Zwrot pieska do hodowli

[Favkes]

Słuchajcie, mam pytanie.
Kupiliśmy - a w zasadzie mój Tata kupił mojemu synowi psa ( pies jest z rodowodem, po chempionach - ale to chyba nie ważne w tej sytuacji )
Okazało się, ze i Syn i ja reagujemy alergicznie. Mamy już kota - więc nie przypuszczaliśmy,że tak sie stanie.

Chcemy zwrócić psa - najlepiej do hodowli - żeby go nie stresowac niepotrzebnie, niestety Hodowca powiedział,ze odda nam tylko 50% kwoty - co oznacza 100 zł "w plecy"
Czy tak może być?
Czy sa jakies przepisy regulujące takie sytuacje ? Wierzyć mi się nie chce,że to jest normalne.

[czarny kot]

A moze wizyta u dermatologa i leczenie alergii? Da sie wyleczyc, dobrym przykladem jest Viris.

[Favkes]

Napisane przez czarny kot

A moze wizyta u dermatologa i leczenie alergii? Da sie wyleczyc, dobrym przykladem jest Viris.

Nie bardzo niestety - jest uczulony na pyłki ( teraz w trakcie odczulania ) nie można łączyć szczepionek.

[Goldi13]

A jesli mozna to jakiej rasy pies???
I ile kosztował? .. bo z twojej wypowiedzi ja przynajmniej zrozumialam ze 200 zł ( ale moze zle troszke zrozumialam dlatego tez pytam)

[Viris]

Nie ma takich przepisów, a szkoda. Ja bym chciała żeby były w Polsce przepisy na to by nieodpowiedzialne osoby nie były w stanie kupić psa. Skończyłyby się nietrafione prezenty w schroniskach i przywiązane do drzewa. Skończyłyby się ogłoszenia - sprzedam psa bo okazuje się że dziecko ma alergię/wyjeżdżam do Anglii *

*niepotrzebne skreślić

Nie wiem jaki pies z papierami kosztuje 200 zł. I powiem tyle że ze strony hodowcy i tak te 50% to wielka wspaniałomyślność.
Ale szkoda że nikt nie pomyśli o psie. O tym że dostał nowy dom i zaraz go ma stracić.

[irkax]

Napisane przez Viris

Nie ma takich przepisów, a szkoda. Ja bym chciała żeby były w Polsce przepisy na to by nieodpowiedzialne osoby nie były w stanie kupić psa. Skończyłyby się nietrafione prezenty w schroniskach i przywiązane do drzewa. Skończyłyby się ogłoszenia - sprzedam psa bo okazuje się że dziecko ma alergię/wyjeżdżam do Anglii *

*niepotrzebne skreślić

Nie wiem jaki pies z papierami kosztuje 200 zł. I powiem tyle że ze strony hodowcy i tak te 50% to wielka wspaniałomyślność.
Ale szkoda że nikt nie pomyśli o psie. O tym że dostał nowy dom i zaraz go ma stracić.

Viris spokojnie
Favkes w swoim poście pomyliła się o jedno zero, wiem bo pisała nam o tym na innym wątku.
Skąd wiesz, że nikt nie myśli o psie? Wywnioskowałaś to z pierwszego posta?

[Aggie125]

Viris, czy Ty w ogóle zastanawiasz się, co piszesz? To Favkes ma ryzykować, że dziecko jej sie udusi z powodu alergii? Pies został dopiero co kupiony, a Favkes chciała go jak najszybciej oddać, zanim się przywiąże do rodziny. A kosztował 2000 zeta, nie 200.

[sky]

Napisane przez Aggie125

Viris, czy Ty w ogóle zastanawiasz się, co piszesz? To Favkes ma ryzykować, że dziecko jej sie udusi z powodu alergii? Pies został dopiero co kupiony, a Favkes chciała go jak najszybciej oddać, zanim się przywiąże do rodziny. A kosztował 2000 zeta, nie 200.

Zgadzam się.
Dobro dziecka jest ważniejsze, a poza tym dobrze wiem co to alergia (w rodzinie ktoś ma astmę). Takich spraw nie należy lekceważyć.
A pieska na pewno ktoś zachce.

[Marwari]

w tym przypadku się nie dziwie, że chcecie oddac pieska, bo alergia to kiepska sprawa;/
zrozumialabym oburzenie gdyby Favkes napisała, że piesek się znudził albo coś...
a może zamiast oddawać do hodowli i tracic polowe pieniedzy sprobuj pieska sprzedac?

[Viris]

Tylko że w przypadku silnej alergii wystarczyło pójście kilka razy do hodowli. .I sprawdzenie reakcji na alergeny związane z psami. Wiem bo sama to robiłam. Wielokrotnie.

