Chore sny

[olbka]

Czesc dziewczyny, zastanawiam sie, czy wszystko jest z mnia w porzadku...
Oj jakichs 3 tygodni codziennie, dzien w dzien mam jakies chore sny, takie, ze budze sie jeszcze bardziej nieprzytomna niz wieczorem przed snem placze w nocy, krzycze... przyklady? prosze bardzo:
- chodzi po mnie ogromniasty, wlochaty pajak (panicznie sie ich boje) - czuje normalnie jak jego wloski mnie laskocza
- moj dziadek umiera
- jestem w ciazy i w trakcie czekania na autobus poronilam
- moi rodzice zmuszaja mnie do prostytucji (!!) skad moj chory umysl to wział??
- moj Tz mnie zostawia a ja wracam do bylego (czego w zyciu bym nie zrobila) - to jest najnormalniejszy sen ostatnio.
- ganiaja mnie jacys mordercy, zlodzieje, nie wiem...
- jestem chora na raka, jakas nieuleczalna odmiane

itd...
najlepsze jest, ze ja te snu pamietam szczegółowo, zaraz po przebudzeniu jestem w stanie opowiedziec wszystko z najmniejszymi detalami, kolorami... czasem czuje przez sen zapachy, wszystko jest takie realne...

ja wiem, ze ludziom snia sie koszmary i to jest w miare normalne. ale zeby codziennie? co noc? powoli boje sie zasypiac, bo normalnie strach...

[whipsterXD]

hmm mm ciekawe ciekawe ... ja też się boję jak cos mi sie przysni..no ale nie DZIEŃ W DZIEŃ ;/ może masz jakis problem? i to Cię meczy? obawiasz sie czegos? moze jestes maturzystka w tym roku?:P najlepiej wybrac sie do lekarza może Ci przepisać tabetki jakies albo coś... ;]

[Lexie]

Olbka, a co się dzieje w Twoim życiu? Jakieś ważne wydarzenia, teraz albo w przyszłości, jakieś obawy? Poczucie, że nie masz na coś wpływu?

[Irmisia]

Najczęściej takie sny pojawiają się na tle nerwowym. Być może masz teraz jakieś stresy. Coś Cie trapi. Ja miałam też takie sny ale jak tylko ustabilizowała się sytuacja w życiu to sny minęły. Pojawiają się zawsze gdy borykam się z jakimiś problemami.

[olbka]

kupujemy mieszkanie, to tyle. Mieszkanie juz upatrzone, wnioski o kredyt zlozone, rodzice pomoga... Fakt przezywam, jak to sobie bedziemy meblowac i w ogole, ale to raczej takie radosne przezywanie jest, w sensie wicia wlasnego gniazdka itd...

ani przed matura ani przed obrona nie mialam takich jazd

[whipsterXD]

no ale własny dom to jest jednak coś;] moze mas zjakies obawy co do tego? lub wogole zwiazane z cyzms innym?

[MartaMagda]

Dziwne sny to nie objaw jakiś zaburzeń psychicznych czy choroby, w takim sensie, że oznaczają one coś złego. Jestem mistrzynią koszmaru, nie ma tygodnia, żebym sobie nie pokrzyczała w nocy ale nigdy nie myślałam o tym w kategoriach 'coś ze mną jest nie tak'.
Lekarze przy okazji innych objawów zalecili mi mniej stresu.
Spróbuj wypić przed snem herbatkę z melisy. Być może wyciszy Twój organizm i będziesz się mogła wyspać. W razie wątpliwości zawsze możesz zasięgnąć porady lekarza lub poczytać książki dotyczące snów. Jeśli Cię to zainteresuje napisz, podam kilka tytułów

[whipsterXD]

ja w sny nie wierze..przynajmniej tak sobie wmawiam..ae w nocy to sie boje..ostatnio cos mi sie przyśnilo to obudziłam się cala wełzach..

[romsta2]

mi się od jakiegoś czasu snią koszmarne sny.. jakby wyjęte prosto z jakiegoś psychicznego filmu;// W nocy budzę się kilka razy,a rano to ledwo się podnosze.

