Jak dogadać się z fryzjerem?

[Filipinka95]

Witam wszystkie wizażanki, mój problem wygląda następująco. Dawno nie byłam u fryzjera, bo po prostu się boję, po mojej ostatniej wizycie ponad rok temu dalej włosy wyglądają koszmarnie. Teraz zapuszczam włosy, ale wiem że w końcu będę musiała się wybrać do jakiegoś salonu na wyrównanie (chce pozbyć się grzywki). Macie może jakieś rady, jak dogadać się z fryzjerem? jak mu przetłumaczyć żeby nie ścinał więcej niż zażądam? Nigdy żaden mnie nie słuchał, tylko każdy robił po swojemu zanim zdążyłam zainterweniować więc trochę się obawiam. A nie chce znowu wracać do domu bez połowy włosów .

[Kaoru22]

Nie znam co prawda fryzjerów na terenie Wrocławia ale tak samo jak Ty padłam kiedyś ofiarą fryzjera-szaleńca który z włosów do pasa zrobił mi wstrętnego boba do ucha mimo że prosiłam o długość do ramion a nawet trochę za! Przepłakałam chyba ze 3 dni i nauczona tym doświadczeniem nie byłam u fryzjera od 6 lat - włosy ścinam sama w domu i przynajmniej śpię spokojnie

[nicee0353]

Witam. Z góry przepraszam, że tutaj piszę, ale rzadko tu bywam i nie wiem czy jest założony wątek czy też nie, a również mam problem. Jeśli ktoś mi doradzi lub pomoże to będę bardzo wdzięczna. Otóż 2 dni temu byłam u fryzjera miałam robioną dekoloryzację z czarnego na brąz plus obcinanie i modelowanie, niestety kolor jaki mi wyszedł nie jest jednolity, a tak miało być. Pani fryzjerka powiedziała, że takie światło jest, ale na dworze przy dziennym świetle będzie cały kolor i jak umyje również się wyrówna. Jednak tak się nie stało, na czubku głowy mam brąz lecz jaśniejszy od tego na końcówkach i tu mam pytanie, mam zamiar iść do fryzjerki i powiedzieć jej, że nie jestem zadowolona z tego efektu i, że kolor jednak się nie wyrównał. I czy jest możliwość, aby ta fryzjerka zrobiła na nowo koloryzację na swój koszt? w Końcu 200 złotych za wszystko wzięła i nie był to jakiś super salon i nie w wielkim mieście. Proszę o odpowiedź.

[Filipinka95]

To już kwestia dogadania się, jeśli nie wyjdzie zawsze możesz złożyć reklamacje. Ja też próbowałam ale niestety poniosły mnie emocje i nic to nie dało

[nicee0353]

Dziękuję za wiadomość Dzwoniłam do niej i na szczęście fryzjerka była miła i zrobi mi na nowo na swój koszt

[Filipinka95]

Poprawka wyszła?

[Mijanou]

Strasznie dużo Cię skasowała, szczerze mówiąc. Ale w sumie dobrze, że ktoś założył taki wątek. Ja bym go rozszerzyła o pytanie: Jak poznać dobrego fryzjera?

Z pewnością prawie każda z nas ma przykre doświadczenia z fryzjerami, ja sama przeszłam przez wiele rąk zanim trafiłam na swojego guru fryzjerstwa, mistrza i apostoła. Może ja zacznę i zanotuję swoje obserwacje.