Szczególnie jeśli wiadome było że dziecko jest alergikiem. I kupno psa powinno być świadomą decyzją, 10 razy przemyślaną.

A o spokoju mówcie mi jak zapomnę widok tysiąca smutnych oczu w schroniskach.

[Claire-K]

Odpowiedzialny człowiek robi badania przed zakupem. Jakoś nigdy dotąd Favkes i jej rodzina nie wiedzieli o jej alergii i owego dziecka?

Powinno się wlepiać surowe kary za taką lekkomyślność. Zwierze nie jest rzeczą... A hodowca i tak dużo chce oddać.

[Marwari]

No przeciez Favkes napisała, że mają w domu kota i nie ma problemów z alergią dziecka na kota dlatego nie mieli powodu podejrzewać, że będzie uczulony na psa...

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Hm, a na jakiej podstawie uważasz, że hodowca powinien zwrócić Ci pełną kwotę?

[esfira]

pieska kupił dziadek, który nie sprawdził, czy wnuczek jest uczulony (czyli kolejny odcinek "Zwierzę- nietrafiony prezent" :[)
w umowie kupna pieska powinno być napisane coś ta temat ewentualnego zwrotu całości/ części ceny psa. Wydaje mi się, że zazwyczaj w umowie jest zawarte, że w przypadku konieczności oddania zwierzecia hodowca ma prawo pierwokupu...
Przykra sytuacja, bo przyzwoitość (moja przynajmniej) mówi, że skoro zwraca się pieska całego i zdrowego, to kase tez się powinno całą odzyskać. No dobra, moze potrącić 100 zł, ale nie 1000 :/. Przeciez hodowca znów go sprzeda za dwa tysie i bedzie do przodu...
no a najbardziej oczywiście szkoda, że znów zwierzę się okazało nietrafionym prezentem...

[Viris]

Napisane przez Marwari

No przeciez Favkes napisała, że mają w domu kota i nie ma problemów z alergią dziecka na kota dlatego nie mieli powodu podejrzewać, że będzie uczulony na psa...

Wiesz co. To tak jakbym ja pomyślała że skoro nie jestem uczulona na orzechy włoskie, to mogę jeść orzeszki arachidowe. Fajne jest to że po zjedzeniu 3 sztuk orzeszków arachidowych wylądowałam w szpitalu i ledwo mnie odratowano.

[Claire-K]

Napisane przez Viris

Wiesz co. To tak jakbym ja pomyślała że skoro nie jestem uczulona na orzechy włoskie, to mogę jeść orzeszki arachidowe. Fajne jest to że po zjedzeniu 3 sztuk orzeszków arachidowych wylądowałam w szpitalu i ledwo mnie odratowano.

Racja. Cieszę się, że są tacy rozsądni ludzie jak Ty, Viris

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez esfira

Przeciez hodowca znów go sprzeda za dwa tysie i bedzie do przodu...

A nie wiesz, że im starszy pies, tym zazwyczaj jest tańszy (przynajmniej w części hodowli)?
Nie ma takiego 'popytu' na starsze szczeniaki, więc zazwyczaj ceny za te psy są niższe.

[irkax]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;7039127]A nie wiesz, że im starszy pies, tym zazwyczaj jest tańszy (przynajmniej w części hodowli)?
Nie ma takiego 'popytu' na starsze szczeniaki, więc zazwyczaj ceny za te psy są niższe.[/quote]

No faktycznie starszy o 3 dni będzie już tańszy

[Viris]

Tańszy nie tańszy, ale przeprowadzka nieźle może mu zryć psychikę. Nawet po kilku dniach. Powrót do hodowli będzie dobrym rozwiązaniem jeśli szczeniak zostanie tam już na stałe, ale tylko po to żeby po tygodniu znowu trafił do kogoś obcego.... biedne stworzenie..

[esfira]

Myslę, że Favkes sama zdaje sobie sprawę z tego, że źle się stało, ale przecież nie cofnie czasu... Jazdy po niej nikomu nie pomogą :/
Źle się stało, ale to chyba nie powód, żeby straciła (czy jej ojciec stracił) pieniądze
no chyba, że uważacie, że ten tysiąc to taka kara za alergie, o których nic nie wiedziała, wydaje mi się, że nikt nie bada się na wszystkie alergeny na świecie, szczególnie, że wcześniej alergii nie miał...

[irkax]

Napisane przez esfira

Myslę, że Favkes sama zdaje sobie sprawę z tego, że źle się stało, ale przecież nie cofnie czasu... Jazdy po niej nikomu nie pomogą :/
Źle się stało, ale to chyba nie powód, żeby straciła (czy jej ojciec stracił) pieniądze
no chyba, że uważacie, że ten tysiąc to taka kara za alergie, o których nic nie wiedziała, wydaje mi się, że nikt nie bada się na wszystkie alergeny na świecie, szczególnie, że wcześniej alergii nie miał...

