałam już stamtąd uciec za wszelką cenę, nieważne czy przez drzwi czy przez okno (3 piętro…). Gdy udało mi się jakoś uciec poszłam do siostry. Wiem, że rodzice mnie szukali, rozpaczali jakbym nie wiem jaką krzywdę im zrobiła. Dodzwonili się do siostry, przepraszali. Nie chciałam wracać w nocy do domu, wróciłam następnego dnia. I co wtedy? Pretensje, że nie wracałam w nocy przez całe miasto tylko spałam u siostry. To jest też powód czemu chcę się stąd wyprowadzić. Tamta sytuacja mi siedzi w pamięci i nie daje spokoju. Nie wiem czy kiedykolwiek zapomnę o tym. Przepraszam, chyba chciałam to w końcu wyrzucić z siebie. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
czytałam Twoją historię z zaciśniętym gardłem. i tak znajdą się osoby, które napiszą: "poliż rodzicom tyłeczek, bo oni są dobrzy, a ty zła". nie! tak nie jest. nie mówię, że należy włazić z nimi na wojenną ścieżkę, ale czas się wyprowadzić. wykończysz się i całkowicie zrujnujesz swoją psychikę. ta sytuacja się nie polepszy... skorzystaj z pomocy siostry, razem dacie radę. znajdziesz pracę (np. na weekendy. może kelnerka? może call centre? może jakiś sklep?). w tyg szkoła. w niedługim czasie będziesz w stanie wynająć pokój. zobaczysz jaka to ulga... a do taty wpadaj na obiad lub zaproś go czasem do siebie. wtedy powinno się między wami poprawić.
i jeszcze jedno - nie napiszę Ci, że będzie lekko. BA! będzie cholernie ciężko. ale jeśli uda Ci się zdobyć na ten krok, to będzie to jedna z najlepszych decyzji w Twoim życiu...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Nie ma tak łatwo!
Wiadomości: 1 514
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Mogłabyś zapisać mamę na jakąś terapię. To takiej 'przygodzie' zwątpiłabym w jej zdrowie psychiczne.
Szczerze... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
Żeby chociaż dało się z nimi normalnie porozmawiać, ale nie. Oni wszystko muszą wykrzyczeć. To akurat jest w tym domu odkąd pamiętam, mam już tego dosyć ![]() aktaga13 wiem, że będzie cholernie ciężko, ale przynajmniej zapanuje cisza i spokój. Edytowane przez szuszuu92 Czas edycji: 2010-10-07 o 16:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 812
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Zgadzam się z aktaga13
![]() Bardzo ci współczuję, bo wiem jak bolą takie zachowania własnych rodziców. Sama doświadczyłam czegoś podobnego w podobnym wieku jak twoim. Były to na szczęście tylko incydenty, które przydarzyły się, kiedy rodzice przestali pracować i wszyscy troje "siedzieliśmy" w domu. Nagle okazało się, że zupełnie się nie znamy i nie potrafimy dogadać. Najpierw były zgrzyty, potem awantury. Paradoksalnie kiedy przestałam się tym przejmować i ich gadaninę przyjmowałam z kamienna twarzą (nie dramatyzowałam i nie płakałam, bo wiedziałam że i tak nie mają prawa mnie wyrzucić i nikt siłą mnie nie ruszy) to rodzice zrozumieli że jestem wartościową osoba, która ma takie same prawa do bycia jak oni i że muszą mnie szanować. Wielokrotnie usłyszeli ode mnie, że jak będą się tak zachowywać, to na starość nie będzie