[mgosiekm]

Tez mam tak czasami, ze snia mi sie rzeczy, ktore po obudzeniu zostawiaja takie dziwne uczucie, np
*sen o tym ze chce wrocic do domu, wracam do niego a w miejscu gdzie jest moj blok, stoi zupelnie inny albo ze w mieszkaniu mieszkaja obcy zupelnie ludzie..
* kolejny sen to ze jestem w ciazy, mam taki nabrzmialy brzuszek i jak sie budze to okazuje sie ze bardzo chce mi sie siusiu
* ktos biegnie za mna z nozem i mnie dzga, co tak dziwnie boli przez sen..
* spadam w duzej wysokosci (np z wiezowca) - mam lek wysokosci, ten upadek tez tak dziwnie boli:/

takze nie jestes osamotniona. Ja raczej nie dopatruje sie przyczyny takich snow, bo zdarzaja mi sie raz na jakis czas, ale jak codziennie, to nie wiem, ale mysle ze to moze byc przyczyna stresu..

[Lena_20]

Ja rowniez miewam koszmary...czasem wrecz gram w niezlym horrorze ale u mnie tow szystko sie dzieje na tle nerwowym.. wszystkie sny sa zwiazane z pewnym lękiem.. no coz zrobic...

[xxsmutnaxx]

Wypróbuj starą metodę,przed snem wypij sobie jakieś ziółka(melisa jest dobra na uspokojenie), weź sobie letnią kąpiel(letnią, nie gorącą, bo nie zaśniesz), wywietrz wieczorem porządnie pokój przed samym spaniem, a jak już będziesz sie kładła postaraj sie zrelaksować, nie myśleć o tym, co może Ci sie przyśnic, ani o żadnych problemach. Mi to pomaga ;] trzymam kciuki, buźka

[buulina]

Mi się śniły koszmary, po tym gdy ktoś ważny dla mnie zmarł.
Śniło mi sie jak umierała, jak ja umierałam.
Potem były to 'normalne' sny.. jakby to powiedzieć.. 'za życia', ale i tak nie dawały mi spokoju. Później już nic takiego mi się nie śniło.
Chociaz rzadko bo rzadko, ale miewam jeszcze jakies straszne sny.
Wydaje mi się, że to o czym snimy jest w jakis sposób odzwierciedleniem tego co czujemy.. Jak Lena napisała np. lękiem..

[kasia5558]

hehehe Olbka te Twoje sny niezle, ale podam Ci przyklad moich:
- moj dom napadaja zlodzieje, z jednym sie bije i podzynam mu gardlo
- uciekam naga na wozku inwalidzkim i goni mnie jakis gwalciciel
- tne sobie nogi zyletkami, od uda po lydke, tak ze cale ociekaja krwia
- snia mi sie jakies uposledzone zwierzatka powciskane do sloikow
- jade z doda i majdanem na wakacje i spimy w jednym lozku (najgorsze)

itd itp wymieniac bym mogla dlugo


Tak wiec glowa do gory nie jestes jedyna


Co do powodu tych snow, to przeciez kazdy od czasu do czasu ma jakis koszmar, a im wieksza wyobraznia tym jest on ciekawszy i dokladniejszy (zapachy, dotyk itd), wydaje mi sie ze doszukujesz sie w tym jakiegos paranormalnego podtekstu, zupelnie niepotrzebnie -powod moze byc banalny, raz zjadlas cos za duzo przed snem, innym razem cos Cie zdenerwowalo w ciagu dnia (drobiazg, o ktorym nie pamietasz), potem stres z powodu nowego mieszkania (stres jest niewatpliwy, mimo ze calosc przyjemna), innego dnia nawal obowiazkow w pracy i niespokojny sen, a potem juz sie sama nakrecilas (jak sama mowisz boisz sie zasypiac bo znowu Ci sie cos przysni).

Jesli wszystko inne w Twoim zyciu jest okej, polecam mila kolacje z ukochanym, kieliszek wina + relaks przed snem i lulu w objeciach TZ. Jesli to nie pomoze kup sobie melatonine, pomaga usnac i zapada sie w naprawde gleboki sen, podczas ktorego trudno o jakiekolwiek sny.

[april:)]

też czasami miewam cokolwiek dziwne sny Ale jest to na tle nerwowym. Bardzo często śni mi się, że umieram- a to wpadam do wody i tonę, albo spadam z dużej wysokości, o! albo raz mnie zastrzelili moi znajomi (naprawdę dziwne to było uczucie, jak kulka uderza w klatkę piersiową, nagła fala ciepła, zamazany obraz, osuwanie się na ziemię i ...pobudka )

Może podświadomie się czymś martwisz, stresujesz?

[Fragolka]

a wiesz,że też miałam podobnie. Z tym,że jeden sen powtarzał się najczęściej. I wiesz co pomogło? Przestawienie łóżka Jak ręką odjął...sama nie wiem dlaczego, a przyznam,że w magię itp. nie wierzę Spróbuj, co Ci szkodzi

[wyemancypowana panna]

sny sa odzwierciedleniem naszych lęków i niepowodzeń.

