Włosy "betonowe"

[pink69]

Czy istnieje cień nadziei dla mnie?
Moje włosy za nic nie dają się pokręcić.
Robiłam małe ślimaczki na cała noc-rano burza loków,po 3-4 godzinach niemal proste.Po warkoczu to samo.

Dzisiaj napakowałam żelu i kręciłam lokówką.Po zakręceniu 5 loka,pierwszy był już prosty.
Ja tak bardzo chcę mieć czasem loki!

[blabla51]

a próbowałaś lakierować włosy przed nawinięciem na wałki czy upięciem ich w ślimaczki, no i po tem jeszcze raz gdy wszystkie były nawinięte? nie wiem czy koniecznie zależy Ci na miękkich włosach, ale jeżeli nie to polecam wodę z cukrem gotowe loki pougniatać dłońmi zmoczonymi w takiej mieszance i podsuszyć.

[pink69]

nie mam suszarki,bo nie używam takich wynalazków.

Ale tę wode z cukrem wypróbuję.Jak to nie pomoże,znaczy,że jestem beznadziejny przypadek

[blabla51]

nie tylko Ty masz taki problem. ogólnie zauważyłam, że z utrzymaniem loków jest większy problem niż z prostymi włosami. ja mam naturalnie kręcone (efekt taki jak z lokówki spiralnej) , niestety po wszystkich zabiegach które na nich przeprowadzałam nie chcą się tak kręcić. czasem używam wałków lakieru, żelu i innych specyfików a loczki i tak się rozpadają po kilku chwilach. przepis na wodę z cukrem wypróbowany. tylko nie mocz przy tym za bardzo włosków a gdy będą schły również staraj się je ugniatać. najlepiej z głową pochyloną w dół. i nie przesadź z cukrem. ja wyglądałam kiedyś przez to jak wokaliści Modern Talking

[Dezzire]

zrob sobie trwala jak ci sie rozwalaja po chwili

[Emilcia_1616]

ooo chcialabym takie wloskii wiem co mowie

[agata_slomka]

znam ten ból
kocham loczki, ale moje naturalne włosy są proste [mówią, że mam druty :P]
nic nie dawało mi katowanie się całą noc z papilotami, kręcenie rano lokówką [i tą nadmuchową i tą na klips]
pianka tylko przeciążała włosy a nawet ze sporą dawką lakieru, po max 2 godzinach były nienagannie proste.

w sierpniu zeszłego roku zrobiłam sobie prezent urodzinowy w postaci trwałej [na grubych wałkach]
niestety loczki zaczęły mi się prostować już po miesiącu [okropne te moje włosy], ale dzięki trwałej [pomińmy fakt, że mam wiecznie przesuszone końcówki] wystarczy godzinka chodzenia w papilotach + odrobina lakieru i mam piękne, delikatne loczki
takie jak chciałam

[pink69]

Napisane przez Dezzire

zrob sobie trwala jak ci sie rozwalaja po chwili

ale uwielbiam też proste.

[viki1988]

mam taki sam problem z opornymi,porstymi wlosami, ja sobie radze tak : na suche włosy nakładam pianke, biore wałki, i każde pasemko włosów przed nakręceniem pryskam lakierem i szybko nawijam, zanim lakier wyschnie, potem trzymam (conajmniej 2 h) ściągam wałki i znowu pół tony lakieru, oczywiście podczas wieczoru zwykle troche się prostuja ale zwykle następnego dnia mam jeszcze fale
a tak apropos trwałej, to mi za pierwszym razem jak byłam u fryzjera ją zrobić to wogle nie wyszła miałam normlanie takie same włosy, dopiero jak fryzjerka po 2 tyg zrobiła mi ją po raz 2 to wyszło