nikogo przy nich, kto choćby szklankę z herbatą poda. Wizja ta najwyraźniej poskutkowała, bo przecież na mojego brata raczej liczyć nie mogą, a ja nie dam zrobić nikomu krzywdy. Teraz jest o wiele lepiej. Nadal widzimy swoje wady, ale jakoś je wzajemnie zaakceptowaliśmy i dajemy radę funkcjonować w jednym domu. Na domiar wszystkiego zamieszkał ze mną mój chłopak i od tamtej pory rodzice jeszcze bardziej traktują mnie poważnie. Napisałam to aby pokazać, że nie wszystkie tego typu historie kończą się źle i trzeba uciekać, bo szans na zmianę brak. Oczywiście nie namawiam cię do zostania w domu. Jakbyś nie zdecydowała, to łatwo nie będzie, ale to będzie twój wybór i krok w stronę dorosłości. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży i nie będziesz żałowała ![]()
__________________
Jesteś tu pierwszy raz? Zanim o cokolwiek zapytasz przeczytaj pierwszy post lub skorzystaj z wyszukiwarki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
![]() Mi matka prawie codziennie powtarza, że chciałaby, żebym się w końcu wyprowadziła, bo "nie ma ze mnie pożytku", bo jestem związana z niewłaściwym facetem (po rozwodzie i ma dziecko z poprzedniego małżeństwa), bo jestem bezrobotna od 3 miesięcy i nie mogę znaleźć pracy, ona nie będzie mnie przecież utrzymywać... Zadałam proste pytanie - co ojciec ma do autorki, że chce się jej pozbyć. Co w tym nie tak? ![]()
__________________
Tydyrytkom ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 662
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Kochana autorko wątku. Ja za każdym razem jak wracałam do domu po szkole miałam jazdy. Ojciec wydzierał się o byle gówno, co chwilę obrywalam. Nigdy nie usłyszałam słowa "przepraszam" Jestem z tego co mówisz , tak samo jak Ty - porządna i nie zachowuję sie słodka idiotka czy panna lekkich obyczajów. Obrywało mi się za dosłownie wszystko. Za bezbarwny lakier na paznokciach.. miliony powodów. Kiedy poszłam na studia do Krakowa i w nim siedzę wszystko się uspokoiło, wysyłają mi pieniądze. Niestety kiedy wróciłam na wakacje do domu koszmar na nowo się zaczął. Wrzaski za dosłownie nic. A moja stara jeszcze podpuszczała ojca. Po prostu koszmar. Teraz znów jestem w Krk i jest na razie cicho. Przez to rzadko jeżdzę do domu.
Po czas takiej kłótni moje młodsze siostry stają po mojej stronie, niestety im też się szybko obrywa. Kiedyś przywiozłam szczurka do domu. Na tydzień musiałam wrócić do Krk na sesję (to było w zeszłym roku) i tylko ten tydzień mama dawała mu jeść. Ostatnio ojciec chciał mi wmówić, ze szczur był cały rok i mama musiała się nim opiekować, że ściągam k*****stwo do domu i w ogóle. O głupotę obrywam... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
dlatego oburzyła mnie Twoja wiadomośc. nie wiem jakie są Twoje relacje z mamą, nie wiem jaka Ty jesteś - być może silniejsza ode mnie, może twardsza. może masz taki charakter, że nie przejmuje Cię "byle co"... ja jednak (po tym co przeszłam z moją wesołą rodzinką) zawsze będę po tej drugiej stronie barykady. nie gniewaj się na mnie za tamtego posta..