[Lena_20]

sie rozumie.

[Majecia]

może po prostu jestes `zbyt` zestresowana.
boisz sie tych rzeczy i nie stawiasz im oporu ( np. boisz sie pajakow - przyzwyczaj sie do nich. one ci nic nie zrobia.)

albo robisz tzw. `złe rzeczy przed snem` np. jesz za duzo albo za malo, nie wietrzysz pokoju etc.

^.

[syntagma]

Napisane przez kasia5558

hehehe Olbka te Twoje sny niezle, ale podam Ci przyklad moich:
- moj dom napadaja zlodzieje, z jednym sie bije i podzynam mu gardlo
- uciekam naga na wozku inwalidzkim i goni mnie jakis gwalciciel
- tne sobie nogi zyletkami, od uda po lydke, tak ze cale ociekaja krwia
- snia mi sie jakies uposledzone zwierzatka powciskane do sloikow
- jade z doda i majdanem na wakacje i spimy w jednym lozku (najgorsze)

powaznie koszmar

[Agatkia]

U mnie to norma w okresie napiecia nerwowego: sesja, obrona, kupno mieszkania, ślub. Mam wtedy takie sny codziennie. Budze sie w nocy, rano wszystko pamiętam iniestety w ciagu dnia czesto nie mogę otrząsnac się z nocnych przeżyc. Taka (wątpliwa) uroda mojej psychiki. Staram sie na maksa relaksowac przed snem, czasami pomaga, ale nie zawsze.
Najgorszy sen jaki pamietam, to taki, że uciekam w piwnicach pod moim blokiem przed zboczeńcem, który chce mnie zgwałcić. Nie wiem, jak z tych piwnic wyjść, w końcu mi sie udaje - trafiam prosto na przystanek autobusowy i w ostatniej chwli wsiadam do autobusu- zboczeńcowi drzwi zamykają sie przed nosem. Jadę tym autobusem- sama, nie ma innych pasażerów, na podłodze jest dywan. Wjeżdzamy do lasu i czuje, ze cos jest nie tak. Nagle w lesie wybiegają na drogę dzieci, słyszę ich krzyk, aż nagle milkną pod kołami autobusu. Poniewaz jestem na tylach idę cała przerażona w kierunku kierowcy, stawiam kroki na tym miękkim dywanie, a kiedy patrzę pod nogi jest cały przesiąknięty krwia- i naokoło buta- pod naporem kroku, usnosi sie delikatnie czerwona ciecz. .... Masakra, co?
Mam niesamowitą pamiec do snów- do stanów jakie w nich przeżywam, do kolorów, do atmosfery zdarzen... Tamten sen był ponuro- szaro- siny. Okropność.

[Sprite001]

..

[maarcinka]

tez długo miałam koszmary. sama nie wiem skad one się wzięły, ale czasami mam takie przebłyski świadomości - tzn uświadamiam sobie że to koszmar. i wtedy jest: stop, halo, to mój sen. i zmieniam scenariusz. bardzo przydatna umiejętność jeśli bedziesz troche przytomniejsza, spróbuj.

[looska]

