Narzucam się siostrze?

[Kami-LipRing]

Witam. Od pewnego dnia dręczy mnie jedna sprawa. Otóż często przebywam u mojej siostry, ona jest już 3 lata po ślubie ma prawie 2 letnią córeczkę. Jej mąż często jeździ w delegacje na kilka dni i wtedy ona zaprasza mnie do siebie na noc. Często przychodzę do niej pobawić się z małą, albo pomóc siostrze, albo po prostu jej potowarzyszyć. Zastanawiam się, czy nie narzucam się? Jak dzień w dzień do nich chodzę i przesiaduję 3-4 godziny. Nasi rodzice trochę popijają i kiedyś nie wytrzymałam i wybiegłam z domu tak jak stałam, na szczęście było dosyć ciepło na dworze. Chciałam iść do niej, bo do domu nie miałam ochoty wracać, było już ciemno, nie miałam się gdzie podziać. Wysłałam jej smsa czy mogę przyjść, a ona powiedziała, że raczej nie, bo ma gości. Posiedziałam na jakimś murze z 15 minut i rozryczałam się totalnie. Nie miałam już siły i poszłam do siostry. Oczywiście potem jej powiedziałam o co chodzi. Płakałam jej i jej mężowi w ramiona. Nie mogłam się uspokoić. Zostałam na noc, rodziców nie powiadomiłam. Wtedy kilka razy sytuacja się powtarzała i chciałam iść spać do siostry, żeby nie musieć rodziców oglądać w takim stanie, ale zawsze się powstrzymywałam, bo w głowie mi się świeciła żaróweczka, że może oni wcale nie chcą mnie tam. Siostra niby cały czas powtarza, że o każdej porze dnia i nocy mogę do nich przyjść. Tylko, że jak jej mąż wraca z trasy to oni pewnie chcą pobyć ze sobą, więc nie przychodzę. Naprawdę nie chcę się narzucać. Nie wiem już co mam myśleć...

[Aninek]

Nie wiem,co mam napisać...Z jednej strony to normalne,że siostra z mężem chcą być razem,sami-jak to małżeństwo...Ale z drugiej strony masz kiepską sytuację z rodzicami i naturalne jest,że szukasz pomocy u siostry...Może porozmawiaj z nią o swoich wątpliwościach,że czujesz się,jakbyś się narzucała...może znajdziecie jakieś rozwiazanie odnośnie rodziców?

[hecate]

Wiesz - najlepiej pogadaj z siostra,zapytaj jak ona to widzi ale popros ja nie o grzeczna a szczera odpowiedz.

Ja mojej siostrze pomoglabym i wiedzac, z w domu sytuacja jest taka a nie inna zapewnilabym ja o mozliwosci 'schronienia' sie u mnie o kazdej porze.

Co do reszty - nie wiem, czasem jestes zmeczona najblizsza osoba i chcesz byc tylko sama/ze swoja najblizsza rodzina (maz, dziecko).
Tez zalezy jakie macie uklady, ja ze swoja siostra jesli nie mialabym ochoty na rozmowy ani nic pozwolilabym siedziec i ogladac tv - takie razem ale osobno.

[Kami-LipRing]

Kiedyś moja siostra wkroczyła do domu i zrobiła porządną awanturę rodzicom dot. picia alkoholu.

Poskutkowało na miesiąc i wszystko wróciło. Tata jest chory na serce, miał 2 zawały, wgl się nie szanuje, pali 2 paczki papierosów dziennie, a mama tylko na to patrzy...

[primavera]

Co do twojego pobytu u siostry gdy jest sama z córeczką - to najlepiej zapytaj jej. Podejrzewam, że nie ma nic przeciwko, zwłaszcza że jej pomagasz czy zabawiasz dziecko - ale faktycznie, czasem może mieć ochotę zaprosić znajomych czy jakąś koleżankę.

Jak w domu jest mąż -to na pewno pragną trochę prywatności, czasu dla siebie- i mają prawo nie mieć ochoty na gości, choćby w osobie siostry.

Inna sprawa - czy siostra wie, że czasami uciekasz do niej od pijących rodziców? Wie, co się dzieje w domu?
Ile masz lat?

[Kami-LipRing]

Inna sprawa - czy siostra wie, że czasami uciekasz do niej od pijących rodziców? Wie, co się dzieje w domu?
Ile masz lat?[/quote]

Tak, siostra wie. Często rozmawiamy na ten temat, kiedyś jej mąż zaproponował, żeby wzięła swoje rzeczy i zamieszkała na jakiś czas u nich, może wtedy rodzice zrozumieją. To się zaczęło, gdy siostra zamieszkała sama z mężem.

Ja za miesiąc skończę 15 lat.

[Betty83]

Napisane przez Kami-LipRing

Inna sprawa - czy siostra wie, że czasami uciekasz do niej od pijących rodziców? Wie, co się dzieje w domu?
Ile masz lat?

Tak, siostra wie. Często rozmawiamy na ten temat, kiedyś jej mąż zaproponował, żeby wzięła swoje rzeczy i zamieszkała na jakiś czas u nich, może wtedy rodzice zrozumieją. To się zaczęło, gdy siostra zamieszkała sama z mężem.

Ja za miesiąc skończę 15 lat.[/QUOTE]

Ja uwazam, ze dobrze robisz przychodzac ze swoimi sprawami do siostry. Obok rodzicow, ktorzy jak piszesz zawodza, jest Twoja najblizsza rodzina. Wlasnie, nie powinnas zostawac z tym problemem sama. Jestes niepelnoletnia i siostra powinna Ci okazac wsparcie, nie tyle z prawnego obowiazku, a dlatego ze jest Twoja rodzina. Poza siostra pomocy mozesz szukac w poradniach dla rodzin alkoholikow, moze najpierw u psychologa szkolnego. Moze juz czas zaczac dzialac.
Nie wiem jaka osoba jest Twoja siostra, jaki macie kontakt, jak dogadywalyscie sie w przeszlosci mieszkajac razem.
Porozmawiaj z nia szczerze i powiedz jej ze tylko w niej masz oparcie. Przeciez sama nie rozwiazesz problemow w domu.
Bardzo milo takze, ze szwagier wyszedl z taka propozycja. widac, ze nie jest obojetny na Twoje problemy i akceptuje Twoja obecnosc w domu.
Ja mam 2 dzieci i meza co miesiac za granica, siostry rodzonej nie mam, ale moj maz ma 3. Bardzo sie ciesze jak zagladaja do mnie jak zostane sama, zwlaszcza najmlodsza, bo starsze maja niewiele czasu na takie rzeczy.
Co do tej wizyty kiedy miala gosci, to moze nie napisalas w smsie z jakiego powodu chcesz przyjsci stad to nieporozumienie.
Pozdrawiam cieplutko.

[Kami-LipRing]

Ja nie chcę tego rozgłaśniać... Wstydzę się tego.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, podtrzymałyście mnie na duchu

[primavera]

to nie ty powinnaś się wstydzic, tylko twoi rodzice.

Przykro mi z powodu twojej sytuacji. Dobrze, że masz oparcie w siostrze i szwagrze.

Nie wiem, co ci doradzić, jak najlepiej rozwiazać tą sytuację (nie mówię tu tylko o narzucaniu się bądź nie). Jeżeli w domu jest bardzo źle, to może zamieszkasz u siostry, a do rodziców możesz wystąpić o alimenty - ich obowiązkiem jest cię utrzymywać.

Pogadaj szczerze z siostrą; psycholog/pedagog szkolny takze powinien ci cos doradzić.