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
![]() Moje relacje z matką są napięte nie od dziś, a to dlatego, że ona nie potrafi zaakceptować moich dorosłych wyborów, sądzi, że wie, co dla mnie najlepsze, że wie to lepiej ode mnie, chciałabym mnie poprowadzić swoimi ścieżkami przez życie, drogą, którą ONA dla mnie wybierze ![]() Staram się spełniać jej prośby, pomagać jej, wysłuchiwać, ale jej to nie wystarcza, ona chce abym jej pomysły, jej sugestie wprowadzała w życie. Wszystkie. Począwszy od znalezienia innego, lepszego jej zdaniem chłopaka. ![]() Jak to wytrzymuję? Staram się wpuszczać jednym a wypuszczać drugim uchem. Często od rana sa kłótnie, nieraz wyzwiska i jak zwykle "nie pasuje to wypierd*** z tego domu!! Ale pamiętaj, jak sie wyniesiesz, to nie licz na jakąkolwiek pomoc z mojej strony, ani grosza nie dostaniesz!" Autorko, daj sobie spokój z wyprowadzką przed maturą. Wątpię, żeby było aż tak źle, żeby Twoim jedynym wyjściem była wyprowadzka. Ojciec spakował Ci rzeczy i kazał oddać klucze od domu? Nie sądzę. Czepia się? Niech się czepia, może mu się nudzi samemu i dlatego tak się zachowuje (moja matka też jest sama i dlatego z nudów czasem świruje) Założę się, że z tą wyprowadzką nie mówi do końca serio, jedynie pod wpływem impulsu. Wie, że nie masz gdzie pójść, nie masz pieniędzy na wynajem, dlatego wykorzystuje to, mały szantażyk, żeby córka słuchać zaczęła i chodziła jak w zegarku. Jeżeli tak jak piszesz, jesteś przykładną córunią - bądź dalej i spróbuj nie przejmować się jazdami ojca, bo być może ten typ tak ma, nie kłóć się, nie wdawaj w niepotrzebne awantury, jak zaczyna się wydzierać, wyjdź z pokoju, powodzenia i cierpliwości życzę. ![]()
__________________
Tydyrytkom ![]() Edytowane przez Nieoficjalnie Czas edycji: 2010-10-07 o 18:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
A nie możesz zacząć kłamać o chłopaku, i nazywać, że spotykasz się z koleżankami? Skoro to posiadanie chłopaka zrodziło sajgon, to może niech uwierzą, że już go nie masz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 885
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Mam podobna sytuacje, ale u mnie trwa to od zawsze... i rowniez mam w tym roku mature, jest cholernie ciezko, mimo ze moim marzeniem jest wyprowadzka, wiem ze bym sobie nie poradzila
![]() a moge wiedziec z jakiego jestes miasta? ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Dziękuję Wam za wypowiedzi
![]() Rzeczywiście może lepiej będzie jeśli zostanę, pomęczę siebie i jego jeszcze przez jakiś czas. Przynajmniej do matury. A jak na razie może uda mi się znaleźć jakąś pracę, żeby mieć chociaż parę groszy swoich, żeby nie było, że wyłudzam od nich pieniądze. Cytat:
Jestem z Kielc. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 358
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
Jeśliby faktycznie doszło do tego, że zażądaliby Twojej wyprowadzki, albo nie dawali pieniędzy na jedzenie, środki higieniczne czy podręczniki szkolne, to warto im uświadomić (spokojnie, ale stanowczo) ich obowiązki wobec Ciebie. Wiele osób myśli, że po osiągnięciu przez dziecko 18. roku życia nie mają już wobec niego żadnych zobowiązań, co jest bzdurą. Jeśli przyszłoby do tego, że wnosiłabyś przeciw rodzicom powództwo o alimenty (właściwy Sąd Rejonowy w Kielcach, Wydział Rodzinny i Nieletnich), to warto w pozwie zawrzeć obok żądania zapłaty alimentów także wniosek o zabezpieczenie powództwa, poprzez zobowiązanie pozwanych (czyli rodziców) do zapłaty Ci co miesiąc pewnej sumy przez czas trwania postępowania, tak abyś w miarę szybko uzyskała jakieś środki finansowe. Chociaż miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie, a do rodziców dotrze, że nie mogą Cię tak po prostu wyrzucić,lecz mają obowiązek łożyć na Twoje utrzymanie, co najmniej do czasu ukończenia szkoły średniej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Wiadomości: 684
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Miałam taka sama sytuacje i nadal jest średnio.Już miałam się wyprowadzać do faceta,ale dobrze ,że tego nie zrobiłam.Zaczełam jakoś się dogadywać.Nie powiem ,że robie to co oni chcą,ale jakoś mniej się kłócimy.Więc jak z moimi dało rade to i z Twoimi.Wyprowadzka nie jest taka łatwa jak się zdaje.Pogodzić prace z matura tez nie łatwo(chociaz da sie).Nie wiem czy warto narażać się na takie trudy.Może przetrzymaj do matury w domu,a potem wyjedz na studia do innego miasta,stancja,akademik?W tedy moze rodzice dadza pieniążki (bo przeciez nauka to ważna sprawa),a Ty na codzień będziesz miała większy spokoj
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Tak, bo wszyscy ludzie są tacy sami.