Moje sny?
- Mnie i ojca goni rosyjska mafia (samochodem oczywiście). W pewnym momencie słyszę strzały kłąde się w samochodzie i o mały włos kulka trafiłaby we mnie.
- Woja, Hitler. Jestem z całą rodziną u babci. Zamiast 2 okien ściana składa się tylko z nich. Nie ma firanek, rolet. Tylko gołe szyby. I Hitler, który stoi na śmigłowcu i mówi, że nas zaraz powystrzela. Uciekam do przedpokoju.
- Jestem na zakupach w pewnym momencie nie wiedzieć czemu wchodzę do wieżowca i idę na górę. Gdzieś zawaliły się jakieś budynki, najprawdopodobniej szukam tam schronienia (swoją drogą głupie miesce na schron). Pukam do drzwi. Otwiera mi kobieta z nożem i książką w ręku i mówi, że jestem kimś tam (kto jest też bohaterem książki, którą napisała) i, że jako bohaterka jej książki muszę zginąć. Goni mnie z nożem po schodach.
- Pewna kobieta mówi mi, ze muszę odkupić swoje winy. Nie wiem jakie winy, a żeby się dowiedzieć muszę zrobić parę rzeczy. Mianowicie pójść ciemną nocą do lasu obok działki moich rodziców (w rzeczywistości las przypominał ten, który jest w miejscowości mojej babci i pamiętam go z dzieciństwa). Trochę się boję, bo obok lasu jest łąką i na środku krzewy, a w nocy dookoła nich chodzi sekta i odprawia swoje rytuały. W lesie znajduje grób małego chłopca (nie kupkę ziemi, tylko prawdziwy nagrobek jak z cmentarza). Muszę zdjąć płytę i do grobu włożyć coś na albo anty...ciążowego albo test, nie pamiętam. Potem znajduję w lesie krzyżyk (taki jaki mam w domu) i dociera do mnie, że to też muszę położyć obok kości małego chłopca owiniętych skrawkiem fioletowego materiału. Dodam, ze za każdym razem musiałam przechodzić obok działki rodziców i za każdym razem atakował mnie wilk i sąsiad go przeganiała, taki schemat jak w grze komputerowej. Nie pamiętam dalszej części snu.
- Kiedyś przyśniło mi się, że widziałam jak...mój brat gwałci jakąś dziewczynę. Zauważył mnie i zaczął gonić, bałam się, ze mnie zabije, ale mu uciekłam. Powiedziałam o wszystkim rodzicom, a oni mi uwierzyli, ale byli po stronie brata. Powiedzieli, że musi się chłopak wyszaleć. Byłam załamana. Po przebudzeniu nie mogłam patrzeć na brata
- śnił mi się te dom publiczny z kobietami, które zostały tam sprowadzone nielegalnie. I szaleńca, który mówił, że je wszystkie zgwałci i zabije.

To są tylko niektóre sny. Nie pamiętam ich aż tak szczegółowo, ale dosyć. Czy są dziwne? No raczej skoro koleżankom oczy wychodzą z orbit jak tego słuchają. Nigdy nie budzę się zlana potem ani nie krzyczę, ale zdarza mi się budzić w nocy. Mimo to nie boję się chodzić spać. A moją senną wyobraźnię...lubię. Wprawdzie te sny nie są za przyjemne, ale przecież nie śnią mi się tylko horrory, a te przyjemne sny są bardzo realistyczne i naprawdę piękne. Ubarwiają moje życie. Czasem się z nich śmieje. Przez jakiś czas też się tym przejmowałam. Nic dziwnego skoro sen po śnie i same morderstwa, ale przywykłam i nie robi to na mnie większego wrażenia. Wydaje mi się, że nie da się z tym za wiele zrobić.

[kasia5558]

Looska jak Cie jeszcze cos przypomni to napisz

z tym bratem najgorsze

Mam podobne podejscie do snow co Ty. Trzeba sie nauczyc z nimi zyc Ja tez sie raczej nie budze z krzykiem (moze dwa razy mi sie to zdarzylo), za to ostatnio obudzilam sie .... ze smiechu. Smialam sie i nie moglam wytryzmac i sie obudzilam.

[Lena_20]

jak tak czytam to niektore te wsze koszmary senne sa niezlym materialem na scenariusz do horroru. Albo za duzo horrorow sie juz naogladalyscie

[buulina]

Napisane przez Lena_20

jak tak czytam to niektore te wsze koszmary senne sa niezlym materialem na scenariusz do horroru. Albo za duzo horrorow sie juz naogladalyscie

To może wizazanki nakręcimy horror opierając sie na koszmarach sennych

[nelyen]

hmm... mi się czasem zdarza, że śnię o mordowaniu zwierząt... i kompletnie tego nie rozumiem. np. dziś śniłam o topieniu swojej kotki, którą przecież bardzo lubię szczerze nic z tego nie rozumiem, chyba trzeba będzie się kogoś poradzić... kumpel w sumie uważa, że może to mieć związek z tym, że być może jestem stawiana pod ścianą i w efekcie "zabijam" dziwne.
tak jak sny, w których pojawia się mój TŻ jako wybitnie paskudna postać. człowiek normalnie spokojny, zrównoważony, a czasem śni mi się, że jest pijany, obrzuca mnie wyzwiskami albo bije, a ja nie mogę pojąć sytuacji i się boję. nie mogę tego zrozumieć...

[kaolinait]

ja przez ostatnie kilka nocy mam ciagle sen,ze ktos mnie zabija ;/ dziwne i tez nie wiem z kad to sie bierze

[Seph]

Tak samo ostatnio śnią mi się dzień w dzień koszmary i to dość rzeczy nieprzyjemne,nienormalne i obrzydliwe.. aż strach zasnąć. ale tak samo myślę ze to z powodu stresu ;/