No dokładnie.

Z resztą z tego co wiem jest już po sprawie i szczeniak trafił z powrotem do hodowli.

[eleeri]

Jakiej rasy jest tem szczeniak?

[Viris]

Napisane przez esfira

no chyba, że uważacie, że ten tysiąc to taka kara za alergie, o których nic nie wiedziała, wydaje mi się, że nikt nie bada się na wszystkie alergeny na świecie, szczególnie, że wcześniej alergii nie miał...

Skoro dziecko jest odczulane na pyłki w tym momencie to chyba jednak wiedzieli że jest alergikiem.

Nie uważam żeby 1000zł był karą itp. Ale pomyśl co by było gdyby hodowca miał obowiązek oddania kasy za szczenię przy jego zwrocie. Powiedzmy przez tydzień, tak jak klient który kupił sobie majty w sklepie...
może je zwrócić pod warunkiem że nie są zniszczone, nie noszą śladów użytkowania, bez podania powodu zwrotu.

Ileż to widziałam już ogłoszeń o oddawaniu ( za kasę taką samą jak zapłacono ) szczeniąt. Po prostu jest mi strasznie przykro.


Jeśli Favkes chce postąpić tak żeby pies na tym jak najmniej ucierpiał i jeśli zdecydowała że nie może z nimi zostać, powinna znaleźć mu dom. Taki już na zawsze.

[karateczka000]

Napisane przez Viris

jeśli zdecydowała że nie może z nim zostać, powinna znaleźć mu dom. Taki już na zawsze.

O tym właśnie cały czas myślałam czytając Wasze wypowiedzi.

[Favkes]

Napisane przez Viris

Tylko że w przypadku silnej alergii wystarczyło pójście kilka razy do hodowli. .I sprawdzenie reakcji na alergeny związane z psami. Wiem bo sama to robiłam. Wielokrotnie.

Szczególnie jeśli wiadome było że dziecko jest alergikiem. I kupno psa powinno być świadomą decyzją, 10 razy przemyślaną.

A o spokoju mówcie mi jak zapomnę widok tysiąca smutnych oczu w schroniskach.

Napisane przez Claire-K

Odpowiedzialny człowiek robi badania przed zakupem. Jakoś nigdy dotąd Favkes i jej rodzina nie wiedzieli o jej alergii i owego dziecka?

Powinno się wlepiać surowe kary za taką lekkomyślność. Zwierze nie jest rzeczą... A hodowca i tak dużo chce oddać.

Napisane przez esfira

pieska kupił dziadek, który nie sprawdził, czy wnuczek jest uczulony (czyli kolejny odcinek "Zwierzę- nietrafiony prezent" :[)
w umowie kupna pieska powinno być napisane coś ta temat ewentualnego zwrotu całości/ części ceny psa. Wydaje mi się, że zazwyczaj w umowie jest zawarte, że w przypadku konieczności oddania zwierzecia hodowca ma prawo pierwokupu...
Przykra sytuacja, bo przyzwoitość (moja przynajmniej) mówi, że skoro zwraca się pieska całego i zdrowego, to kase tez się powinno całą odzyskać. No dobra, moze potrącić 100 zł, ale nie 1000 :/. Przeciez hodowca znów go sprzeda za dwa tysie i bedzie do przodu...
no a najbardziej oczywiście szkoda, że znów zwierzę się okazało nietrafionym prezentem...

Napisane przez Viris

Wiesz co. To tak jakbym ja pomyślała że skoro nie jestem uczulona na orzechy włoskie, to mogę jeść orzeszki arachidowe. Fajne jest to że po zjedzeniu 3 sztuk orzeszków arachidowych wylądowałam w szpitalu i ledwo mnie odratowano.

Napisane przez Viris

Skoro dziecko jest odczulane na pyłki w tym momencie to chyba jednak wiedzieli że jest alergikiem.

Nie uważam żeby 1000zł był karą itp. Ale pomyśl co by było gdyby hodowca miał obowiązek oddania kasy za szczenię przy jego zwrocie. Powiedzmy przez tydzień, tak jak klient który kupił sobie majty w sklepie...
może je zwrócić pod warunkiem że nie są zniszczone, nie noszą śladów użytkowania, bez podania powodu zwrotu.

Ileż to widziałam już ogłoszeń o oddawaniu ( za kasę taką samą jak zapłacono ) szczeniąt. Po prostu jest mi strasznie przykro.


Jeśli Favkes chce postąpić tak żeby pies na tym jak najmniej ucierpiał i jeśli zdecydowała że nie może z nimi zostać, powinna znaleźć mu dom. Taki już na zawsze.