![]() Autorko, miałam taką samą sytuację, od razu po maturze się wyprowadziłam! Teraz najważniejsze, aby zdać maturę z dobrym wynikiem i dostać się na studia (lub robić to, co uważasz po zdaniu matury). W większych miastach o pracę nietrudno! Nie pisze, że znajdziesz raz dwa, ale wystarczy trochę pochodzić, popytać... Znam wiele osób, które zrobiło tak jak ja (wyprowadziło się szybko z domu) i naprawdę to podnosi duchu, bo widzę, ze każdy sobie jakoś radzi ![]() Sytuacja nie jest beznadziejna! Jest wyjście! ![]() Pamiętaj do matury tylko 7 miesięcy.. to nic, gdy pomyślisz ile później będziesz miała spokoju! ![]()
__________________
życiowy parkiet bywa śliski |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
O raju, moja siostra bliźniaczka. ;>
Napiszę tylko jedno - wyprowadzka. Sama ją rozważam, ale wiem, że teraz będzie mi trudno. Jednak z drugiej strony w takiej atmosferze nie da się uczyć. Spróbuję z matką jeszcze raz. Jeśli nie, to powiem jej, że chcę się wyprowadzić, a jak zacznie mi to utrudniać, to idę do wychowawcy w szkole i znajomego prawnika. Ty też na pewno masz osoby, które Ci pomogą (siostra), nie wstydź się korzystać z ich pomocy, to tylko chwilowe rozwiązanie. Znam sytuację z autopsji i wiem, że takich relacji nie da się odbudować. Osoby, które od zawsze miały szczęśliwą rodzinę nigdy tego nie zrozumieją, ale to jest w jakimś stopniu zrozumiałe. Tak jak Ty mam chłopaka i on na szczęście bardzo mnie wspiera, za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Wiem, że zawsze mogę się do niego zwrócić. Damy radę, wiesz? Po Twoich wypowiedziach widać, że jesteś inteligentną dziewczyną. Zdamy maturę, wyprowadzimy się i będziemy wieść szczęśliwe, spokojne życie. To tylko rok. Ja po maturze planuję wyprowadzić się do chłopaka do innego miasta i tam studiować. Ten plan trzyma mnie przy życiu.
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Rozumiem co czujesz, to jest straszne co przezywasz
![]() ![]()
__________________
"W nieśmiertelnej kopercie oddaję Ci raz jeszcze duszę [...]" Edukacja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury/Warszawa
Wiadomości: 249
|
Dot.: Wyrzucona z domu. Co robić?
Jestem pełna podziwu. Mimo takiej sytuacji nadal piszesz o nich "mama", "tata" i to z takim spokojem, bez agresji. Większość młodych ludzi o swoich rodzicach mówi bardzo źle, nawet jeśli są w porządku. Myślę, że jesteś bardzo rozsądną i inteligentną dziewczyną.
Proponuję Ci rozmowę z siostrą. Wiem, że nie chcesz zrzucać się jej na głowę, ale może ona nie widzi w tym nic złego? Może to byłoby najlepsze wyjście, do czasu matury? później Twój świat wywróci się do góry nogami (studia, studium, praca ). Do matury zostało ok. 7 miesięcy ![]() piszesz, że jesteś "grzeczną" osobą, więc myślę że przez te kilka miesięcy siostra Ci pomoże( nie będziesz jej przecież sprawiała problemów alkoholem i późnym wracaniem). Nie musisz ciągle siedzieć u niej w domu, możesz czasem iść do koleżanki czy chłopaka. Na wiosnę proponuję uczenie się w parku, albo za miastem. Nauka na świeżym powietrzu jest bardzo przyjemna ( przynajmniej dla mnie ![]() trzymam za Ciebie kciuki, życzę powodzenia ![]()
__________________
"\O.o/"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.