Praca w górnictwie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-17, 18:17   #1
kyokushin
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Katowice Ligota
Wiadomości: 2

Praca w górnictwie


Co Wy kobiety kobiety sądzicie o pracy faceta "na kopalni".
kyokushin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-17, 22:13   #2
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Praca w górnictwie

a co mamy sadzic praca jak praca.
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 06:04   #3
iziaczek
Zadomowienie
 
Avatar iziaczek
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
Dot.: Praca w górnictwie

Cytat:
Napisane przez lain Pokaż wiadomość
a co mamy sadzic praca jak praca.

No niekoniecznie,jednak niesie z sobą większe ryzyko niz pozostałe.
iziaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 06:17   #4
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: Praca w górnictwie

Mój tata pracuje w górnictwie (ratownik) - praca ciężka, wiele osób się czepia, że za dużo zarabia, na wcześniejsza emeryturę pójdzie i jeszcze węgiel dostaje za darmo
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 07:41   #5
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: Praca w górnictwie

Cytat:
Napisane przez Antilia Pokaż wiadomość
Mój tata pracuje w górnictwie (ratownik) - praca ciężka, wiele osób się czepia, że za dużo zarabia, na wcześniejsza emeryturę pójdzie i jeszcze węgiel dostaje za darmo
Ach Ci zazdrośnicy...
A może tata kopsnął by mi trochę tego węgla ?
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 08:03   #6
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Praca w górnictwie

Cytat:
Napisane przez kyokushin Pokaż wiadomość
Co Wy kobiety kobiety sądzicie o pracy faceta "na kopalni".
Na ten temat mogłabym całe wypracowanie napisać...
Pochodzę ze Ślaska, miałam/mam górników w rodzinie. I co ja sadzę o pracy "na kopalni"? Napatrzyłam się na tyle łez kobiet i dzieci, widziałam ciała wynoszone na noszach z kopalni, stałam pod bramą i czekałam na wiadomości, codziennie widziałam jak moja matka żegna ojca, żyłam w cieniu kopalni, w cieniu wycia kopalń po "zawałach", w cieniu złamanych nóg, odciętych palców, wykręconych rąk, byłam na dole (tylko na wycieczce, wystarczy mi na całe życie, takiej skondensowanej ciemnosci nigdy wczesniej i później nie widziałam)... Przyrzekłam sobie, ze nigdy, przenigdy nie wyjde za mąz za górnika i zrobie wszytsko żeby mój syn nigdy nie pracował na kopalni.
To najcięższa, najbardziej niewdzięczna, nieludzka praca.
To moje osobiste zdanie, domyslam sie, że ktoś może mysleć inaczej, ale bardzo prosze aby ten wątek nie przekształcił się w udowadnianie mi, że ktos uważa inną prace za cięższą i jeszcze bardziej niewdzieczną. Ja nie mam zamiaru z nikim sie o to wykłocac i pozostane przy swoim, bo na razie nie odkryłam innej pracy gorszej niż ta "na dole". Wiem, że to tylko moje odczucie, ale pozwólcie mi przy nim pozostac, uprzedzam uczciwie, że wszelkie próby udowodnienia mi, ze jest inaczej spełzną na niczym

A na koniec:
Wiesz dlaczego w śląskich, górniczych rodzinach kobieta zawsze żegna wychodzącego do pracy męża? Bo to może ostatnia szansa na to zeby zobaczyc go żywego i w całości.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 08:10   #7
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Praca w górnictwie

