Załamana :(

[angelika03]

Może mój problem wyda wam sie błahy , ale ja już naprawde nie wiem sama co mam zrobić , otóż jak zwykle chodzi o faceta a konkretniej o dwóch . Zawsze marzyłam o tym , żeby ktoś kochał mnie tak naprawde , bezinteresownie i wkońcu zjawił sie ktoś taki , tylko że on kocha a ja nie , spotykamy sie na stopie przyjacielskiej no może troche coś wiecej . Kiedy on pyta o "nas" próbuje zmienić temat , zależy mi na nim uwielbiam spedzać z nim czas, wydaje mi sie ze cos czuje ale napewno nie jest to miłość. W miedzy czasie jeden z jego najlepszych kolegów zawrócił mi w głowie , wiem że nie jestem mu obojętna bo powiedział , że dawno nie czuł czegoś takiego do żadnej dziewczyny , ale nie może ze mną być , ze wzgledu na tego przyjaciela a napewno dopoki ten nie wyjedzie do Anglii . Jestem w kropce nie chce skrzywdzic tego pierwszego , w życiu nie widziałam faceta , który az tak sie stara i to przez tak długi czas a z drugiej strony nie chce przegapic szansy na jakas milość . Jest jeszcze jeden problem ten drugi ma dziewczyne , wprawdzie zwiazek sie rozpada , powiedziałam mu ze narazie mieszac sie nie bede i jezeli jego sytuacja sie ustabilizuje to mozemy wtedy o rozmawiac o czymkolwiek.

[Lexie]

No cóż, skoro jesteś pewna, że nie kochasz tego chłopaka, to nie ma sensu go zwodzić, prawda? Chyba sama wiesz, że na to nie zasługuje...? Nic nie poradzisz, skoro zauroczył Cię ktoś inny. Myślę, że powinnaś powiedzieć temu starającemu się koledze, że bardzo go lubisz, ale jest dla Ciebie kolegą, przyjacielem i w taki sposób Ci na nim zależy.

Co do drugiego chłopaka, to słusznie zrobiłaś, że powiedziałaś mu, by najpierw jakoś ułożył swoje sprawy. Poczekaj co się wydarzy i trzymaj się tego, co mu powiedziałaś.

[agnes188]

ja nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu.ale dobrze robisz ze nie mieszasz chlopakowi ktory ma dziewczyne . bo to chyba najgorsze co bys mogaa zrbic tej dziewczynie nawet jak im si enie uklada.chyba nie chcialabys zeby jakas inna panna odbila ci twojego xchlopaka)pozdrawiam

[kolezankaa]

powiedz temu 1 chłopakowi, że jesteś w stanie zaoferować mu tylko przyjaźń, nie okłamuj go i nie ciąg tego dłużej w taki sposób bo będzie cierpiał (wiem co mówie, miałam taką samą sytuacje) a z tym drugim to poczekaj aż on się rozstanie z dziewczyną.. wtedy będziesz pewna na 100 %, że planuje coś z Tobą..

[GothicLolita22]

Miałam trochę podobną sytuację. Ktoś bardzo mnie kochał, a ja nie byłam pewna tego, co czuję i przez długi czas go zwodziłam... Czekałam, że może coś się we mnie rozwinie, że odwzajemnię to uczucie itp... A on bardzo się starał, robił dla mnie wiele rzeczy. Ciągnęłam to przez wiele miesięcy, on angażował się coraz mocniej, a niestety ja nie. I przyszedł dzień, kiedy wreszcie powiedziałam sobie prosto w twarz, że go nie kocham i nie ma szans, żebym pokochała. I niestety boleśnie go tym zraniłam. Postaraj się "utrzymywać go na dystans". Ktoś zakochany czasem opacznie odczytuje niektóre gesty, słowa. A potem bardzo cierpi, zwłaszcza jeśli był blisko kogoś ukochanego. Z własnego doświadczenia wiem, że tam, gdzie ktoś się zastanawia, czy przyjdzie miłość, ona nie przychodzi.

[201803290936]

Napisane przez lexie

No cóż, skoro jesteś pewna, że nie kochasz tego chłopaka, to nie ma sensu go zwodzić, prawda? Chyba sama wiesz, że na to nie zasługuje...? Nic nie poradzisz, skoro zauroczył Cię ktoś inny. Myślę, że powinnaś powiedzieć temu starającemu się koledze, że bardzo go lubisz, ale jest dla Ciebie kolegą, przyjacielem i w taki sposób Ci na nim zależy.

Co do drugiego chłopaka, to słusznie zrobiłaś, że powiedziałaś mu, by najpierw jakoś ułożył swoje sprawy. Poczekaj co się wydarzy i trzymaj się tego, co mu powiedziałaś.

Trafnie.

Pamiętaj o powiedzeniu: nie czyń drugiemu, co Tobie... Chciałabyś aby facet Cię zwodził?

[karolcia52]

to masz naprawdę nieciekawą sytuację idź za głosem serca ty zadecyduj, który jest dla ciebie lepszy z którym może być ci dobrze

[zazazyza]

Napisane przez karolcia52

ty zadecyduj, który jest dla ciebie lepszy z którym może być ci dobrze

To moim zdaniem troche egoistyczne podejście, nie uważasz? Który lepszy? A co jest wyznacznikiem tego, który jest lepszy? Ten który ma lepszy samochód, ładniej się ubiera, daje ładniejsze kwiaty, prezenty? bo tak to trochę zabrzmiało...
A uczucie? Jeżeli wie, że jednego nie kocha i nie pokocha to chyba wiadomo, że nie może z nim być. A drugi ma dziewczynę, więc tak naprawdę to wyboru nie ma.
Może tylko decydować, czy naprawdę nie chce być z pierwszym... O innej decyzji tu chyba mowy nie ma, przynajmniej według mnie...

[angelika03]

Boję się że mój wybór zaważy na ich przyjaźni , już teraz nie odzywają sie do siebie. A wiem , że co bym nie zrobiła ktoś bedzie skrzywdzony

[karolcia52]

Napisane przez zazazyza

To moim zdaniem troche egoistyczne podejście, nie uważasz? Który lepszy? A co jest wyznacznikiem tego, który jest lepszy? Ten który ma lepszy samochód, ładniej się ubiera, daje ładniejsze kwiaty, prezenty? bo tak to trochę zabrzmiało...
A uczucie? Jeżeli wie, że jednego nie kocha i nie pokocha to chyba wiadomo, że nie może z nim być. A drugi ma dziewczynę, więc tak naprawdę to wyboru nie ma.
Może tylko decydować, czy naprawdę nie chce być z pierwszym... O innej decyzji tu chyba mowy nie ma, przynajmniej według mnie...

chodziło mi o to który jest dla niej lepszy tzn. lepiej ją traktuję