DOBRY FRYZJER:
- rezerwuje czas tylko dla Ciebie. Nie wykończa dzieła w biegu czy tak zwanym 'międzyczasie'
- dokładnie ogląda i dotyka włosów przed jakimkolwiek zabiegiem, określa ich stan, pyta o pielęgnację i o używane kosmetyki pielęgnacyjne
- nie wykona zabiegu, jeśli jest on ryzykowny, nawet jeśli klient mówi: "na moją odpowiedzialność". Przede wszystkim NIE wykonuje trwałej.
- informuje Cię, jakie kosmetyki aktualnie nakłada w trakcie zabiegu
- cięcie dobiera na zyczenie klienta ale z uwzględnieniem naturalnego ułożenia włosa i jego rodzaju
- doradza w sprawach pielęgnacji, dysponuje profesjonalnymi kosmetykami pielęgnującymi, które poleca i dobiera bezbłędnie
- słucha Cię i nie narzuca swojej woli

To tak ogólnie. Ktoś chce rozszerzyć temat? Niestety....fryzjera, który spełnia powyższe kryteria znam tylko JEDNEGO.

[nicee0353]

Napisane przez Filipinka95

Poprawka wyszła?

Tak, wyszła na szczęście

Do Mijanou: Właśnie wiem, że dużo.. ;/ No, ale już po wszystkim i jestem zadowolona ( z fryzury nie z kwoty którą zapłaciłam :P). Idealną fryzjerką to ona nie jest, nawet to można poznać, po salonie, ale ważne, że nie spieprzyła mi na dobre włosów.

[Filipinka95]

Napisane przez Mijanou

Strasznie dużo Cię skasowała, szczerze mówiąc. Ale w sumie dobrze, że ktoś założył taki wątek. Ja bym go rozszerzyła o pytanie: Jak poznać dobrego fryzjera?

Z pewnością prawie każda z nas ma przykre doświadczenia z fryzjerami, ja sama przeszłam przez wiele rąk zanim trafiłam na swojego guru fryzjerstwa, mistrza i apostoła. Może ja zacznę i zanotuję swoje obserwacje.

DOBRY FRYZJER:
- rezerwuje czas tylko dla Ciebie. Nie wykończa dzieła w biegu czy tak zwanym 'międzyczasie'
- dokładnie ogląda i dotyka włosów przed jakimkolwiek zabiegiem, określa ich stan, pyta o pielęgnację i o używane kosmetyki pielęgnacyjne
- nie wykona zabiegu, jeśli jest on ryzykowny, nawet jeśli klient mówi: "na moją odpowiedzialność". Przede wszystkim NIE wykonuje trwałej.
- informuje Cię, jakie kosmetyki aktualnie nakłada w trakcie zabiegu
- cięcie dobiera na zyczenie klienta ale z uwzględnieniem naturalnego ułożenia włosa i jego rodzaju
- doradza w sprawach pielęgnacji, dysponuje profesjonalnymi kosmetykami pielęgnującymi, które poleca i dobiera bezbłędnie
- słucha Cię i nie narzuca swojej woli

To tak ogólnie. Ktoś chce rozszerzyć temat? Niestety....fryzjera, który spełnia powyższe kryteria znam tylko JEDNEGO.

Ja niestety nie zdam żadnego i z moim podejściem do nich chyba prędko nie poznam....

[Mijanou]

Filipinko, jeśli jesteś z Gdańska to mogę Ci polecić^^

Do Kaoru22:

Mam nadzieję, że włosy, które Ci fryzjer obciął ( z długości ściętej od pasa do boba) zabrałaś ze sobą? Bo mogło być tak, że fryzjer celowo Ci tak krótko obciął a włosy po prostu sprzedał. Od pasa do ucha to ponad 35 -40 cm a na takiej długości można już nieźle zarobić. Zwłaszcza jeśli włosy są zdrowe i niefarbowane. Zawsze zabierajcie ze sobą włosy, jeśli ścinacie sporo z długości. Związać gumką, wyczesać, zapleść w warkocz, związać gumką u dołu, oznaczyć gdzie góra a gdzie dół i trzymać w przewiewnym opakowaniu ( nie w plastikowym woreczku czy siatce!). Jeśli Wam za kilka lat strzeli fantazja i zechcecie przedłużyć to możecie to zrobić własnymi włosami, bez wydawania majątku ( od tysiąca złotych wzwyż). Lub same je sprzedajcie a kasę obróćcie na swoje chciejstwo. Ale nie zostawiajcie u fryzjera.