No dobra, widzę, że świetnie się nakręcacie, więc wyjaśnie:

Pies trafił już do hodowli - dostaliśmy te 50%, które stanowi 1000 zł nie 100 - pomyliłam się faktycznie. Zresztą pies z rodowodem, raczej nie kosztuje 200 zł - umówmy się.

Decyzja o kupnie psa - mimo, że to prezent od dziadka - była przemyślana, dziecko przebadane, konsultowane z alergologiem. Niestety - każdy pies, każda rasa ma inne składniki naskórka, nie sposób sprawdzić alergii na konkretną rasę psa - w tym przypadku Buldog Angielski. Sam alergolog powiedział: spróbujcie- i tyle.

Kiedy tylko wystąpiły objawy alergii podjęliśmy decyzję o zwrocie psa do hodowli bo:

1. Pies zna miejsce, otoczenie i było mu tam dobrze
2. Bo to najszybsze wyjście - szukanie właściciela - co próbowałam zresztą zrobić - trwało by pewnie kilka dni,albo więcej - mój syn musiał się na te dwa dni wyprowadzić z domu !!! Każdy kolejny - no sorry - to moje dziecko.
3. Jak widać są rzeczy ważne i ważniejsze - zdrowie dziecka jest ważniejsze niż kasa
4. Na pieska w hodowli ponoć czekali już dwaj chętni
5. hodowla - to nie schronisko - tam psy są zadbane i szczęśliwe - mały wrócił do swoje Mamy - nie do klatki - chyba różnica.

I niech nikt mi nie zarzuca,z ę jestem głupia, nie myślę o zwierzęciu albo nie ma serca - bo tak nie jest !!!!!

Ja rozumiem, ze zwierzę to nie przedmiot, który się zwraca. Macie rację owszem -ale niestety nie w tym konkretnym przypadku. Mój Syn płacze do tej pory - obwinia się, ze ma alergię na psa. Niestety - w tym przypadku najbardziej ucierpiało dziecko i kieszeń dziadka. O ile kieszeń przeżyje - o tyle z dzieckiem będzie problem i pewnie znowu skończymy u psychologa.
Więc bardzo was proszę. Darujcie sobie.
Ja prosiłam o radę w konkretnej sprawie - nie po to by mnie oceniano i radzono jak uniknąć oddania psa - bo wszystkiego już próbowałam. niestety nie znalazłam w rodzinie chętnego - nawet na przechowanie malucha. A sprzedaż - choćby na allegro trwałaby min. 3 dni. To chyba nie było by okej. nie tylko dla mojego syna ale i dla psa, który by się coraz bardziej do nas przywiązywał - stąd decyzja o zwrocie do hodowli - w której jak pisałam już i powtórzę - Pies jest szczęśliwy !!!!
Hodowca tez nie został na lodzie - bo ma już chętnego - więc to nie oni sa poszkodowani w całej akcji. Tak?


Jeśli chodzi o kasę - to zrozumiałabym gdyby mi powiedziano,ze nie otrzymam całej sumy - ale 50% to przegięcie - 10 % było by uczciwe.
To tyle z mojej strony.


ps. kiedy braliśmy kociaka ze schroniska - odrazu usłyszeliśmy,zę gdyby nam nie wyszło - to proszą o zwrot do nich,zebyśmy nie szukali sami domu - udało się, nie było takiej potrzeby. Wiem jak to jest kochać zwierzę - naprawdę !!!! Wiem jak to jest jak zwierze tekni - naprawdę !!!!
Kot 2 tygodnie chodził po kątach , nie jadł, nie pił. Nigdy w życiu nie chciałabym zafundować czegoś takiego żadnemu stworzeniu. Gdybym nie miała pewności, ze z psem tak nie będzie - nie podejmowałabym takiej decyzji - on był u nas 2,5 dnia - nie zdążył się przyzwyczaić.

Rozkręciłam się ... wiem

[Aggie125]

Favkes, myślę, że możesz spokojnie zignorować wypowiedzi osób, które zwrot pieska w Twojej sytuacji porównują do zwracania majtek po tygodniu...

[Favkes]

Napisane przez Aggie125

Favkes, myślę, że możesz spokojnie zignorować wypowiedzi osób, które zwrot pieska w Twojej sytuacji porównują do zwracania majtek po tygodniu...

W sumie racja, mi nawet by takie porównanie do głowy nie przyszło

Szkoda,że nie zdają sobie sprawy z tego jak bardzo żałuję,że nie mogliśmy go zatrzymać .....



ps. Goldi - cudny Golden Retrivery są boskie
Szkoda,że ja mogę tylko sobie zdjęcia pooglądać

[Laura2112]

Sprawa wyjaśniona, wątek zamykam.