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Na ten temat mogłabym całe wypracowanie napisać...
Pochodzę ze Ślaska, miałam/mam górników w rodzinie. I co ja sadzę o pracy "na kopalni"? Napatrzyłam się na tyle łez kobiet i dzieci, widziałam ciała wynoszone na noszach z kopalni, stałam pod bramą i czekałam na wiadomości, codziennie widziałam jak moja matka żegna ojca, żyłam w cieniu kopalni, w cieniu wycia kopalń po "zawałach", w cieniu złamanych nóg, odciętych palców, wykręconych rąk, byłam na dole (tylko na wycieczce, wystarczy mi na całe życie, takiej skondensowanej ciemnosci nigdy wczesniej i później nie widziałam)... Przyrzekłam sobie, ze nigdy, przenigdy nie wyjde za mąz za górnika i zrobie wszytsko żeby mój syn nigdy nie pracował na kopalni.
To najcięższa, najbardziej niewdzięczna, nieludzka praca.
To moje osobiste zdanie, domyslam sie, że ktoś może mysleć inaczej, ale bardzo prosze aby ten wątek nie przekształcił się w udowadnianie mi, że ktos uważa inną prace za cięższą i jeszcze bardziej niewdzieczną. Ja nie mam zamiaru z nikim sie o to wykłocac i pozostane przy swoim, bo na razie nie odkryłam innej pracy gorszej niż ta "na dole". Wiem, że to tylko moje odczucie, ale pozwólcie mi przy nim pozostac, uprzedzam uczciwie, że wszelkie próby udowodnienia mi, ze jest inaczej spełzną na niczym



zgadzam sie ,praca niebezpieczna,przerazajac a jednak obecnie ma sie wybor kopalnia lub inna praca i niech mi nikt nie probuje udowodnic ze jest inaczej.
nie ma przymusu kontynuacji tradycji .


Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A na koniec:
Wiesz dlaczego w śląskich, górniczych rodzinach kobieta zawsze żegna wychodzącego do pracy męża? Bo to może ostatnia szansa na to zeby zobaczyc go żywego i w całości.
to chyba normalna sprawa pozegnania nie tylko w rodzinach gornikow.
inna sprawa ze taka kobieta ma ta swiadomosc ze moze to byc ostatni raz chcoiaz mysle tez ze po kilku latach przestaje sie o tym myslec ,czlowiek sie przyzwyczaja.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-18, 08:44   #8
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Praca w górnictwie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
zgadzam sie ,praca niebezpieczna,przerazajac a jednak obecnie ma sie wybor kopalnia lub inna praca i niech mi nikt nie probuje udowodnic ze jest inaczej.
nie ma przymusu kontynuacji tradycji .
Przymusu nigdy nie było. Tak samo jak dziecko, którego rodzina od pokoleń była rybakami nie musi zostac rybakiem. Tak samo jak jak dziecko lekarzy nie musi zostać lekarzem. Ale czasem i samo dziecko chce tego i rodzice lekko popychają... Róznie bywa.
Wybór mamy zawsze i we wszytskich sprawach, dla niekórych wybór jest mniejszy i to niezaleznie od tego czy dotyczy wyboru pracy czy żony.
Oczywiście, że nad morzem i w okolicach "wodnych" najbardziej będzie zawsze popularny zawód rybaka a na Śląsku- górnika. To, gdzie człowiek mieszka takze determinuje wybór zawodu. A i kasa ma tez wpływ na nasze decyzje. Górnik bardzo źle nie zarabia, lekarz czy prawnik, jak już pokonczą szkoły i rodzina pomoze, to tez się źle nie ma...
Świadomie czy nie, ale czasem wybieramy zawód nie taki jaki nam najbardziej odpowiada ale taki jaki odpowiada naszym rodzicom albo naszej kieszeni



Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
to chyba normalna sprawa pozegnania nie tylko w rodzinach górnikow.
inna sprawa ze taka kobieta ma ta świadomość ze moze to byc ostatni raz chcoiaz mysle tez ze po kilku latach przestaje sie o tym myslec ,czlowiek sie przyzwyczaja.
Nie, nie przyzwyczaja. Bo wypadki na kopalni przytrafiają się codziennie. Oczywiscie nie śmiertelne, nie takie o których trąbi sie w mediach. Ale nie każdy wie, że codziennie z kopalni wychodzi jakis górnik z (co najmniej) zmiażdżonym bądz wybitym palcem. To nawet nie jest wypadek, ale norma. Codzienność. Do której jednak nie da się przyzwyczaić.
Tak samo jak (myslę) zony rybaków czy marynarzy nigdy do końca nie przyzwyczajaja się do tego, że maż pracuje w takim a nie innym miejscu. I górnik i rybak pracują w miejscu gdzie wszytsko może się zdarzyć, jak natura się zbuntuje to oni mogą się tylko pomodlić.

Kiedy żegnam swojego meża codziennie, to jakos nie mam obaw, że komputer mu cos uszkodzi
A wiecie, że przytulenie się rano, przed pójściem do pracy, do kochanej osoby chroni nas przed zawałem serca? Udowodnione podobno naukowo
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2008-06-18 o 09:08 Powód: lit
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 08:45   #9
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Praca w górnictwie

Cytat:
Napisane przez iziaczek Pokaż wiadomość
No niekoniecznie,jednak niesie z sobą większe ryzyko niz pozostałe.
no tak, tylko pytanie tak zadane, ze nie wiadomo o co autorowi w ogole chodzi...
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 09:19   #10
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: Praca w górnictwie

Piszę to trochę w związku ze słowami Luby o pożegnaniach zon z mężami...

Może to mało poważne co powiem i na pewno nie jestem obiektywna ale mam niesamowity sentyment do śląskich rodzin... takich trochę stereotypowych.
Choć obraz, który mam przed oczami nie dotyczy górników to dla mnie przedstawia właśnie taką rodzinę śląską i piękną relację między żoną i mężem. Ten obraz to film "Zawrócony" a scena, która zawsze mnie rozczula to ta, w której żona przytula swojego niższego o głowę męża do piersi... i patrzy na niego z taką czułością.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 09:20   #11
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Praca w górnictwie

Praca jak praca. Mój ojciec był górnikiem ratownikiem, teraz jest na emeryturze.
U nas praca na kopalni jest dość opłacalna, więc mnóstwo facetów w wieku produkcyjnym stara się o pracę tam.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-18, 09:40   #12
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Praca w górnictwie

Cytat:
Napisane przez caelum Pokaż wiadomość
Piszę to trochę w związku ze słowami Luby o pożegnaniach zon z mężami...

Może to mało poważne co powiem i na pewno nie jestem obiektywna ale mam niesamowity sentyment do śląskich rodzin... takich trochę stereotypowych.
Choć obraz, który mam przed oczami nie dotyczy górników to dla mnie przedstawia właśnie taką rodzinę śląską i piękną relację między żoną i mężem. Ten obraz to film "Zawrócony" a scena, która zawsze mnie rozczula to ta, w której żona przytula swojego niższego o głowę męża do piersi... i patrzy na niego z taką czułością.
Ja "Zawróconego" bardzo lubię, własnie za to, że nie jest taki strasznie poważny. Ślązacy są ludzmi z poczuciem humoru i w niektórych filmach Kutza to widać. Nie we wszytskich, bo czasem jego filmy sa zbyt "napuszone" jak na filmy o Śląsku i Ślązakach, zbyt powazne. Ale i w "Zawróconym" i "Paciorkach jednego różańca" widac te przebłyski śląskiego humoru, można się nieźle pośmiać.

Wychowałam się na berach śląskich, nie czytanych ale opowiadanych mi przez dziadka. A jemu opowiadał jego dziadek i ojciec. Chyba kazdy region ma takie opowiesci ale te ślaskie bery opowiadane w gwarze to coś co pokazuje własnie poczucie humoru i taki śląski uśmiech przez łzy.
Tylko tych gołębi nie lubię Nie przepadam za ptactwem i szczerze się ciesze, że w mojej rodzinie nikt gołebi nie miał.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.