rodzice a rodzice :)

[MAGiALENA]

hej!
mam pytanko, kiedy rodzice nasi powinni(?) przejść "na Ty" z rodzicami naszych TŻ-ów?

pozdrawiam!

[Taverney]

nie ma reguły, to zależy tylko od nich, żaden zwyczaj powszechnie znany tego nie reguluje, chyba że zwyczaje regionalne

niektórzy przechodzą na ty długo przed ślubem dzieci, a niektórzy mówią sobie pan, pani przez całe życie

moi rodzice brudzia wypili i przeszli na ty na zaręczynach

[MAGiALENA]

a jak, myślisz, kto ma to zaproponować - moi rodzice? tak sobie myślę, że skoro to do mnie jako narzeczonej przychodzili rozmawiać o ślubie i weselu, to może moi... :/

[m.a.r.t.a]

Nasze mamy od razu na pierwszym spotkaniu przeszły na "ty" a to tylko dlatego, że są w zbliżonym wieku i moja niedługo już teściowa jest bardzo wyluzowana.

Zgadzam się, że nie ma na to reguły, każdy czuje to w innym momencie.

Napisane przez MAGiALENA

a jak, myślisz, kto ma to zaproponować - moi rodzice? tak sobie myślę, że skoro to do mnie jako narzeczonej przychodzili rozmawiać o ślubie i weselu, to może moi... :/

Jeśli Twoim rodzicom będzie tak wygodniej to czemu nie .

Choć gdyby między rodzicami obu par była znaczna różnica wieku np. 10 lat to jednak moim zdaniem wypadałoby, aby starsze osoby zainicjowały taką formę zwracania się do siebie.

[izazusia]

Moi rodzie z moimi przyszlymi tesciami poznali sie jakies 8 miesiecy temu kiedy to nadarzyla sie okazja .Ze wzgledu na to ze ja jestem ze Slaska a moj TZ z Miedzyzdrojow.Na ty praktycznie przeszli od razu mimo iz moi rodzice sa ponad 10 lat starsi.
Wczesniej w sumie wysylali sobie kartki świąteczne.Mysle ze wszystko zalezy od Waszych rodziców, czy sie polubili, czy czują sie przy sobie swobodnie itp.
A Wy dziewczyny jak mowicie do czlonkow rodzin swoich ukochanych...babć cioć wujków.Bo ja wlasnie tak ciociu Olu,wujku,babciu ...i to praktycznie od poczatku zwiazku

[21pyza]

Moi rodzice i rodzice mojego meża trochę sie czaili ale po paru spotkaniach mamy stwierdziły że koniec z tymi grzecznościami i przeszły na ty , ale taty były tware, dopiero tydzień potem stwierdzili że jak żony ich mówią sobie po imieniu to oni też chcą. Ale to tak jest z facetami, niby sili tacy a wstydzą sie jak dzieci.
A teraz żyć bez siebie nie mogą i jak dzwonie do mamy z jakąś wiadomością to zawsze musze zaznaczyć żeby nie mowiła teściowej bo to np. informacja jeszcze nie do końca sprawdzona, a jak mój mąż dzwoni do swojej to też musi to zaznaczać, bo zaraz RWE nada (ale wole tak niż gdyby mieli sie nie lubić)

[MAGiALENA]

no i masz rację.

rodzice mojego TŻ: lubili mnie -> nie lubili mnie przez moją przyszłą szwagierkę (siostrę TŻ) -> są bardzo mili (od kiedy dowiedzieli się o naszych planach slubnych) i jest dobrze

z moimi rodzicami widzieli się dwa razy: kiedyś u nich na działce (wtedy jeszcze chodziłam z TŻ), i w grudniu 2007 roku jak byli u nas ustalać slub i wesele. są mniej więcej równolatkami moich (max dwa lata młodsi moi). do dziś nasi rodzice nie mówią sobie na "ty". szkoda...
zobaczymy jak to będzie...

[pietrusia]

U mnie już na pierwszym spotkamiu rodzice moi i Tz przeszli na Ty.

[rav12345]

Nasi rodzice przeszli na ty 7 lat temu, kiedy jako czteromiesięczna para zorganizowaliśmy wspólny zagraniczny wyjazd na wakacje. Wtedy raczej nie zakładali że takie dzieciaki postanowią być ze sobą na dłużej, ale na szczęście się pomylili. Teraz często ze sobą wspólnie imprezują, wychodzą na nocne zabawy klubowe (), spędzają wspólnie sylwestra itd.

Nie są pewnie idealnie ze sobą zgrani - mają nieco inne zasady, ale póki co potrafia się ze sobą dobrze bawić. Oby tak dalej .

[gold-fish]

Mnie dopiero czeka takie spotkanie zapoznawcze, bo do tej pory to tylko mamy ze sobą rozmawiały przez telefon. Przyszła teściowa jest raczej otwarta i bezpośrednia, moja mama też. Mam nadzieję, ze wszystko fajnie się potoczy.

[dzowa]

Nasi rodzice właśnie w ostatnią sobotę się spotkali po raz pierwszy(Zamieszkałam z moim z narzeczonym miesiąc po tym jak sie poznaliśmy). Zorganizowaliśmy kolacje zapoznawczą u nas w domku i od razu przy powitaniu przeszli na "ty"

[Zuza80]

u mnie przy pierwszym spotkaniu przeszli na "ty", mimo iż jest między nimi po 10 lat różnicy.

[Gabi2]

my mielismy spotkanie rodziców około miesiąca temu, mój tata przy pierwszym "kieliszku" zaproponował przejście na Ty

[katarzynka123]

moi teściowie trzymają na dystans i mnie i moich rodziców, chociaż zdarza im się powiedzieć na "ty" to zaraz się poprawiają pomimo ciągłych propozycji moich rodziców. Mnie i mojemu TŻ bardzo na tym zależy żebynasi rodzice się polubili i mam nadzieje ze tak będzie

[Maga83]

rodzice moi i TŻ znali się właściwie od początku naszego związku, był jakieś kawki itp, ale przeszli na Ty dopiero na naszym spotkaniu zaręczynowym w zeszłym roku